Pani Edyto pisałam wcześniej, że mam problem, wklejam tresc poprzedniego posta: Witam, mam problem. Zdecydowałam się wykonac makijaz permanenty-kreski na gornej powiece. Po pierwszej wizycie mialam tylko zageszczona linie rzes, po kilku dniach jak skora sie zluszczyla kreski zrobily sie niebieskie(ale akurat Pani ostrzegala ze tak moze sie stac) Miesiac pozniej mialam korekte. Po zabiegu wygladalo super, jednak jak zeszla mi opuchlizna i skora zluszczla sie znow mam niebieskie kreski(stalo sie tak po 4 dniach od korekty) i do tego widze, ze sa nierowne Umowilam sie na jeszcze jedna wizyte, ale niewiadomo czy odpłatnie czy nie to ma ocenic Pani na miejscu, dlaczego tak sie u mnie dzieje? i czy powinnam zgadzac sie na doplate czy nie? prosze o pomoc