Mega grubcia

Właśnie, gdzie nasza Cisska? Ja wypiłam 7 kubków wody. Latam do wc regularnie:-) okropność. Pomyślcie, że tą ogromną ilość mamy pić CODZIENNIE:-) Na obiad dwa małe kawałki ziemniaka, jajko sadzone bez tłuszczu i góra surówki. Jakoś nie chce mi się przez tą wodę jeść. O osiemnastej jakąś małą kolację zjem. I jeszcze mnie czeka 7 kubków wody:-(

Powinnam wypić 14 kubków dziennie:-( za mną do tej pory 2:-( :-( :-( nieźle. Zmienię to. Na lodówkę przyczepię kartkę na której będę notować ile wypiłam do tej pory. Będę się kontrolować.

Tak, teraz strach coś kupić, albo nieświeże, albo taki skład, że włosy dęba stają :-( Ja też ostatnio kupuję mało wędliny, jak już to takiej droższej. Wogóle szynki często są niedobre. Dietetyczka z jogurtów polecała naturalny, a z owocowych Jogobellę light.

Podzieliłam się z Wami moimi widokami z okien :) wprawdzie jeszcze tak pięknie i zielono nie jest, ale czekam na wiosnę z utęsknieniem. Koszulko mega gratulacje, na pewno do lata zobaczysz szóstkę z przodu. Ja już jestem po śniadaniu, zjadłam 2 kromeczki ciemnego chleba z wędlinką i dużą ilością ogórka.O dziesiątej trzydzieści jogurt. Nie mogę się poddawać, na wadze tego nie widać, ale przecież optycznie na pewno się zmniejszyłam. Jak pojadę so mamy mojej zważę się na jej wadze. Tak dla porównania.Piję herbatę zieloną, muszę z powrotem nauczyć sie pić.

Hej, przebudziłam się i czuję się jakbym miała wstawać wyspana:-)

Esh bardzo mi pomoże usystematyzowanie, które zrobiłaś. Wymyśliłam, że zważę się rano w niedzielę, oczywiście będę trzymać dietę. Zobaczymy co wyjdzie. W przyszłym tygodniu zrobię sobie badania analityczne (przede wszystkim na tarczycę) . Mam możliwość wysłania maila do mojego lekarza. Wyślę wyniki. Jak tarczyca będzie chora wiele się wyjaśni. Jak nie, to koniec wymówek. Druga rzecz- więcej ruchu. Ten basen jest mi niezbędny. Przy ładnej pogodzie i jak będę zdrowa mam zamiar dużo chodzić. Plus praca w ogródku. Minus, ostatnio mało piję, a zauważyłam, że więcej solę. Czas to odwrócić. Jak na razie tyle postanowień:-)

owocku do Ciebie p.w.

Dzięki :-) jakiś taki dołek mi się dziś odkopał. Szybko go zakopię i do boju.

Pocieszcie biedną Grubcię.

Brakuje mi bardzo ruchu. Pojadę na basen i zobaczę, jak będę się czuła. Co do diety, oczywiście, cały czas myślę co i ile jem. Trzymam się diety ok.1600 kal. Tak dietetyczka mi wymyśliła:-) Mam zamiar zrobić sobie badania przede wszystkim tarczycy. Dwa lata temu schudłam szybko 30 kg, potem przytyłam 25. Mój metabolizm pewnie stanął. Nie będę się sama odchudzać, zapiszę się do jakiegoś centrum odchudzania. Zważę się w poniedziałek, zobaczę, co pokaże waga.

Owocku kochany, wszędzie tak jest. Ja mieszkam na wsi, niedaleko lotniska w Balicach. Samoloty nam w pobliżu latają. Fajnie u nas jest tylko 10 domów obok. I tak wszyscy wszystkimi się interesują. Ja często mówię, że u nam mysz by się nie prześlizgnęła.Duży plus, że u nas ludzie sobie pomagają.Dzieciaki biegają od domu do domu na zmianę bawią się. Dużo u nas łąk,pól, niedaleko las. Powiem Wam, że fajnie tu u nas, na chwilę zniknęłam, a tyle mam do czytania:) Dziś czuję się 80 % lepiej, widocznie ten kaszel, to była astma, bo po lekach przeszło mi już prawie. Co do wagi, jestem pierwszy dzień po @, zważyłam sie waga taka jak wcześniej, ani nic w dół. Mam nadzieję, że coś zejdzie za parę dni, jak mój brzuch wróci do normy. Powiecie, że jestem wariatka, ale w poniedziałek zarezerwowałam sobie basen. Już tak sie stęskniłam.

Ja mieszkam 15 km od Krakowa.

Lepiej bym tego nie powiedziała.

Ja bym bardzo chciała, żeby mi się brzuch wciągnął.

Esh " wymądrzaj : się tu ile wlezie. Masz ode mnie zielone światło :) Wszystko co doprowadzi do spadku wagi, bądź centymetrów jest na wagę złota:)

Pewnie, że Ci się uda Aniu, co ja mam powiedzieć z moją wagą.Nie ma co sie jednak poddawać. Ja jem własnie obiad, miseczke pomidorówki z ciemnym ryżem ugotowanym na pół surowo. Taki podobno ma mniejsze ig.

Koszulko dzięki za link do tych zdjęć. Jestem pod mega wrażeniem. I co ma nam się nie udać:)

Prawdę mówiąc mam gdzieś wstyd. Jak się komuś nie podoba mój wygląd do tego prawie rozebrany to może się nie patrzeć. Na aqua aerobiku są panie w różnym wieku. O różnych kształtach. Myślę, że cel uświęca środki. Robię to dla siebie, patrzę co dla mnie jest dobre. A powiem Wam, że wesołą i fajną tam mam grupę.

Qwocku piękna ta piosenka, a ta pani super laska:) Tak dla motywacji poszukajcie w necie zdjęć i wiadomości o Agnieszce Czerwińskiej - modelce, teraz właścicielce agencji modelek xxl.. Miałam okazję ją poznać, super dziewczyna. Zaczynała z takiej podobnej wagi, jak ja mam teraz, a teraz jest szczupła i piękna:)

Tak właśnie Owocku, nie mów, że Ty też:)

Witam Was gorąco. Zapowiada się dziś piękny dzień.Popołudniu jadę do lekarza, może pomoże postawić mi się na nogi. Jak do tej pory jestem niedoleczona. Życzę Wam miłego dnia.Pozdrawiam i czekam n Was:)

Jeśli chodzi o colę, to znam ten ból. Zwykłej nie piję już od długiego czasu, ale jak mnie przyciśnie mnie ochota od czasu do czasu rzucam się na colę light. Owocku weź mi obrzydź mi to paskudztwo z aspartamem:-( Wiecie przed snem oglądałam się w lustrze i jest coraz bardziej ok. Ja też marzę o wadze dwucyfrowej:-) . Teraz mam cel zmniejszyć to co do setki przyczepione:-) Mieszkam na wsi, od tamtego roku mam działkę, ogródek przydomowy mam od zawsze. Jakoś mnie nie pociągała praca ogrodowa. Robiłam, co musiałam. Czuję jednak w sobie drzemiący potencjał. Jak pomyślę o tych różnych warzywach:-) W tamtym roku już miałam niezły zbiór:-)

Popatrzę na te pralki Beko, choć mój brat kupił niedawno lodówkę do zabudowy tej firmy, jakąś wypasioną i powiem Wam, że małpa co jakiś czas sama z siebie tak się zatłucze, jakby kto młotkiem przywalił. Brat pytał w serwisie, ale podobno to taka uroda tego typu. Coś z tym musi jednak zrobić, bo lodówka utrudnia im życie :-) A audycja o zumbie w Radiu Kraków.

Jako, że lubię być monotematyczna powiedzcie mi panienki jaką pralkę byście mi poleciły:-) zrobię casting na firmę.

Hej kobietki kochane. Wracam ja szefowa topiku marnotrawna. Jeszcze mnie kaszle, do tego stopnia, że wczoraj ratowałam się lękiem rozkurczającym oskrzela mojego syna. Po nim jak ręką odjął. Coś mi się wydaje, że na stare lata astma mi się przyplątuje:-( stwierdziłam, że rok 2013 będzie rokiem remontu generalnego Grubci, bo już tyle rzeczy we mnie szwankuje, że coś okropnego. Na dodatek dziś drugi dzień @ i powódź okropna. Za chwilę nadrobię zaległości w czytaniu i obiecuję nie znikać. Pozdrówki dla WAS.