Goosiaa2

a co do naszej letniej ciazy to pewnie faktycznie bedzie ciezko, ale chyba i tak wole to niz ubieranie kozakow zimowych czy plaszczy pod koniec ciazy :) lepsza bedzie zwiewna sukienka :)

maz zrobil mi tak pyyyyyszne sniadanie :) mniam :) az na chwile o chorobie zapomnialam, dzis przespalam prawie cala noc wiec chyba cos sie poprawia :) ale sluchajcie, wczoraj zakupilam ta masc nagietkowa ale ladnie jest na niej napisane, ze w okresie ciazy nie zaleca sie samodzielnego stosowania... i teraz nie wiem czy smarowac ten moj reniferski nos czy nie?? wogole zauwazylam, ze mam jakis twardy brzuch-pierwszy raz chyba :( no i pojawily sie znow zolte uplawy-a jeszcze wynikow tych wymazow nie odebralam :(

a ja przez caly dzien "tylko" katar, a teraz znow kaszle mnie okropnie... moj maz twierdzi, ze Franek ma w brzuchu imprze :) na noc sprobuje tej masci nagietkowej-zakupilam :) moze jutro rano bede wygladac chociaz troche lepiej :) abcd pisala, ze strasznie jej brzuch rosnie-ja po sobie jakos szczegolnie nie widze, ale wszyscy mowia, ze juz bardzo widac :)

mito lekarka nawet apapu zabronila-powiedziala, ze trzeba to przetrzymac i nie ma mocnych na jakie kolwiek leki, sporo spac i spacerowac-ja tez tak robilam jak mialam taki okres gdzies miesiac temu :)

kopniaki maja plusy :) ale dla mnie sa i minusy... bo do tej pory ciagle wieczorami czulam-i to sporo, a wczoraj np. nic no i juz momentalnie sie zaczelam martwic :(

hej mamy :) slonko swieci, ale -17 stopni :) ot taka nasza Polska zapowiedz wiosny :) ja jutro raczej znow do lekarza-masakrycznie sie czuje, doszedl okropnie mokry kaszel, z nosa schodzi juz skora (nawet z krwia) bo strupki sie zrobily no i przede wszystkim-coraz gorzej sie czuje :( wczoraj zastopowalam stosowanie lekow od lekarza po przeczytaniu ulotek ale po nocy stwierdzam, ze jednak jest coraz gorzej i trzeba brac skoro ona i pani w aptece mowily ze sa ok :) widze, ze szal zakupow u wszystkich :)

a ja dzis pierwszy raz od momentu kiedy dowiedzialam sie ze jestem w cizy zazylam nospe... mialam skurcze... co chwile i takie krotkie i nagle... masakra :( no a lepsza informacja jest taka ze wyszlo sloneczko :)

ja nie moge powiedziec zlego slowa co do np. pomagania w domowych obowiazkach ale co do dziecka i planowania... ciagle za wczesnie na wszystko, ciagle musze przypominac ktory to tydzien... no i dopiero jak ja cos przeczytam co sie dzieje teraz z naszym dzieckiem to on to przyjmie-sam ucieka od takich stron www...

a moj nareszcie chyba zrozumial czym sa wody plodowe i co to znaczy ze "one odchodza" :)

odwolalam-niestety :( moj stan zdrowia wogole na to nie pozwalal :( no i przede wszystkim jezeli ktorakolwiek z Was widziala wczoraj przejazd zakopianka... nie wiem ile i jak jechalabym do tego Krakowa :) poza tym stan podgoraczkowy ciagle mi sie utrzymuje :(

mam nadzieje, ze Was nie obrzydze :) moj maz jak zobaczyl to zdjecie to dopiero zrozumial jak co i gdzie sie odbywa :) http://demotywatory.pl/4077830/Niezwykle-rzadkie-zdjecie-dziecka-narodzonego-przez-cesarskie-ciecie

sluchajcie myslalam, ze padne jak to znalazlam :) pomyslalam, ze wkleje :) ja jakos nie moge w to uwierzyc-a Wy?? http://allegro.pl/whycry-tlumaczy-placz-dziecka-gratis-promocja-i3092484677.html

zdania znow podzielone :) mi odoba sie taka http://allegro.pl/plafon-2-plomieniowy-klaudia-5-wzorow-dla-dziecka-i3090574460.html lub taka http://allegro.pl/alejaswiatla-massive-do-pokoju-dziecka-i3079011603.html a mojemu K. podoba sie http://allegro.pl/strefa-dobrych-lamp-lampa-wiszaca-dla-dziecka-i3046283331.html lub taka http://allegro.pl/strefa-dobrych-lamp-lampa-wiszaca-dla-dziecka-i3046261110.html :) zarzucilam Was linkami :) po kilku dniach od wiyty listonosza nareszcie przymierzylam spodnie z H&M z allegro-sa idealne :) w sam raz na wiosne no i mam nadzieje, ze w swieta tez wyjdzie sloneczko tak zebym mogla je wdziac :)

pozazdroscic :) jedyne slonce ktore mam to to w brzuszku :) wlasnie wybieram na allegro lampe do pokoju Franka :)

dzien dobry mamusie :) u Was tez nadal pada snieg?? w gorach to juz chyba powinni kleske oglosic :) ja spalam dzis wyjatkowo dlugo bo do 4 :) pozniej juz katar dal sie we znaki... dzis mam zamiar jak andzik wczoraj leniuchowc-z reszta maz kazal :) powiedzial, ze wszystko zrobi, a ja mam sie leczyc :) noelia-a jak Ty po antybiotyku, lepiej??

a ja coraz gorsza... zero apetytu nawet :( teraz wmusilam w siebie kanapke zeby bezpiecznie leki zarzyc... znow pewnie nieprzespana noc przedemna...

chrzestna szatke, a chrzestny swieczke :) tak jest u mnie :) mnie to czeka w maju-tylko, ze calkowicie niespodziewana propozycja to byla :)

ja slyszalam, ze okolo 26-28 tygodnia :)

a ja kolejny raz przelozylam prezenty od mojej siostry :) powiem Wam, ze gdyby nie to to pewnie tez juz cos bym kupowala-ale moja siostra dostala "fiola" i Franek ma juz wicej ciuszkow niz ja i maz razem :) doremi co do kataru to chyba najgorsze co moze byc wiec lecz sie poki mozesz :)

widzisz abcd-skoro maluch rosnie to znaczy, ze jest mu u Ciebie bardzo dobrze :) ja nadal nie zauwazam aby brzuszek szedl w gore :) ale skoro czuje kopniaki to wydaje mi sie ze tez wszystko ok :)

ja na Twoim miejscu juz dawno bym kupila te body :) najwyzej dasz komus w prezencie :) co do mojej choroby-czy tam przeziebienia to z godziny na godzine czuje sie coraz gorzej :( mam dreszcze i bol glowy... no masakra-opanowalo mnie jakies grypsko :( co do wozka to ja rowniez ogladam ale narazie nie mam zamiaru kupic :) nie neguje tych ktore juz to zrobily :) ja poprostu mam w planie wozek ze sredniej polki-do koloru sie przystosuje wiec mysle, ze allegro podola tak prostemu zadania nawet w maju czy czerwcu :) z reszta dziadkowie maja sie dolozyc, a narazie twierdza, ze to za wczesnie wiec nie bede ich poganiac :) zrezygnowalam z zakupu butelek :) postanowilam nie kupic ani jednej-ogladalam, czytalam opinie... ale po wysluchaniu znajomych stwierdzam, ze wiekszosc dzieci z nich nie je na poczatku-mowa oczywiscie o tych ktore beda zywic sie z persi :) jest to towar na tle dostepny, ze narazie dalam sobie spokoj :) a powiedzcie mi jak to jest u Was w szpitalu-musicie zabrac ciuszki, rozki itd. ja wiem, ze potrzebny mi zestaw na wyjscie ze szpitala, ale nie wiem jak jest z pobytem po porodzie :) i wogole to ostatnio sie zastanawialam w co takie malenkie bobo ubiera sie w sierpniu na pierwszy zew z natura czyli wyjazd ze szpitala do domu :)

z moich obliczen wychodzi mniej wiecej, ze dzis jestem na polmetku :) zaczelam 20-ty tydzien :) a skoro juz taki temat powstal to ja oczywiscie modle sie zeby najpierw w spokoju urodzic Frania, ale gdzies w kwietniu chcialabym starac sie o drugie dziecko :) ale wszystko zalezy od umowy w pracy :)

Katee popieram Cie-tak naprawde zawsze jest cos :) wlasnie wrocilam od lekarza-narazie jakis tam syrop itd ale powiedziala, ze jak do poniedzialku nie przejdzie to skonczy sie na antybiotyku :( Noelia-wozek bardzo mi sie podoba :)

ja sie smieje, ze nawet jak bedzie podobny do mnie to pierwszy tekst tesiowej w szpitalu bedzie brzmial "no caly Krzysiu" :) a jak mowie do brzuszka to zawsze powtarzam, zebys posture mial po tatusiu bo moj maz szczuplutki i wysoki, a ja niebardzo :)

nie weim jak u Was ale u mnie to jest normalnie jakis kataklizm zimowy... wiosny to szybko nie zobacze :( przez cala zime chyba tyle sniegu nie bylo :) co do przeziebienia to pol nocy nie spalam... kaszel, katar... zobaczyy c dzis lekarz powie :) milego dnia :)