Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moonika 311

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Moonika 311

    Inseminacja

    moja druga IUI okazała się nieskuteczna. Zadzwonił lekarz wczoraj że test z krwi negatywny. Mam odstawić Utrogestan . czekam na @ i znów od 3 dnia do 7 dnia Clo. Jestem załamana.
  2. cześć dziewczyny. ja znów od 2 dnia cyklu jestem na Clo. w przyszłym tygodniu w piątek- Wielki Piątek- chciałabym mieć drugą IUI- muszę zapytać doktora czy to mozliwe- bo wyjeżdzamy z mężem na święta i nie chcę aby ten cykl przepadł, skoro zaczęłam już sie faszerować kolejny raz Clo. Tylko czy pęcherzyki beda ok?? oto jest pytanie. w środę się umówię na wizyte i zobaczymy jakie sa duże pęcherzyki. pozdrawiam Was wszystkie. i Trzymam kciuki za Was , żeby ten czas przed świętami nie był aż nadto nerwowy.
  3. beta dała wynik negatywny. ten cykl stracony. czekam na okres. i dzień świstaka na nowo. szkoda gadać.
  4. przetrząsam internet i miliardy opinii. zwariować można. jedno zaprzecza drugiemu. jedne mają tak a inne dziewczyny wręcz przeciwnie. ciąża biochemiczna- to ciąża w wyniku progesteronu? tak to rozumieć? brak miesiączki u mnie to pewnie wysokie dawki progesteronu-na bank. dziś o 23.00 ostatnia globulka. a jutro rano wizyta u gin. weźmie krew i pewnie bede wiedziała jutro wieczorem. dziewczyny- a jak u was Luieina zmieniła cykl? co się u was pozmieniało? mnie bolały zawsze piersi po bokach, a teraz bola od środka i w ogóle bolą mniej niż zawsze przed okresem.śpiąca jestem po hormonach i zmęczona ciągle. pms juz nie jest w tym cyklu taki mocny. zobaczymy od jutra jak odstawie progesteron. napiszcie jak macie jeszcze siły i chęci.
  5. Klarnecik kochana!!!- każda kobieta jest inna i każdy organizm inaczej działa. myslę że Ci się udało. Trzymam kciuki. napisz kochana jak się czujesz, jakie masz objawy czy w ogóle masz jakieś. ja jestem 15 dzień po IUI- i boli mnie brzuch na okres, no ale ponoć póki go nie dostanę to jest nadzieja. jutro robię betę. test płytkowy wyszedł negat. - żanego nawet śladu drugiej kreski. napisz kochana jakie obserwujesz zmiany.
  6. czy mogłaby któraś z Was napisać prosze jak wyglada kwestia wpływu progesteronu na miesiączkę. czy jak brałyście po IUI progesteron- to okres przyszedł w normalnym terminie- mimo że brałyście go dalej- czy dopiero jak przestałyście brać progesteron? ja mam jeszce kilka dni brać progesteron -ale czuję już wszystkie objawy na okres. jedyna różnica w tym cylku po IUi jest taka- że zawsze przed okresem miałam juz około tygodnia delikatne plamienia - a teraz brzuch pobolewa ale plamień nie ma. Ale to pewnie działanie progesteronu- też tak myślicie? Jak to było u Was>
  7. cześć dziewczyny. bardzo mi przykro czytać te wszystkie smutne wiadomości, tyle żalu i smutku na raz. U mnie też niewesoło. 11 dni po IUI i dziś zaczął mnie boleć brzuch na okres i piersi zaczęły pobolewać. za kilka dni przyjdzie pewnie okres. zrobiłam poobiedzie testy dwa różne - no i niestety mocna jedna krecha. gdybym przecież była w ciąży to choć leciutko , ale drugą kreskę bym widziała , prawda? ryczeć mi sie chce. do tego z mężem sie kłócę ostatnio ciągle. żyć mi się odechciewa całkiem.
  8. Celinko!!!!- super gratulacje. Siacha- czekałam na to co napiszesz i przykro mi że nie w tym miesiącu to jeszcze nie to. Ja poczekam kilka dni z testem, bo weekendu chcę w spokoju przeżyć- poza tym to dopiero 8 dzień po. Siostra przyjezdza na weekend więc się odstresuję troszkę może nie bede myslaął za dużo. Dziś od rana- boli mnie podbrzusze na okres. Więc wszytsko jasne prawie pewne że nici z dzidzi. trzymajcie się. Musze lecieć do pracy.
  9. matko!! oczywiście " shańbił" - z tego wszystkiego błędy robię.
  10. cześć dziewczyny. ZAraz lece do pracy ale zdążyłam przeczytać co od wczoraj napisałyście. eecchh, ci faceci. ja też mam czasem wrażenie że mój mąż to kołek totalny. zero przemyślania co mówi, że coś może naprawdę zaboleć kobietę, która wyje po nocach, bo tak mocno chce być matką. I te teksty- no ze mną jest wszystko w porzadku ( bo nasienie jest w porzadku). Nie wiem jak wasi mężowie- bo czytałam że niektóre z was toczą dysputy nocne i weekendowe z mężami o procedurach ,badaniach medycznych itp, - ale mój nie schańbił się póki co żeby cokolwiek przeczytać. Muszę mu zawsze w skrócie powiedzieć o co chidzi, dlaczego mam takie a takie badanie, dlaczego musimy jeżdzić co chwilę do lekarza. I nie dość że stresuję sie tym że nie mogę zajść w ciążę, to jeszcze stres co on znów powie że musimy jechać do lekarza i znów wydać kasę. Niech już to minie.... i sobie i wam tego mocno życzę dziewczyny. Wiecie co?? mam pytanie o temperaturę. bo mnie się wydaje że wcale nie mam podwyższonej. wcale sie stała nie utrzymuje. to pewnie negatyw co?? jak było z waszą temperaturą? Dalej żadnych objawów- nic, nic nic- a to juz 6 dzień po inseminacji.
  11. Nati- wiesz, przypominam sobie, że takie rewolucje żołądkowe, czy te drugie- mogą być efektem ciąży. pij dużo ,żedyś się czasem nie odwodniła. wydaje mi się że to nie zatrucie, tylko sygnał pozytywnego zafasolkowania :-). Może powinnaś zadzwonić i skonsultować się z gin swoim żeby zapytać co robić. może jakieś tabletki przeciw odwodnieniu zaleci. A u mnie wciąż nic. żadnych nadęć , puchnięć, powiększonych piersi, buli brzucha. no nic. to chyba coś nie tak. :-( Klarnecik , Siacha..- wy jesteście w podobnym momencie jak ja po inseminacji- co odczuwacie? macie jakieś bóle, czy wrażliwsze piersi, zmiany w kolorze brodawek czy sutków? Dziś mi się śniło, że zobaczyłam na teście ciążowym nie tylko dwie ale z pięć kresem grubych i czerwonych i niebieskich... szok. Mąż jak widzi że siedzę na kompie , to prawie mi go wyrywa i każe przestać czytać cokolwiek. Przepraszam, jeśli kogoś moje gadanie denerwuje i powie że straszna na maksa panikara jestem- wybaczcie i zrozumcie. Pozdrawiam Wszystkie Was dziewczynki!!! Wiem że prędzej czy później nam wszystkim sie uda. Tak powiedział mój lekarz- "wcześniej czy później będziemy w ciąży" - no ale tak bym chciała już...
  12. już sama nie wiem kiedy pękł pęcherzyk po podaniu pregnylu. czułam bóle podbrzusza następnego dnia po zastrzyku popołudniu. czyli jakby 19 godzin po zastrzyku. ale nie wiem czy to było pęknięcie czy ból przed pęknięciem. już nie dojdę na pewno do tego. musze czekać i chyba przyjdzie mi zwariować , bo chociaż nie chce myśleć to i tak myslę. musiałabym zasnac na 15 dni. ;-(. wiecie- ten typ tak ma. Dziękuję dziewczęta za odzew. dziewczyny którym się udała IUI- piszcie więcej jakie objawy miałyście i co sie z waszym ciałem działo.
  13. dziewczyny napiszcie coś, prosze. czekam i wlepiam się w kompa . idę dziś na drugą zmianę wiec do 13.00 bede co chwila wchodziła na forum i patrzłya co napisałyście. dzięki z góry.
  14. Nati- Suuuuper gratulacje !!! jak dobrze zobaczyć że się komuś udało , w czasie kiedy i ty się starasz tą samą metodą. Dajesz nadzieję!!!! dbaj o siebie teraz , jeny, ale wspaniale. A ja całe noc od insmeinacji samej takie głupawe sny mam że szok. co noc jakieś inne głupoty. do tego stopnia moja podświadomość wariuje, że jak się rano budzę , to nie wiem czy wzięłam juz progesteron z rana czy nie. i muszę liczyć tabletki, bo śniło mi sie że już wzięłam. Do tego wszystkiego- zaczynam rozkładać a czynniki pierwsze wszystko co było. Chyba miałam inseminację za późno. bo pregnyl dałam sobie w brzuch o 22.00 we wtorek, a IUI miałam w czwartek parę minut po 9.00. i co wy na to??? jesteście obczytane i dobrze zorientowane. powiedzcie czy to nieco nie za późno?? zwariuję do 15.03. kiedy mam zrobić test czy sie udało. tymbardziej że nic a nic nie odczuwam. tak jakby nic nie zadziałała IUI. Dziewczyny- napiszcie co myślicie , nie za późno było ta moja IUI ??? :-(
×