Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ami1218

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Ja rodziłam w sali rodzinnej i mogłam chodzić pod prysznic, skakać na piłce, ale samo parcie odbyło się na łóżku (nikt nie pytał czy chce jakoś inaczej rodzić) po za tym pod koniec już sa takie bóle że się nie myśli nawet w jakiej pozycji się rodzić tylko, żeby jak najszybciej juz urodzić;)
  2. Nie zgodzę z tym, że ochrona krocza jest możliwa tylko w pozycji pionowej, bo ze mną leżały 2 dziewczyny co rodziły na leżąco i nie były nacinane. Na Czarnowie maleństwo na brzuch kładą na chwilę przynajmniej u mnie tak było, potem zabierają na badania i ubrane przynoszą mamie po szyciu krocza(jeśli takowe było) i przebraniu się w czystą koszulę.
  3. Na Czarnowie teraz też bez problemu dokarmiają dzieci, nawet chodza i pytają czy nie dokarmić. Leżałam 2 tygodnie więc wiem co i jak. Co do jedzenia nie będe się wypowiadać to jest tragedia co matki muszą jeść w szpitalach. Jeśli chodzi o opieke to na prawdę była dobra, było kilka nie fajnych osób, ale dało się przeżyć.
  4. A na Czarnowie jak jest z prywatna położną? Wie ktoś ilu osobowe są sale?
  5. Cześć jestem tu nowa termin juz niebawem, postanowiłam rodzić na Czarnowie, chodze obecnie z mężem do szkolky rodzenia, ale mam taie pytanie dzisiaj lekarz podał mi nazwisko położnej Zofia Otwinowska, ale nie ma do niej namiarów czy któraś z Was rodziła może z tą położną i ma jakiś telefon do niej? I czy nadal można mieć swoja prywatną połozną, bo ostatnio chyba trochę zamieszania jest wokół tego tematu? Rodził już ktoś na nowym oddziale na Czarnowie jest pojedyńcza sala może? Pozdrawiam!
×