Jagodzianka!

witam! mysle o przejsciu na dukana, mam ksiazke dukana, autor to Jaroslaw Urbaniuk nie potrafie schudnac, przepisy dla polakow.

musze duzo poczytac o tej diecie bo chyba na nia przejde

przeczytalam cala ksiaZke i dieta mi sie podoba, musze ja przemyslec ale jestem na tak. Tylko czy bedac na tej diecie moge normalnie gotowac dla dzieci? Chodzi mi o probowanie i td

zjadlam pol grahamki plaster wedliny z kurczat salatj i pomidor plus herbata, to moje sniadanie

mam prawie godzine do pobudki starszej to poczytam dukana:-) mlodsza nie spi... eh

wczoraj bylam u dietetyka mowilam o zoladku to kazala przejsc mi na diete ale lekko strawna:-( jesc biale pieczywo, bialy ryz, bialy makaron ograniczyla warzywa a jak juz to tylko gotowane, masakra

nie wiem czemu ale waga nie idzie do dolu:-( plus taki ze nie idzie w gore. kuwa stojet w miejscu. macie jakies rady?

powiem wam ze ta mojatwaga to stoi i nic sie z nia nie dzieje. wczoraj jak bylam u dietetyka waga pokazala 95 kg czyli ciagle jest jakies 92kg. tak mi sie wydaje ze 92 bo rzeczy, jedzenie picie siku i td.

powiem wam ze jestem w koszmarnej sytuacji, lekarz lekarza lekarzem pogania:-( dzis moja niunia byla w muzeum:-) chociaz jedna pozytywna rzecz w tym dniu

musze zrobic badania do tego zajac sie zoladkiem bo mam duze problemy, zbadalam juz plecy, musze zrobic badania na tarczyce. musze sie soba zajac i jeszcze te badania na gruzlice:-( starsza tez na kontrole do neurologa i badania, mlodsza na badania maz do szpitala

kasiu obecnie czytam:-) poznam ksiazke od podszewki a nie z internetu i przemysle:-) obecnie musze sie zdrowiem zajac

kobietki gdzie jestescie?

w bibliotece dzis otrzymalaw ksiazke dukana, poczytam i zobacze co i jak

czesc kochane:-) bylam dzis u dietetyl i u innego lekarza:-) zapisana bylam na 12:45 a weszlam... uwaga... o 15:10:-D

kasiu jestem zalamana i mam nadzieje ze wszystko sie ulozy. boje sie bo meza brat mial gruzlice:-( wiec faktycznie mogl sie zarazic. jestem przerazona, boje sie o dzieci

mam pelno zmartwien teraz na glowie i jeszcze wiecej wydatkow:-( musze to wszystko poskladac bo juz nie wiem w co rece wsadzic!

czesc kochane! u mnie masakra, bardzo zle. mam problemy :-( i to spore. ja dalej chora mam problemy z plecami i zoladkiem. maz ma podejrzenie GRUZLICY(!!!) ma skierowanie do szpitala:-( musze tez przebadac dzieci. Jestem zalamana

maz jest w domu to nie mam zbytnio jak pisac bo marudzi, u mnie w miare ok. dzis bylam na przeswietleniu jutro do lekarza

dziewczynki jak sie czujecie? Madzij jak tam chrzciny?

zrobilam sniadanie swiateczne i nawet tego sniadania nie zjedlismy, nie bylismy w stanie

czesc dziewczynki, swieta swieta i po swietach:-) u nas swieta masakryczne (grypa jelitowa) starsza juz ok, mlodsza jeszcze dzis wymiotowala, maz i ja jeszcze do kibelka biegamy.

wesolych swiat kochane

nie wiem co jest, wymiotuje od rana:-( wracalam z rynku to zwymiotowalaw na ulicy:-( teraz mlodsza zwymiotowala:-( nic jeszcze nie zrobilam

dzien dobry dziewczynki, a juz wstalam:-)

jak tam kochane?