no to powiem Wam cos... pobyt w ośrodku AA od jutra. Mam mały stresik ale chociaż ciesze się, że będzie to oddział zamknięty.
Uwolnie się od komputera - duży plus. Chociaż powiem wam że wpadłam w błędne koło. Piłam dużo alkoholu, w sumie bywało tak że codziennie na haju :/
Piłam przez mojego przyjaciela a teraz ten ośrodek dla alkoholików mi pomoże chociaż na jakiś czas odseparować się od świata wirtualnego. Dlatego też nie będzie mnie tu jakis czas, Trzymajcie kciuki za mnie żebym wytrwała i w końcu (dosłownie też) zaczeła trzeźwo myśleć :)