maleńka_kobietka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maleńka_kobietka
-
JOAHIM - mogę zapytać, co tak szczególnego się stało? Bo chyba szczęśliwy jesteś...
-
JOAHIM - u mnie też śliczne, rozgwieżdźone niebo :)
-
może to niebo powinno dziś płakać płatkami kwiatów ja już nie umiem w lustrze pustynia w głoniach mgła tylko sny jeszcze pamiętają bo ja zapominam 21.11.2005
-
A to już nie odgrzebane, chociaż jakość... będę musiała nad tym jeszcze popracować, ale co tam: szum samochodów tuż za rogiem zagłusza cichy szept komputera kociooka latarnia już nawet mruga do mnie przyjaźnie - wczoraj byli elektrycy drzewa na horyzoncie opowiadają sobie na ucho historie z innej rzeczywistości o szczęśliwych dzieciach wesołych staruszkach i o ludziach którym gdzieś, czasem udaje się znaleźć szlachetne, wyszlifowane szczęście
-
nie być prochem ni ciałem nie czuć bólu ni przyjemności nie chcieć dobra ni zła nie chcę tańczyć w takt każdej melodii ani śpiewać wszystkich znanych pieśni nie chcę kochać nie chcę nienawidzić chcę tylko wiedzieć kim jestem
-
Nie chciałam by pękło serce Powiedział, że jej pęknie Matczyne serca zawsze pękają Z bólu
-
pamiętam spust i jego drgnięcie a potem szybki ruch wyrok od Boga pamiętam ostatni uśmiech i wyraz twojej twarzy gdy ostatni oddech wypełnił ci płuca wyszeptałeś powoli tylko jedno słowo jedyne, które kiedyś coś mogło znaczyć dwie sylaby nic więcej moje imię
-
Nadal wygrzebuję :) Zasnąłeś Twój oddech ustał Oczy zamknęły się Nie widzisz nic Nie słyszysz mnie Zasnąłeś Pytali czy żałuję Zamkniętych oczu ? - Zbyt wiele Widziały łez ! Zamkniętych ust ? - Zbyt wiele Wypowiedziały zła ! Nieruchomych dłoni ? - Zbyt wiele Na nich krwi ! Ciebie ? - Zbyt głęboko Zraniłeś mnie ! A jednak cię kocham Pomimo łez krwi i zła Kocham Twoje oczy usta dłonie Które nie zranią nigdy już
-
Dobranow wszystkim życzę i snoof miłych.
-
-----> to może i ja mogę Bo ja nie umiem pisać na kolorowo. Już wczoraj o tym pisałam, ja piszę na czarno, na papier wylewam wszystko co złe, oczyszczam się, dystansuję. Ale to są kawałki odgrzebane. Nie napisałam nic od chyba roku, albo nawet dłużej. Dopiero dziś naskrobałam jeden kawałek :) Ale dziękuję bardzo, miło, że ci się podoba.
-
Dla mnie ten jest sokojny i chyba ciepły. Pachnie latem... Nie wiem czemu. Ale jest też smutny i chyba trochę w nim tęsknoty. zegarowe odliczanie czasu sok marchwiowy uach, nie cierpię jakaś ładna sukienka ta w kwiaty (ze snu) zegarowe odliczanie czasu autobus do szkoły spacer przeciągany
-
widziałam dziś czerwony księżyc w żelaznych oczach martwego dziecka którego ciałko rozerwała zbłąkana kula z pistoletu – zabawki na wodę a ja jestem tylko zapłakanym aniołem którego poznałeś nocą rozświetlaną ogniem wybuchających kamieni a miłość zbyt długo była tylko nienawiścią i żalem
-
Jagoda - miłych snoof
-
Ja wszystko co piszę, piszę na czarno. To jak spowiedź, oczyszczenie. Chociaż szkoda, bo przecież chciałabym się podzielić tym, co dobre, a nie potrafię... w każdym razie jeszcze nie potrafię.
-
sen szeptem stygnie na pachnącej jeszcze tobą poduszce kiedy trzask zamykanych drzwi zagłusza ciche żegnaj obok mnie śpi tylko anonimowy listopad bo ciebie już nie ma. nigdy nie było prawda? 10.09.2004
-
DLA K. / P. / Nie jestem pewna Kim byłeś I czy w ogóle byłeś Mignąłeś gdzieś W nawale spraw Nikt cię nie widział Tylko ja Sprawiłeś, że śniłam Nikt nie zapytał o czym Tylko ty Jakby w ten sposób Sen przetrwał dłużej A jednak musiałeś być Bo teraz śnię co noc I nikt nie pyta o czym Tylko ty
-
A ja wszystko śledzę, tylko nie zawsze się ujawniam. To neprawda, że nas niewielu, tylko czasem... Czasem trzeba wziąć do ręki pióro, a dopiero po paru godzinach postukać w klawiaturę... Na razie dalej wygrzebane, ale już dziś caś napisałam - jest na topiku. Nic specjalnego, ale przynajmniej nie siedziałam godzinę nad pustą kartką, a to już coś. Pytałeś wciąż i wciąż Gdzie byłam Nie było mnie tam Nie było nas I nikt nie wiedział Dlaczego Ani ty ani ja Nie wiedzieliśmy my Nie było nas Wciąż muszę sobie Przypominać Że nigdy Nie było nas Tylko ty i ja
-
Poprawka literowa: a ja zamykam czasem oczy i słyszę czasem nad moim ramieniem
-
a ja zamykam czasem oczy i słysę nad maim ramieniem szelest skrzydeł i słowa tak zbyt ciche... nie rozumiem nie muszę, to Bóg jest adresatem tego listu nie ja...
-
No dobra, to nic specjalnego. Po prostu, widziałabym to tak: nie będę już o nic cię pytać nie będę już żebrać o słowa nie będę już szukać błysku w twoich oczach nie będę już czekać na cud przy tobie już w - nie nie wierzę
-
Nie zrozumiałam, przeprasza. Chyba się trochę zaplątałam. Nie wiem teraz o co chodzi z tymi kolorami, pomarańczowym i zielonym. :)
-
to o pisaniu na czarno było do poprzedniej wypowiedzi, nie do obrażania się.
-
O nic złego, tak mi się wydaje. Chciałam tylko... Jak to napisać, żeby nie wyszło źle? Chciałam spróbować coś przerobić. Coś nie swojego, np. twój \"wygrzebany i stary\" kawałek. Ale nie będę tego robić, jeśli nie chcesz, bo nie chcę, żebyś pomyślała, że uważam, że coś z nim jest nie tak. Po prostu widzę go inaczej. Ale to twoja decyzja.
-
Jagoda - czy ja wiem... Czasem fajnie byłoby napisać coś na kolorowo, podzielić się szczęściem. Oczywiście pisanie na czarno pomaga w oczyszczeniu się, ale kolory też są ładne i mają trochę inną magię...
-
Nie znam zasad, jakie tu panują konkretnie, ale chciałabym czegoś spróbować, małego eksperymentu. Nie wiem czy można, to znaczy, czy ktoś się nie obrazi...