Coconut2009
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Coconut2009
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Coconut2009 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Liilly jak dobrze,ze jesteśJutro mam wolne i zrobie tyle ile zdołam:OW sumie to nie wiem po co tak zasuwam i tak przecież wyjezdzamy na Swieta.Ale Nowy Rok spędzimy w domu to będzie ogarnięte.Ja to z tych co to dluuuuugo nic nie robia a jak już się wezma to musi byc wysprzątane jak w laboratorium:(Lacznie z czyszczeniem szczelinek i mysich dziurek wykalaczka:OMasz już prezenty?Gotujesz jakies popisowe danie?Ja się specjalizuje w kapustach,pieczonych miesach i tym co zawiera grzyby.Cieniutka jestem jeśli chodzi o ryby a ciasta to jak zyje to porządnego nie upiekłam:P -
Gosciu dobrze ,ze do nas napisalas bo takie słowa bardzo podbudowują człowieka:)gratuluje decyzji i zycze spokojnej ciąży i szczęśliwego rozwiązania. Dziewczyny ja jestem tylko sprzątam:O Siodemko jak masz chatke w pobliżu to wskakuje na mopa:P i lece do Ciebie przetrzeć jakiś nielubiany rejon. Jagodzianko buziolek:) A gdzie się podzialy nasze wszystkie koleżanki te w ciazy i jeszcze nie w ciąży
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Coconut2009 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Taido ladnie pachniało to cos.Ja mam swira na punkcie mydelek,zeli,kremikow i wszystkiego co ladnie pachnie.Tylko jak trzeba sprzatac w łazience to jest jazda:P Biest no i co działa? Dziewczyny jakie macie plany swiateczne i sylwestrowe? -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Coconut2009 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja się tam nie chce chwalić ale mam wysprzatana kuchnie na wyjściowo:P Tylko lodowka mi została ale dzisiaj to padłam na ryjek i mogę ewentualnie w wannie posiedzieć.Taki fajny kawior do kapieli dostałam i zobaczymy co to za cudo. Niedawno miałam remont i było milo ale dzisiaj dojrzałam,ze mam tak popękane sufity we wszystkich pomieszczeniach,ze szok.Wyglada to dużo gorzej niż przed remontem:(Jednak dopóki nie wlazłam na drabine i nie przyjrzałam się to było mi lepiej.Krotkowzrocznosc jest jednak czasem blogoslawienstwem:P Jolka Ty się kochana pewnie nie możesz doczekać Swiat.Bedzie dla Ciebie duuuuuuuzo sledzi:)Fajnej kurtki to ja już dawno na oczy nie widziałam w sieciowkach.Szkoda,ze nie mieszkasz w Lodzi to byśmy skoczyly do Rzgowa tam jest masa ciuchow i to roznych fajnych mniej znanych firm.Ja kupiłam sobie od polskiego producenta przyzwoita kurteczka ale co z tego jest ladna i zgrabnie uszyta ale zimna jak cholera.U mnie takie zimnisko,ze kozuch przeprosze i tyle. -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Coconut2009 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tesso jak milo,ze zaglądasz:)Boje się kochanie tego,ze może niepotrzebnie podchodzę kolejny raz i znow uslysze,ze jestem czyjas porazka:(mam na myśli lekarza,ktory w ten sposób się ze mna pozegnal.Caly czas mysle,ze może powinnam od razu myslec o kd a nie tracic kolejne cykle,czas i nerwy.O finansach nie wspomnę. Taido wiem,ze masz racje,niepotrzebnie się nakręcam.I tak jeszcze nie wiem w której klinice podchodzilabym do ivf z kd.Nie znam dobrze tego zagadnienia wiem tyle ile się dowiedziałam od Ciebie.Nie wiem która klinika jest lepsza pod tym względem,Salve ma podobno lepsze laboratorium i embriologa.Mam od Jagodzianki namiary na forum na Bocianie to się tam zakrece.. Biest no i co chodzi ta strona?Zaloze się ,ze masz już umyte okna:P Wisiolek nic nie pisze,pewnie już się dziewczyny rozpakowaly. Mon cheri tez już na wylocie:)Mandarynka i Jolka to wiosne przywitają z Maluchami i Taida....ale fajnie. Karmi,Liilly,SM skoro nic nam nie wychodzi jeśli chodzi o starania to piszmy dalej o czymkolwiek,polubilysmy się,wiele Wam zawdzięczam i smutno tu bez Was -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Coconut2009 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja już raczej nie mam wyjścia.Z racji zaawansowanego wieku i niskiej rezerwy jajnikowej mam wiadomo jakie szanse na własne komórki.Ale chce mieć takie wewnętrzne poczucie przyzwoitości wobec samej siebie,ze zrobiłam co mogłam. -
Dzien dobry moje kochane:) Ja mam dzisiaj wolne i zabieram się za uczciwe porzadkiw kuchni i łazience. Mam tez sporo prasowania:O Zycze miłego dnia.Jak się czujecie?Ponawiam pytanie co Wam przyniesie Mikolaj?A raczej jakie sa Wasze oczekiwania?
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Coconut2009 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stefanio to super,ze w nowym roku z marszu podejmiesz takie działania.Ja czekam na@ i mam zacząć brac antyki i prawdopodobnie w styczniu stymulacja.Z tym,ze mam uzgodnione z lekarzem,ze jak tylko rokowania będą marne to natychmiast przerywamy i podchodzimy do ifv z kd. -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Coconut2009 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http:/ iitv.info/ ? entry Tylko wpisz bez spacji -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Coconut2009 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Biest wejdź w google pod haslem iitv i poczytaj jak tam ludzie się zala na to cale premium:(Ale zawsze ktoś podaje link z ominietym limitem.Ja tak robie i codziennie praktycznie korzystam.A jak nie to może na kinomaniaku albo zalukaj czy alekino znajdziesz to co lubisz.Czasem jeszcze patrze sobie na ekino tylko tam jest wszystko z opóźnieniem. -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Coconut2009 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Biest ja nawet nie mam sily ani ochoty czegokolwiek ogladac:( Niedobrze oj niedobrze:O -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Coconut2009 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mam dola.Nie mogę spac:) Zaczynam kolejna i raczej ostatnia stymulacje do ivf i nie mogę sobie poradzić z tym wszystkim.Boje się jak cholera i nie wiem co mam ze sobą zrobić. -
Jagodzianko ja tez mam takie jazdy i takigo dola,ze już sama nie wiem czy powinnam się znow faszerować lekami:(I tak musze wywolac@,antyki mam zakupione.Jestem tym wszystkim przerazona i miotam się z bezsilności.Boje się,ze kazda decyzja będzie zla.
-
Minelysmy się z postami:PJak było podczas punkcji,jakie mialas znieczulenie?
-
Siodemko Gameta jest moim zdaniem bardziej przytulna i przyjazna,wszystko odbywa się w atmosferze większej intymności.Taki sa moje odczucia.Rejestrowanie wizyt jest dogodniejsze bo w Salve zapisują według jakigos kretynskiego systemu.Salve natomiast mam bliziutko i podobno maja lepsze laboratorium i wlasnie embriologa.Mialam okazje porozmawiać z pania Malgosia i uważam,ze jest swietna babka i dobrym człowiekiem.Moje szanse okreslila jako marne na swoich komorkach w tym wieku i przy takim amh.Sugerowala kd i była bardzo szczera podczas rozmowy.Ogolnie to ja mam zastrzeżenia tylko co do dr S bo zrobil na mnie bardzo zle wrazenie podczas wizyt,robil mi tez hsg,ktore baaaardzo zle wspominam.Chcial mnie tez nakrecic na kosztowne a nie jestem pewna czy konieczne badania.Czyli rozumiem,ze Ty teraz ostatnie podejście mialas wlasnie w Salve?
-
Jagodzianko jesteś bardzo rozsadna:)Ale czy Ty mialas jakakolwiek stymulacje przypomnij mi proszę?Bo w sumie nie wiadomo jak Twój organizm zareaguje.Zawsze możesz podejść tak zwanymi etapami bez placenia za pakiet i podziekowac w dowolnym momencie.Dopiero po punkcji wiadomo co i jak.Strasznie się ciesze,ze Cie poznałam:) Tak samo jak Ciebie Siodemko:)Dzieki za namiary na fora tam się nie udzielałam miałam na myśli,ze udzielam się w Salve jako pacjentka po nieudanych podejściach w Gamecie. W Salve IUI robila mi doktor Stefanowicz bardzo dobrze ja wspominam.Zalapalam się na ostatnie wizyty u niej i dopiero podczas ostatniej zorientowałam się,ze jest w ciąży.Taka ze mnie gapa.Teraz bylam dwa razy u doktora Klosinskiego.Fajny facet,zrobil na mnie dobre wrazenie bo nie traktowal mnie instrumentalnie.Tylko on jest tak nieprzyzwoicie przystojny,ze powinien leczyc cokolwiek innego najlepiej depresje a nie być ginekologiem:P
-
Witajcie kochane. Ja obecnie tez udzielam się w Salve i jak już pisałam mam wiele wątpliwości majac porównanie z Gameta. Dam sobie ostatnia szanse na stymulacje na własnych komorkach.@ mi się spoznia dwa tydodnie od dzisiaj przez 7 dni mam brac duphaston na wywolanie i od pierwszego dnia @ Yasminelle.A później badanie ok 17dc i zobaczymy jakie leki.Uzgodnilismy z lekarzem,ze jeśli stymulacja będzie nieudana i estradiol niski tak jak poprzednio to przerywamy i działamy z komorka dawczyni.Ale tak jak Wy jestem pelana wątpliwości w ktorej klinice podejść do kd.W Gamecie specjalizuje się w tym temacie doktor Polac.A w Salve to nie wiem kto.Byle nie szef bo z nim wspolprace zakonczylam definitywnie. Jesli macie namiary na fora o Salve i kd to będę wdzieczna za pomoc. Siodemeczko ten link się nie otwiera:( Jagodzianko kochana widze,ze chociaż dzieli nas znaczna roznica wieku to znalazłyśmy się dokładnie w takiej samej slepej uliczce.Z podobnymi wynikami i etapem dzialan,dylematami i watpliwosciami.Marne to pocieszenie ale faktycznie razem będzie raźniej:)A czy Ty bierzesz antyki na wyciszenie bo mialas brac z tego co pamiętam? Usciski dla pozostałych koleżanek
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Coconut2009 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam serdecznie:) Zabawilam kilka dni w stolicy,czytam co u Was a tu takie smutne wiadomości:( Biest wiedz,ze jesteś wspaniala.Zadna z nas nie wie co się klebi w Twoim sercu i glowie ale opanowaniem i rozsądkiem moglabys obdzielić kilka osob.Gleboko wierzyłam,ze zaskoczysz za pierwszym podejściem a tu lipa:( Masz bałwanki,ogromna determinacje w sobie i wiare,ze się uda a to już jest bardzo dużo.Zregeneruj organizm i ruszaj do boju.Przytulam Cie mocno kochana.A co tam slychac w eleganckim swiecie seriali:P? Taido bardzo mnie zaniepokoil Twój wpis o lozysku.Bardzo się ciesze,ze możesz odetchnąć z ulga.Chcialabym zabys wreszcie mogla w pełni się cieszyc swoim stanem bez upierdliwych mdlosci a przede wszystkim bez ciągłego leku o maleństwo.Wybraliscie już imie dla córeczki?Kupilas może jakies maleńkie ciuszki?Teraz dla dzieci sa takie cuda,ze nie można przejść obojętnie. Dodam jeszcze,ze bardzo ladny i konkretny jest post gościa matki.Moja sytuacja zyciowa jest na szczęście taka,ze całkowicie mogę się podpisac pod tym co napisala.Nie wiem co by było gdybym musiala zyc w leku o prace ale moje marzenie o dziecku i pragnienie przytulenia go zapewne by spowodowalo,ze przynajmniej przez pierwszy rok nie wypuscilabym maluszka z rak. Karmi u mnie tez impreza za impreza i tak do końca stycznia.A tu pierogi nie polepione,okna średnio czyste i nie mam ani jednego prezentu:O Ale jeszcze sa dwa tygodnie to diablu glowe można urwać:P Jeśli chodzi o prezent dla M to musze kupic dwa bo na urodziny i na Gwiazdke i mam upatrzona fajna kurtke tylko musze ja dac psiapsolce na przechowanie,zeby mi jej bystre oczka M nie wypatrzyly. Buziaki dla wszystkich dziewczyn tych aktywnych i tych zahibernowanych Tak,tak Ivanko,Tesso i Rachelko to do Was było:P -
No jasne mnie tez teraz będziecie miały częściej:) Zabawilam kilka dni w stolicy i padam na ryjek ale od jutra jestem do Waszej dyspozycji:P
-
:):):)
-
Poleczka ,Rzepka i Anulkaaaa będzie, bedzie zabawa,bedzie się dzialo.... Witam serdecznie i zapraszam do grona dziewczyn o niskim amh ale o wysokiej kulturze osobistej i jeszcze wyższym poczuciu humoru:) i dystansu do siebie samych:P
-
Kochana Guziu wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Malenkiej:):):) Jestes dzielna silami natury urodzić taka duza panne toz to niezły wyczyn. Szacuneczek moja droga.Badzcie zdrowe,silne i szczęśliwe. U mnie taki parszywy nastroj bo dojrzewam do dezyzji o kd i jest to wszystko dla nas tak szalenie trudne,ze az brak mi slow. Zaryzykuje jeszcze jedno podejście o własnych silach. Zycze Wam ze wszystkich sil duuuuzo radości i milosci każdego dnia:)
-
Czesc Rybko fajnie,ze się do nas przylaczylas:) Widze a raczej czytam,ze załamanie totalne to dla nas norma po przeczytaniu wyniku amh.Ja tez nie zapomnę tego dnia, siedziałam i czekałam na wizyte u endokrynologa.Gdyby nie ta wizyta to prawdopodobnie bym wyszla i poszla w caly swiat.Pamietam,ze tak mi się lapki trzesly jak w delirce az lekarka nie wiedziała co się stało.Troche mnie pocieszyla,ze z takim wynikiem a wtedy to było 0,2 to jakies zarodki można uzyskac.Tylko,ze ja wtedy o in vitro to myslalam w kategoriach zlego snu,jakiejs abstrakcji.Nawet przez myśl mi nie przeszlo,ze poddam się tej całej procedurze. Tak,ze uszy do góry i proszę Cie nigdy ale to nigdy nie myśl,ze jestes wybrakowana.Tez się momentami czuje jak podgatunek ale dużo nad tym pracuje.Jezeli same w siebie stracimy wiare to nie zostanie nam już nic.
-
A ja mam nowe buty:Ppierwsze wysokie od niepamiętnych czasów.Bedzie dla mnie foch bo jestem w nich wyzsza od M:P
-
Witajcie kochane:) Karcia domyślam się,ze przezylas chwile grozy ale chce Ciebie pocieszyć,ze takie plamienia bardzo często się pojawiają na wczesnym etapie ciąży.Moglo peknac jakies naczynie i dlatego była zywa czerwona krew.Bardziej mnie niepokoi postawa Twojego lekarza i to,ze nie zlecil badania progesteronu na te okoliczność.Czy Ty przyjmujesz jakikolwiek progesteron?Pamietam,ze nasza Taida tez plamiła i bardzo to przezywalysmy.Ale Taida kilka razy badala progesteron i miała zwiekszana dawke.Ale może kurczaczek sama się wypowie bo ja nie mam takiej wiedzy jak ona.Mam nadzieje,ze to był tylko jednorazowy incydent. Zuzia:):)jak fajnie,ze dobrze się czujecie i,ze potrafisz tak pogodnie i radośnie znosic nawet niezbyt przyjemne objawy ciąży.Dlugo na to czekalas.Zycze dużo spokoju,apetytu i radości w każdym dniu tego pięknego stanu:) Jagodzianko,ja gdybym miała ten rozum i wiedze co dzisiaj kilka lat temu to tez bym zamrozila komórki albo zintensyfikowala swoje działania bo mam wrazenie,ze cos przegapiłam i traciłam tylko czas i pieniądze.Jutro robisz badania?Wyniki dostajesz od reki czy musisz czekac? Ayla kochana doskonale rozumiem i Ciebie i Twojego meza również.U nas jest cos takiego jak presja wieku i cholernego otoczenia,ktore przynajmniej dla mnie nie jest zbyt laskawe.Podchodzac do ivf miałam odwrotna sytuacje niż Ty.To mój maz był pelen wiary i nadziei na szczesliwy final a ja wprost przeciwnie.Mialam taka spinke i codziennie plakalam,ze nic z tego nie będzie.On do tej pory wierzy,ze będziemy rodzicami.Chyba nawet wierzy w moje komórki.Takie sprawy związane z plodnoscia a raczej jej brakiem bardzo rzutują na związek i sam seks jako taki.Ale czasami jak jest pod gorke i mnoza się problemy to jeszcze bardziej ludzie zblizaja się do siebie,czego i Wam zycze.Zblizania się oczywiscie dosłownie i w przenosni:P Loniu dlaczego się nie odzywasz wcale a wcale:(Tesknie