Blanka1980

A jeśli chodzi o kręgosłup, to jest już o niebo lepiej - wróciłam do pracy. Mi bardzo pomogły masaże i specjalne taśmy rehabilitacyjne (takie jak np. noszą sportowcy w intenswnych kolorach). Piszę gdyby kiedyś któraś z Was odczuwała problemy z kręgosłupem (czego oczywiscie nie życze:)), ale wiem, że w ciązy tak bywa - takie taśmy naprawdę bardzo pomagają i bardzo polecam. Ja jak tylko dostanę zielone światło od rehabilitantki, to zacznę chodzić na ćwiczenia dla kobie w ciąży, a później trzeba będzie pomyśleć o pasie ciązowym. W ciązy działa hormon zwany reklasyną, który rozluźnia stawy i takie problemy mogą się zdażać, ale można sobie z nimi proadzić bez przeciwbólowych:)

Żabeczka to moje pierwsze dziecko. Do tej pory żyłam dość intensywnie, praca, wyjazdy, itp. i tak jakoś odwlekałam myśl o dziecku. Ale pod koniec zeszłego roku nagle wielkie bach! poczułam, że chce mieć dziecko i to już teraz! I tak zabraliśmy się do pracy i w 2 miesiącu działań się udało:) Mam nadzieję, że będzie dobrze chociaż juz były przeboje. Od lat co jakiś czas mam problemy z kręgosłupem i złapało mnie właśnie jakieś 3 tygodnie temu, bez przeciwbólowych bardzo się męczyłam i musiałam pojść na tydzień na zwolnienie, bo przestałam wogóle chodzić, ból straszny. Dodatkowo pod koniec 10 tyg. w tym stresie zaczęłam plamić (1 dzień) i dzień później miałam to USG. Na szczęście z dzidzusiem było wszystko w porządku, serduszko biło (169/minutę), 3,5 cm, ruszał się, więc odetchnęłam. Teraz biorę luteinę i magnez+B6, za tydzień to pierwsze ważne USG i mam nadzieję, że będzie dobrze. Ale w końcu musi być - będziemy Mamami:):):)

Drogie Dziewczęta! Chciałabym dołączyć do Waszego sympatycznego grona, jeśli pozwolicie:) Podczytuje wasz topik, bo ja również mam termin na wrzesień, więc jestem żywo zainteresowana tematem. Czy mogę się podłączyć? Żabeczka1982 byłam bardzo ciekawa jak tam Twoje USG, bo mamy zbliżone TP i OM też miałyśmy podobnie, ale napisałaś, że u Ciebie coś się teraz 'rozjechało', więc może oprócz informacji od Reni89 moje bedą dla Ciebie przydatne... Tak więc OM 28.11.2012, owulacja 11.12.2012, TP 04.09.2013. Dziś zaczęłam 12 tc, a to pierwsze ważne USG mam na 19.02 (wtorek) i będzie to ostatni dzień 12 tc. Chociaż do tej pory miałam już 3 USG kontrolne, więc widziałam jak bejbik rośnie. Na ostatnim USG tydzień temu 5.02 (ostatni dzień 10tc) dzidziuś miał 3,5 cm, co według wieku ciaży z USG dawało 10t3d, czyli był o 3 dni większy. Natomiast myśle, że Ty miałaś po prostu dłuższy cykl niż ja, tak więc skoro owulacje miałać 15.12, czyli 4 dni później niż ja, to TP będziesz też mieć na około 8/9.09 (ja mam 4.09). Tak więc USG pokazuje, ze wszystko jest u Ciebie w porządku i ten pierwszy TP chyba był źle obliczony.. I tak sobie myslę, że będzie się to u nas dość płynnie zmieniać - przecież dzidzuś niekoniecznie musi rosnąć idealnie jak w książce, każdy jest inny i w jeden tydzień urośnie trochę więcej, w inny mniej i to też jest dobrze:)