Siacha1

Trzy tygodnie temu miała 3,83 a wczoraj 3,23 to nawet więcej niż pół centymetra mniej. Jestem dobrej myśli że donosze ciąże chociaż do 37 tygodnia.

Witam! U mnie 23t2d ciąży. Wczoraj byłam na wizycie. Szyjka mi się skróciła o pół cm i będe miała zakładany passer. Troch mnie to zmartwiło na szczęście z dzidzią wszystko dobrze. Przybiera na wadze ma już ponad 600 g. Nadal mam przyjmowac luteine. Powodzenia dla wszystkich testujących! Pozdrawiam

Andzik87 ja też brałam urosept i żurawit żeby zakwasić mocz. Pij sok żurawinowy lub z czarnej porzeczki i kup sobie żurawinę suszoną do jedzenia. Moncia81 Czuję ruchy od 18 tygodnia. Czasami jak mi kuksańca da to aż się wyprostuję :) No ale jak dłużej nie daje znaku to się zaczynam niepokoić.

Witam! U mnie też wszystko ok po wczorajszej wizycie. Moncia nie przejmuj się moja mała też nie chce pozować, oczywiście była obrócona pleckami głową w dół. We wtorek badania połówkowe to nie wiem jak ją pomierzą jak ona ciągle tyłem. Już jedno zdjęcie 3d plecków mam z badania prenatalnego :) Pozdrawiam!

Moncia81 Ja właśnie mam takie bóle od wczorajszego wieczora (20 tc) i się przestraszyłam ale wyczytałam w necie że to więzadła się rozluźniają i jak nie ma krwawienia lub intensywnego zapachu z pochwy to nie ma się czym martwić. Pojutrze mam wizytę u lekarza to się go wypytam dokładnie o to. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie!

Beti my tak psioczymy na ten Gonal a będzie psikus jak po nim zaskoczymy :) Jednak co tu nie mówić clo jest łatwiejsze w użyciu i dużo, dużo tańsze.

Osobiście byłam zadowolona z clo bo ładnie mi po nim pęcherzyk rósł (tylko raz udało mi się wyhodować dwa pęcherzyki) i nawet nie miałam skutków ubocznych. Jeden pęcherzyk ale porządny a po Gonalu jeden, marny i jeszcze się wchłonął. Gina mówiła że Gonal to naturalny hormon i nie jest tak inwazyjny jak clo. Zobaczymy, daje mu ostatnią szansę.

Beti dlatego ja jeszcze ten cykl z Gonalem i jeśli odpukać nie dojdzie do IUI to na następny cykl będę chciała znowu clo. Narazie wykupiłam 4 dawki po 75 ale w penie bo jest dużo wygodniejszy i łatwiej się nim robi zastrzyki niż tym w ampułkach. Dr mówiła że możliwe że pęcherzyki nie urosły bo miałam stres związany z robieniem zastrzyków. Ale ja jestem odporna na takie rzeczy i to mnie nie stresuje. Lub ze źle dawka dobrana. Wredna @ już przyszła i od 4 dc mam sobie wstrzykiwać co drugi dzień po 75. Beti a ty od którego dnia zaczynałaś o ile dobrze pamiętam to od drugiego? Pozdrawiam !

Beti mi się też wydaje że pęcherzyki spoko. Milko mi @ się spóźnia o 3 dni myślę że to przez luteine. Wczoraj zrobiłam test ciążowy na wszelki wypadek ale wynik ujemny. Jesteś czymś stymulowana w tym cyklu? Clo lub Gonalem?

Nie wiem czy jest jeszcze to forum czy nie ale napiszę. Byłam na monitoringu pęcherzyk się wchłonął i jak dostane @ zaczynam kolejny cykl z Gonalem!! Gina powiedziała że coś musiało być ze mną nie tak że nie zareagowałam odpowiednio na lek albo jakiś wirus, albo pod wpływem stresu. Teraz mam brać co drugi dzień po 75. Zobaczymy co będzie. Oczywiście się stresuję że pod wpływem stresu pęcherzyki nie urosną ehh

Milko o ile dobrze pamiętam to raz miał podany zastrzyk z ovitrelli na cyklu naturalnym bez clo ale na zlecenie lekarza po monitoringu. Beti ja też jutro jade do GC ale wcześniej. Dam znać co moja dr wymyśliła na ten cykl. Tobie życzę ładnych pęcherzyków :)

Maroonia ja ten cykl brałam Gonal 15 dawek po 37,5. Na mnie nie podziałał i też jestem ciekawa czy któraś zaszła po nim w ciążę. Sama sobie go wstrzykiwałam. Lepszy był ten w penie bo tylko dawke się ustawiało i wstrzykiwało a ten w ampułkostrzykawkach trzeba było samemu sobie przygotowywać. W środę mam wizytę u dr to zobaczymy co mi zaproponuje na ten cykl. Beti czy już przeprowadzili się w Gyncentrum na górę czy nadal są na parterze?

Gizula u mnie klapa, pęcherzy się wchłonął i nie podeszłam do IUI. Czekam na kolejny cykl. Pozdrawiam

Beti bardzo mi przykro że znowu się nie udało. Wierze że jeszcze ci się uda donosić ciąże. To takie niesprawiedliwe że najpierw tyle sie czeka żeby zaskoczyć a potem to tak szybko się kończy. Nati tobie też musi się udać. LisaPanda już umówiłam się do dr i czekam na nowy cykl. Ten napewno poszedł na straty a takie miałam nadzieje w związku z Gonalem. W piątek miałam mega doła przepłakałam pół dnia ale święta miło spędziłam i wrócił mój zapał na dalsze staranka. Myślę że pomoc psychologa nie zaszkodzi a zawsze może pomóc.

Beti dlatego zraziłam się do dr S. Więcej do niego nie pójde bo jeszcze we wtorek mówił że Gonal działa i dał mi dużą nadzieję na IUI a dziś wyszło jak wyszło. Pewnie to nie wina leku tylko mojego organizmu no ale mnie zirytował gadką o tym Gonalu. Muszę się umówić do mojej prowadzącej lekarki i zobaczyć co ona powie. Jeśli powie że w przyszłym cyklu też Gonal to będe go brała ale przynajmniej nie nastawie się tak na jego powodzenie i na teksty że mała dawka żeby nie przestymulować. U mnie nie ma o tym mowy bo i tak miałam jeden pęcherzyk jak po clo. Po świętach będe się tym martwiła narazie muszę trochę odpocząć.

Byłam dzisiaj na wizycie 18 dc i okazało się ze pęcherzyk się zmniejszył i z IUI nici. Ryczałam całą drogę z kliniki. Po Clo zawsze miałam super pęcherzyki a po tym Gonalu rosły powoli i jeszcze się wchłonęły na końcu. I po co kułam sie w brzuch pół miesiąca? A co najlepsze dr stwierdził że następny cykl też z Gonalem bo to bardzo dobry lek. Po świętach pójdę do mojej pani dr i zobaczymy co ona powie. Ehh czy ten mój pech mnie kiedyś opuści?

Beti jaka fajna niespodzianka. Trzymam kciukasy o pozytywne rozstrzygnięcie :)