Jagodzianka!

a o tej co myslicie? PRZYKŁADOWY JADŁOSPIS DIETY NORWESKIEJ Śniadania: 1-2 gotowane jajka, herbata lub kawa (dzień pierwszy stanowi wyjątek zjadamy 3 jajka zawsze gotowane) Dzień 1: II śniadanie grejpfrut, 3 jajka, herbata lub kawa, obiad 3 jajka, kromka chleba, surówka warzywna- bez sosów i oleju, kawa lub herbata Dzień 2: II śniadanie 1-2 jajka, grejpfrut, kawa lub herbata, obiad wołowina, seler naciowy, pomidor, ogórek i inne warzywa, kawa lub herbata Dzień 3: II śniadanie 1-2 jajka, gotowany szpinak z łyżką jogurtu, obiad 2 kotlety z piersi kurczaka lub jagnięciny, warzywa (jak wyżej), kawa lub herbata Dzień 4, II śniadanie warzywna surówka, grejpfrut, kawa lub herbata, obiad- 1-2 jajka, gotowany szpinak, biały ser, kromka chleba Dzień 5, II śniadanie 1-2 jajka, szpinak gotowany z łyżką jogurtu, kawa lub herbata, obiad ryba, kromka chleba, surówka warzywna, kawa lub herbata Dzień 6, II śniadanie sałatka owocowa, kawa lub herbata, obiad wołowina, pomidor, ogórki kiszone, seler naciowy, kawa lub herbata Dzień 7, II śniadanie zimne mięso z kurczaka lub indyka, grejpfrut, pomidor, obiad zupa jarzynowa, drobiowe mięso, gotowana kapusta, pomidor, seler naciowy, grejpfrut, kawa lub herbata.

Badzo się ciesze że jesteście bo stawiam na jakość nie na ilość:) jest nas 4 a jakie konkretne :D chcemy i już:P Ptyśka wiem cos o tym:( ja robie swojej jedenie to az w rzołądku ściska, nalesniki z dzemem, kanapki z serkiem, wędlinką rzodkieweczka mmmmm ale dupa nie mozna :(

no ja dzis na maślance pojade bo brakło mi kefiru na 2dni:) nie planowałam tej diety :) a tak się złozyło że wszystkie składniki mam:) nic dzis czuję się dobrze, nie ssie mnie do jedzenia :) nie jestem głodna,,, jutro juz ser:) chyba mi braknie na 2dni bo mam 2 małe kostki i 3 serki wiejskie a liczyłam np 4 na dobę :) ale sie zobaczy :) jak cos to mam jogurty naturalne i serki naturalne to podmienie ser z serkiem naturalnym:P a może akurat mi starczy to co mam :) jajek mam dużo więc dam rade obstawiam że zjem z 6 jajek na dobe :) a może wiecej kto wie :P zobaczymy jak to w praniu wyjdzie :) miesko mam z kurczaka i ponad kilo szynki wiec tez starczy warzywa tez mam ale paczkowane :( ale luz :) jakos dam rade ekstremalnie przeprowadzic tą diete :) nie mam jak wyjśc z domu bo dziewczyny chore :( lodówka tak wyposażona że nie musze wychodzić :D nawet chleb mam zamrożony :D no ale jak wyjśc z 2 dzieci które mają gorączke a jedno ledwo na nogach stoi? Musiałam takie zapasy zrobić:) Wczoraj się przełamałam znowu wsiadłam na rower, co prawda na 30min ale bede znowu stopniowo o 5minut wydłużać tak aby ponownie była godzina:) dzień kefirowy minął mi rewelacyjnie :) oczywiście kefirowałam ale gotowałam obiad wiec musiałam sprawdzić ale mysle że to nic nie zmieni w diecie bo przeciez w ciemno zupy nie ugotuję :) ogólnie jestem szczęsliwa mam mega motywację:) Jak schudne to mąz kupi mi orbitrek:P chce jeszcze kupić hula hop, skakanke i przyrząd do brzuszków:P co prawda nie mam gdzie tego 3mac ale co, mam tylko rower a to mi nie wystarcza:) chłopaki u mnie na dole maja taka ala siłownie ale tylko ciężary, ławka i td:) ale jak kupie orbitrek, rower mam i troszke do nich pójdę to w lato mam siłke za free:)

insomnia69 "ha ha doszłam raz do A6W do 35 dni a za drugim razem około 20 dni- ale skonczylam nie z lenistwa tylko raz to zrezygnowalam bo były zniwa i po całym dniu jak zrzuci się kilka przyczep zieren zboza lopata czy odgarnia z nad szopy jak ktoś inny ci rzuca to doprawdy nie dałabym rady A6W dokonczyc, mimo ze na spolke z mama robilysmy i dwoma wujkami ale doprawy zniwa to zniwa nie ma zartow ćwiczenia poszly an bok!" ALE MNIE TO ROZBAWIŁO heh no ale żniwa to żniwa :D oczywiście nie ma tu żadnej ironii, po prostu zabawnie zabrzmiało:)

Patyska znalazłam tez fajny blog o dukanie:) przepisy i tp:) proszę:) http://zkotemwkuchni.blogspot.co.uk/p/moje-przepisy.html ja też będę korzystać z tych przepisów:) Tu nie o t chodzi aby tylko pisać co jemy:) jesli macie jakieś fajne blogi, informacje i tp to śmiało wklejać :)

Ptyśka84 o matko heh to chyba nie dla mnie :) ja chyba zostanę na tej 1000 kcl jak skończę ta która obecnie mam :) dziś jest super, nie chce mi się wcale jeść :) jutro już sery :P Ten dukan nie dla mnie chyba... makrela blech:D ja jedynie jak coś to łośka jem albo coś na parze :P Makrela mnie obrzydza, te ości:D ostatnio kupiłam mówię zjem i co? Otworzyłam, spróbowałam, 1 ość, 2 ość i wywaliłam do kosza :D jak tylko poczuje w rybie ość to już koniec nie zjem, jak poczuje np w wędlinie jakąś żyłkę, kostkę cokolwiek ( czasem się zdarza wtedy już tego nie tknę :D Ja jak tak parze to wole jednak diete 1000kcl:) wtedy moge fajne rzeczy robic i jeśc a nie grzeszę np: jajka ze szpinakiem klopsy, pulpety ( nie wiem które jest bez ryżu):P kotlety mielone z natką pietruszki pierś ze szpinakiem paprykę z mięskiem pieczarki z jajkiem jajka na jogurcie sałatke ze szpinakiem... mniam fajne obiadki na parze, duzo nabiału i mi to odpowiada:) moge jeśc wszystko ale z umiarem i oczywiście "wszystko" mam na mysli po wszystkich wyrzeczeniach:) dla mnie to najlepsza dieta :)

znalazłam coś fajnego http://www.sfd.pl/Odchudzanie_%C5%81opatologicznie,_czyli_odpowiedzi_na_najcz%C4%99%C5%9Bciej__zadawane_przez_kobiety-t585708.html warto poczytać

Ptyśka84 na tą diete co ja jestem ( kefir, ser, jajka, mięso, warzywa)? juuuuujuuuuu zazdroszczę:) i to bardzo :P No ja dzis na kefirku, 30min na rowerku:) to tak na poczatek bo dawno nie jezdziłam godziny wiec zaczne spokojnie od 30min:P jestem głodna, bardzo głodna :(

patrze na tabelkę i jestem świnia pośród świnek :D albo i LOCHA:D

nowineczka_22 aż tak źle z tym szefem?:) Mi dzis dietka idzie dobrze :) jade na kefirku:)

Ptyśka84 mi też ładnie szło do momentu jak nie padłam i nie zaczęłam żrec jak świnia :( dobrze że się opamiętałam przy 93 a nie przy 100kg :D fit-aminka u mnie dobrze, dalej jade na kefirku:) i dobrze sie czuje chociaz co jestem w kuchni bądź robie córka to mam ochotę coś skubnąć :)

alohaaaaaa a jesli ja teraz np jestem na diecie 1,2 kefir 3,4 ser biały 5,6 jajka 7,8 mięsko 9,10 warzywa to mam szanse ćwiczac tez np 1h na rowerku na dość jakies konkretne efekty czy to raczej głupia dieta jest? Czytałam na necie i same pozytywy, Ty chyba mas jakies pojęcie tym temacie więc będę wdzięczna jeśli się wypowiesz:)

juz po 3ciej porcji kefirku:)

Cisska tobie też pięknie idzie :)

no ja sie zdecydowłam na 1,2 kefir 3,4 ser 5,6 jajka 7,8 mięsko 9,10 warzywa:) zobaczymy co to bedzie z tego:) podobno mozna od 5 do 12kg zjechac :) zalezy z jakiej wagi sie startuje :) wiec nawet jak bedzie 5kg bede szczesliwa bo bedzie i tak wtedy mniej niz 90:) wczoraj sie ważyłam:( jest 93kg:( było 96 ale ubrania, siku, jedzenie i td:( wiec mysle że jest 93 i z takiej wagi startuję :)

ja od dzisiaj jestem na diecie 10dni:) 1,2 kefir 3,4 ser 5,6 jajka 7,8 miesko 9,10 warzywa

a ja zaczęłam dzis dietę 10 dniową :)

no to ja 2ga porcja kefirku teraz :)

juuuuujuuuuu no to zazdroszcze:) ja dzis córci robiłam naleśnika z dzemem :) nie podjadłam ale tak smacznie wygladał. Młodsza teraz powinna zjeśc jakis posiłek, az sie boje :P

Ptyśka84 ile czasu zajęło ci zejście z 94 na 70kg i co konkretnie robiłaś?

Jagodzianka.....Aga......163cm.....93kg.....Centrum Polski...... cel 75kg Ptyśka84....Kasia......172cm.......70kg..... małopolska....... ....cel 60kg

Ptyśka84 pięknie Ci idzie :)

juuuuujuuuuu ehhh widze same smaczne rzeczy :)

no nic ja uciekam :) dobranoc :)

miło będzie jak dodacie jeszcze wiek :)