Dziękuję za odpowiedź.Co do początkowej dawki leku też dla mnie było dziwne,że taka duża dawka już od początku leczenia.Lekarka jest endokrynologiem dziecięcym oraz dietetykiem.Raczej dobre ma opinie na necie.Wcześniej nie znałam.Ale powiem Wam,że podejście do pacjenta super,dodatkowo te suplementy.Narazie była tylko jedna wizyta.W kwietniu kolejna.Będę tu na bierząco informować,bo być może niektórym rodzicom troszkę dopomogę zrozumieć chorobę dzieciaczków.Co do diety,to taka ogólnikowa,ale pomocna.Otóż 6-7 jaj tyg,5 razy owoce warzywa,ale do godz.16.Zero ziemniaków,pieczywo np.na śniadanie tylko jedna kromka,a tak to np banany mandarynki,żadnych mącznych kluch,ryby można,drób,królika.Masło,margaryny nie.I co jeszcze- 40 min spacerów codziennie.