Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Akinom28/1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Akinom28/1

  1. xxxpatxxx1-nic dziwnego,że chciałoby się wiedzieć i mimo wszystko człowiek się nakręca.Bądź dobrej myśli. " Nie wiem czemu nie mogę się normalnie zalogować.Cały czas pojawia mi się przy loginie,że używam niedozwolonych znaków lub jest on zabezpieczony hasłem.Próbuje go wpisać(jest taki sam-nic nie dodałam)i nie działa.Wie ktoś dlaczego?Akinom28/1
  2. Czesc kochane!Ja nadal na wakacjach.U mnie ok.Dobrze sie czuje dopoki nie siedze w aucie.Bylam u polskiego gina.Z Maluszkiem wszystko dobrze.Rozwija sie ksiazkowo i na razie zanosi sie na d z i e w c z y n k e ale sie jeszcze nie nastawiamy bo lekarz sam nie byl pewny na stowe.W sierpniu scan polowkowy wiec moze okarze sie. Niedlugo napisze.PA
  3. Czesc dziewczynki.U nas ok.Lot przezylismy,gorzej bylo z jazda samochodem.Troche sie pochorowalam.Do celu dotarlismy naszczescie szczesliwie.Oddajemy sie blogiemu lenistwu.Trzymajcie sie cieplutko.Niedlugo sie odezwe.Pa!
  4. Mlo88-nie wiem w jakim kraju jesteś ale ja UK miałam podobnie,o badaniu bety mogłam zapomnieć.Dla niektórych wszystkie bóle są normalne a my się martwimy.Naszczęście dzięki uprzejmości jednej położnej miałam wczesny scan.Nigdy nie zrozumiem,że można pozostawić kobietę w ciąży samej sobie. Nie wiem co ci radzić.Może faktycznie tak twój organizm reaguje na ciążę.Mnie zatyka a ciebie wręcz przeciwnie.Odpoczywaj(jak najwięcej),dobrze się odrzywiaj,a jak niedaj Boże coś by bardziej dawało się we znaki to dzwoń do położnej lub jedź na szpital.Trzymam kciuki,kochana aby było wszystko dobrze. " Trzymajcie za mnie też kciuki.Mam stresa dziś lecę ale czy dolecę?
  5. Sista83-czekam na wiadomości.Mam nadzieje,że będą w s p a n i a ł e. Mlo88-jak masz biegunkę to może lepiej podejdź do tego lekarza.Lepiej niech cię zbada ,może to wirusowe.Trzymam kciuki aby wszystko było ok! Jutro zakręcony dzień ale będe zaglądać by sprawdzić co u Was słychać!:)
  6. Mlo88-ja w obecnej ciąży też miewałam takie pobolewania.Oczywiście GP twierdził,że to normalne,nie ma plamień to tylko odpoczynek i nic więcej.Podobnie jak ty brałam nospę ale dziś myślę,że ja te pobolewanie,uczucie napęcznienia podbrzusza miałam przez wzdęcia i zaparcia.Pilnowałam diety i "wizyt w toalecie",starałam się pić jak najwięcej. Może u Ciebie jest podobnie. Jednak jeśli ciebie będzie bolało to podejdź do jakiejś przychodni czy lekarza.Ja rozumiem,że po takich przejściach możemy panikować ale lepiej zawsze sprawdzić.
  7. Mlo88 Ja tak miałam.Nie raz bolały i były obrzmiałe a niekiedy robiły się takie "flaczki". Nie wiem dlaczego ale tak jest.Raz bolą raz nie i nie ma w tym nic dziwnego.Piersi nie muszą być tak tkliwe cały cza.Musisz wierzyć,że będzie dobrze.Teraz się uda.Powtarzaj to sobie jak mantre. Nic cię nie boli,nie krwawisz i ciesz się.
  8. Sista83- nic wielkiego.Jedziemy do Pl,pomoczyć nogi w zimnym Bałtyku.Akurat podczas naszego pobytu mój brat bierze ślub cywilny więc załapię się na imprezę i wkońcu przytulę małego bratanka,bo ma już rok a ciotka dopiero teraz jedzie.Ha!Ha!
  9. Sista83 Mój mąż też nie robił żadnych badań po poronieniu.Nawet nikt nie proponował ani się nie interesował jego stanem zdrowia czy nasienia. Mam nadzieje,że już niedługo będziesz posała o różowych kreskach.Bardzo Ci tego życzę! :) Wstałam po 5,bo głód mnie obudził.Zjadłam kilka kromeczek z serkiem,zapiłam soczkiem i zasnęłam znowu.Ja też dziś troszkę z rana ogarnę chatkę i zbieram się na zakupy.Na szczęście na razie słońce nie pali.Zrobie ostatnie zakupy i czas na pakowanie. Po cichu liczę,że nadbagażu nie będzie.
  10. Azja,9tygodni super wieści.Cieszę się bardzo,że z Chłopakami wszystko dobrze.:) Ja też chciałabym już wiedzieć kto u mnie zamieszkał ale scan mam w sierpniu więc cierpliwie czekam.No,ale najważniejsze aby było zdrowe.
  11. Belinda-lekarka ci wszystko powie.Czy jest konieczność wogóle robić.Ja robiłam bo do "młudek"nie należę,badanie u mnie jest darmowe i jeśli mogę to czemu nie? To badanie to nie jest nic innego jak badanie na syndrom Down'a. :) Sohvii,tofilerbork,ciągle martwiąca co tam u Was?Na urlopie jesteście?
  12. Źle napisałam.Ja miałam w 13tc ale robią 12-14tc.Najpierw miałam scan później pobranie krwi.
  13. Dziewczynki!Gdzie podziała się -ciągle martwiąca?Coś cicho siedzi ostatnio!
  14. Karcia -nie wiem ci mogłabym Ci napisać.Tak strasznie współczuję.To wszystko nie tak powinno wyglądać.Cokolwiek bym napisała chyba na niewiele się zdaje.Trzymaj się ,kochana.Przytulam Cię mocno do serducha.:(
  15. Azja,9tygodni Wszystko będzie dobrze.Będe trzymać kciuki!:)
  16. Mllo88,Agnik24 dzięki dziewczyny! Agnik-idź do tej swojej lekarki i spokojnie dostaniesz zwolnienie.Masz nerwową pracę,stres nie jest Ci potrzebny więc się nawet nie zastanawiaj.Tą lekarką się nie przejmuj ale tak to jest,że lekarka która cię nie zna nie przepisze L4,bo z medycznego punktu widzenia mało kiedy stres jest brany na poważnie.Trzymajcie się kochane!Miłego wieczorku!:)
  17. Jestem!Wszystko dobrze!:)Serduszko pięknie bije!(aż łzy lecą). Wyniki dobre.Tym,że trochę schudłam mam się nie martwić.Nadal jeść zdrowo i odpoczywać. Zgoda na wyjazd jest.Tak się cieszę,że jest dobrze aż a się boję.Hormony tak szaleją,że chyba w psychiatryku wyląduje!:)
  18. Xxxpatxxx1 Bardzo ci współczuję z powodu Twojej Straty.Życie jest tak strasznie niesprawiedliwe o potrafi nieźle dokopać.Rozumiem Twôj żal i chęć zajścia ponownie w ciążę.Pamiętaj jednak,że byłaś już dość wysoko w ciąży i dobrzeby było abyś troszkę odczekała ze staraniami.Pójdź do gina na kontrol,porobić badania(jeśli trzeba)i poczekać na zielone światło. Może faktycznie pomyśl nad wyjazdem razem z narzeczonym.Dobrze wam to zrobi.Spędzicie troszkę czasu razem,przemyślicie wszystko,nabierzecie energii.On też utracił dzieci i widocznie tego potrzebuje.Musicie się wspierać w tych trudnych chwilach. " Trzymajcie za nas kciuki.Dziś spotkanie z połażną.Strasznie się boję.Na dodatek źle śpię(śnią mi się koszmary),nic nie przytyłam,mam katar i pobolewa mnie gardło.Dam znać po wizycie(jak wxześniej nie zejdę).
  19. Paatii Aż się wkurzyłam,że jeszcze nie ma Twoich wyników.Na prawdę,minęło 8tyg.i jeszcze nic nie zrobili.No,ale na wszystko mają czas,mają gdzieś,że człowiek czeka.Mam nadzieje,że w końcu się odezwą i skierują do kogoś kompetentnego.Będe trzymać kciuki! Kochana,proszę tylko sobie nie wyrzucaj,że zaszłaś w ciążę po pierwszej @ po stracie.Lekarze powiedzieli,że to była infekcja,nie problem z szyjką.Ty nic źle nie zrobiłaś.!!!!!Pamiętaj o tym!
  20. 9tygodni Jeśli chodzi o moje libido to jest poniżej zera. Kompletnie na nic nie mam ochoty.:( Lekarka nie zabraniała ale tu w UK wszystko jest normalne i dopuszczalne.Ja mam trochę strach w oczach,bo niekrórzy po poronieniu zabraniają sexu.Tak czy siak mąż cierpliwie czeka,a ja zastanawiam się czy libido kiedyś wzrośnie.
  21. Agnik Mi dziewczyny z forum radziły pić na czczo wodę przegotowaną z miodem i cytryną.Z początku jak miałam mdłości i wymioty ciężko mi było wypić a później poczekać aby trochę we mnie zostało.Oddawałam wszystko. Obecnie jest lepiej.Woda pomaga,zajadam śliwki suszonę ,piję kefir i zrezygnowałam z czekolady(na którą mam wielką ochotę).
  22. Woma@n Kochana ty jesteś już na samej końcówce ciąży.Lada dzień utulisz swoje Maleństwo.Będe trzymała kciuki za szybki i bezbolesny poród.Informuj nas na bierząco.Powodzenia!
  23. Witam dziewczynki z rana dopóki jestem na chodzie.Afrykańskie upały nie są dla mnie. Agnik-praca jest ważna,szczególnie w tych czasach ale nie najważniejsza.Teraz najważniejsze jest Twoje zdrowie i Maluszka a nikt nie będzie w pracy się nad tobą litował.Idź na L4 i odpoczywaj.Stres i ciężka praca nie służą ciąży,mogą ci tylko zaszkodzić.Nie martw się szef może tego nie okaże ale najczęściej jest przyszykowany na ewentualne chorobowe pracownika i ktoś kto zatrudnia młode osoby musi się liczyć z ciążą pracownicy.Zapewne nie raz słyszałaś(jak był wkurzony),że nie ma ludzi niezastąpionych.On da sobie radę. " Ciągle martwiąca,Mlo88-i inne kobitki ja kakoś się trzymam ale te upały wyprowadzają mnie z rôwnowagi.Ja chcę troszkę chłodu.!Martwiąca módzę Ci się przyznać,że brzuszek mam.Nie wchodzę w żadne spodnie sprzed ciąży więc zainwestowałam w leginsy i jeansy ciążowe.Znajoma twierdzi,że jest duży(jak na ten tc),a ja z mężem twierdzę,że jest po prostu piękny.Trochę się martwię,że jak na początku raptownie schudłam 4kg to jakoś nie tyję.Chyba po prostu byłam wcześniej za ciężka.Ha!Ha!Mam nadzieje,że przynajmniej moje Maleństwo rośnie i tyje.Czuję się dobrze,mam mega zgage,czasami bolące cycki i te okropne zaparcia ale piję wodę z miodem i cytryną,kefiry,jem dużo owoców i warzyw więc jakoś sobie radzę. Dziewczyny które niedawno do nas dołączyły-przykro mi,że musiałyście przez to wszystko przejść.Każda z nas dokładnie wie co czujecie chociaż tak ciężko ubrać to w słowa.Potrzebujecie teraz czasu i spokoju by przejść przez wszystkie etapy żałoby.Nigdy nie zapomnicie ale nadejdzie dzień w którym pogodzicie się z tą sytuacją(wiem,brzmi absurdalnie)ale tak trzeba by pójść do przodu i zrobić wszystko aby doczekać się Szczęścia.Mi pomogła rozmowa i forum.Tu jest tyle traumatycznych przeżyć ale zobaczcie,że dziewczyny walczą nadal o Maleństwa i dają nam tak potrzebną Nadzieję!
  24. Witam wszyskich w ten słoneczny ranek.U mnie słońce praży od samego rana.Miałam pojechać na zakupy ale słońce tak daje,że nie dam rady.Strasznie źle znoszę upały.Z domu wychodzę po zachodzie słońca jak wampir a blada jestem jak córka młynarza. U nas leci 16tc.We wtorek wizyta u położnej.Już mam stresa!Trzymajcie kciuki! Niedługo wybieram się na wakacje i momentami sama nie wiem czy jechać czy nie.Brat slubuj więc chyba muszę. Ciągle nartwiąca-będzie dobrze!:)
×