Siema, dawno mnie tu nie było więc wtrące swoje trzy grosze....
Zawiść :) eh.... czy uważasz, że to zawiść sprawia ,że ktoś potępia hohsztaplerów i naciągaczy? :) człowieku.. 2) bieda... - człowieku... biedni (także umyslowo) to są dystrybutorzy monavie... Znam kilka osób z tego kręgu, cały czas dyskutują o bogactwie, chwalą się mądrościami z roberta Kiyosakiego (Paulo Coelho o finansach) i kpią z wykształconych ludzi. Są wielkimi biznesmanami, bo dali się wrobić w monavie.. Są pośmiewiskiem dla innych ale nie wiem czy tak bardzo wierzą w to, że jak to określila moja kolezanka "bogactwo to stan umyslu" czy po prostu wstyd im przyznac "tak jestem naiwnym nieudacznikiem - dałem sie wkopać w monavie, ssą mnie równo). samo nazywanie tego czegoś BIZNESEM to nie porozumienie. Biznes to jest z punktu widzenia zalozycieli, wszyscy dystrybutorzy to banda średnio rozgarnietych naiwniaków którzy mysla,ze ktos im da na tacy bogactwo, luksusy i wspaniałe zycie.. Nie.. to tak nie działa.. dla mnie monavie jest firmą niemoralną (wciskanie ludziom gowna w papieru za 100zl) ,czyms w rodzaju sekty, dystrybutorzy są zalosnymi hohsztaplerami i naciągaczami...Wejdz sobie na profile na fb niektorych z nich... załosni skretyniali nieudacznicy - fotki z wysp kanaryjskich (ale bez nich na zdjeciach), fotki drogich aut (ale sciagniete ze stron salonow samochodowych) - kłamstwo, obłuda i fałsz...Obrzydliwosc