nadia3111

MamusiaPatusia....strasznie mi przykro ze stracilas dzidzie...bardzo ci wspolczuje a z tego co widze niektorzy nie maja serca ani zrozumienia...mam nadzieje ze niedlugo znow bedziesz cieszyc sie ciaza i wszystko juz bedzie dobrze...i wpadaj kiedy tylko chcesz...

MamusiaPatusia....musisz sie po prostu zaczernic....

Ewka...ja mysle ze musisz jeszcze cierpliwie poczekac...katar to nie wiem czy wyleczy chyba raczej musi samo przejsc...

Ewka....ja przed ciaza bralam duomox na zapalenie gardla ale mi w ogole nie pomogl a nawet na koniec mnie uczulil....musialam brac drugi antybiotyk...ale ja mialam bakterie zapalenia pluc....ale mi sie poprawilo tak po 5 dniach jesli chodzi o kaszel...wiec jeszcze spokojnie czekaj....kaszel tak szybko nie przechodzi

Kropka....gratulacje!

Po witaminach mozna sie gorzej czuc i to mi mowil lekarz nawet po samym kwasie foliowym...takze gosienka przerwij i juz jak ci mina mdlosci mozesz wrocic... Xxxx Ja biore witaminy bo mi pekaly kaciki ust i sie nie goily mialam brak wit b teraz biore i mam spokoj....gdbyby nie to nie bralabym bo prawda jest taka ze to nie cukierki...sprawdzcie sobie ile tam jest jeszcze dodatkowych substancji czysta chemia...najlepiej jesc roznorodnie.... Xxxx A ja mam super tesciowa...i rodzicow tez wiec uwazam sie za szczesciare...

Mniamniek....trzymam kciuki...mam nadzieje ze to niepotrzebny stres...dobrze ze pojechalas...

Ja mialam cytologie przed ciaza i nawet nie plamilam....wiec takie duze krwawienie to szok....nie dziwie sie ze sie zestresowalas...ja tez bym chyba podjechala na usg...lepiej mniec spokojna glowe....

Agaaa....to masz ten sam temin co ja tez mam 19 pazdziernik... Xxxx Nus mam nadzieje ze jeszcze troche i ci przejdzie mi tak od 12 bylo juz lepiej ale nawet teraz wieczorem jeszcze mnie zemdli....a probowalas cukierki mietowe? Xxxx A mi na pewno przybylo energii moze to przez to slonce?

Ja nadrobilam juz 2,5 kg ktore zgubilam na poczatku i zamierzam sie juz troche pilnowac....zadnych slodkosci....zreszta duzym lasuchem nie jestem wiec to niewielkie wyrzeczenie...mi lelarz na razie nie zaleca basenu ale ogolnie chcialabym chodzic ze wzgledu na kregoslup....dosc czesto mam z nim problemy...moze jak pojde 6 maja to mi juz pozwoli...moze tez rozejrze sie za jakimi cwiczeniami dla ciezarnych... Xxxx Dziewczyny a zamierzacie chodzic do szkoly rodzenia?co o tym myslicie?

Malawronka....moze to tez takie oslabienie wiosenne?moze za malo odpoczywasz?ja tez mam lekki spadek hemoglobiny...i wlasnie robie sobie teraz codziennie sok z buraka marchewki i jablka... Xxxxxx Witam nowe dziewczynki...

Nus....strasznie ci wspolczuje...mialam tak samo i zastanawiam sie jak ty dajesz rade pracowac...mi juz od 2 tyg jest lepiej nie mam prawie mdlosci troche wieczorem ale biore cukierka mietowego i jest dobrze...takze prawie jest normalnie...ktory masz tydzien?

Kasiulka to swietnie... Xxx Ja bym na pewno nie wytrzymala tak czekac do porodu czy dziewczynka czy chlopczyk....dobrze ze teraz sa takie mozl iwosci ze mozna juz wiedziec wczesniej...

Grace....tez mialam przy genetycznym przeplyw krwi maluszka... Xxx Ja tez wczoraj duzo chodzilam bo piekna pogoda...i ogarnelam mieszkanie...a potem bylam strasznie zmeczona i plecy mnie bolaly jak nigdy...troche mnie to denerwuje bo zawsze mialam mnostwo energii a teraz jakby bateryjka byla na wyczerpaniu....tak jest przez cala ciaze? Xxx Wlasnie wczoraj zauwazylam jak mi sie juz powiekszyl brzuszek....a u was jak?zakladacie jeszcze przedciazowe spodnie?bo ja juz dwie pary odlozylam bo jak siedzialam to mnie juz obciskaly...

Dorr...tez mam takie....wiec to chyba normalne...najlepiej nie czytaj za duzo bo od tego czlowiek sie tylko bardziej stresuje....lepiej zadzwonic do lekarza jesli cie cos niepokoi niz czytac w necie.... Xxx Dziewczyny a czy teraz w ciazy macie wyzsze cisnienie?bo mi od paru dni jakos tak skacze...przed ciaza mialam idealne cisnienie a teraz raz mam nizsze potem znow wyzsze...i albo mi sie kreci w glowie albo mnie boli...

Ja tez nie mam apetytu jem bo wiem ze musze no i inaczej mnie mdli...

Ewka....jak bylam w kudowie to nasza baza wypadowa jak jezdzilismy na narty do zielenca...moim zdaniem nie ma tam nic ciekawego...ale jest tam fajny hotel ze spa gdyby nie to mozna by umrzec z nudow...to taka typowa miejscowosc uzdrowiskowa dla starych dziadkow....no ale kazdy ma swoja opinie.... Xxxx Ja widze ze juz mam maly brzuszek ale to widoczne tylko dla mnie bo jestem chuda i zawsze mialam plaski brzuch...a teraz jest juz zaokraglony...

A ja staram sie nie myslec czy dzieje sie cos zlego czy nie...jakos przetlumaczylam sobie ze jak ma pojsc cos nie tak to nie mam na to najmniejszego wplywu...a takie stresowanie sie non stop czyms nie jest dobre dla malenstwa...denerwowalam sie tym genetycznym az mi sie po nocach snilo ale wyszlo swietnie i sie uspokoilam...wiadomo teraz juz zawsze bedzie jakies zmartwienie ale staram sie nie nakrecac niepotrzebnie zeby nie zeswirowac...zreszta lekarz mi mowi na kazdej wizycie ze spokoj jest najwazniejszy...a moja dzidzia rosnie sobie bez problemu ma juz 5,4 cm przez tydzien urosla 1cm prawie... Wiec dziewczynki postarajmy sie po prostu myslec pozytywnie zeby nie zyc do konca ciazy w strachu...

Martusia....zatkalo mnie....strasznie mi przykro...

Asiula to w jakim ty stanie mieszkasz ze taka macie pogode?

martusia...przez brzuszek....trzymam kciuki...bedzie dobrze...

Rosie...tez mam taki katar juz od tygodnia...ale tylko do poludnia...po prostu leje mi sie z nosa...podejrzewam sie o jakas alergie...ale dlaczego tylko pol dnia? Xxxx Ja uwazam ze wlasna dzialalnosc to jest mega praca i stres...niestety nie jest latwo prowadzic wlasnego biznesu...ja pracuje w duzej firmie i mnie nic nie interesuje...zamykam drzwi biura i mam wszystko w nosie...a wyplata regularnie na konice...nie musze sie martwic czy sa zyski czy nie...ide na l4 i w ogole o pracy nie mysle...oczywiscie sa rozne firmy i rozni szefowie...ale wlasny interes to ciezka sprawa... Xxxx Ja dzisiaj mam wziyte ide z wynikami i chyba mi wreszcie karte ciazy zalozy...usg chyba nie bedzie mi robil bo tydzien temu mialam genetyczne wiec chyba nie bedzie meczyl dzidzi....choc chcialabym ja zobaczyc... U mnie piekne sloneczko swieci i zaraz wyjde z pieskiem na spacer zlapac troche promieni...bo ponoc od jutra ma byc co prawda cieplej ale ma padac deszcz...

Hej dziewczyny...my z moim m ustalilismy ze bedzie nadia...zawsze mi sie podobalo to imie troche musialam przekonywac m...ale w koncu sie zgodzil.. Ja zaczynam 13 tydz...no i jeszcze sie zle czuje choc o wiele lepie niz jeszcze tydzien temu..codziennie juz nie haftuje i zaczynam miec lepszy apetyt bardziej mam ochote na zdrowe jedzonko....dzis na sniadanko zjadlam mega zdrowa salatke...a teraz maly grzeszek czyli monte...

Agnieszka...mi lekarz powiedzial ze takie leki bierze sie tylko w razie silnych wymiotow...jak ktos haftuje 5,6 razu dziennie...jak nie przyswaja plynow bo wtedy moga byc powazne konsekwencje inaczej najlepsza rzecza na haftowanie jest kibelek....wiesz im mniej lekow w ciazy tym lepiej....ja bym noe brala kazde mdloosci mozna przezyc... Xxxx Montgomery....ja tez sie tak fatalnie czulam jeszcze pare dni temu...mdlosci od rana do wieczora plus haftowanie i juz mialam mega dola...ale.stuknal mi 12 tydz i jest o niebo lepiej...lekkie mdlosci glownie wieczorem...mam nadzieje ze.tez ci zaraz przejdzie...

Ewka...apap i paracetamol to to samo