gosieńka82

gigi82 ja też miałam ostatnią miesiączkę 6 stycznia... dziś idę do gina...ciekawe co mi powie...może dzidzie zobacze...

cześc dziewczynki...możecie mi powiedzieć do którego tyg.robi się to obowiązkowe usg by wykluczyć choroby?

dziewczyny mnie tez wyskoczył brzuszek...jestem w ciaży z drugim dzieckiem...spodnie wszystkie za ciasne...chodzę po domu w ciażowych...

Malika ja też miałam krwiaka i odklejające się łożysko w 11 tyg. ciąży przy pierwszym dziecku ale wszystko dobrze się skonczyło ponieważ krwiak sam się wchłonął a łożysko się spowrotem przykleiło... będzie ok...

u mnie w rodzinie też juz wszyscy wiedzą. w pracy powiedziałam szefowej i koleżance nikt więcej nie wie...szefowa też milczy...wyslaął mnie na urlop zalegly...poźniej troche wrócę i pojdę na zwolnienie...od jutra zacznę 10 tydz. dziewvzyny a jak u Was z waga widzicie juz jakiś wzrost? ja się staram nie jeśc slodyczy... w poprzedniej ciązy pozwoliłam sobie i troche za dużo przytyłam ponad 20 kg. a wiadomo że z wiekiem ciężej się zrzuca..

Cześć dziewczyny...dawno mnie tu nie bylo ponieważ mialam załamanie...3 tyg.temu byłam chora na gardło i brałam antybiotyk a w tym tygodniu złapala mnie grypa...koszmar...gorączka prawie 39 st. strasznie sie bałam...trafiłam na nocny dyżur...lekarz mnie straszył powikłaniami...zabronił brać jakiegokolwiek antybiotyku tylko apap...w tej chwili już nie gorączkuję...piję dużo wody z sokiem malinowym,imbirem i cytryną...mleko z czosnkiem i masłem...mam nadzieję ze z dzieckiem wszystko ok...mam wizytę w następny poniedziałek...w ten poniedziałek co byl byłam u swojego gina i po raz pierwszy widziałam swoją dzidzię...miała prawie 2 cm był to 9 tydz. Lekarz przepisal mi luteinę dopochwowo i nospę bo skarżyłam sie na bóle w krzyżu... pozdrawiam Was wszystkie gorąco...

hej ja jestem z łódzkiego...

kushion tak mi przykro...

Jutro powiem mężowi o ciąży... ciekawa jestem jak zareaguje... niby się nie staraliśmy tylko współżyliśmy bez zabezpieczenia...mamy już jedno dziecko...będzie 6 lat różnicy...mam tyle obawów...mieszkamy od ponad pół roku w domu i wszędzie trzeba dojechać autem...córcia chodzi do przedszkola w mieście...mąż pracuje od 6rano...nie wiem jak to będzie jak urodzę...jak sobie poradzę...

cześć dziewczynki...tu Roxi333 nie umiałam siebie zaciemnić więć nadałam sobie nowy pseudonim... teraz będę się nim posługiwać... siedzę od dzisiaj w domu ponieważ jestem chora...boję się o dzidzię...