Hej dziewczyny :) jestem tutaj nowa i mam nadzieje,że mi pomożecie. A więc zacznę od tego ,że współżyłam z 20.02 na 21 bo to się działo w nocy (11 dc), 24.02 (14dc) prawdopodobnie miałam owulacje, bolały mnie tak jajniki że nic nie pomagało (a właściwie jeden jajnik ). Ogólnie długoś cyklu mam 28-30. Dzisiaj mam 23 dc i od wczoraj strasznie nasilił mi sie ból jajników, ale to nie był taki ból jak przed miesiączką tylko taki inny wrecz powiem dziwny, taki przerywany ze pobolalo i za pare minut przestawał i tak w kolko. Ogólnie miesiaczke powinnam dostac 11.03 wiec tak sie zastanawiam bo jak na mnie to strasznie wczesnie mnie bolec zaczely na @ zawsze bolaly dzien przed spodziewana @. Ogolnie dodam ze od tego dnia prawdopodobnie owulacji, pierwszy raz w zyciu strasznie swedziały mnie sutki i nie moglam sie ich dotknac(teraz sie troche uspokoiły, ale bola nadal), bol jajników tak naprawde tez mi towarzyszy codziennie od tego dnia ale to delikatne kucie wiec nie zwracałam na to uwagi. Temperatura cały czas mi sie utrzymuje powyżej 37 stopni (10 dzień), śluz mam rożny raz koloru mleka, raz bezbarwny, i ogolnie strasznie mi mokro jest. Prosze powiedzcie co wy o tym sadzicie?