Goosiaa2

ines wozek super-widze, ze my szukamy mniej wiecej w tych samych granicach cenowych :) ja dzis czuje sie strasznie... nie dosc, ze zamartwiam sie ta mala iloscia ruchow to jeszcze jakos mi niedobrze... :( co do tych "majtow" to faktycznie po poronieniu by sie przydaly, po lyzeczkowaniu lalo sie ze mnie okropnie-az pielegniarki w szpitalu na poczatku nie nadazaly... :( na pewno wiec je zakupie :)

hehehehe :) sama daltonistki :) dla mnie tez byl czarny :) ale ciemny braz tez jak dla mnie za ciemny :)

mi tez bardziej podoba sie popiel :) ostatnio bylam u kolezanki-tez ma caly czarny wozek-i jakos nie przypadl mi do gustu, pomyslalam nawet w duszy "czarny wozek dla dziecka-dziwne" :) ja bardzo lubie ciemne kolory, nawet lazienke zrobilam na czarno... ale wozek moim zdaniem odpada :)

abcd wysprzatane mieszkanie nie jest najwazniejsze :) swita szybko przemina-jak normalny weekend plus poniedzialek :)

dzis zmienie temat na bardziej "dla mam" :) macie zamiar kupic do szpitala cos takiego http://allegro.pl/promocja-poporodowe-majtki-siatkowe-abena-wielor-i3070128124.html?? abcd kiedys sie wypowiedziala pozytywnie na ten tamat :)

alanja-powtorze sie-podziwiam Cie :) musi byc super urodzic boba i wtedy dopiero uslyszec czy to dziewczynka czy chlopiec :) ale ja bym nie wytrwala :) a na co masz przeczucie?? :)

kurde dziewczyny, co jest z Noelia?? juz chyba drugi dzien milczy...

to moja pierwsza ciaza ale ja sobie osobiscie bez rozka nie wyobrazam... :)

nie wiem czy lubicie kabarety ale jutro wieczorem ide na Neonowke :) bilety kupilam juz bardzo dawno temu i dzis dotarlo do mnie jak czas szybko leci :)

mi podoba sie taki rozek-choc ladniejszy rozowy to ja i tak zdecyduje sie na niebieski :) http://allegro.pl/sliczny-rozek-becik-z-usztywnieniem-patchwork-hit-i3054160122.html

alanja ja tez bardzo nie moge sie doczekac... :)

wlasnie wytworzylam na jutrzejsze sniadanie twarozek z rzodkiewka i szczypiorkiem :) MNIAM i PYCHA :) myslalam, ze juz dzis zjem cala miske :) ugotuje jeszcze rano jajka na twardo i chyba zjem sniadanie w wielkosci obiadu :) co do rozka z falbanka to tez mi sie bardzo podoba :) ale jakos bardziej widze w nim dziewczynke niz mojego Franusia :) no jezeli chodzi o termin z usg to ja ostatnio dowiedzialam sie, ze 23 lipca wiec chyba musze zmienic forum :P prosze nie zmuszajcie mnie do tego :)

z tym 22 tygodniem to nie tak do konca bo moj cykl trwal 42 dni wiec trudno teraz ocenic termin porodu... ale z usg ostatnio wyszlo, ze mozliwy nawet 23 lipca :)

lalka, a ja widze po suwaczku, ze Tobie dzis wybija dokladnie polowa :) gratulacje :) kolyska jest super :)

lalka a ktora kolyska wygrala?? :) ja baaaaardzo sie przed chwila poswiecilam :P dla dziecka oczywiscie-zjadlam pol czekolady zeby tylko sie ruszylo :) lezalam na lewym boku i udalo sie... dalo stanowczo wiecej oznak niz przez ostatnie dwa dni :)

ja niestety w srode wizyte mam dopiero o 18... wiec jeszcze dodatkowo caly dzien w oczekiwaniu :) dobrze, ze Wasze dzieci tez leniuchuja bo sama juz w glowe zachodze... lalka kocyk jest sliczny-cena troche mnie przeraza ale wizualnie piekny :) gdybym mogla i miala miejsce to pewnie kupilabym dziecku i kolyske i lozeczko i kosz :) heheh ustalilismy z mezem, ze w miejscu gdzie w przyszlosci bedzie jadalnia (a narazie finanse na nia nie pozwalaja) bedzie teraz "bawialnio-graciarnia" :) wszystkie lezaczki, kojec, mata... :)

ja mam dwa takie cieniutkie i jeden z typu "sredni" a w planie mam kupic jeszcze taki gruby polarowy, na zime do wozka :) ale z tym poczekam do przyszlego roku bo narazie wystarcza mi te :) rozki tez kupie dwa, moj K. twierdzi, ze bez rozka bedzie sie bal malego na rekach nosic :)

ja tez sie juz nie moge doczekac-codziennie rano patrze na ten kalendarz :) moj maz tez idzie ze mna... zawsze wchodzi-ostatnio nie byl bo ja stwierdzilam, ze gin chyba tego nie lubi... ale teraz stwierdzam, ze place jej slono za wizyte wiec mam do tego prawo :)

nie no, nie 4 dni... do srody to jeszcze 6 dni... wiem, ze juz milion razy ten temat poruszalysmy-ale ja chce WIOSNE :) juz chyba nie moge tak funkcjonowac... mam taka ochote na kielbaske z grilla :) Franek kopnal dzis dwa razy-ale maz sie smieje, ze ulga byloby dla mnie gdyby porzadnie mi przywalil :)

zmienie temat... macie moze przepis na jakas pyszna salatke swiateczna?? :) jutro jade na zakupy spozywcze... :) wiec musze wiedziec co zakupic :)

czesc kochane ;) abcd-MUSISZ JESC!!!!! pomysl o Lukaszku i o sobie, chyba nie chcesz zeby maz mial jeszcze dodatkowe zmartwienia... Co do manii FRANCISZKOMANII :) my bylismy pierwsi :) smialismy sie, ze to wlasnie papiez od Nas odgapil :) z reszta jakos mnie osobiscie nie przeraza to ze sporo chlopcow bedzie o tym imieniu :) dla dziewczynki tez byla wybrana popularna Zuzia :) Franek od wczoraj daje jakies marne znaki-choc wazne, ze daje :) tak jakby sie ocieral lekko o mnie ale raczej bez kopniaczkow :( co do wizyty to juz sie nie moge doczekac-juz ostatnio malego mierzyla ale powiedziala, ze powtorzy w srode bardziej dokladnie bo sie spieszyla :) no, a Wy jakie plany na dzis?? :)

wlasnie dostalam do reki wyniki badan... masakra ile tego jest-a wez sie czlowieku z tego odczytaj... :) musze czekac do srody i do wizyty u gin...

ja posiadam jej druga czesc "Dzieciozmagania" i faktycznie jest super :)

my juz przed slubem mielismy ustalone, ze chlopiec bedzie Sebastian :) do momentu ciazy-odwidzialo nam sie :) co do ksiazek to ja tez jakos nie przepadam za czytaniem ale marzyla mi sie wielka biblioteczka w salonie stad padlo na ksiazki na slub :) i powiem Wam, ze na prawie 300 osob na weselu (tak, tak gorlaskie wesele) powtorzyla mi sie jedna :) przed slubem smialismy sie, ze dostaniemy 30% biblii, 30% kamasutr i 30% kucharskich, a tu nie :) kucharskich sporo-ale takie fajne, wloskie itd :) kamasutry i biblii ani jednej :) mase albumow z widokami, atlasy, senniki... ale jezeli lalka stwierdzisz jednak, ze kupisz im cos innego niz ksiazke dla dzieci to ja radzilabym ksiazki ktore powinny byc jak dla mnie we weszystkich domach i zawsze sie przydadza-ja takie chcialam i nie dostalam :) np. Trylogia, Krzyzacy, Ogniem i Mieczem czy W pustyni i w puszczy :) ale dostalam tez ksiazke ktora teraz uwielbiam i wszedzie zabieram-polecam na slub-"Matka i dziecko" albo cos z serii wlasnie o ciazy i wychowywaniu dzieci :) powiem Wam, ze wyszlo piekne sloneczko i zabralam sie za mycie okien :) mam male, niskie mieszkanko wiec moge to zrobic sama-maz obiecal, ze powiesi pozniej firanki :) mam juz dwa za soba, jeszcze tylko dwa przede mna :) pomyslalam sobie, ze w mieszkaniu ktore sie remontuje bede miala tylko trzy razy wiecej :)

Mojemu K. tez sie NIC KOMPLETNIE NIE PODOBALO :) o Franku slyszec nie chcial... az nagle-juz kiedys o tym pisalam-tata zawolal swojego synka w przychodni zdrowia Franus i moj maz sie tak w tym imieniu zakochal, ze juz nie chce zadnego innego :)