Emka___

Nadia: ja też jestem taka osłabiona, że co nie zrobię to zaraz muszę odpoczywać, najlepiej na leżąco. I nie ukrywam, że pobolewa mnie trochę brzuch jak dłużej wykonuję jakąś czynność na siedząco czy stojąco. Ale tak sobie myślę, że pogoda też swoje 3 grosze dodaje a brak Słońca doprowadza do szału. Pamiętajcie, że jak wyjdzie już to Słońce i będzie 30 stopni i, któraś odważy się "narzeknąC" na upał to idzie na karnego jeżyka ;) xxxxxxxxxxx Mój syn z ciąży cieszy się nieziemsko. On już bardzo dawno pytał o to kiedy będzie miał rodzeństwo. Pewnie jeszcze mu się przeje ;) Oczywiście trwająca zima go nie pociesza bo chce, żeby dzidziuś wyszedł już, a wie, że będzie dopiero na jesień, a przed jesienią (w teorii) jest jeszcze wiosna i lato hehe. Trochę muszę z nim chyba inaczej pogadać nt. płci bo on koniecznie chce mieć siostrę i nie chciałabym żeby przeżył jakiś mocny zawód z tego powodu, że będzie chłopiec (jeśli będzie :P ).

Ja mam wizytę 17 kwietnia i wtedy będę mieć USG ale zwykłe :) Mój syn ma 5 lat i powiedziałam mu zaraz jak test zrobiłam :P

A tak w ogóle to czemu chodzisz do dwóch lekarzy?

Malawronka: przyznam szczerze, że pierwszy raz się spotykam z sytuacją, że przychodnia niechce wydać wyników! Ja po otrzymaniu skierowania, poszłam do przychodni, pobrali mi krew a po południu miałam je do odebrania. Niewiem czy to ma znaczenie, że ginekolog jest w innym miejscu niż przychodnia, ale nie powinno bo to są Twoje badania i masz prawo sobie je składować np. (a nawet w przypadku ciąży powinnaś).

To ja tylko poprawie u siebie :) MAMUSIE:...........WIEK:..DZIECI: .......@Miast o............TERMIN P: Aasiula28............28....synek 3 latka...USA..................25.09.2013 Laura*****............28.......................Gdynia.... .........29.09.2013 czarnulka0000......25.......................Poznań...... .......02.10.2013 Ewka83...............29..syn 5 lat.........pomorskie...........07.10.2013 M.CZ.Kawka.........22.......................Siedlce...... .......07.10.2013 GABI__82.............31....córka 3 l......łódzkie... ...........07.10.2013 J.U.L.I.T.A...........25......................pozaPolską .........07.10.2013 2plus1................28.....................Wrocław.... .........08.10.2013 gosieńka82..........31...córka 6 lat......łódzkie..............10.10.2013 olenka28.............27......................Niemcy...... ........10.10.2013 xsylwia...............20......................Gdynia..... ..........11.10.2013 zaniepokojona......32......................poza Polską..........11.10.2013 karola2812..........32.......................Toruń...... ...........12.10.2013 AnetaG84............29.......................Poznań..... .........12.10.2013 Aaam.................30.......................Pabianice.. .... .....12.10.2013 WeroNika ..........31......................śląskie.... ........ ....12.10.2013 ajka848.............29...MAJA 2,5........Nowy Sącz.............13.10.2013 gigi82................31...synek 2 latka....łódzkie...... ...13/14.10.2013 AnilorakAkswieisz..22...synek 2 latka...GorzówWlkp. .......14.10.2013 EmZoom..............32........2córki........Śląsk..... ...........16.10.2013 Gosia................31...córka 5 lat......łodzkie................16.10.2013 Będę Mamą2013....36....syn...............opolskie.......... ..16 .10.2013 Nuś27 ............... 28 ...................... UK .................. 16.10.2013 no name..............27........córa........ pomorskie...........17.10.2013 nadia3111............31......................dolnośląsk ie.........19.10.2013 Emka___.............29.........syn 5 lat...........Śląsk...........20.10.2013 też mama............30...córka6lat...Gdańsk/Irlandia.........2 2.10.2013 grace88..............25.......................Gdańsk.... ..........22.10.2013 kasiulka250.........22....................Jelenia Góra.............23.10.2013 synestezja..........30..córka 3l.............śląskie...............23.10.2013 Montgomery.........26..................Wrocław/Berl in...... ..25.10.2013 Agnieszka_1990.....23.....................łódzkie...... ..........26.10.2013 Moniqell..............25...................Warszawa.. ............II połowa 10 malawronka.........29....synek 3lata....Wrocław..............26.10.2013 kropka236...........30.......................śląsk..... .........................

Dziewczyny powiedzcie mi czy ja dobrze myślę i dobrze robię. Chodzi o usg. Mam usg na każdej wizycie u lekarza-takie zwykłe usg 2D. Wizyty mam co 2 tygodnie. Na 8 czerwca jestem umówiona w innym mieście na badanie, które wykonuje się między 18 a 22 tyg., to gdzie stwierdza się czy dzidzia wszystko ma na miejscu i wszystko zdrowe. To badanie będzie kosztować mnie 280zł. Lekarz mówił także, ale bez naciskania, o tym badaniu co się robi do 13tyg. 6dnia. Ale tu znów musiałabym jechać do innego miasta i znów dać 280zł. Niechcę żeby to zabrzmiało jakbym skąpiła się na badania dla własnego-jeszcze nienarodzonego dziecka, ale to jest jednak sporo, więc zrezygnowałam z tego badania. Lekarz przyjął to zupełnie normalnie i powiedział, że mimo iż na tym sprzęcie 2D nie będzie to tak dokładne i wiarygodne jak na tamtym to i tak zmierzymy ten fałd karkowy. Czy każda z Was robi to badanie płatnie, na jakimś lepszym sprzęcie? Czy może jednak powinnam jechać? Przy pierwszej ciąży w ogóle miałam 3 czy 4 usg przez cały okres jej trwania i jest wszystko ok. Wiele moich koleżanek, w tym jedna po dwóch porodach nawet niewie, że takie badanie w ogóle się robi...

EmZoom ale Ci zazdroszczę tej córeczki :) xxxxxxxxxxxxxx Dziewczyny jak Wy operujecie tymi różnymi USG... genetyczne, prenatalne... kurde dla mnie USG to USG ;)

A pamiętacie jak duże są teraz Wasze dzieciaki? :) I jak wiek z USG ma się do wieku z ostatniej miesiączki? U mnie dzidzia w 11tyg i 3 dniu miała 45mm, różnica w wieku z USG i ost. okresu to 1 dzień ;)

Mnie też robili grupę krwi mimo, że noszę w portfelu karteczkę z ostatniego badania. Lekarz powiedział, że w każdej ciąży to badanie jest wymagane od nowa :)

JKasiulka i synestezja to My blisko siebie bo ja mam na 20 :) Ale pewnie dzidzia będzie wcześniej bo będę miała CC więc się ze mną po prostu umówią na termin (a 20 to niedziela czyli nie ma szans ;) ). xxxxxxxxxxxxxxxxx Dziewczyny a na to USG genetyczne to wybieracie gdzieś indziej niż normalnie chodzicie do lekarza? Ja na każdej wizycie mam USG a mimo to lekarz dał mi ulotkę do przychodni w innym mieście gdzie mają lepszy sprzęt, ale dla mnie to jest kłopot jechać do innego miasta... pogoda okropna a ja jestem bez samochodu, więc nie jadę. Powiedziałam mojemu lekarzowi, żeby on po prostu zmierzył tą przezierność karkową i tyle. To i tak nic nie zmieni. A po 18 tygodniu właśnie pojadę sobie na dokładne badanie wszystkich narządów dziecka :)

Przeczytałam sobie co to test PAPPA ;) To ja wiem o tym badaniu, ale nie wiedziałam, że on się tak nazywa hehe.

Dziewczyny co to jest ten test PAPPA? Przyznam, że pierwsze słyszę tę nazwę. A to USG genetyczne to jest to co się całe dziecko "prześwietla" pod kątem prawidłowego rozwoju wszystkich narządów? Bo to chyba dopiero po 18 tygodniu co nie. XXXXXXX Ja tę ciążę przechodzę zupełnie inaczej. Wtedy nie miałam mdłości, teraz mam, wtedy miałam okropną zgagę, a teraz nie mam. Wtedy jadłam słodkie i piłam właśnie dużo oli, a teraz kwaśne i coli mi się nie chce. Jak już pisałam - będę z nadzieją wyczekiwać córki bo mam już upragnionego synka ;)

Montgomery 62 kilo to nie dużo:) Tzn. Niewiem ile masz wzrostu. Ja swoją pierwszą ciążę zaczynałam taką wagą a skończyłam na 83 ;) i przeżyłam. A co jedzenia to ja myślę, że nie ma co wciskać w siebie czegokolwiek na siłę. Masz smaka na hamburgery to jedz. Ja pierwsze 2 tyg jadłam tylko frytki!!! i wszystko co kwaśne. Teraz z kolei wchodzą mi tylko słodkue bułki i nabiał... duuuużo nabiału hehe. A czy któraś z Was która jest w drugiej lub więcej ciąży zauważyła, że przechodzi ją inaczej niż poprzednią? - jeśli w ogóle ;) Bo ja całkowicie inaczej. Niestety gorzej. Pocieszam się tym, że czeka mnie niespodzianka i będzie inna płeć ;)

A tak odnosząc się do niektórych wypowiedzi z ostatniej strony to chcę powiedzieć, że mnie też nadal męczą nudności. Nie wymiotuję, ale łapią mnie takie naciągania o różnych porach dnia. Ale wiecie, że mój lekarz powiedział, że to dobry znak bo to znaczy, że jest duża ilość progesteronu, a on jest głównym czynnikiem, który utrzymuje ciążę :) Tabletki jakie biorę to Ladee Vit- z polecenia lekarza. Jest tam wszystko więc nic dodatkowo nie łykam (no póki co oprócz Duphastonu). Aha jak się której chce to może dopisać do tabelki, że jestem ze śląska :)

Cześć! Oj ale napłodziłyście stron :/ Ja właśnie tak wiele mam czasu na pisanie, że ostatnio byłam na stronie 30 coś. Postanowiłam się przypomnieć bo byłam dziś na pierwszym USG. Mam dokładnie 8 tyg i 3 dni ciąży. Serducho bije jak szalone, płód jest tam gdzie ma być. Teraz ma około 3-3,5cm. No i usłyszałam od ginekologa najważniejsze zdanie jakie mogłam usłyszeć na tę chwilę czyli "nie widać żadnego zagrożenia poronieniem" :D Byłam tego pewna, no ale zawsze to dobrze usłyszeć od lekarza co nie ;) Przyznam szczerze, że nie doczytam chyba tych 40 stron, także jakbyście mogły w żołnierskich słowach streścić co u której słychać to będzie fajnie :) Mam nadzieję, że nie mamy żadnych niemiłych wieści i nasza tabelka jedynie się powiększa...

Co do poronień to ja na prawdę nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić! Dla mnie fakt pojawienia się dwóch kresek na teście oznacza jednoznacznie to, że za 9 miesięcy urodzę dziecko i nie przewiduję innej opcji! Dlatego bardzo Wam współczuję. Za pierwszym razem, raz pozwoliliśmy sobie na szaleństwo i mamy synka :) Teraz zaskoczyło w drugim cyklu - chyba jestem strasznie płodna :o hihihi.

Hej dziewczyny! Co do pracy w ciąży to przy pierwszym dziecku poszłam od razu na L4, ale tylko dlatego, że pracowałam w sklepie i wiązało się to z codziennym przyjmowaniem towaru o ogromnej wadze (m.in. skrzynek z piwem) i samodzielne go układanie. Poza tym to była praca u cioci w sklepie coby dorobić do studiów, więc nie miałam też dylematów natury moralnej "czy zostawić szefa z dnia na dzień bez pracownika" ;) Teraz mam zamiar pracować max. do końca czerwca chyba, że lekarz zaleci inaczej. Problem u mnie pojawia się w innej kwestii. Podobno zgodnie z prawem kobieta ciężarna może pracować przed komputerem (i nie chodzi raczej i "promieniowanie" a o pozycję siedzącą bez możliwości jej zmiany) tylko 4 godziny. Już to widzę jak moje szefowe to respektują :/

Laura: brzuch mam niestety spory (powiedziałabym, że byłby to 4-5 miesiąc u chudej osoby ;) ), ale nie będę tego zwalać na to, że coś mi już urosło bo prostu taki mam :P Wzdęcia też mnie męczą, a dodatkowo nie pomagam sobie colą :P Piersi mam nadwrażliwe i chyba tylko minimalnie urosły. Syrfi: ja normalnie śpię na brzuchu. Czemu mówisz, że nie można. Szczerze powiedziawszy to w pierwszej ciąży bardzo długo spałam na brzuchu, a później na boku, ale i tak z przewagą brzucha. Inaczej się nie wyśpię, bo to moja ukochana pozycja :D A pod koniec ciąży to jakbym chciała spać na plecach to bym się udusiła pod tym ciężarem hehehe. Muszę faktycznie zapytać prawnika. Bo ja chcę powiedzieć, żeby móc wyjść do lekarza wtedy kiedy potrzebuję , ale nie chcę iść od razu na L4.

A co Ci z cycami nie tak Laura? ;) Mnie bolą, ale chyba coraz mniej więc mnie to cieszy. Mój mąż się ciągle pyta w, którym to tygodniu będę miała to większe libido, bo póki co facet dla mnie może nie istnieć :P

Ale jak to się automatycznie rozwiążę? Nawet jak jest na dużo dłużej niż dzień porodu? :) Z tym dyscyplinarnym to wiem ;) Ale dyscyplinarnie to można zwolnić ciężarną nawet i po 12 tyg :)

Laura: co do zgagi, to całą pierwszą ciążę nie mogłam sobie dać z nią rady. Masakra! Teraz po troszku daje o sobie znać, ale nie jest jeszcze tragicznie :) Choć pewnie będzie ;)

Syrfi: chcąc uściślić! Mogę powiedzieć już teraz bo TERAZ wypowiedzenia mi dać nie mogą, tak? Ja nie pytam czy mi przedłużą, tylko czy TERAZ nie dostanę wypowiedzenia. A z tą sprawą "umowa do czasu porodu" to jeśli ja mam teraz do 2015 roku, to mogą mi ją po prostu skrócić do dnia porodu? Sorry, że tak się uczepiłam tematu i może rozwalam temat (obiecuję zaraz wrócić do nudności i bólów brzucha ;) ), ale kurde martwię się, bo chcę powiedzieć jak najszybciej i zależy mi na najbliższej poporodowej przyszłości - czyli na macierzyńskim, a dopiero po nim będę się dalej martwić o pracę.

No właśnie ja bym po prostu powiedziała... tylko chcę się dowiedzieć, czy te rady dotyczące czekania do II trymestru dotyczą tego, że wtedy można już mówić o pewnej ciąży, czy tego, że do 12 tygodnia mogą mi dać wypowiedzenie?

No ale czemu każda mówi, żeby powiedzieć dopiero w 12 tygodniu skoro niby nie mogą dać mi wypowiedzenia? Ja nie mam obaw co do tego, że nagle mogę nie być w ciąży. W ogóle tego nie dopuszczam do myśli więc z mojej strony to na pewno nie byłoby przyczyną czekania. A Wy właśnie to macie na myśli? Ja mam taka pracę, że jak nie powiem o ciąży od razu to nie będę miała jak urwać się na wizytę u lekarza, czy na badania. Nie chce mi się tutaj tłumaczyć i zanudzać Was sytuacją jaka jest tam gdzie pracuję, ale jeśli raz na dwa tygodnie brałabym jednodniowe L4 (nawet nie mówiąc dlaczego) to będzie tylko gorzej. Będzie się przecież dość łatwo domyślić, a jak się sami domyślą to nie będzie ciekawie :/ Nie wspomnę już, że atmosfera jest dość stresogenna :(

Ok, już doczytałam o bólach, że to normalne ;) Dziewczyny, czy Wy mi możecie doradzić (może któraś zna się na prawie pracy), kiedy powiedzieć szefowej, że jestem w ciąży? Jest taka sytuacja w firmie, że chcąc być fair powinnam powiedzieć jak najwcześniej (i chciałabym), ale boję się czy mając umowę na czas określony (co prawda o pracę, ale jednak tylko do stycznia 2015), jest jakaś luka w prawie, że dyrektorka może mi wręczyć wypowiedzenie?