Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Goosiaa2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Goosiaa2

  1. a ja narazie planuje najblizsza niedziele :) chcialam isc do doliny Chocholowkiej ale K. mowi, ze nie dam rady i moze lepiej nie... czytalam w necie i ogolnie wynika, ze powinnam ogarnac :) zobaczymy czy go przekonam :) no i podobno kwitna tam juz przepiekne krokusy :D
  2. heheheh moj maz oswiadczal sie na klatce schodowej ale to dluuuga historia :) dzien dobry :) co do przeczuc to ja sama mowilam, ze mocno sie zdziwie jezeli gin powie, ze to cora bo zawsze wiedzialam, ze synek :) no i sie sprawdzilo :) noelia ten sklep byl na Zakopianskiej 62 dokladnie, ale teraz juz nie wiem czy nazywa sie na pewno swiat dziecka bo z tego co patrze w necie to bardziej 4kids :) x-landery byl na pewno ale czy ten :) musialabys zadzwonic albo pojechac :)
  3. a ja sie zmierze jutro bo wieczorem to zawsze wiekszy brzuch :) wlasnie sie smialam z mojego meza bo rozplanowalismy przyszla wyplate no i ja mowie, ze trzeba juz cos dla malego kupic, a on mi na to ze kupimy za kolejna, a reszte za kolejna, a reszte za kolejna... :) a ja mu na to ze do narodzin naszej pociechy zostaly tylko trzy wyplaty wiec trzeba kupowac juz :D byl w szoku jak sobie uswiadomil :)
  4. aandzikk oba imiona ladne ale proponuje zostac przy pierwszym wybranym :) tak jest najlepiej :) co do wozka to sie nie wypowidam :) jak bylam na tych chrzcinach teraz to byla taka dziewczyna z ktora rozmawialam... szczuplutenka, chudzina wrecz... i ona w cizy przytyla 28kg!!!!!!!!!!!!! normalnie jak uslyszalam to chyba widziala jaka mine zrobilam :P no i miala ponoc cholerny problem ze zrzuceniem tego mimo superowej przemiany materii :) udalo sie jej i znow jest laska :) no ale 28kg.................................................................
  5. aandzikk... polezkuj trohe, napij sie wody... jak nie przejdzie to zadzwon-przeciez od tego masz lekarza :) zawsze cos Ci doradzi :)
  6. doremi jezeli pracodawca ma wiecej niz 20-tu pracownikow to placi on, jezeli mniej to placi ZUS... ale Ty prawdziwa wyplate l4 dostaniesz dopiero w czerwcu bo teraz bedzie nieadekwatna bo tylko czesc miesiaca :) z reszta jak wynika z naszych wyznan tu na forum to kazda ma inaczej, ja jestem bardzo zadowolona, a inne dziewczyny dostaja tyle co zwykle :)
  7. wrocilam :D szczesliwa :) wizyta krotka ale z Franusiem wszystko ok :) slyszalam serduszko, puls 120, no i wazy juz 970g :) ja od ostatniej wizyty nie przytylam nawet kilograma co bylo dla mnie istotne po wyjezdzie na chrzciny :) dobrze, ze pojechalam tak wczesnie bo gin znow sie bedzie urlopowac i w poczekalni bylo az czarno :) glowke ma jeszcze u gory a nozki na dole, jest jakby pionowo :) a termin z usg wyszedl tydzien wczesniej niz z owulacji :) wlasne zjadlam obiadek-pycha :) byla mloda kapustka do drugiego dania :) a teraz bede leniuchowac i szperac na allegro bo K. ma urodziny za tydzien :) czekam na premie z pracy i moze cos nareszcie ruszymy z remontem dalej :) ma przyjsc na dniach :) Katii co do lekarza to ja nic nie mowie na prywatnych-sama chodze i nie zaluje :) tez mam przykre doswiadczenia na nfz... ale jak juz kto woli no i wiadomo nie kazdego stac na prywatnego-zrozumiale :) witam nowa mamusie :) kilka stron wstecz jest nasza tabelka-nalezy zlokalizowac i uzupelnic :)
  8. ja oczywiscie patrze wizualnie a dopiero pozniej sie zastanawiam :) najpierw zobaczylam ten wozek w "oczojebnym" kolorze zoltym i tak strasznie mi sie spodobal :) no ale zobaczymy... bo jeszcze ta znajoma znajomych sprzedaje te uzywane wozki wiec najpierw bedziemy ogladac u niej :) no i wogole umowilismy sie, ze nie kupimy wozka przez internet (chyba, ze wczesniej obejrzymy go w sklepie) chcemy zobaczyc wszystkie funkcje na zywo bo niestety jak sie okazuje zdjecia wszystkiego nie odzwierciedlaja :) marzy mi sie sponsor i wozek za 4 tys (moze Wy nie, ale ja widze roznice :)) i wozek ktory przetrwa wszystko, a przynajmniej dwojke lub trojke dzieci :) no ale niestety... :) ja za wizyte place 80-100zl a i tak wydaje mi sie sporo... ale juz niedlugo :) teraz zrobilabym to zupelnie inaczej, szczegolnie, ze w Krakowie mam darmowa opieke medyczna we wszystkich prywatnych klinikach... ale balam sie, ze jak bedzie sie cos dzialo czy przyjdzie koncowka ciazy to bede sie bala sama jechac to 80km... teraz jednak taka opcje bym wybrala-ja glupia :) pogoda sliczna, a co do depilacji to ja zawsze uzywam szamponu... juz wieki :) olcia-Michalki sa swietne :) znam samych fajnych :) no i teraz moj chrzesniak taki slodziak :)
  9. wozek ktory dzis wypatrzylam... http://www.youtube.com/watch?v=Bp5X--tYJus co sadzicie?? :)
  10. w takim przypadku to ja chcialabym zabic teciowa, a nie ona mnie... dramat...
  11. dzien dobry :) ja to od wczoraj wogole nic nie moglam odpisac, nie pojawiala sie opcja "odpowiedz" :( witamy mame blizniaczek :) fajnie, ze chociaz jedna na forum :) wczoraj wieczorem opowiadalam o tym mojemu K. i normalnie uwierzyc nie mogl... w to ze blizniaczki i to, ze juz sie 5 zrobi z tego :) mi tez zawsze po glowie chodzily no ale w rodzinie nie bylo wiec trudno bedzie trafic :) wczoraj padlam na pysk... normalnie niby po niczym ale bylam tak zmeczona, ze ledwo prysznic bralam... sny tez jakies dziwne, ze gin mi na urlop poszla a ja l4 potrzebowalam i takie tam, to chyba spowodowane dzisiejsza wizyta :) czeka mnie dzis dluuuuugie wyczekiwanie... moja gin znow gdzies wyjezdza wiec dzis bedzie nas u niej masa... sama mnie uprzedzala... chyba pojade dwie godziny wczesniej zeby byc jedna z pierwszych :) Franka czuje, ale malo sie rusza-po ostatnich schizach nie biore tego do siebie, wazne, ze czuje codziennie kilka razy :) juz nie moge sie doczekac dzisiejzego usg-choc od momentu kiedy jest wiekszy to jakos nie moge wylapac jego poszczegolnych czesci na ekranie :) a wlasnie... wczoraj bylam w Krakowie i zajzalam do "swaiata dziecka" normalnie oczoplasu mozna dostac od tych wszystkich ubranek itd :) ale wiadomoc dla noeli widzialam tam x-landera :) w kolorze rozwoym :) no i nie wiem czy dokladnie o taki Ci chodzi, nie pytalam o nic wiecej bo czasu mialam malo, a i sprzedawca zajety byl tymi naprawde kupujacymi, a nie tylko ogladajacymi :)
  12. no mi najbardziej podoba sie Alicja :) i mam super kolezanke o tym imieniu :) ja dzis odpoczywam i piore nasza walize po wyjezdzie :) chwile temu zlapalam dola... az lezki mi poplynely... no masakra jakas :D bo moj maz tez wyjezdza w delegacje czesto... no a dzis byl w pracy od rana, a teraz pojechal do tesciow-maja remont i cos ma im pomoc... i ja glupia sobie uswiadomilam, ze ciagle w tym domu sama siedze... i taki ze mnie "ćwok"... no juz pol roku tak... jak sie Franus pojawi to przynajmniej bedzie sie do kogo odezwac :) pozniej sie smialam sama do siebie jak sobie wyobrazilam, ze my spotykamy sie razem i siadamy przy okraglym stole, wszystkie z takimi brzuszkami :)
  13. olaaalalal Boga... od rana czytalam i czytalam i... czytalam i nareszcie skonczylam :) normalnie cztery dni mnie nie bylo a tyyyyle nadrabiania :) opowieci w skrocie :) w piatek rano pojechalismy, droga spokojna, Franus tez... ja dobrze sie czulam wiec wszystko spoko :) za to w sobote jak wstalam odczulam mega zmeczenie, zrezygnowalam z wycieczki krajoznawczej i spalam pol dnia-bardzo towarzysko :) no normalnie pierwszy raz w ciazy bylam taka zmeczona... :) w niedziele chrzest, wszystko super, wszyscy podziwiali moj brzuszek, po obiedzie spcer do palacu Branickich i... ledwo doszlam do restauracji :) no juz myslalam, ze bedziemy taxi wzywac bo nogi mialam tak opuchniete i jeszcze mi sie obtarly pomiedzy udami (auć) no dramat... :) wczorajsza droga powrotna tez spokojna :) co do malego dziecka w domu, moj maz chyba przez te trzy dni doswiadczyl co nas czeka bo wczoraj w lozku powiedzial do mnie "wiesz, nasze zycie zmieni sie o 180 stopni i wszystko bedzie sie skupiac na Franusiu, tej jednej malej istotce" :) moj chrzesniak Michalek ma juz dwa miesiace, jest skarbem, grzecznym nad zycie :) choc faktycznie wychowanym na ciaglym noszeniu i bujaniu... no ale to juz nie moja sprawa :) wozek maja super, sprawdzilismy go z kazdej strony-moj K. uparl sie, ze my tez kupimy taki... znajde go na allegro to podesle :) faktycznie jest praktcznie bez wad-posiada jedna, troszke ciezko sie sklada, ale do przezycia :) rady ktore dostalam to takie zeby zakupic choc jedna butelke (bo nie mialam w planie), pampersy odrazu dwojki i pewnie kilka innych o ktorych zapomnialam :) moja sukienka byla swietna-choc powiem Wam, ze jestem gruba jak beka :P wczoraj odebralam paczke od mojej siostry-jak zwykle przesliczna :) musze jednak zainwestowac w pajacyki zwykle bo ubranek wyjsciowych mam juz po pas :D czekamy na relacje z wizyt-ja mam jutro :) podajcie nazwe tego spray na otarcia-jakos mi gdzies umknal :( http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3qqmz5bmte1ya.png http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3qqmzou6cql8j.png
  14. olaaalalal Boga... od rana czytalam i czytalam i... czytalam i nareszcie skonczylam :) normalnie cztery dni mnie nie bylo a tyyyyle nadrabiania :) opowieci w skrocie :) w piatek rano pojechalismy, droga spokojna, Franus tez... ja dobrze sie czulam wiec wszystko spoko :) za to w sobote jak wstalam odczulam mega zmeczenie, zrezygnowalam z wycieczki krajoznawczej i spalam pol dnia-bardzo towarzysko :) no normalnie pierwszy raz w ciazy bylam taka zmeczona... :) w niedziele chrzest, wszystko super, wszyscy podziwiali moj brzuszek, po obiedzie spcer do palacu Branickich i... ledwo doszlam do restauracji :) no juz myslalam, ze bedziemy taxi wzywac bo nogi mialam tak opuchniete i jeszcze mi sie obtarly pomiedzy udami (auć) no dramat... :) wczorajsza droga powrotna tez spokojna :) co do malego dziecka w domu, moj maz chyba przez te trzy dni doswiadczyl co nas czeka bo wczoraj w lozku powiedzial do mnie "wiesz, nasze zycie zmieni sie o 180 stopni i wszystko bedzie sie skupiac na Franusiu, tej jednej malej istotce" :) moj chrzesniak Michalek ma juz dwa miesiace, jest skarbem, grzecznym nad zycie :) choc faktycznie wychowanym na ciaglym noszeniu i bujaniu... no ale to juz nie moja sprawa :) wozek maja super, sprawdzilismy go z kazdej strony-moj K. uparl sie, ze my tez kupimy taki... znajde go na allegro to podesle :) faktycznie jest praktcznie bez wad-posiada jedna, troszke ciezko sie sklada, ale do przezycia :) rady ktore dostalam to takie zeby zakupic choc jedna butelke (bo nie mialam w planie), pampersy odrazu dwojki i pewnie kilka innych o ktorych zapomnialam :) moja sukienka byla swietna-choc powiem Wam, ze jestem gruba jak beka :P wczoraj odebralam paczke od mojej siostry-jak zwykle przesliczna :) musze jednak zainwestowac w pajacyki zwykle bo ubranek wyjsciowych mam juz po pas :D czekamy na relacje z wizyt-ja mam jutro :) podajcie nazwe tego spray na otarcia-jakos mi gdzies umknal :(
  15. olaaalalal Boga... od rana czytalam i czytalam i... czytalam i nareszcie skonczylam :) normalnie cztery dni mnie nie bylo a tyyyyle nadrabiania :) opowieci w skrocie :) w piatek rano pojechalismy, droga spokojna, Franus tez... ja dobrze sie czulam wiec wszystko spoko :) za to w sobote jak wstalam odczulam mega zmeczenie, zrezygnowalam z wycieczki krajoznawczej i spalam pol dnia-bardzo towarzysko :) no normalnie pierwszy raz w ciazy bylam taka zmeczona... :) w niedziele chrzest, wszystko super, wszyscy podziwiali moj brzuszek, po obiedzie spcer do palacu Branickich i... ledwo doszlam do restauracji :) no juz myslalam, ze bedziemy taxi wzywac bo nogi mialam tak opuchniete i jeszcze mi sie obtarly pomiedzy udami (auć) no dramat... :) wczorajsza droga powrotna tez spokojna :) co do malego dziecka w domu, moj maz chyba przez te trzy dni doswiadczyl co nas czeka bo wczoraj w lozku powiedzial do mnie "wiesz, nasze zycie zmieni sie o 180 stopni i wszystko bedzie sie skupiac na Franusiu, tej jednej malej istotce" :) moj chrzesniak Michalek ma juz dwa miesiace, jest skarbem, grzecznym nad zycie :) choc faktycznie wychowanym na ciaglym noszeniu i bujaniu... no ale to juz nie moja sprawa :) wozek maja super, sprawdzilismy go z kazdej strony-moj K. uparl sie, ze my tez kupimy taki... znajde go na allegro to podesle :) faktycznie jest praktcznie bez wad-posiada jedna, troszke ciezko sie sklada, ale do przezycia :) rady ktore dostalam to takie zeby zakupic choc jedna butelke (bo nie mialam w planie), pampersy odrazu dwojki i pewnie kilka innych o ktorych zapomnialam :) moja sukienka byla swietna-choc powiem Wam, ze jestem gruba jak beka :P wczoraj odebralam paczke od mojej siostry-jak zwykle przesliczna :) musze jednak zainwestowac w pajacyki zwykle bo ubranek wyjsciowych mam juz po pas :D czekamy na relacje z wizyt-ja mam jutro :) podajcie nazwe tego spray na otarcia-jakos mi gdzies umknal :(
  16. olaaalalal Boga... od rana czytalam i czytalam i... czytalam i nareszcie skonczylam :) normalnie cztery dni mnie nie bylo a tyyyyle nadrabiania :) opowieci w skrocie :) w piatek rano pojechalismy, droga spokojna, Franus tez... ja dobrze sie czulam wiec wszystko spoko :) za to w sobote jak wstalam odczulam mega zmeczenie, zrezygnowalam z wycieczki krajoznawczej i spalam pol dnia-bardzo towarzysko :) no normalnie pierwszy raz w ciazy bylam taka zmeczona... :) w niedziele chrzest, wszystko super, wszyscy podziwiali moj brzuszek, po obiedzie spcer do palacu Branickich i... ledwo doszlam do restauracji :) no juz myslalam, ze bedziemy taxi wzywac bo nogi mialam tak opuchniete i jeszcze mi sie obtarly pomiedzy udami (auć) no dramat... :) wczorajsza droga powrotna tez spokojna :) co do malego dziecka w domu, moj maz chyba przez te trzy dni doswiadczyl co nas czeka bo wczoraj w lozku powiedzial do mnie "wiesz, nasze zycie zmieni sie o 180 stopni i wszystko bedzie sie skupiac na Franusiu, tej jednej malej istotce" :) moj chrzesniak Michalek ma juz dwa miesiace, jest skarbem, grzecznym nad zycie :) choc faktycznie wychowanym na ciaglym noszeniu i bujaniu... no ale to juz nie moja sprawa :) wozek maja super, sprawdzilismy go z kazdej strony-moj K. uparl sie, ze my tez kupimy taki... znajde go na allegro to podesle :) faktycznie jest praktcznie bez wad-posiada jedna, troszke ciezko sie sklada, ale do przezycia :) rady ktore dostalam to takie zeby zakupic choc jedna butelke (bo nie mialam w planie), pampersy odrazu dwojki i pewnie kilka innych o ktorych zapomnialam :) moja sukienka byla swietna-choc powiem Wam, ze jestem gruba jak beka :P wczoraj odebralam paczke od mojej siostry-jak zwykle przesliczna :) musze jednak zainwestowac w pajacyki zwykle bo ubranek wyjsciowych mam juz po pas :D czekamy na relacje z wizyt-ja mam jutro :) podajcie nazwe tego spray na otarcia-jakos mi gdzies umknal :(
  17. no masakra... ja juz nie spie od dwoch godzin... ciagle o czyms mysle :)
  18. a ja wyszorowalam swoje i meza buty, zamiotlam kuchnie, odkurzylam pokoj i... PADAM :( no masakra jakas :(
  19. Katti-wloz do pralki nawet nowe... pracowalam kilka lat w sklepie z ciuchami-juz NIGDY nie zaloze nawet nowej rzeczy bez uprania... wiem jaka droge maja za soba i jak czasami wygladaja magazyny sklepowe, nie wspomne juz o ich traktowaniu przez pracownikow czy klientow... :)
  20. Glowy nie dam, ale mi personalne kazaly dostarczyc zaswiadczenie do 10-tego tygodnia no i gin tez wypisala na pierwszej wizycie-z takim samym argumentem :) ale tak jak mowie-przepisow nie czytalam :) pogoda piekna... zaraz zabieram sie za prasowanie-sama nie wiem co zabrac... pogoda ma sie pogorszyc, a faktycznie wyboru w szafi sporego nie mam :) jutro juz jedziemy :D noc przespalam cala, choc maly powoli okazuje sie nie byc tak leniwy jak wszystkie sadzilysmy :) milego dnia :)
  21. Hanus... ale ja tu czegos nie rozumiem... przeciez do 10-tego tygodnia masz obowiazek zglosci ciaze pracodawcy i na dodatek obowiazek dostarczyc zaswidczenie od lekarza!!! takie jest prawo... i juz :) odstukac gdyby sie cos stalo-to pracodawca nie da Ci ani odszkodowania ani nic... no przepraszam, ze to pisze-ale troche odpowiedzialnosci!!!
  22. Olcia ja tez robilam prywatnie ale glukoze mi dali :) no i jak dla mnie musisz pobrac wczesniej krew... no bo musza wiedziec do jakiej wartosci sie pozniej odnosic z nowym wynikiem :) ale faktycznie najlepiej bedzie jak zadzwonisz :)
  23. powiem Wam, ze jakas slaba dzis jestem... nie wiem czy to pogoda czy co... niby czuje sie dobrze ale na nic sily nie mam... ledwo pranie z pralki wyjelam, a przed podniesieniem miski juz musialam odpoczac... ta moja krawcowa mieszka pod taaaaaka wielka gora... szlam piechota i na trzy razy sie zatrzymywalam... chyba z moich dzisiejszych planow sprzatania-nici...
  24. Co do glukozy to ja mialam badana krew przed wypiciem no i dwie godziny po :) po godzinie nikt mnie o to nie prosil :) a koszt u mnie-16 zl :) wrocilam od krawcowej.... zalamalam sie... w sukience wygladam jak szafa osmiodrzwiowa :) Krawcowa stara sie jak moze ale bidulka sama chyba podlamana jest :P no nic-juz taki kolej rzeczy, choc o ile teraz w niedziele jeszcze spoko to nie wyobrazam sobie jak bede wygladac pod koniec maja na tym slubie :) od momentu kiedy wrocilam do domu zjadlam juz trzy buleczki-taka glodna bylam :)
  25. Katti zrob dzis nalesniki i problem bedziesz miala z glowy :) albo placki ziemniaczane :)
×