Lonia37
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lonia37
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane, byłam wczoraj na USG i do punkcji nie dojdzie, ponieważ pęcherzyki popękały same, prawdopodobnie w środę wieczorem - tak też je czułam. Przytulaliśmy się z M w pon.wieczorem tak więc nie można wykluczyć naturalnej niespodzianki. Życzę miłego dnia :-) -
Tak, działaliśmy z M jeszcze w poniedziałek wieczorem :-) I dlatego też dostałam Duphaston - w razie czego. Gerwazyyy - będę jeszcze próbować z mini-IVF kilka cykli, załamana nie jestem :-) To w końcu pierwszy raz chcieliśmy podejść do IVF, wszystko się toczyło pomyślnie dopóki natura nie zdecydowała sama, że pęcherzyki mają pęknąć wcześniej. Karcia i Zuzia - teraz za Was trzymam kciuki :-) Macie wile pęcherzyków to nie ma problemu jak u mnie :-) Dajcie znać po punkcji!
-
Cześć Kochane - moje jajeczka się potłukły....pewnie pęcherzyki pękły dziś w nocy, tak też czułam. Na USG były już zmniejszone i płaskie, tak więc punkcji nie będzie. Dostałam Duphaston na ostatnią fazę no i mam przyjść w 2dc. To poczekamy do następnego cyklu :-) Nie jestem załamana, jak już mówiłam skoro wyniki tarczycowe się u mnie poprawiły to popróbujemy w ten sposób z kilka razy. Życzę Wam miłej nocy, idę pod gorący prysznic
-
Witaj Coco , tak ja miałam badane w 2dc tylko FSH i progesteron. Podobno ten drugi musi spaść po @ żeby w ogóle móc rozppocząć stymulację. Progesteron miłam ładny, gorzej z FSH :-)) Dziś idę mam nadzieję na ostatni monitoring + zastrzyk. Pozdrawiam serdecznie!
-
Ayla - bardzo wiele kobiet ma niskie AMH, są w różnym wieku, ale problemy spowodowane trudnościami z zajściem w ciążę wcale nie muszą się wiązać włąśnie z tym czynnikiem...A ile kobiet w ogóle nie badało się pod kątem AMH... wiele bez problemów zachodzi w ciążę. Tak więc to nie jest wyrok tylko wskazówka. Podczas miesiączki najlepiej można ocenić macicę, bardziej widoczne są wtedy różnego rodzaju zmiany. Mnie właśnie dzięki USG w pierwszych dnich cyklu wykryto mięśniaka, który działął jak najlepsza antykoncepcja - a wcześniej wszyscy skupiali się jedynie na moim niskim AMH... Poza tym jak będziesz miała wyniki hormonów w normie to mogą Ci też od razu zaproponować stymulację. Jeżeli chodzi o pęcherzyki antralne to ja miałam podglądane w 8dc na specjalnym USG, nie takim zwykłym jakie są w gabinetach i miałam wtedy (w kwietniu) jak dobrze pamiętam na prawym jajniku 5 a na lewym dwa. Pan doktor powiedział mi, że w ogóle nie wie dlaczego u mnie tak niski wynik AMH skoro obraz USG mówi co innego. Zresztą owulację mam zawsze :-) Każda z Nas jest inna a normy są takie same :-)
-
Zuzia - ładny masz wynik! Pięknie :-) To moja druga stymulacja, szaleję już drugi raz z dawką 0,5 CLO ;-) To mamy trzy punkcje pod rząd Karcia - czwartek Lonia - piątek Zuzia - sobota Żeby tylko moje pęcherzyki dotrwały w całości do piątku....a teraz tak mocno pulsują mi jajniki...pracują :-)
-
Hej Ayla21 - będzie Ci raźniej tutaj z nami :-) poza tym ten wątek ma dobrego Egregora, mamy już wiele cudów na koncie i czekamy na następne! Zbadaj sobie koniecznie poziom wit.D, jeżeli będzie niski to może to oznaczać, że wynik AMH jest zaniżony. Z pewnością to dobra droga i daje nadzieję. Witaj na Forum
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mon Cheri - dziekuję za dobre słowo :-) A czemu dieta niskobiałkowa? Ja myślałam, że właśnie odwrotnie, ponieważ komórki złożone są w większości z protein...i też tak się odżywiam od samego początku cyklu :-) Kwę odstawiłam z dnia na dzień, nie mam z tym problemu, od trzech tygodni tylko czuję w pracy piękną woń unoszącą się z expresu :-) ale mnie nie ciągnie. -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Kochane :-) Bardzo Wam dziękuję za życzenia powodzenia i kciuki, które również trzymam Biest za Twoją stymulację ;-) Gerwazy - najwięcej o badaniach i przebiegu stymulacji dowiedziałam się dzięki internetowi, dzięki Waszym wpisom, lekarze niewiele mówią, często zbywają... To moje pierwsze podejście do IVF, może i lepiej, że na cyklu naturalnym, ponieważ dopiero od miesiąca zaczęły mi spadać minimalnie przeciwciała tarczycowe, a także PRL wreszcie jest w dolnej granicy normy. Tak sobie myślę, że jeżeli by ta stymulacja była taka mocna, mogłabym rozregulować mój organizm, a od roku nie miałam tak dobrych hormonów (nie wliczając ostatniego FSH - 16). Ponieważ ta stymulacja jest minimalna to też podchodzę do tego na spokojnie. Jeżeli pęcherzyki nie wytrzymają do punkcji i same pękną to nie będę rozpaczała. Daję sobie kilka cykli na takie właśnie podejście - nieobciążające mnie hormonalnie. Nigdy nie miałam problemu z owulacją, w każdym cyklu mam pęcherzyk/pęcherzyki. Dopóki są to spróbuję w taki delikatny sposób się stymulować. Wszelkie niepowodzenia z zajściem w ciążę upatruje się u mnie w niedoczynności tarczycy i Hashimoto. Dlatego teraz mając te hormony pod kontrolą mogę coś działać. Do piątku sytuacja powinna się wyklarować, a później to już tylko sprawdzimy jakie są te moje komórki??? Mam nadziej, że będzie dobrze ;-) Migotka - dobrze, że wpadłaś w wir pracy :-) przynajmniej nie masz czasu myśleć zbyt wiele. Pewnie w czasie Świątecznych refleksji podejmiesz jakąś decyzję...kto wie? Pozdrawiam Was wszystkie!!! Miłego dnia życzę -
Hej Kochane, już jestem :-) Na USG wyszło, że pęcherzyk na lewym jajniku ma 14,7mm, a na prawym podgonił i teraz osiągnął 13mm. Inne są zbyt małe i nie bierzemy ich pod uwagę. Karcia - ciekawe jakbym miała taką prawdziwą stymulację jak Ty, ile by mi wyszło??? Twój wynik jest wspaniały - jak na Nasze niskie AMH :-) Ja mam się pojawić w środę o 17-tej, sprawdzić wielkość pęcherzyków i dostać Ovitrel. Punkcja była by w piątek rano. Oby tylko pęcherzyki nie pękły do tego czasu......I dalej czekamy, ah..... Saadee - też dzisiaj cały czas myślałam o tym bocianie, którego głaskałam po miękkiej od piórek główce... :-) Oby był tym właściwym symbolem, dla wszystkich dziewczyn na tym topic'u - a końcu leciało całe stado! Edka - witaj, Twoje AMH w porównaniu np. z moim 0,3 to bardzo wysoki wynik. Nikt Ci nie odbierze nadziei na ciążę. Poczytaj Nasze wcześniejsze wpisy, a przekonasz się, że mamy bardzo wiele szans ;-) Powodzenia!
-
Hej Kochane :-) Coconut - no ja też mam problem z tą reklamą, tym bardziej, że w pracy podglądam post od czasu do czasu....a ona w ogóle nie ma zamnięcia! To jest po prostu niewyobrażalne!!!! Spróbuj kilka razy wcisąć F5, może pomóc, ale nie zawsze... A ja dzisiaj wieczorem idę na monitoring, pewnie już ostatni, ale nigdy nie wiadomo...A dzisiaj w nocy śniły mi się bociany, takie piękne, czyste i duże, leciały nade mną i jeden odłączył od stada i wylądował przy mnie. Pogłaskałam go po główce o on swoim dziobem podszczypywał mnie delikatnie po nodze... :-) Ciekawy sen, tym bardziej, że ani nie widziałam ostatnio bocianów na żywo ani w żadnym programie :-) Czyżby zwiastun zmian??? :-)
-
No to wiadomości z rana mnie czekały! Mersinka - nie powiem: "a nie mówiłam?!!!" - gratuluję :-) teraz będziesz Nam tylko podawała wyniki przyrastającej bety. A w domu święto? ;-) Pamiętasz jak bardzo się martwiłaś na początku całym przebiegiem stymulacji i podejściem lekarzy? I wszystko się wspaniale skończyło. Decyzja o przyjęciu tylko dwóch Twoich zarodków była słuszna. Pisz jak się czujesz :-) Karcia - też pytałam lekarkę czy to możliwe, że z niczego pojawia się nagle pęcherzyk wiodący - powiedziała, że się zdarza, że może tak być...tym bardziej, że ja będę podchodzić na cyklu naturalnym (jedynie pół CLO) i dlatego natura Nas zaskakuje??? Nie wiem, ale się cieszę :-)) A w środę sama też patrzyłam na USG, Pani dr robiła je bardzo dokładnie i też nic nie widziałam, tak więc to nie był jej błąd, ponieważ pęcherzyk widać wyraźnie, piękny, okrągły - jak księżyc w pełni, a tam nic nie było wtedy. Cały czas czuję jak "pączkuję", dziś w nocy znów spałam płytko, budząc się co chwilę. Karcia, ja mam jutro monitoring po 18-tej i mam nadzieję, że żaden pęcherzyk nie pęknie do tego czasu (skoro mają taki nieprzewidywalny przyrost). Pewnie jutro dostanę zastrzyk (13dc) i w środę z rana była by punkcja. A u Ciebie jak z terminami? Który to dzień cyklu? Taida - za trzy dni będziesz miała wizytę, trzymam kciuki i wiem, że wszystko będzie wspaniale :-) Zuzia - jak wizyta w Krakowie? Stymulacja zakończona? Napisz jak się czujesz. Z tego co widzę to wystartowałyśmy ze stymulacją: Zuzia, Karcia i ja, a Marcysiak staruje pod koniec listopada. Czy jeszcze któraś się dopisuje do listy? ;-) Pozdrawiam Cie Coconut :-) fajnie, że piszesz :-) Terri? Jak jesień się przedstawia u Ciebie? Napisz Saadee - jak już powtórzysz wyniki tarczycowe to daj mi znać, ja pewnie też za parę tygodni powinnam powtórzyć. Miłego weekendu Wam życzę!
-
Mersinka - testowałaś już? Nadal trzymam kciuki
-
Hej Kochane - dziękuję za kciuki :-) Już jestem po wizycie w Novum i tak: (11dc) - pęcherzyk wiodący na lewym jajniku 14mm (co ciekawe bo trzy dni temu na lewym podobno nic nie było...), i trzy na prawym, ale mniejsze. Mam przyjść w poniedziałek wieczorem i pewnie wtedy dostanę zastrzyk i jak wszystko dobrze pójdzie to w środę punkcja :-) Powiem Wam, że cała ta moja stymulacja "naturalna" jest tajemnicza i ciekawa, co dwa dni dowiaduję się zupełnie czego innego, ponieważ 1. w pon.6dc lekarz sprawdził i powiedział: "w tym cyklu to nic z tego nie będzie, nie ma żadnych pęcherzyków" 2. w śr.8dc "są trzy pęcherzyki, ale minimalne na prawym jajniku, a lewy jajnik w ogóle nie pracuje i jest nieaktywny..." 3. dziś w sobotę 11dc: "wiodący na lewym (?) - sama widziałam- i trzy na prawym. Karcia - tak to moje pierwsze podejście do IVF i tak, też bardzo czuję jak jajniki pracują, dziś w nocy nawet się z tego powodu obudziłam. A lewy jajnik bardzo czułam jak pracuje już od kilku dni, ale na USG trzy dni temu nic nie było w nim widać, a dzisiaj taka niespodzianka :-) Taida - te mdłości Cię wykańczają, ale pewnie już niedługo :-) Przecież nie będzie to trwało w nieskończoność...niedługo organizm się przyzwyczai do malutkiej istotki. Życzę Ci spokoju Andzi - nadeszła piękna złota jesień, może te wszystkie barwy pokolorują Ci nastrój i łatwiej będzie Ci poukładać sobie wszystko. Jak będzie Ci już lepiej to pisz do Nas Cooconut - jesteś jeszcze? chociaż po cichu?...
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Kochane - dziękuję za kciuki :-) Już jestem po wizycie w Novum i tak: (11dc) - pęcherzyk wiodący na lewym jajniku 14mm (co ciekawe bo trzy dni temu na lewym podobno nic nie było...), i trzy na prawym, ale mniejsze. Mam przyjść w poniedziałek wieczorem i pewnie wtedy dostanę zastrzyk i jak wszystko dobrze pójdzie to w środę punkcja :-) Powiem Wam, że cała ta moja stymulacja "naturalna" jest tajemnicza i ciekawa, co dwa dni dowiaduję się zupełnie czego innego, ponieważ 1. w pon.6dc lekarz sprawdził i powiedział: "w tym cyklu to nic z tego nie będzie, nie ma żadnych pęcherzyków" 2. w śr.8dc "są trzy pęcherzyki, ale minimalne na prawym jajniku, a lewy jajnik w ogóle nie pracuje i jest nieaktywny..." 3. dziś w sobotę 11dc: "wiodący na lewym (?) - sama widziałam- i trzy na prawym. Biest - też trzymam kciuki za Ciebie! Taida - te mdłości Cię wykańczają, ale pewnie już niedługo :-) Przecież nie będzie to trwało w nieskończoność....życzę Ci spokoju Pozdrawiam wszystkie weekend'owiczki -
Saadee - wit.D badałam w czerwcu - wynik 29... a normy to: <10 - niedobór, 10-30 : poziom niewystarczający, 30-100 : poz.wystarczający. Mamy podobny wynik. Ja nie powtarzałam już tego badania, może zrobię to jeszcze w październiku... Karcia - witaj :-) ja też zadaję sobie to samo pytanie : czy od środy pęcherzyki jeszcze urosły? I czy będzie ich więcej? Jutro rano idę na kolejny monitoring (11dc) tak więc się dowiem. Ostatni raz jak poszłam w 6dc - lekarz nic nie zauważył, żadnego pęcherzyka, a już dwa dni później (8dc) lekarz stwierdził trzy pęcherzyki na prawym jajniku, największy miał ok.7mm. Tak więc z tym przyrostem to jest różnie, każda z Nas jest inna i chyba żaden lekarz nie da gwarancji ilei w jakim czasie ich urośnie. Jutro napiszę co u mnie zobaczono na USG :-) Ostatnio nie było nic widać na lewym jajniku, żadnego pęcherzyka, ale ja od dwóch dni czuję jak mocno pracuję, więc... Do jutra!
-
Zetka - to wspaniałe, że jesteś w ciąży! Cud się zdażają a w szczególności na tym topiku ;-) Spokojnych dziewięciu miesięcy Ci życzę!
-
Hej Dziewczyny, Byłam na monitoringu i są już widoczne 3 pęcherzyki na prawym jajniku, ale jeszcze zbyt malutkie, żeby powiedzieć czy ta stymulacja się uda. W sobotę idę na następne podglądanie (11dc) i wtedy będę wiedziała z pewnością czy dojdzie do punkcji. A w pracy jak zwykle, niewiele do roboty...ale zbliża się weekend i może jakiś romantyczny wypad zrobimy sobie z mężem ;-) Zuzia - powodzenia przy stymulacji, pisz jak przebiega. Ja nie mogłam być teraz stymulowana innymi lekami jak tylko CLO, ponieważ FSH miałam 16...zobaczymy czy coś z tego wyjdzie. Ale u Ciebie ładne wyniki no i stymulacja prawdziwa :-) Mersinka - masz silne nerwy, że czekasz tylko na betę, ale to dobrze - jedno badanie i 100% pewności. Będzie dobrze :-) Trzymam kciuki za wynik! A, o której w sobotę będziesz wiedziała? Ja mam wizytę o 8:20 tak więc z samego rana już będę wiedziała czy podadzą mi zastrzyk czy ten cykl stracony. Miłego dnia Wam życzę!!!
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Dziewczyny, Byłam na monitoringu i są już widoczne 3 pęcherzyki na prawym jajniku, ale jeszcze zbyt malutkie, żeby powiedzieć czy ta stymulacja się uda. W sobotę idę na następne podglądanie (11dc) i wtedy będę wiedziała z pewnością czy dojdzie do punkcji. A w pracy jak zwykle, niewiele do roboty...ale zbliża się weekend i może jakiś romantyczny wypad zrobimy sobie z mężem ;-) Miłego dnia Wam życzę!!! -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Wszystkie w ten piękny słoneczny dzień, bez kawy, z rumiankiem :-) Byłam wczoraj w klinice i ten cykl będziemy podchodzić do IVF na cyklu naturalnym. Dostałam CLO pół tab. od dzisiaj do siódmego dnia i w środę okaże się ile jajeczek udało mi się wyhodować. A dzisiaj mam wolne, pogoda robi się piękna i nawiązując do hortensji to właśnie dzisiaj będę je przygotowywać na zimę. Zostały mi jeszcze róże, z którymi nic teraz nie mogę zrobić ponieważ kwitną. Posieję malwy wzdłuż ogrodzenia dalej od domu, poprzycinam rozbestwione jeżyny i posadzę cis, który dostałam od teściowej. Pozdrawiam serdecznie! -
Kochane Coconut i Saadee!!! Jak dobrze, że Was "słyszę" :) Saadee- jeżeli chodzi o Twoje badania to masz podobną sytuację do mojej z tarczycą. Ja obecnie przyjmuję Euthyrox 81,25 (75 + Cwiartka z 25) i powiem Ci, że TSH spadło mi już do 0,571 (dolna granica). Przyczyną tak niskiego TSH może być właśnie Bromergon, który brałam przez 3 mies.pół tab (jak Ty) i dlatego, że bardzo źle się po nim czułam to lekarz powiedział żebym go sobie wkładała dowcipnie ;) Teraz skutek jest taki, że PRL z 30 spadła mi do 4,20. Od dwóch dni odstawiłam Bromergon i przytoczę Ci jeszcze cytat z innego forum dotyczący wysokiej PRL w niedoczynności tarczycy: "Bromergon wpływa na przysadkę mózgową, często przez to sztucznie zaniża TSH i pogłębia niedoczynność tarczycy. Z kolei niedoczynność tarczycy bardzo często powoduje podwyższenie prolaktyny. Moje zdanie jest takie, że najlepiej zostawić prolaktynę w spokoju, zająć się tarczycą, ustawić dobrze hormony i wtedy prolaktyna sama powinna być OK." A teraz moje badania z wczoraj i dziś: TSH - 0,571 μIU/ml 0,550 — 4,780 FT4 49.43% [ wynik 1.32, norma (0.89 - 1.76)] - Euthyrox zwiększyłam od tyg.z 75 --> 81,25 FT3 38.42% [ wynik 3.03, norma (2.3 - 4.2)] ATG 184,3 U/ml < 60 ATPO > 1300,0 U/ml < 60,0 PRL 4,20 ng/ml FSH - 16 -2dc Progesteron 0,7 -2dc Od jutra zaczynam z CLO i monitoring w przyszłą środę :) +++ Cooconut - bardzo długo Cię nie było, Twoje wpisy bardzo są dla mnie miłe i tęskniłam już za Tobą.. Teraz kiedy nastaje jesień znów powrócimy do Naszych wpisów :-)
-
Hej Dziewczyny, a u mnie 2dc, byłam w klinice, porobiłam wszystkie badania i będziemy z M podchodzić do IVF na cyklu naturalnym ( oczywiście 0,5 CLO od 3dc do 7dc) a ósmego na kontrolne USG i będzie wszystko wiadomo: czy coś jest, ile jest itd. :-) To Nasz pierwszy raz! Myślałam, że dostanę normalną/pełną stymulację, jednak z rana zbadałam FSH, które wyszło 16 i dlatego lekarz zasugerował właśnie takie rozwiązanie, tym bardziej, że ja mam zawsze cykle owulacyjne. W takim razie czekam do przyszłej środy i dam znać ile jajek wysiedziałam :-) Mersinka - ja lubię bardzo oglądać filmy historyczne, dokumentalne rekonstrukcje wydarzeń, a także przyrodnicze (ale bez robactwa!) Taida- dużo spokoju i wartościowego wypoczynku sobie zafunduj, pozdrawiam! A reszta koleżanek gdzie się podziała? Podczytujecie czy w ogóle zrezygnowałyście? Miłego wieczoru życzę wszystkim
-
Mersinka - jak się cieszę, że już po transferze i że udało Ci się załatwić sprawę po swojej myśli. Niedługo podasz Nam piękny wynik bety :) Tylko zbytnio nie doszukuj się dolegliwości ciążowych i wyłącz internet! Ale z Nami możesz pisać :) Odpoczywaj i myśl tylko o samych pięknych rzeczach - od samego początku jest to ważne dla małych kijanek. Pisz co i jak. Trzymam kciuki!
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Lonia37 odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczyny, U mnie wszystko dobrze, nic szczególnego jeszcze się nie dzieje, w pracy jak była nuda tak nadal jest :-) Teraz czekam na @ i wtedy podejmiemy decyzję co dalej. Taida - mdłości z pewnością nie zostaną Ci do końca życia :-) miałabyś wiecznie figurę modelki! Oby się poprawiło jak najszybciej, wtedy będziesz mogła cieszyć się w pełni z uroków ciąży. W Wigilię będziesz miała już brzuszek i pełno tematycznych prezentów pod choinką.... to już niedługo! Biest - ta jesień należy do Ciebie ;) i szczęka i starania, dużo się będzie działo! Powodzenia Ci życzę w obydwu sprawach. Jola- jak wytrzymujesz prowadzenie lekcji w ciąży? Radzisz sobie z mdłościami? Pewnie toaletę masz blisko....kiedy zamierzasz pójść na zwolnienie? Karmi - ja też zaczęłam porządki w ogrodzie, wykopałam byliny, poprzycinałam hortensje, ale róże dopiero co wypuściły nowe pąki...oby mróz ich nie zniszczył. Po nocnych przymrozkach cały mój piękny winobluszcz stracił liście...teraz sterczą same badyle. Mila, SM, Gerwazy, Rachela i wszystkie Kochane, których nie wymieniłam - pozdrawiam Was serdecznie i przesyłam dużo pięknego i ciepłego słońca z Warszawy!!! Jest pięknie! -
Mersinka - gratuluję Ci takiej liczby pięknych komórek! Teraz tylko czas pokaże jak się wszystko potoczy, ważne, że masz bardzo dobry materiał i będziesz miała mrozaczki :-) Ja też pierwszy raz słyszę o embroredukcji i tak samo jak TY nie zgodziłabym się na coś takiego. Rozumiem, że w poniedziałek masz transfer? Pisz na bieżąco i powodzenia!!!