Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Akinom28/1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Akinom28/1

  1. Ja też chciałabym mieć Maleństwo przy sobie ale życie zadecydowało inaczej. Muszę zebrać się "do kupy"i zadbać o siebie.Badania na rożyczkę,toksoplazmoze,przeciwciała itp.sa w porzadku ,jajniki i macica też ale ....miałam infekcje i jedne leki zabraniaja zajście w ciaże.Tak więc grzecznie muszę swoje odczekać.Pocieszam się,że cel uświęca środki.Damy radę!
  2. Trzymam kciuki dziewczynki abyście po wizycie u gina miały dobre wieści.Głowa do gry!
  3. Cześć Dziewczyny.Od dłuższego czasu czytam wasze posty i muszę się przyznać,że mi to pomaga.Dajecie mi nadzieje,że lose w końcu się odmieni a jak jest źle dajecie kopa.Wczoraj przyszła @pierwsza po poronieniu i leci jak z kranu.
  4. Kinguszka86.Mi dziś mija miesiąc od zabiegu i żadnych wyników narazie też nie dostałam.Myślałam,że ja długo czekam aleTy od listopada i zero wiadomości. Zadzwoń do szpitala może się czegoś dowiesz.Na moim wypisie ze szpitala to nawet data była błędna.W szpitalu widzieliśmy jak pomylono pacjentki więc ciekawe czy to moje wyniki będą .Istny bałagan.
  5. W Anglii nie dają nic na podtrzymanie wczesnej ciąży chybaże jest sie z królewskiego rodu.Badania genetyczne dopiero po trzecim poronieniu. Makabra.Moja znajoma Angielka straciła jajowód bo nikt nie zrobił scanu a później było za późno.Na wszystko mają czas.Mi nawet antybiotyku nie dano po zabiegu a teraz biegam do lekarza dwa razy w tygodniu bo wywiązała się infekcja. Muszę myśleć,że będzie dobrze i każda z nas doczeka się wyczekanego Maleństwa.
  6. Dzięki za list Aniołka do Mamy. Wyje jak bóbr.
  7. Ja też mieszkam w UK i też jestem po stracie mojego Maleństwa. Praktycznie do 12tc ciaża się nie przejmuja.Jak trafiłam do lekarza z niewielkim plamieniem to najpierw usłyszałam,że to DOPIERO 11tc.Mój maż narobił rabanu i przyjał nasz inny lekarz,zbadał I wysłał na scan.Tam wyrok DZIECKO NIE ŻYJE!Szok!Płacz!Zabieg po trzech dniach.W szpitalu na zabieg czekałam 12 godzin. Nikogo nie interesowało.że bardzo krwawiłam,miałam silne ble.Nie rozumiem dlaczego tak się dzieje.Dlaczego wczesne ciaże nie brane sa na poważnie.Wspłczuje wszystkim kto stracił Maluszka i trzymam kciuki za wszystkich oczekujacych i starajacych się .
  8. Ja też mieszkam w UK i też jestem po stracie mojego Maleństwa. Praktycznie do 12tc ciaża się nie przejmuja.Jak trafiłam do lekarza z niewielkim plamieniem to najpierw usłyszałam,że to DOPIERO 11tc.Mój maż narobił rabanu i przyjał nasz inny lekarz,zbadał I wysłał na scan.Tam wyrok DZIECKO NIE ŻYJE!Szok!Płacz!Zabieg po trzech dniach.W szpitalu na zabieg czekałam 12 godzin. Nikogo nie interesowało.że bardzo krwawiłam,miałam silne ble.Nie rozumiem dlaczego tak się dzieje.Dlaczego wczesne ciaże nie brane sa na poważnie.Wspłczuje wszystkim kto stracił Maluszka i trzymam kciuki za wszystkich oczekujacych i starajacych się .
×