Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Goosiaa2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Goosiaa2

  1. wrocilam z imienin :) tiramisu chyba dobitnie smakowalo Frankowi bo kopal jak oszalaly :)
  2. Nasza Olcia tez zaginela... zyla ta komunia syna i przygotowaniami, a teraz cisza :) Olcia odezwij sie :D no i prosimy mamusie ktore maja nie uzupelnione imiona w tabelce, a sa juz jakos zdecydowane o dopisanie ich :) jade na imieniny do babci Zosi :)
  3. no nie ja sie ta sesja zalamalam totalnie... pomijam juz fakt, ze ludzie nie chodza do kosciola latami, a jak przychodzi druga klasa to dzieci na sile na religie wysylaja zeby wstydu nie bylo, ze do komunii nie poslali... no i wlasnie tak jak piszesz zachowac sie w kosciele nie umieja bo niby jak skoro nigdy nie byli... ja tam wiem, ze religia to indywidualna sprawa kazdego i ja sie tam nie mieszam ale po cholere robic takie rzeczy na pokaz... nie chodze to nie chodze, a nie ze nie chodze i nagle ide bo dziecko ma osiem lat... parodia jak dla mnie :) no a ta sesja to juz wogole dla mnie byla przegieciem... mamusia latala z bukiecikiem slonecznikow i poprawiala jej loczki no i sukienka to tez na pewno na ta okazje kupowana bo przeciez normalnie u nas dzieci ida w tunikach :) uffff.... dostalam bulwersacji :)
  4. nick ............wiek....ostatnia @......termin porodu....płeć---imię elliska.........27.........14.10........20.07.2013....có rka..Jagoda Aniela linka_153.......25..........22.10........29.07.2013.....c órka----Zuzia abcd123.........26.........23.10... ....30.07.2013......syn-----Artur Goosiaa2........25.........16.10........23.07-6 .08 .....syn----Franek ines89...........24..........23.10........30.07 .2013.....córka----Emilka aandzikk........24..........26.10........01.08 .2013.....córka Adrianna Pauliannaaaaa..29..........25.10.........01.08. 2013...córka smile..............22.........18.10........02.08.2013.... Synek--- Aluś bez2013...........37.........26.10.........02.08.2013.... córka KamaKamaKama..29........26.10........03.08.2013.....Synu < br /> ellix................27.........29.10........4.08.2013... ..syn----Leon namirka..........26..........29.10.........5.08.2013....c órka..Weronika Nelcia88..........22..........29.10........06.08.2013 ...córka-- Jasminka lalka_tereska...29..........26.10.........08.08 .2013...córka---Karolina sandzia161......25...........2.11..........09.08 .2013...synek----Igor Alanja1974......38............2.11........09.08.2013...ni e chcę wiedzieć rolada...........28............3.11..........10.08.2 013...córka lady_green.....29...........3.11..........10.08.2013....s ynek asiaż32......... 32............3.11..........11.08.2013....synuś Hanuś27.........27............4.11..........11.08.2 013....syn anulka555.......34............5.11..........12.08.2013... Sonia...Zoja Dominika23.......23..........09.11........16.08.2013 ....córka---Sara doremi25.........25...........11.11 .........18.08.2013...córka ManiaMania89...24...........11.11..........18.08. 2013..córka justyna1908.....24...........12.11..........19.08.2013... .synek Olivier Aniolek2404......29...........10.11..........20.0 8.2013 sierpniowamama 25...........15.11..........20.08.2013....synek Julka32...........31...........26.10...........23.08.2013 gocha30..........30...........16.11...........23.08.2013. ..córka Pola KattiYo............33..........16.11...........23.08.2013 ...syn ----Jakub Noelia.............28............18.11.......... 25.08.2013...synuś Olcia30...........30............20.11..........27.08.2013 ...synuś--Michaś
  5. No i jeszcze jedno... nie zwiazane z wizyta... :) jak wracalam to widzialam dziewczynke w bialej komunijnej sukience, podskakujaca, pozujaca do zdjec trzem fotografa z takim sprzetem, ze miazga... :) i powiedzcie mi jedno czy to ja jestem popierdolona czy ludzie, ze robia dziecku sesje komunijna w plenerze...
  6. Burtanowa wrocila :) od poczatku... poczekalnia mnie dzis zalamala-bylam pierwsza ale nie w tym sek-niektore dziewczyny w ciazy to wogole o siebie nie dbaja, no masakra jak wygladaja i co na siebie wkladaja... Co do wagi ja +9 a Franek 1497g :) glowka juz na dole i gin mowi, ze juz sie to nie zmieni :) tetno 141 :) mrugal oczkami i ona dopatrzyla sie dziurek w nosie-ja niestety nie :( ogolnie wszystko dobrze :) z usg dzisiejszym termin to 27 lipca, ale ona nie sadzi zebym urodzila przed terminem z miesiaczki... :) wiec zostaje z Wami i na zadne forum lipcowe sie nie wybieram :) zapytalam glupia o znieczulenie... i co-wogole nie daja!!!!! jest tylko jedna lekarka ktora jest w tym wykwalifikowana (siostra mojej gin) ale nawet ona powiedziala, ze musi byc juz tragiczny porod zeby sie na to zgodzila... inaczej nie dadza i juz... :( co do poloznej to dzis ona sama sie mnie pytala czy dac mi jakies namiary... mowi, ze ona poleca wszystkie ale dala mi nr do tej ktora mieszka najblizej szpitala :) zapytalam co w przypadku kiedy nie ma jej w szpitalu-gin powiedziala, ze albo przyjezdza albo dzwoni do drugiej ktora jest w szpitalu i oddaje jej "swoja kase" :) kwoty nie podala ale ztego co slyszalam to okolo 200-300zl :) chyba jest to praktykowane czesto bo sporo kolezanek mi o tym mowilo :) choc wiadomo, ze bez tego i tak sie da rodzic :) lozysko tylnie-nie krwawi-co dzis pierwszy raz sprawdzala :) no i tyle... nastepna wizyta za trzy tygodnie :) Katti trzymaj sie tam... :) przynajmniej wiesz co i jak :)
  7. u mnie "swoja polozna" to taka ktorej daje sie wczesniej kase (zamawia sie ja) i jest ciagle przy Tobie, nawet jak nie ma dyzuru to na telefon przyjezdza do porodu... pracuje w szpitalu w ktorym rodzisz... u mnie tak sie to odbywa :) oczywiscie nie musisz jej miec... ale polecaja :) bo niewiadomo na kogo trafisz... :) ja slyszalam rozne opinie-choc moja kolezanka ostatnio rodzila i nie dala zadnej kasy poloznym i wszystko bylo ok :) jak dla mnie maja Ciebie i dziecko ratowac bez dodatkowej kasy... ale moj K. sie uparl, ze na pewno cos damy zeby miec lepsza opieke...
  8. Sandzia mam taki sam biedronkowy kocyk :) no i faktycznie pajac swiateczny sliczny :) i ten komplecik marynarski tez mnie zauroczyl :)
  9. w adresie slowo poloznictwo trzeba polaczyc :)
  10. http://www.zozsuchabeskidzka.pl/Szpitale/Szpital_w_Suchej_Beskidzkiej/Ginekologia%2FPołożnictwo%2FBlok_Porodowy/
  11. Proponuje nie stresowac sie postami bo one z tego co widze po sobie wyskakuja tylko niektore predzej, a niektore pozniej :) ja wlasnie wrocilam z ogolnych zakupow no i zaraz rozpoczynam przygotowania... musze nozki doprowadzic do stanu normalnosci :) moj maz po tym jak uslyszal ile wazy synek abcd koniecznie kazal pomierzyc dzis malego!!! :) pogoda sliczna :D zjadlam troszke lodow i przyszly mi moje dwie pary pajacy z allegro-dosyc fajne jak na aukcje za 16 zl :) Mania-trzymaj sie :) dobrze, ze juz wszystko dobrze :) i niech lekarz taki cwany nie bedzie bo zobaczy sie z Toba dopiero w sierpniu :) co do panienskiego to juz jest po temacie-zarezerwowalam lot i stolik w knajpie przy plazy :) w piatek mam zadzwonic do pana bo on tam sobie posprawdza na specjalnych stronach jaka bedzie pogoda-ale mysle, ze to niezapomniany prezent i przygoda :) lodka to bedzie plywac na starosc albo jak bedzie miala piecioletnie dzieci :) po tym tygodniu stwierdzam dlaczego wiekszosc takich imprez wychodzi beznadziejnie-wlasnie dlatego, ze nie ma stanowczej osoby i kazdy chce wlepic swoje trzy grosze :) ja sie nie dam i trudno-wezme juz na barki krytyke wrazie co... choc mysle, ze Panna mloda bedzie zachwycona :) ja na lodke i godzinny rejs raczej bym sie nie pisala i chyba mi na jej miejscu tez nie byloby milo gdyby cala ekipa plynela, a swiadkowa zostala na brzegu... no nic-dwie uczestniczki najwyrazniej tego nie rozumieja :) wogole to powiem Wam, ze wczoraj sie poplakalam bo mam taka kolezanke bardzo dobra, ktorej obumieraja jajniki i nie miala juz rok miesiaczki ale powiedziala, ze do lekarza nie pojdzie wiecej bo jest cyt. glupi, a ona jak sie okaze, ze nie moze miec dzieci to najwyzej sobie adoptuje, a teraz jej dobrze z tym, ze nie musi sie martwic, kiedy dostanie okres... no normalnie jak to uslyszalam to zagryzlam zeby (bylo za duzo ludzi zeby wypowiedziec swoje zdanie) a w domu sie poplakalam... :( no ja za swoj dar maciezynstwa do konca zycia bede Bogu dziekowac :) dzis chyba porozmawiam z gin na temat znieczulenia... bo jeszcze okazji nie mialam :) a dla zainteresowanych link do mojego szpitalu i na dole zdjecia porodowki :) mysle, ze wyglada calkiem fajnie :)
  12. Katii trzymaj sie :) powodzenia :) ja wlasnie zjadlam sniadanko, niebo bezchmurne... :) i oczywiscie w glowie panienski... snil mi sie dzis cala noc-wiem, ze ja ciagle o tym no ale juz nie moge... decyzja zostala podjeta, bylo glosowanie, a dwie ciagle swoje i ciagle nie tak jak pozostale... no ale nic :( bedzie jak bedzie :) DZIS WIZYTA!!!!!!!!!!!! :) juz doczekac sie nie moge :) oby tylko z malym wszystko ok bylo :) ktoras jeszcze dzis wizyta?? :) Alanja co do zakupow facetow to moglas sie spodziewac, ze zakonczy sie na rzeczach ktore "byly na kartce" badz podyktowane przez telefon... :) wyobraznia meska nie wybiega na inne stoiska w sklepch czy takie tam :)
  13. no jestem... troche ochlonelam... ale cisnienie mi podskoczylo jak nie wiem :) bo wyobrazcie sobie, ze zadzwonila do mnie dziewczyna ktora owa paralotnie wymyslila, ze chyba wieksza adrenaline i przyjemnosc wzbudzi w pannie mlodej przeplyniecie sie tramwajem wodnym po Wisle... no myslaam, ze sobie siade... po czym stwierdzila, ze knajpa w ktorej zarezerwowalam stolik (owa plaza w Krakowie) jest tak spokojnym miejscem, ze jak zaczniemy sie smiac wszystkie w jednym momencie to nas wyprosza... no i jeszcze kilka takich dziwnych akcji :) co do witamin to ja biore ladee Vit-czasami zapominam ale staram sie codziennie :) i gin kazala brac, a na opakowaniu jest ladnie napisane, ze zaleca sie zazywac rowniez przy karmieniu piersia :)
  14. zaraz mnie kurwica trafi z tym panienskim...
  15. Alanja jak dla mnie masz racje... i to niestety z tymi cenami to nie tylko na pampersach... jak dla mnie pol roku temu widzialam roznice kiedy zrobilam zakupy w Biedronce, a kiedy w innym sklepie... teraz juz roznicy nie widze-zaczynam wychodzic z zalozenia, ze Biedronka leci juz teraz tylko na opinii, ze jest tam taniej, ale ostatnimi czasy podniesli ceny i to calkiem sporo...
  16. co do bab to ja zawsze sie smialam, ze napisze mgr na temat klientow... :) po 5 latach pracy w ciuchach zawsze sie zastanawialam dlaczego z pieknie ulozonej przeze mnie kupki sweterkow (takich samych!!!!) wiekszosc wyciaga 4-5 od gory, burzac cala moja prace zamiast "pomacac" po prostu pierwszy :) zagadka do dzis zostala niewyjasniona :) a co do Biedronki to moja znajoma pracuje i wlasnie pytalam jej czy nie maja jakis zapasow tych kocykow na magazynie-a ona sie smiala, ze wczoraj zszedl caly asortyment przeznaczony na dwa tygodnie :)
  17. moze ktoras zainteresowana dla chlopca http://allegro.pl/komplet-spodnie-koszulka-i-bluza-chlopiec-3-6m-i3227462068.html :)
  18. Czesc dziewczyny :) ja po sniadanku, delektuje sie pysznym tortem :) na dzis brak ambitnych planow wiec moze nawiedze biedronke :) mam blisko ale wczoraj juz zabraklo sil :) pogoda nadal barowa... ale jutro wizyta u lekarza :D doczekac sie nie moge :) u mnie to koszt 100zl a i tak jest to wygurowana cena :/ co do Waszych zakupow to faktycznie szalejecie :) ja czekam na swoje dwa pajace zamowione na allegro :) i faktycznie-oczy czesto uciekaja w strone rozowych sukieneczek :) Alanja co do chusteczek to nie pomoge-jeszcze sie nie rozgladalam :) ale wyjscie abcd jest faktycznie dobre :) pod koniec miesiaca ma przyjsc paczka od siostry z lezaczkiem i mata edukacyjna-hura :) procz wozka bedzie juz z takich rzeczy wszystko :) no i jeszcze przewijak i posciel ale to juz wypatrzone :)
  19. smiesznie bedzie jak wejdziemy na porodowke w sierpniu i wszystkie ciezarne beda mialy identyczne pantofelki i pizamy z biedronki i lidla :) ja wlasnie sie zajadam-almette pomidorowy to cos co moge jesc i jesc :) zjadlam kawalek arbuza i ogolnie swiat sie kreci wokol zalatwiania panienskiego :) Katti ogolnie wszystko bedzie dobrze-doradza Ci diete i przynajmniej bedziesz wiedziala co i jak :) co do badan ginekologicznych to zaraz uslysze tu krytyke i slusznie-moja gin nie badala mnie ani razu... no coz druga ciaza juz n pewno nie u niej ale teraz juz zmieniac nie bede... bylam badania trzy razy przez innych lekarzy... :(
  20. sluchajcie wrocilam... i zgadnijcie czy sie zmeczylam??!! :) no jakas masakra normalnie :) jeszcze z tym parasolem... a km zrobilam tyle, ze nawet przed ciaza tyle nie spacerowalam :) zamowilam bizuterie na moje swiadkowanie-znajoma mojej bratowej robi recznie i na wszelakie wieksze imprezy zawsze cos mi wymysla :) kupilam juz kartke na slub-niby to tylko kartka, a ja zawsze pol godziny stoje i wybieram :) tusz do rzes dla kolezanki na urodziny no i fajny komplecik-bluzeczka i spodenki dla mojego chrzesniaka na dzien dziecka-dla tego ostatniego z Bialegostoku-bo jego tata dzis przyjezdza do Nas wiec zabierze :) no i bylam w piekarni-od momentu wejscia do domu zjadlam juz pol chleba bo sam zapach byl cudowny :) mniam :) Franek rano cos poszturchal, a teraz milczy-oczywiscie zdazylam zlapac schize, ze to po wczorajszym sexie :( i juz powoli zaluje, ze do niego dopuscilam... :) co do Biedronki to mam blisko ale juz sily nie mialam :) ciekawe jak tam Katti i jej wizyta-czekamy na relacje :) co do porodu rodzinnego to moj K. sie pisze :) tzn, ja zapytalam czy chce isc, a on na to ze tak :) u mnie w szpitalu jest tak-juz kiedys tu o tym pisalam, ze placi sie 200zl za porod rodzinny, a w tym dodatkowo jest po porodzie samodzielna sala dla mamy z dzieckiem :) i tez stwierdzilismy, ze najwyzej jak nie bedzie chcial to po pierwszej fazie wyjdzie-a na poczatku przynajmniej pomoze mi przechodzic z pilki pod prysznic :) co do glukozy to u mnie sie nie zapisuje-idzie sie i juz :)
  21. Co do kaftanikow ja nie pomoge-nie mam wogole :) i chyba zamiaru kupic tez nie mam :) najwyzej dokupie :) wlasnie zajadam sie ciastami i tortem :) u sasiadow byla wczoraj komunia-glowa mala ile nam dostarczyli "resztek" :D no i od rana jestem na telefonie zalatwiajac ten panienski, a raczej lot na paralotni... no jak mnie szlak nie trafi do soboty to bedzie dobrze :)
  22. no czesc kochane :) dziekuje za troske-wczoraj bylo wszystko ok, ale uwazalam z dieta niesamowicie... w sobote to juz przestraszylam sie na maxa... wczoraj zadnych odbic ani wymiotow... w srode wizyta wiec zapytam gin o co moglo chodzic chyba, ze sie powtorzy dzis czy jutro to momentalnie jade :/ narazie nie jem smazonych rzeczy i nie pije gazowanych napojow... :) wyczytalam w necie, ze to wielce prawdopodobne, ze to od tego no i abcd jeszcze potwierdzila :) maz pojechal w tygodniowa delegacje wiec ja samotna... pogoda straszna-padalo cala noc i teraz tez-ale postanowilam zabrac parasol i mimo wszystko wyruszyc w miasto-mam troche do zalatwienia :) wizyty nie moge sie doczekac... a to dopiero w srode :) widze, ze z wizytami troche z Nas idzie mniej wiecej rowno wiec powinien to byc tydzien relacjonowania i oby samych dobrych informacji :) co do wczesnych porodow to wlasnie moja kolezanka urodzila w 31 tygodniu-jak to uslyszalam to zbladlam-a jakbyscie teraz zobaczyly jej corke-na lapkach az faldki od tluszczyku i proporcjonalna do innych dzieci w swoim wieku :) smile i Paulinka trzymajcie sie!!! :)
  23. juz druga noc z rzedu mialam takie rewolucje i odbijalo mi sie wszystkim czym tylko mozliwe no i przede wszystkim uczucie jakby mi ktos przelyk podpalal, rozdzieral i kilka innych okreslen... rano jest ok, ale wczoraj rano tez bylo... wiec stwierdzilismy z mezem, ze dzis nie pije zadnych gazowanych napojow i uwazam z dieta i zobaczymy co sie bedzie dzialo-jakby co to popoludiu (bo o takiej porze mi sie to zaczyna) pojedziemy do szpitala... Franka czuje jak figluje po brzuchu wiec mam nadzieje, ze jest ok-ale samo uczucie mnie przeraza :) co do panienskiego to plan dla mnie rewelacyjny i nawet nie drogo by to wszystko wyszlo... no ale zdecydowanie pozostalych dziewczyn i oczywiscie ich pierwszenstwo do krytykowania wszystkiego moze pokrzyzowac mi plany... narazie wszystkie milcza, a jak zwykle nie wiem na czym stoje :) u mnie pogoda okropna, niby nie pada ale zimno jak diabli... :( w planie byl grill na popoludie ale zobaczymy co bedzie z moim przelykiem... :)
  24. nie spalam do drugiej i juz wstalam... ogarne sie i pozniej opisze jak to wymiotowalam w nocy sluzem i krwia... :( bleeee....
  25. wiesz... generalnie problem faktycznie bylby z glowy gdyby nie fakt, ze panna mloda nie chce isc do clubu i wogole takiej opcji nie przyjmuje-powiedziala, ze juz woli posiedziec przy grillu nawet w swoim ogrodku :) ogolnie troche utrudnila mi zadanie... bo wiesz-w domu tort i jakies prezenty, no a pozniej impreza :) ale ona nie dosc, ze nie chciala to jeszcze milo z jej strony, ze pomyslala o mnie, ze club to teraz miejsce nie dla mnie, a ona beze mnie nie chce :) no wiec kombinujemy :) ogolnie mial byc spadochron-ale za drogo, a paralotnia jest ok :) no i nawet jak plaza nie wypali to juz powinna byc zachwycona :)
×