

Lonia37
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lonia37
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Biest - no to pięknie!!! gratuluję :-) Dobrze zliczyła, że masz teraz 11 jajeczek? To ju jesteś spokojniejsza, leki ładnie zadziałały :-) A który masz dzień cyklu dzisiaj? Bolą Cię jajniki? -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie :-) z poranną owsianką i herbatką z pracy. Dziś się czuję bardzo dobrze, ból głowy ustał wreszcie....dziś robiłam sobie już trzy zastrzyki, w tym podwójny Menopur...ale to męczące... Biest - też jestem ciekawa ile jajek wysiedziałaś, o której masz wizytę? Trzymam kciuki i liczę na przynajmniej 5! Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!!!! Buziaki! -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Kochane - robię szybki wpis z pracy, właśnie wróciłam z pierwszego monitoringu i jak na razie mam stwierdzone trzy pęcherzyki w 7dc (12,10,8 mm). Zmniejszono mi dawkę Gonalu, podwojono Menopur i wzięłam zastrzych na wstrzymanie owulacji. Mam ogromną migrenę, ale lekarz mówi, że to raczej nie od zastrzyków z hormonami. Być może Encorton tak na mnie działa i teraz mam brać tylko pół tabletki. Trzy pęcherzyki to jak mówi moja doświadczona koleżanka - bardzo dobry wynik na AMH 0,2 usmiech.gif Też tak myślę i bardzi się cieszę, że jest co oglądać na USG. Wybaczcie, że nie nawiążę do Waszych wcześniejszych wpisów tak bardzo boli mnie głowa, chciałam tylko zdać Wam relację z pierwszego monitoringu. Następny po południu w czwartek. Pozdrawiam serdecznie!!! -
To byłam ja Lonia, ale mnie nie złapało ;-)
-
Hej Kochane - robię szybki wpis z pracy, właśnie wróciłam z pierwszego monitoringu i jak na razie mam stwierdzone trzy pęcherzyki (12,10,8 mm). W czwartek mam następną wizytę. Zmniejszono mi dawkę Gonalu, podwojono Menopur i wzięłam zastrzych na wstrzymanie owulacji. Mam ogromną migrenę, ale lekarz mówi, że to raczej nie od zastrzyków z hormonami. Być może Encorton tak na mnie działa i teraz mam brać tylko pół tabletki. Trzy pęcherzyki to jak mówi moja doświadczona koleżanka - bardzo dobry wynik na AMH 0,2 :-) Też tak myślę i bardzi się cieszę, że jest co oglądać na USG. Wybaczcie, że nie nawiążę do Waszych wcześniejszych wpisów tak bardzo boli mnie głowa, chciałam tylko zdać Wam relację z pierwszego monitoringu. Następny po południu w czwartek. Pozdrawiam serdecznie!!!
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczyny :-) też pozdrawiam w tym długim weekendzie. Dzisiaj zrobiłam sobie sama zastrzyki, bez stresu i szybko. Biest - ja też mam siniak po zastrzyku, który zrobiła mi pielęgniarka... Pierwszy monitoring mam we wtorek - to będzie 7dc, wtedy zdecydują co do dalszego dawkowania. Czuje się świetnie, po drugim dniu zastrzyków nie mam żadnych dolegliwości, ale czuję jak pracują jajniki :-) zobaczymy co tam wyprodukują. Powodzenia Biest!!! Ja jeszcze nic nie wiem na temat terminu ewentualnej punkcji... Mon Cheri - tak to już jest, że natura zaskakuje Nas w najmniej oczekiwanym momencie. Jest dużo więcej takich ciąż tylko nie o wszystkich się pisze a jak już to w formie cudu lub sensacji. Dziękuję za kciuki z rozbiegu :-) i życzę wspaniałego czasu do rozwiązania!!! Mila - może teraz nadszedł taki czas kiedy czujesz, że musisz odsapnąć od całego tego zamieszania i psychicznie się zdystansować...a jak zdecydujecie się podjąć ten temat na nowo to wtedy ze zdwojoną siła, życzę Ci spokoju, niedługo zacznie się szał Swiąt ;-) Karmi - nie wiem za bardzo na jakim jesteś teraz etapie?...chyba mi umknęło...staracie się obecnie czy też odpoczywacie? Liilly - Ty to masz energię!!! Dobrze jest mieć dużo zajęć lub tematów do przerobienia, myśli nie stają się monotematyczne - to też najszybsza droga do depresji.... Niech Ci się kręci kolorowo :-) Wszystkie Dziewczyny, których nie wymieniłam - bardzo serdecznie pozdrawiam!!! -
Hej Dziewczyny :-) Karcia - gratuluję potwierdzenia ciąży!!! Zuzia - skoro dopatrzyłaś się drugiej kreski to ona tam musi być! Trzymam kciuki aby ciąża się potwierdziła, wyobrażam sobie jak bardzo jesteś spięta... najlepiej było by Ci zrobić betę, przynajmniej oszczędzisz sobie tego wyczekiwania... A u mnie dziś 2dc, byłam w Novum zrobić badania i wyszły całkiem dobrze (jak na mnie) i... od jutra zaczynam stymulację! Z rana jadę do kliniki aby pielęgniarki podały mi pierwszą dawkę i przeszkoliły. Wykupiłam część lekarstw. Mam krótki protokół, od 2dc 1/2 tab Clostybegytu -->5dc, a od 3dc - 225j. Gonal F i 75j. Menopuru. W sobotę (4dc) mam zadzwonić do kliniki i się dowiedzieć czy będą pracowali 11-tego listopada i czy mam przyjść na monitoring w tym dniu czy dopiero we wtorek. Tak więc z rozbiegu zaczynam stymulację, a nawet psychicznie się na to nie przygotowałam :-) Napiszę jutro z pracy jak wrażenia po pierwszych zastrzykach. A jutro po pracy idę do fryzjera (umówiłam się jeszcze zanim wiedziałam o stymulacji), będzie farbowanie, podcinanie i układanie :-) Pozdrawiam Was wszystkie ciepło!!! Całuję Coconut - buziaki!!!
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Dziewczyny :-) dziś 2dc, byłam w Novum zrobić badania i wyszły całkiem dobrze (jak na mnie) i... do jutra zaczynam stymulację! Z rana jadę do kliniki aby pielęgniarki podały mi pierwszą dawkę i przeszkoliły. Wykupiłam część lekarstw. Mam krótki protokół, od 2dc 1/2 tab Clostybegytu -->5dc, a od 3dc - 225j. Gonal F i 75j. Menopuru. W sobotę (4dc) mam zadzwonić do kliniki i się dowiedzieć czy będą pracowali 11-tego listopada i czy mam przyjść na monitoring w tym dniu czy dopiero we wtorek. Tak więc z rozbiegu zaczynam stymulację, a nawet psychicznie się na to nie przygotowałam :-) Napiszę jutro z pracy jak wrażenia po pierwszych zastrzykach. Biest - idziemy równo? zaczęłaś dzisiaj stymulację rozumiem? Powodzenia Ci życzę! A jutro idę do fryzjera po pracy (umówiłam się jeszcze zanim wiedziałam o stymulacji), będzie farbowanie, podcinanie i układanie :-) Pozdrawiam Was wszystkie ciepło!!! Całuję -
Karcia - gratuluię! wspaniała wiadomość :-) dbaj o sienie i dogadzaj sobie. Ja mam dzisiaj 1dc, jutro pójdę zrobić FSH i progesteron, wtedy okaże się co ze stymulacją. Pozdrawiam Was ciepło!!!
-
Hej Dziewczyny - ja na razie nie mam o czym pisać, ponieważ czekam na @ i w 2dc po zrobionych badaniach podejmę decyzję co i jak. Trzymam za Was kciuki i czekam na wieści o pozytywnym teście! ;-)
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Dziewczyny :-) Karmi - byłam na czterodniowym urlopie w domu rodzinnym aż na Dolnym Śląsku. Wróciliśmy dziś wieczorem, jechało się ciężko z powodu deszczu i to ponad pięć godzin... Biest - trzymam kciuki na Twoją stymulację :-) jak znosisz samo-kłucie? Ja jeszcze nigdy nie miałam zastrzyków do stymulacji i jestem ciekawa czy jest to do przebrnięcia. Sama robię zastrzyki moim psom i kotu, ale to co innego :-) Jola - ciesze się, że badania prenatalne wyszły wzorowo. Teraz możesz spokojnie uzupełniać garderobę i szaleć ze śpiochami :-) Pozdrawiam ciepło resztę dziewczyn! Idę odpocząć. Dobranoc -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale tu impreza :-) a ja w pracy muszę siedzieć!!! Ja osobiście uważam, że każdy ma swoje życie, swój rozum i własne poglądy. Jest demokracja, możemy się swobodnie wypowiadać a także wdawać w dyskusje. Tylko dlaczego na siłę staramy się udawadniać, że właśnie to my mamy rację?.... co mi do tego co ktoś inny myśli?... przecież nie mam na to wpływu... stoję obok i spływa po mnie jak po kaczce :-) Dziewczyny - miłego dnia Wam życzę! Gerwazy - dałaś czadu wczoraj :-) muzyka, śpiew i coś dobrego? Moje klimaty! -
Karcia - to wspaniałe rezultaty, gratuluję :-) !!! Pewnie podadzą Ci jutro 2 komórki/ Będę myślała pozytywnie i trzymała kciuki! Zuzia - za Twoją jutrzejszą punkcję też :-) Saadee - ja biorę wit,D dostępną na receptę Vigantoletten 1000 - już od maja. Powinnam znów sprawdzić sobie stan mojej wit.D. Marcysiak - nie przejmuj się, przesunie się pewnie o dwa/trzy miesiące, możesz w tym czasie zadbać o dobrą formę organizmu, posprawdzać sobie poziom ferrytyny, wit.D itd., uzupełnić niedobory jeśli są. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego weekendu!
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane, byłam wczoraj na USG i do punkcji nie dojdzie, ponieważ pęcherzyki popękały same, prawdopodobnie w środę wieczorem - tak też je czułam. Przytulaliśmy się z M w pon.wieczorem tak więc nie można wykluczyć naturalnej niespodzianki. Życzę miłego dnia :-) -
Tak, działaliśmy z M jeszcze w poniedziałek wieczorem :-) I dlatego też dostałam Duphaston - w razie czego. Gerwazyyy - będę jeszcze próbować z mini-IVF kilka cykli, załamana nie jestem :-) To w końcu pierwszy raz chcieliśmy podejść do IVF, wszystko się toczyło pomyślnie dopóki natura nie zdecydowała sama, że pęcherzyki mają pęknąć wcześniej. Karcia i Zuzia - teraz za Was trzymam kciuki :-) Macie wile pęcherzyków to nie ma problemu jak u mnie :-) Dajcie znać po punkcji!
-
Cześć Kochane - moje jajeczka się potłukły....pewnie pęcherzyki pękły dziś w nocy, tak też czułam. Na USG były już zmniejszone i płaskie, tak więc punkcji nie będzie. Dostałam Duphaston na ostatnią fazę no i mam przyjść w 2dc. To poczekamy do następnego cyklu :-) Nie jestem załamana, jak już mówiłam skoro wyniki tarczycowe się u mnie poprawiły to popróbujemy w ten sposób z kilka razy. Życzę Wam miłej nocy, idę pod gorący prysznic
-
Ayla - bardzo wiele kobiet ma niskie AMH, są w różnym wieku, ale problemy spowodowane trudnościami z zajściem w ciążę wcale nie muszą się wiązać włąśnie z tym czynnikiem...A ile kobiet w ogóle nie badało się pod kątem AMH... wiele bez problemów zachodzi w ciążę. Tak więc to nie jest wyrok tylko wskazówka. Podczas miesiączki najlepiej można ocenić macicę, bardziej widoczne są wtedy różnego rodzaju zmiany. Mnie właśnie dzięki USG w pierwszych dnich cyklu wykryto mięśniaka, który działął jak najlepsza antykoncepcja - a wcześniej wszyscy skupiali się jedynie na moim niskim AMH... Poza tym jak będziesz miała wyniki hormonów w normie to mogą Ci też od razu zaproponować stymulację. Jeżeli chodzi o pęcherzyki antralne to ja miałam podglądane w 8dc na specjalnym USG, nie takim zwykłym jakie są w gabinetach i miałam wtedy (w kwietniu) jak dobrze pamiętam na prawym jajniku 5 a na lewym dwa. Pan doktor powiedział mi, że w ogóle nie wie dlaczego u mnie tak niski wynik AMH skoro obraz USG mówi co innego. Zresztą owulację mam zawsze :-) Każda z Nas jest inna a normy są takie same :-)
-
Zuzia - ładny masz wynik! Pięknie :-) To moja druga stymulacja, szaleję już drugi raz z dawką 0,5 CLO ;-) To mamy trzy punkcje pod rząd Karcia - czwartek Lonia - piątek Zuzia - sobota Żeby tylko moje pęcherzyki dotrwały w całości do piątku....a teraz tak mocno pulsują mi jajniki...pracują :-)
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mon Cheri - dziekuję za dobre słowo :-) A czemu dieta niskobiałkowa? Ja myślałam, że właśnie odwrotnie, ponieważ komórki złożone są w większości z protein...i też tak się odżywiam od samego początku cyklu :-) Kwę odstawiłam z dnia na dzień, nie mam z tym problemu, od trzech tygodni tylko czuję w pracy piękną woń unoszącą się z expresu :-) ale mnie nie ciągnie. -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Kochane :-) Bardzo Wam dziękuję za życzenia powodzenia i kciuki, które również trzymam Biest za Twoją stymulację ;-) Gerwazy - najwięcej o badaniach i przebiegu stymulacji dowiedziałam się dzięki internetowi, dzięki Waszym wpisom, lekarze niewiele mówią, często zbywają... To moje pierwsze podejście do IVF, może i lepiej, że na cyklu naturalnym, ponieważ dopiero od miesiąca zaczęły mi spadać minimalnie przeciwciała tarczycowe, a także PRL wreszcie jest w dolnej granicy normy. Tak sobie myślę, że jeżeli by ta stymulacja była taka mocna, mogłabym rozregulować mój organizm, a od roku nie miałam tak dobrych hormonów (nie wliczając ostatniego FSH - 16). Ponieważ ta stymulacja jest minimalna to też podchodzę do tego na spokojnie. Jeżeli pęcherzyki nie wytrzymają do punkcji i same pękną to nie będę rozpaczała. Daję sobie kilka cykli na takie właśnie podejście - nieobciążające mnie hormonalnie. Nigdy nie miałam problemu z owulacją, w każdym cyklu mam pęcherzyk/pęcherzyki. Dopóki są to spróbuję w taki delikatny sposób się stymulować. Wszelkie niepowodzenia z zajściem w ciążę upatruje się u mnie w niedoczynności tarczycy i Hashimoto. Dlatego teraz mając te hormony pod kontrolą mogę coś działać. Do piątku sytuacja powinna się wyklarować, a później to już tylko sprawdzimy jakie są te moje komórki??? Mam nadziej, że będzie dobrze ;-) Migotka - dobrze, że wpadłaś w wir pracy :-) przynajmniej nie masz czasu myśleć zbyt wiele. Pewnie w czasie Świątecznych refleksji podejmiesz jakąś decyzję...kto wie? Pozdrawiam Was wszystkie!!! Miłego dnia życzę -
Hej Kochane, już jestem :-) Na USG wyszło, że pęcherzyk na lewym jajniku ma 14,7mm, a na prawym podgonił i teraz osiągnął 13mm. Inne są zbyt małe i nie bierzemy ich pod uwagę. Karcia - ciekawe jakbym miała taką prawdziwą stymulację jak Ty, ile by mi wyszło??? Twój wynik jest wspaniały - jak na Nasze niskie AMH :-) Ja mam się pojawić w środę o 17-tej, sprawdzić wielkość pęcherzyków i dostać Ovitrel. Punkcja była by w piątek rano. Oby tylko pęcherzyki nie pękły do tego czasu......I dalej czekamy, ah..... Saadee - też dzisiaj cały czas myślałam o tym bocianie, którego głaskałam po miękkiej od piórek główce... :-) Oby był tym właściwym symbolem, dla wszystkich dziewczyn na tym topic'u - a końcu leciało całe stado! Edka - witaj, Twoje AMH w porównaniu np. z moim 0,3 to bardzo wysoki wynik. Nikt Ci nie odbierze nadziei na ciążę. Poczytaj Nasze wcześniejsze wpisy, a przekonasz się, że mamy bardzo wiele szans ;-) Powodzenia!
-
Hej Kochane :-) Coconut - no ja też mam problem z tą reklamą, tym bardziej, że w pracy podglądam post od czasu do czasu....a ona w ogóle nie ma zamnięcia! To jest po prostu niewyobrażalne!!!! Spróbuj kilka razy wcisąć F5, może pomóc, ale nie zawsze... A ja dzisiaj wieczorem idę na monitoring, pewnie już ostatni, ale nigdy nie wiadomo...A dzisiaj w nocy śniły mi się bociany, takie piękne, czyste i duże, leciały nade mną i jeden odłączył od stada i wylądował przy mnie. Pogłaskałam go po główce o on swoim dziobem podszczypywał mnie delikatnie po nodze... :-) Ciekawy sen, tym bardziej, że ani nie widziałam ostatnio bocianów na żywo ani w żadnym programie :-) Czyżby zwiastun zmian??? :-)
-
No to wiadomości z rana mnie czekały! Mersinka - nie powiem: "a nie mówiłam?!!!" - gratuluję :-) teraz będziesz Nam tylko podawała wyniki przyrastającej bety. A w domu święto? ;-) Pamiętasz jak bardzo się martwiłaś na początku całym przebiegiem stymulacji i podejściem lekarzy? I wszystko się wspaniale skończyło. Decyzja o przyjęciu tylko dwóch Twoich zarodków była słuszna. Pisz jak się czujesz :-) Karcia - też pytałam lekarkę czy to możliwe, że z niczego pojawia się nagle pęcherzyk wiodący - powiedziała, że się zdarza, że może tak być...tym bardziej, że ja będę podchodzić na cyklu naturalnym (jedynie pół CLO) i dlatego natura Nas zaskakuje??? Nie wiem, ale się cieszę :-)) A w środę sama też patrzyłam na USG, Pani dr robiła je bardzo dokładnie i też nic nie widziałam, tak więc to nie był jej błąd, ponieważ pęcherzyk widać wyraźnie, piękny, okrągły - jak księżyc w pełni, a tam nic nie było wtedy. Cały czas czuję jak "pączkuję", dziś w nocy znów spałam płytko, budząc się co chwilę. Karcia, ja mam jutro monitoring po 18-tej i mam nadzieję, że żaden pęcherzyk nie pęknie do tego czasu (skoro mają taki nieprzewidywalny przyrost). Pewnie jutro dostanę zastrzyk (13dc) i w środę z rana była by punkcja. A u Ciebie jak z terminami? Który to dzień cyklu? Taida - za trzy dni będziesz miała wizytę, trzymam kciuki i wiem, że wszystko będzie wspaniale :-) Zuzia - jak wizyta w Krakowie? Stymulacja zakończona? Napisz jak się czujesz. Z tego co widzę to wystartowałyśmy ze stymulacją: Zuzia, Karcia i ja, a Marcysiak staruje pod koniec listopada. Czy jeszcze któraś się dopisuje do listy? ;-) Pozdrawiam Cie Coconut :-) fajnie, że piszesz :-) Terri? Jak jesień się przedstawia u Ciebie? Napisz Saadee - jak już powtórzysz wyniki tarczycowe to daj mi znać, ja pewnie też za parę tygodni powinnam powtórzyć. Miłego weekendu Wam życzę!
-
Mersinka - testowałaś już? Nadal trzymam kciuki
-
Hej Kochane - dziękuję za kciuki :-) Już jestem po wizycie w Novum i tak: (11dc) - pęcherzyk wiodący na lewym jajniku 14mm (co ciekawe bo trzy dni temu na lewym podobno nic nie było...), i trzy na prawym, ale mniejsze. Mam przyjść w poniedziałek wieczorem i pewnie wtedy dostanę zastrzyk i jak wszystko dobrze pójdzie to w środę punkcja :-) Powiem Wam, że cała ta moja stymulacja "naturalna" jest tajemnicza i ciekawa, co dwa dni dowiaduję się zupełnie czego innego, ponieważ 1. w pon.6dc lekarz sprawdził i powiedział: "w tym cyklu to nic z tego nie będzie, nie ma żadnych pęcherzyków" 2. w śr.8dc "są trzy pęcherzyki, ale minimalne na prawym jajniku, a lewy jajnik w ogóle nie pracuje i jest nieaktywny..." 3. dziś w sobotę 11dc: "wiodący na lewym (?) - sama widziałam- i trzy na prawym. Karcia - tak to moje pierwsze podejście do IVF i tak, też bardzo czuję jak jajniki pracują, dziś w nocy nawet się z tego powodu obudziłam. A lewy jajnik bardzo czułam jak pracuje już od kilku dni, ale na USG trzy dni temu nic nie było w nim widać, a dzisiaj taka niespodzianka :-) Taida - te mdłości Cię wykańczają, ale pewnie już niedługo :-) Przecież nie będzie to trwało w nieskończoność...niedługo organizm się przyzwyczai do malutkiej istotki. Życzę Ci spokoju Andzi - nadeszła piękna złota jesień, może te wszystkie barwy pokolorują Ci nastrój i łatwiej będzie Ci poukładać sobie wszystko. Jak będzie Ci już lepiej to pisz do Nas Cooconut - jesteś jeszcze? chociaż po cichu?...