Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Akinom28/1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Akinom28/1

  1. Sista Dokładnie!Każda utrata Maleństwa jest równie straszna bez względu na tydzień w którym się zakończyła.wspoółczuję wszystkim,każdej z nas,że musiała przez to przejść.Tak nie powinno być,że pragniesz,kochasz od pierwszego grama i tracisz.Niestety na to nie mamy wpływu.Szukamy lekarstwa w pracy,przyjaciołach,wyjeździe,wierze i jeśli daje nam to choć chwilowe ukojenie to trzeba się tego trzymać. Kiedyś przyjdzie dzieñ,że każda z nas dozna szczęścia i zostanie Mamą tu na Ziemi. Paatii No,kurczę trochę ten szpital zwleka z tymi wynikami.Niestety tu w UK mają na wszystko czas i nie ważne,że człowiek czeka. Dzwońcie,nie popuszczajcie,naróbcie hałasu jak trzeba bo przecież dla Was to bardzo ważne. Mam nadzieja,że w końcu się czegoś dowiecie,traficie do dobrego doktora,który Wam pomoże. Trzymam kciuki!:)
  2. Dziewczynki,moje drogie.Uważam,że bez względu czy ciążę straciłyśmy w 4,..,9,..,11,...itd dla nas jest to ogromna strata,którą tak strasznie ciężko zrozumieć,przeżyć i okiełznać ból i żal.Ludzie mówią nieraz tak głupie farmazony"to jeszcze nie dziecko","nie ma co płakać" to tak na prawdę nie mają nic mądrego do powiedzenia i gadają głupoty.Uważam,że ktoś kto nie przeżył utraty dziecka tego nie zrozumie.Moja mama wogóle mnie nie rozumiała a ojciec nawet nie powiedział,że jemu jest przykro-dla niego nic się nie stało. Ja straciłam moje Maleństwo w 11tc.Szok.Zawalił mi się świat.Obcy kraj,zupełnie inne zasady,horror oczekiwania na zabieg i ta ogromna pustka. Dużo pomogły mi rozmowy z ludźmi ktôrzy przeżyli to co ja,to forum też i otrzymałam nadzieję,że może być lepiej i mi,wam,nam wszystkim się uda.:)
  3. Sorry,ale ja nie wierze i nie dam sobie wmówić,że jak wymiotuję to znaczy,że jest wszystko dobrze.W poprzedniej ciąży też były u mnie wymioty,nabrzmiałe piersi i gdyby krew nie poszła nawet bym nie pomyślała,że coś jest nie tak,tylko spokojnie czekała do wizyty.W obecnej ciąży też miałam mdłości i wymioty,które tak mnie wymęczyły,że schudłam 4kg.(w sumie trzymało mnie tak 3-4tyg).Mi lekarka powiedziała krótko :Jedna kobieta choruje strasznie w ciąży,ma mdłości,wymioty itp.a niektórym kompletnie nic nie jest.Czasami zdarza się,że wszystkie objawy mijają ot tak po prostu.Na ludzki rozum nawet tu na forum są kobitki,które nie miały mdłości,wymiotów a urodziły wspaniałe Dzieciaczki! Ja sama przeżywam,stresa mam jak diabli ale nie można dać się zwariować.
  4. Ciągle martwiąca Do jasnej ciasnej uwierz,że wymioty mogą być ale NIE MUSZĄ!!!!!! Mogą trwać zarówno parę dni jak parę tygodni.Podobnie jest z innymi objawami.Musisz się uspokoić bo faktycznie zrobisz sobie krzywdę.Wiem,że się boisz ale jak lekarz twierdzi,że jest ok to staraj się w to uwierzyć.Nic cię nie boli,nic niepokojącego się nie dzieje i się z tego ciesz.Na prawdę nie musi cię cały czas mdlić ani wisieć nad toaletą.Proszę mi tu zaraz główkę podnieść do góry,przestać płakać,oczka umyć,nosek wysmarkać i ze spokojem obiadek z warzywkami zjeść a później odpocząć!:)
  5. Pestka Fajnie,że się odezwałaś. Cieszę się Twoim szczęściem,że jesteś już tak blisko dnia w którym przytulisz swoje Maleństwo.Będe trzymać kciuki za szybki i z jak najmniejszą ilością bólu poród.:) Oddzywaj się czasem! Tobie się udało,innym dziewczyną też i dzięki temu dajecie nam nadzieje,że nam też może się udać.Dzięki! " Paatii Moja droga ,daj znać co tam u Ciebie?Dostaliście już wyniki?
  6. Mlo88 Gratuluje ciąży! Dbaj o siebie i Fasolkę.
  7. Sylwiatko25 Dostaniesz,na pewno.Będzie wszystko dobrze.
  8. Ciągle martwiąca Ja wychodzę z założenia,że lepiej raz zbadać dodatkowo niż raz za późno.Jeśli lekarz chce abyś przychodziła często to idź i niedoszukuj się złego.On widzi jak bardzo przeżywasz,stresujesz się i przynajmniej widząc Maluszka w dobrej formie uspakajasz się choć na chwilę.Musisz być dobrej myśli bo inaczej wykończysz się a przed tobą jeszcze kilka miesięcy zanim weźmiesz w ramiona swoje Szczęście. Ja też mam jazdy i to jest zrozumiałe.Staram się nie nakręcać ale czasami na każde ukłucie czy szczyknięcie tr****eje i zaglądam w majty. Musimy wierzyć,że tym razem wszystko będzie dobrze. :)
  9. Zagubiona Zdołowana-W ciąży zdarzają się plamienia i nie zawsze oznacza to najgorsze.Najważniejsze,że nie ma masy krwi.Do scanu masz trochę daleko więc idź do GP i lub na early pregnancy,powiedz o co chodzi,nie daj się zbyć i powinni zrobić scan.Fakt,że według ciebie cycki nie są ciążowe to też nie jest wyznacznik czy jest źle. Ja jak trafiłam do przychodni(była już krew)lekarka nas uspakajała mówiąc,że to jeszcze o niczym nie świadczy.Bez gadania wysłała na scan ale w moim przypadku nie było dobrych wieści.Idź do lekarza bo do wyznaczonego badania się wykończysz.Jak masz problem z językiem idź z facetem,Koleżanką lub poproś o tłumacza. " Sista83 Tak trzymaj.Dajcie sobie troszkę czasu,cieszcie się sobą bez spinania się i zobaczysz nawet nie będziesz wiedziała kiedy się udało. Ja się przyznaję,że raz sobie wyliczyłam kiedy mam ruszać do akcji.Akurat wtedy gdy zbliżał się dobry czas Mój był nie do użycia(był chory)i na ludzki rozum wiedziałam,że cykl stracony.Wielka niespodzianka.Dwie krechy.Wam też się uda.Życzę ci tego z całego serducha mego!:) " Aga19831 Według mnie to kontrol po zabiegu powinna być wtedy gdy już nie ma plamień ani krwawienia.Jedne dziewczyny miały wizytę po dwóch tygodniach a inne po miesiącu. " Mala2103 Super,że urlopik się udał i jesteś zadowolona.Dobrze,wam to zrobiło.Odpoczywaj i dbaj o siebie i Fasolkę.:) " Ciągle martwiąca Twoja lekarka chyba bardzo cię lubi,że co tydzień chce cię widzieć.Tylko się nie martw.Zapewne będzie wszystko świetnie.Będe trzymać kciuki.:) " Aga121212 Przykro mi bardzo wiedząc co przeżyłaś i żadne farmazony nie ukoją twojego żalu i bólu. Witam cię serdecznie!
  10. Iluś-kochana wielkie,szczere GRATULACJE!!!!!:) :) :) Aż się buzia cieszy czytając takie wiadomości!:)
  11. Aniołek masz rację.Same pozytywne myślenie!!!:)
  12. Agnik-super wiadomość.Maluszek rośnie jak na drożdżach i to najważniejsze. Ciągle martwiąca-proszę,nakręcaj się na pozytywne myśli i nie stresować mi się. Piersi mogą boleć ale nie muszą,tak samo jak wymioty-raz są,raz nie. " Ja byłam dziś u lekarza i powiedział,że mogę lecieć.Mam tylko dużo pić i nie siedzieć cały czas w jednej pozycji.Jeszcze mam położną przed wyjazdem i j..a..d...ę!:)
  13. Ciągle martwiąca-Jak będziesz na wakacjach i wpatrzysz się w Bałtyk pomyśl,że tam gdzieś,zupełnie na innej plaży stoję ja i myślę o naszych wszystkich "forumowych"Maleństwach i Aniołkach. :)
  14. Dziewczynki kochane! Właśnie dostałam wyniki z krwi(robiłam je razem ze scanem na syndrom Downa) Wyje ze szczęścia! Wyniki są b.dobre.:) :) :) Hormony mi buzują na maxa!
  15. Agnik kochana .Poszperałam,poczytałam i myślę,że podróż samochodem nie będzie miała złego wpływu na ciążę.Róbcie częste przerwy abyś mogła troszkę rozprostować "kości",pospacerować.Lot samolotem w pierwszym trymestrze jest odradzany(różnica ciśnienia,itp)choć niektóre kobitki latają we wczesnych ciążach i nic im nie jest ale lepiej dmuchać na zimne.Jedźcie powoli,odstresujcie się,naładujcie bateryjki i bawcie się dobrze ale bez szaleństw i forsowania się.:) Miłego odpoczynku!:) PS Przepraszam za login wyżej-trochę ci go zmieniłam.Ha!Ha!
  16. Źle policzyłam.U mnie będzie 17tc.Weszłam na jakieś forum odnośnie latania samolotem w ciąży i jestem mimo wszystko wystraszona.Znowu mam do myślenia. Staram się nie nakręcać ale pełno jest babek które latały i to dość często i nic się nie stało..Moja koleżanka przylatywała do Pl z Irlandii na badania do gina i było ok.
  17. Anglik-szczerze to nie wiem co radzić.Ja lecę 22(to będzie 16tc)i pytałam się mojej położnej i GP i nie widzą przeciwskazań,tylko było pytanie jak długi lot i jaki kraj.Położna mówiła,że wyjazd dobrze mi zrobi i może choć na moment się odstresuję. Idę do niej jeszcze przed samym wyjazdem to jeszcze raz się dopytam.
  18. Doris27 Strachu troszkę się najadłaś ale grunt,że wszystko dobrze się skończyło.Masz przy sobie wspaniałego,zdrowego syneczka i to jest największa nagroda za cały stres i łzy.Jeszcze raz gratuluję! " Leonia/Maxim77 Przepraszam ale nie znam się na wynikach i nie pomogę. " Belinda32 Będę trzymać kciuki aby twoje objawy były związane z Fasolką.Daj znać po wizycie.:) " 9Mama Aniołka Gratuluje!wspaniałe wiadomości.Niech Maluszek dobrze się rozwija.:) " Wom@n Kochana to ty już na wylocie jesteś.Jak ten czas zleciał.Życzę Ci aby poród był szybki i bez bólu. " Ciągle martwiąca Wszystko dobrze.Zmień login chociaż na "Już mniej martwiąca".:) :) Maleństwo rośnie jak na drożdżach i musisz mieć nadzieję,że będzie wszystko dobrze. Ciężko jest nie myśleć.Ja też szukam dziury w całym ale musimy przetrwać dla siebie,Maleństwa i bliskich.Ja swoją połówkę trochę wykańczam a on twierdzi ,że da radę bo do porodu tylko kilka miesięcy.Ha!Ha! " Agnik27 Ja też ubolewam ,że wizyty "są tak żadko".Pociesz się,że ty wizytę masz 22.7 i zapewne podejrzysz Skarba a ja wizytę u położnej mam 16.7 a scan....14.8.Dobrze,że planuje wyjazd do Pl to zapewne podejrze swoje Szczęście.:)
  19. Ciągle martwiąca-Muszę Cię zmartwić:lęk nie minie.My chyba lubimy się martwić i zawsze znajdziemy powód.Zjedz kolacje,weź prysznic,rozłóż się na łóżku z dobrą książką i staraj się zrelaksować.Wiem co czujesz ale pamiętaj,że Fasolce nerwy też się udzielają. Musimy wierzyć,że będzie dobrze.Trzymam kciuki!Daj znać po wizycie.
  20. Oj!Dziewczynki!Co tak cicho?Proszę meldować się po kolei. U mnie dobrze i niech tak zostanie.Wymioty minęły ale waga stoi w miejscu.Męczy mnie zgaga.czasem mdłości i zmęczenie ale z tym sobie poradzę.:)Wizytę u położnej mam 16 a następny scan dopiero w sierpniu.Myślę jednak,że jak będę na wakacjach w Pl to mimo wszystko polecę do gina. " Paatii-ślub cywilny czy kościelny to żadna ròżnica.Najważniejsze jest to,że się Kochacie i chcecie spędzić ze sobą życie.Rozumiem.że masz "focha" i nie chcesz narazie kościelnego. Ja mam podobnie.Niektórzy znajdują w wierze siłę,ja nie potrafię. Według mnie nie trzeba być mega zadeklarowanym wierzącym tylko być dobrym człowiekiem,żyć tak aby nikogo nie krzywdzić bo wiarę nosi się w sercu a nie dla ludzi.
  21. Paatii-te terminy to mają straszne.Człowiek czeka jak na szpilkach a oni mają czas,im się nie szpieszy. Ja morfologię miałam słabiutką w 8tc.Na powtórne badanie czekałam prawie miesiąc bo lekarz w liście napisał aby badanie powtórzyć w ciągu 28dni i tak się stało.Nieraz staram się zrozumieć ten system ale momentami nic nie łapię.:( Ty kochana już długo czekacie na wyniki i zapewne lada dzień je otrzymacie i akurat na wizytę u gina będziecie je mieć.Wierzę,że teraz będzie już lepiej,zajmą się wami tak jak trzeba i któregoś dnia podejmiecie decyzję o powrocie do starań i całe 9mies.będą spokojne i szczęśliwe.:) Pamiętam o Tobie bo Cię podziwiam.Mało jest tak silnych,wspaniałych osób.Masz w sobie wielkie pokłady siły i miłości.Głęboko wierzę i życzę ci aby w twoim życiu zapanowały tylko szczęśliwe dni.:)
  22. Doris27-Co tam u Ciebie.Masz już to Szczęście koło siebie?Jak będziesz miała chwilkę to daj znać.
  23. Agnik24-ja też czekam na wiadomości.Wierzę,że będą dobre!:)
  24. 9tygodni-Pod Twoim serduszkiem zamieszkał chłopiec.Gratulacje!!!
  25. Widzisz!Będzie dobrze!Zobaczysz!Jutro pójdziesz za Usg i zobaczysz SWOJE PIĘKNE,ZDROWE MALEŃSTWO!:)
×