Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jopka394

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jopka394

  1. Martyna89 jaka sliczna ta kolyska!!! Super. I jak widze ma bajery do nastawienia...pewnie wibracje i melodyjki. Dziewczyny pisza tez na ebobasie. Moze one poleca to forum czy jest ok, czy dobrze sie je obsluguje. Kolorowe bajery i suwaczki sa tam urocze. Moje samopoczucie dzisiaj jest nadal fatalne. Brzuch non stop twardy. Nie dalam rady na spacer wyjsc z cora. Tylko fryzjer (pierwszy raz-byla super grzeczna), pierogarnia i lody w nagrode. Wiecej nie dam rady, niestety.
  2. Jacieee krece ledwo wrocilam do domu. Mam na dworze chyba z 30 stopni bo po plecach mi lecialo, w miedzybiusciu plywalam a spodnie do tylka sie przykleily i juz myslalam ze wody mi odchodza bo takie mokre. A potuptalam tylko do przychodni 3 min pieszo normalnym tepem. Mi to zajelo 15...Skaranie boskie byc w ciazy latem i to w 9 miesiacu! Chyba bym nosa na dwor nie wystawila. Wcisnalem sie w japonki bo nic innego na nogi nie chcialo wejsc, a i tak po powrocie banki a nie stopy. Ja nie wiem co sie dzis ze mna dzieje ze nawet kilku krokow nie moge przejsc. Wczoraj jeszcze normalnie 2 godziny z cora na placu zabaw a dzis dupa. Pani w przychodni wielce zdziwiona ze ja juz za 9 dni ma rodzic, bo nie wygladam...hmmm ale ja czuje sie jakbym miala rodzic za sekunde. x bede_mama ja sie wciskam przed Toba w kolejke bo na 6.05 jestem ustawiona w szpitalu:) x A dzieciaczki forumowe mamy sliczniutkie. Parka nam sie trafila na pierwszy rzut:)
  3. Nikola2008 na pooperacyjnej dali ta nereczke z woda tylko po to zeby sobie twarz umyc i ewentualnie pachy. Jak zwiezli na poporodowa to dopiero wtedy mnie uruchomili i poszlam z polozna pod prysznic. Stala przy mnie zebym nie zjechala i ewentualnie podtrzymywala jak wracalam do sali. Niestety prysznice byly ogolne i sporo trzebabylo sie nachodzic zeby tam dotrzec. To samo z toaleta. Na samej pooperacyjnej w nocy zdazyl mi sie "wypadek". To wszystko przez to ze dali mi w szpitalu sniadanie (lezalam na patologi kilka dni), a potem na szybko jednak kazali isc na porodowke. I choc zrobili mi lewatywe cos tam w jelitach zostalo i w nocy po cc doslownie wylecialo. Ojjj jak ja sie krepowalam jak mnie myla polozna. Przepraszalam non stop bo ja nic nie czulam. Teraz wiem ze przy cc absolutnie zero jedzenia dlugo przed.
  4. anula2487 ja swoja pierwsza core rodzilam na Brochowie przez cc. Szybko i sprawnie. A nawet jakby chcieli zebys rodzila sn to tam jest znieczulenie...jako jedn z nielicznych szpitali we Wrocku gdzie jest to oficjalnie podawane. Oczywiscie daja jakby chciali a nie mogli...ale daja:) Po cc jedzie sie na sale pooperacyjna i tam ja spedzilam noc (cc mialam o 16). Kazali mi zabrac ze soba najpotrzebniejsze rzeczy. Jesli tez tak ci powiedza to przyszykuj sobie mokre chusteczki do przetarcia twarzy, antyperspirant, moze jakis tonik. Rano jak mnie budzili to dali nereczke z woda i waciki zeby sie przemyc...a ja bidula zadzroscilam babce obok ze miala takie rarytasy- byla planowa a ja nie). Potem zjezdza sie na oddzial poporodowy gdzie po uruchomieniu cie (polozna cie bedzie instruowac jak to zrobic) bedziesz mogla miec juz core przy sobie. Tak bylo 3 lata temu. Moze cos sie zmienilo...nie wiem. Ale w tym szpitalu dzielki poloznym karmilam piersia. Pomagaja i to bardzo:) Glowa do gory! Bedzie dobrze!
  5. anula2487 podczytuje tez inne forum majowek i widzilam tam tez Ciebie. Z Olawy jestes tak? Gdzie cie odeslali? Do Wrocka do ktorego szpitala?
  6. Martyna89 ja nie kupuje klina. Mam opatentowany swoj sposob zapozyczony ze szkoly rodzenia. Wkladam dwie dosc grube ksiazki pod oba rogi materaca w lozeczku przy glowce. Materac wtedy jest lekko nachylony, a ze sam z siebie jest gruby to to pochylenie wychodzi takie samo jak z klinem. W moim lozeczku-kolysce glowka jets nieco wyzej niz stopki wiec mam problem z glowy.
  7. Wrocilam po wizycie i wlasciwie nic sie nie zmienilo. Gin stwierdzil ze jednak nie bedzie robic burzy w nocniku i nie bedzie wydzwaniac do innych szpitali bo nic niepokojacego sie nie dzieje. Tak wiec moj termin realnego porodu to 6.05. Ladna data:) Bede mama prawie taka sama jak u ciebie. Gin nie zapisal mnie na nastepna wizyte...zero juz, ani jednej, zostalo 13 dni. Dziwnie tak...W rekompensate zajechalam do pepco i nakupilam mnostwo rzeczy dla calej rodzinki. M koszulke, mlodej nowe zabawki do piaskownicy i ukochana koparke, a dla siebie wyciete turkusowe trampki za 25zl (idealne na moje spuchniete nogi), szaliczek turkusowy letni i mala torebke zeby juz nie targac tej mega ogromnej, gdzie nawet fortepian by sie zmiescil. Odrobine mi lepiej, choc tak bardzo juz bym chciala przyspieszyc czas. x Nikola2008 ja z tych wyrodnych matek co baaardzo cenia sobie swoj sen i juz od dawien dawna cora wie z mamy twarda sztuka i trzeba robic co karze. Predzej moj M pozwoli jej spac u nas w lozku niz ja. Taka to mam corunie tatunia. Ale jak przespi noc u nas, a potem nastepna u siebie, to zawsze rano sie chwali ze spala sama i ona juz "duza jest". A co do biustu to mi sie po karmieniu jakby sam doprowadzil do pozadku. Poczatkowo takie flaczki, ale z czasem jakby sie uzupelnil tluszczykiem i wrocil do normy. I wcale nie dlatego ze przytylam, po prostu sam z siebie, skora sie zregenerowala. x Dzis dotarlo do mnie ze wlasciwie to lato za pasem a ja nic a nic nie mam do ubrania po ciazy. Rozmiar bedzie taki lipny ze pewnie trzeba bedzie sie wybrac jeszcze raz do pepco i cos taniego pokupowac. Tuniki juz tam wisza, ale nie miala weny wbijac sie w nie z tym wielkim brzuchem. x Paulina kupo sobie Vitrum Calcium 1250. Mi gin to polecil jak zaczelo mi sie miesiac temu rozchodzic spojenie lonowe. Biore codziennie po jednej tabletce i bol opanowany znacznie. A wapno tez sie przyda po porodzie bo z mlekiem bardzo duzo sie go oddaje dziecku w trakcie karmienia. x Ja chyba 5.05 nie bede spac wcale i pojade na cc jak zombi. Poprzednim razem to takie mnie mysli naszly w polowie operacji ze zaczelam panikowac...czy ja wyjde z tego, a co bedzie jak teraz cos pojdzie nie tak...oby tylko dziecko przezylo...wrrr straszne mysli. I wielka ulga jak uslyszalam placz dziecka i potok lez. Dobrze ze 6.05 to poniedzialek to cora zostanie na przedluzonym weekendzie u babci na noc, a my spokojne pojedziemy na 7 do szpitala.
  8. Nikola2008 cora ma 3 lata i 2 miesiace dokladnie.
  9. Helol. My bedziemy miec Jakuba. W pierwszej ciazy mial byc Kubus ale wyszla Jagoda. Tak wiec teraz niewet nie bylo rozmyslan nad imieniam. x Wkurze was. Ja nie wstaje w nocy ani razu!!! Nie wiem jak to sie dzieje. Z cora wstawalam non stop, a teraz raz na tydzien jak wstane to swieto. x Milega dzionka. U mnie juz slonce daje czadu. Wczoraj do 19:30 bylam z cora na rowerku i pol osiedla przetuptalam. Mamusiu,ale mnie szarpalo pozniej i bylo niefajne. Nawet cora powiedzila zebym sie poszla polozyc a ona sama zasnie. Kochane dziecko:) A ja o przed poludniem wybywam do gina walczyc o termin. Moja torba szpitalna juz jezdzi w aucie zapakowana. Wczoraj moj M sie uparl ze juz nie bedzie wracal po nia do domu w razie W. Przy jedym wiekszym skurczu mam natychmiast jechac do szpitala.
  10. Szyszka85 bylam dzis w szpitalu na Kamienskiego i tam mnie zapisali na 6.05, pierwszy mozliwy termin. Jutro moj gin zadzwoni do szpitala na Brochowie i tam sie dowie. Na Brochowie juz rodzilam core tez przez cc i bylo ok. Przynajmniej mam pewnosc ze nie karmia tam noworodkow przez butelke tylko podaja mleko kubeczkiem. Polozne przynajmniej nie utrudniaja poczatkow naturalnego karmienia. Juz mi wszystko jedno gdzie bede rodzic, byle sprawnie i wczesniej niz 6.05.
  11. lilith-marlie termin oficjalny mam na 5.05 ale jest weekend majowy i wszedzie jest tlok, bo szpitale nie robia planowych cc ani w swieta ani w weekend. Widzialam plan cesarek w tym szpitalu i lipa po prostu. A moj gin jest za tym zeby nie czekac do terminu. Oj cisnienie mi sie podnioslo. Tak bardzo chialam uniknac nocnych akcji w poplochu gdyby cos zaczelo sie dziac...
  12. Oj dziewczyny ale mialam poranek. Pojechalm do gina po skierowanie na cc. Jego nie bylo, ale skierowanie mi wypisala pani na recepcji. Pojechalam do szpitala a tam mi mowia ze to juz za pozno, ze terminy zaklepane i mam czekac na akcje porodowa, wtedy jechac do szpitala a oni zrobia cc od razu. Pieknie! W koncu lekarka zapisala mi termin pierwszy mozliwy na 6.05 na 7:30. Zadzwonilam jeszcze raz do swojego gina a jutro jeszcze podjade do jego gabinetu i sprobuje cos wykombinowac w innym szpitalu. Juz wole sie polozyc na kilka dni w szpitalu i miec wszystko pod kontrola niz czekac na akcje w domu. Tak wiec na chwile obecna kolejny bobik bedzie 6.05...moze jutro uda sie wczesniej to zalatwic. Trzymajcie kciuki.
  13. Dziewczyny moja 3-latka wazy niespelna 14kg. Albo to nosidelko jest dla AZ tak duzych dzieci albo zrobili to na zapas zeby sie nie zarwalo.
  14. Czesc dziewczyny. U mnie dzis pada ale jest cieplo. Przez 2 dni taka duchota ze od dawien dawna tak bardzo nie pocilam sie w nocy. Dzis spalismy przy uchylonym balkonie!!! Troche pomoglo. Ja wczoraj mialam miec wizyte i sie lipa. Zadzwonila babka ze lekarzowi cos wypadlo waznego (sprawy rodzinne) i ze odwolane wszystko. A dzis rano podjechalam do gabinetu i nadal go nie ma. Mam dzwonic w poniedzialek czy bedzie. Dobrze ze wzielam zwolnienie lekarskie to mam to z glowy. Ale wkurzylam sie bo juz lekarz mial od 2 wizyt wypisywac mi skierowanie na cc, a teraz go nie ma. Zupelnie nie wiem ile wczesniej musze sie umawiac na przyjecie do szpitala na planowana cc. Przeciez nie przyjma mnie tak z biegu, albo standardowo nie beda mieli miejsc wolnych. A ja siedze jak na szpilkach, a moj M spac po nocach nie moze. Bidak sie denerwuje ze cos sie zacznie dziac a ja bez ostatniej wizyty, bez badan, bez nieczego... x Jak bylo tak cieplo to codziennie wieczorem po 2 godziny spedzalam na placu zabaw z cora. Niby nic a jednak czuc w kosciach ze Mlody sie przygotowuje. Ledwo do domu moge dojsc, a stanie przy chustawce wymaga mega wysilku:) Mamusia jak kluska zasiada na brzegu piaskownicy i juz wstac nie moze. I tak sobie wczoraj siedze i mysle ze bardzo dobrze robie zakladajac czarne spodnie na dwor, bo jakby mi wody poszly to mniej widac niz na jasnych. Tworcze przemyslenia co?;) x Moniaa89 mnie tak brzuch bolal jak na okres z jakies 3 tyg temu. Pobolalo i przeszlo. Teraz inne fazy bolu mam. Raczej klucia i szarpniecia jakby. I choc teraz juz leci u mnie 38 tc to na przytulanie z mezem zupelnie nie mam ochoty. Raz ze biore dowcipne globulki na drozdzaka co mnie skutecznie odstrasza, a dwa ze sily nie mam zupelnie na harce. A nieukrywajac chcialabym urodzic przed weekendem majowym skoro termin na 5.05. W wolne nikomu nie chce sie pracowac i pewnie na porodowkach bedzie mniejsza obsada personelu.... x Zazdroszcze wszystkim wam ktore macie jasnosc co sie TAM na dole dzieje. Ja nic nie wiem i strasznie mnie to denerwuje szczegolnie ze do oficjalnego terminu mam 16 dni. Jajko zniose .... x Szyszka85 takie cos ci sie marzy? http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S29897979/ Fajne, ale mam juz skrzynie na balkonie i nastepnej nie zmieszcze. A pomysl na polki powyzej jest genialny. x Klaudynka dobrze ze tylko 40 min czekalas. Szybciutko naprawde. Jak siedzialam tak 3 godziny to juz zaczynalam watpic czy aby na pewno cos mi doskwiera, czy moze mi sie wydaje. x Tez mierze cisnienie bo ma takie graniczne. Mam cisnieniomierz nadgarstkowy i srednio w niego wierze...ale nie bede kupowac nastepnego. Ten mi pozyczyla kolezanka, a moj gin takim samym mierzyl w gabinecie. Co zauwazylam. Jak siedze spokojnie to cisnienie piekne ladne kolo 110/80, ale ledwo pochodze swoim leniwym tepem, przycupne na 10 min (co wydaje sie byc dlugo wg mnie) i wtedy ciesnienie raz do 160/95 mi skoczylo. Po kolejnych 5 minutach siedzenia spadlo do 135/80. Strasznie trzeba uwazac zeby byc w "stanie spoczynku" bo inaczej wyniki dziwne wychodza. x Nie mam pomyslu na dzisiejszy dzien...wszystko zrobione. Okna trzeba umyc, ale na to nie bede sie porywala. Za bardzo boje sie ze spadne z krzesla. M umyje w weekend. Nawet juz w sklepie bylam. Obadam hulajnogi dla 3-latkow bo corka strasznie zazdrosci innym dzieciom. Zal patrzec ze tez by chciala tak posmigac, a ona z tych sportowych i ruchliwych perszingow.
  15. Martyna89 tak w ikea kupilismy w koncu. Zalezalo mi na mini stoliku w drewnianym wykonczeniu. Kupilismy w koncu to http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S69898415/ Nie jest to szczyt moich marzen, ale na balkon jak znalazl. Rowna powierzchnia i jest ok. Nie wiem jak by to sie sprawowalo postawione na trawie. Dokupilam do tego mega miecutkie poduszki turkusowe i jest bosko. W koncu mozna kawke wypic na balkonie a nie na laweczce przycupnieta jak przedszkolak. Choc lawka idealne dla facetow z piwkiem w reku...jak zdazylam zauwazyc po kolejnych odwiedzinach znajomch:) Co do tych krzesel i stolika to gdziekolwiek patrzylam to taki zestaw kosztowal ponad 100zl wiecej. A tutaj zamiast tego mam zaslony do duzego pokoju gratis:) x katranka z pierwsza corka nie mialam w ogole butelek przy narodzinach. Kolezanka kupila i tak sobie stala do pamietnego wieczoru gdzie M spanikowal i polecial do sklepu po mleko modyfikowane bo byly cyrki przy cycku. Butelka z tych "no name" chyba za 6 zl. To byla jedyna butelka malutka do mniej wiecej 3 mies jako na dokarmianie (z zalecenia lekarza raz dziennie wieczorem po cycku). Nie dopajalam niczy, zadnej wody i herbatek. Na spacerach piers i po sprawie. Gdzies tak kolo 4 mies kupilam wieksza juz chicco z trojprzeplywowym smoczkiem. Wystarczyla nam do konca butelkowania czyli do okolo 1.5 roku. Soczki i napoje dawalam lyzeczka lub w niekapku od mniej wiecej 6 mies zycia. I staralam sie jak najwiecej stalych posilkow podawac lyzeczka. Butelka pod koniec byla tylko rano i wieczorem. Potem juz tylko rano, bo wieczorem byla kaszka na mleku. Mamy cyckowe wcale nie potrzebuja tony butelek. A teraz to kupilam laktator Avent Natural z butelka Naural w komplecie. I na tym pozostane. Jak bede potrzebowac to dokupie wieksza, ale nie teraz. A jeszcze sie okaze ze synek nie bedzie chcial Aventa...ponoc tak tez sie zdaza. Cora byla niewybredna, ale nic nie wiadomo co teraz bedzie. A o laktacje bede walczyc chocby z prozaicznej przyziemnej potrzeby zgubienia tych kilogramow, z czystej oszczednosci bo mm jest strasznie drogie, no i oczywista oczywistosc ze wzgledow zdrowotnych dla bobasa:)
  16. Witam dziewczyny:) Juwelka gratulacje powstania z kanapy!!! Ostroznie tylko. Wytrwalas tyle to jeszczo koncoweczke spokojnie przetruptaj:) Ja mialam taki weekend ze hoho. Nie wiem skad tyle sily na to znalazlam. Nic nie bolalo, nic nie ciagnelo, po prostu bajka. Maz oczywiscie patrzyl na mnie jak na wariatke i zastanawial sie czy wczesniej udawalam czy teraz moze zwariowalam. Wczoraj uparlam sie i po 3 godzinach z corka na dworze (ona smigala na rowerku) pojechalismy szukac stoliczka i krzeselek na balkon. Zaliczylismy 3 markety budowlane a i tak skonczylo sie na Ikeaii. A na koniec jeszcze wykapalam malego zbuja-krzykacza bez marugniecia okiem. Zwykle to meza robota. A o 21 usiedlismy na naszym nowym balkoniku i zajadalismy ciasteczka francuskie. Bosko:) Czuje sie jakby ktos nagle dowalil mi do pieca i z klapnietej myszki jestem perszingiem. Czyzby to taki objaw koncowki ciazy, bo to ostatnie chwile wolnosci? Ktoraj z was pytala jak to jest gdy ma sie juz jedno dziecko w domu. Mianowicie jest tak ze taki maly rojber przylazi ci w nocy do lozka i ty go dzielnie odprowadzasz do swojego pokoju, ale po trzecim razie odpuszczasz i masz juz dluga glizde pomiedzy toba a mezem, najczesciej ulozona w poprzek i ktora regularnie okopuje ci albo plecy albo brzuch. Dosyc ze w srodku mnie kopia to jeszcze na zewnatrz! Za kazdym razem oczywiscie sie budze. Jak chce zmienic bok to tez sie budze. Odpukac nie budze sie na siku, moze raz na tydzien. A rano patrzysz na swe wieksze dziecko a ono ci mowi ze sie wyspalo!!!! Nosz kurde blaszka!!! A jakie to byly cudowne chwile gdy czekalo sie na tego PIERWSZEGO potomka. Dlugie spanie, wylegiwanie sie w lozku, zero obowiazkow bo "dziecko glodne zaraz wroci do domu". Ehhh x U mnie tez slonce mocne, ale cos wieje i chyba zimniej niz wczoraj. Pranie schnie tak jak u was:) x Dobijam juz koncowke 37 tc. Od srody 38 tc bedzie lecial. A w czw wizyta, musi mi w koncu wypisac to skierowanie na cc bo juz 2 razy sie wymigal ze za wczesnie jeszcze.
  17. Czesc wszystkim. Tak sie chwalilam wczorajszym sloneczkiem a dzis mam deszcz. Ale cieplutko jest. Juz mialam jechac do apteki po cisnieniomierz a tu kolezanka dzwoni i mowi ze mi pozyczy. Uff odpadlo z listy zakupow. Ale nie moglam sobie odpuscic wyjscia z domu. Coraz bardziej czuje sie ze to ostatnie chwile wolnosci i trzeba korzystac. Ostatnia restauracja, ostatnie zakupy, ostatnie lody na miescie ehhh.... Bylam w rossmannie. Na zapas nakupowalam zeli pod prysznic, podpasek i te buteleczki podrozne. Kupilam kilka i poprzelewam szampon, zel pod prysznic i zel do higieny intymnej. Buteleczka kosztuje 1.99zl ale sie przyda na wyjazdy weekendowe do tesciowej. To super pomysl bo torba nie bedzie tyle wazyc. I nie moge sie nawachac, wszedzie chce czuc zapach. Od plynow do plukania nie moglam sie odkleic, wiec kupilam olejki do kominka. Oj jak ja lubie rossmanna. A pan ochroniarz lazil za mna krok w krok bo jak prawdziwa baba w ciazy pol godziny wybieralam kazdy produkt hehe ps. Sa w promocji dwupaki chusteczek bebydream tych classic i tych sensitive za 6.99zl.
  18. A co najsmieszniejsze lekarz mowi, ze jak mnie bardzo te pobolewania niepokoja to moze mnie polozyc na patologie! Boj sie boga facet!!! Wole lezec w domu niz w szpitalu. Dobrze ze moj lekarz nie pchal na sile na oddzial. Ale za tydzien jak bedzie wizyta to moj M cos wspomnial ze moze bym sie polozyla dla wiekszej pewnosci i kontroli nad naszym stanem. Az sie zdziwilam...pewnie bidak sie martwi. Przemysle sprawe:)
  19. A ja juz po wizycie. Babel ma sie dobrze, szyjka moja tez, spojenie git i w sumie lekarz nie widzi wczesniejszego porodu:) Co za tym idzie nie mam jeszcze skierowania na cc. Szkoda bo chcialam miec juz sprawe jasna. Mam kolejna wizyte za tydzien. Moze wtedy juz wypisze. A i mam wysokie cisnienie, graniczne wrecz 144/90. Mam kontrolowac pomiary i jakby co to dzwonic do lekarza. Wszystko pieknie, ale nie mam cisnieniomierza. Musze kupic na szybko. x Ja biore smoczek do szpital. Cora byla takim krzykaczem ze same polozne powiedzialy zeby maz dowiozl:) x Jak dzwonilam po szpitalach we Wro to mowili mi ze ubezpieczenie sprawdzaja przez eWUS. X Za pociorkowca placilam 50zl. I dzis dowiedzialm sie ze go nie mam:) x mamanita brzuch jak na okres pobolewa mnie od mniej wiecej 34tc. Lekarz mowi ze to tak ma byc bo grawitacja dziala a macica cwiczy do porodu.
  20. G2221 nie mam cudowne rady w kwestii biustonoszow do karmienia. Ja mialam kiedys 3 z czego jeden mega beznadziejny bo miseczki za duze. I te 8 miesiacy przezylam z dwoma. Jak juz chodzilam do pracy to w zwyklych, bo laktacja sie unormowala i mleko lecialo tylko wtedy jak wracalam do domu po pracy. Moze kup taki w ktorym teraz bedziesz sie zapinac na najszersza haftke, bo po porodzie traci sie wode i bedziesz mogla sobie go zwezic po biustem. Miseczka moze taka jak teraz bo przy latkacji piersi zawsze sie mocno powiekszaja w pierwszym okresie karmienia.
  21. Aaa i jak glupia boje sie ze karmienie nie pozwoli mi jesc tego co lubie najbardziej...i co robie teraz. Objadam sie czekolada, truskawkami nabialem, a potem sprzatam zeby spalic to cholerstwo. Oj glupia glupia...Corka miala skaze bialkowa i przez dobre 4 mies wlasciwie nic nie jadlam. Wspaniala pseudo lekarka zabronila wszystkiego co jest od mleka, z mleka i kolo mleka stalo. Choc przytylam w ciazy 22 kg to przez ta diete bardzo szybko wrocilam do wagi wyjsciowej. A spacerki po 3 godziny poprawily kondycje:) Teraz bedzie lepiej bo od razu w maj sie wbijemy. Cieplo i milo. Wtedy w marzec.
  22. Ja blada jak sciana i zima zawsze szukam podkladu w kolorze gladzi szpachlowej...a krechy ani widu ani slychu. W pierwszej ciazy tez nie mialam. Choc sloneczko troszke juz sie u mnie schowalo to przez dobre 3 godziny siedzialam sobie w otwartych drzwiach balkonu i grzlam sobie brzuszek w sloncu...bajka. Lada moment bede tak siedziec z synkiem na rekach. Dostaje juz swira. Za godzine wychodze do lekarza i juz mnie nosi. Z braku koncentracji i pamieci musialam sobie wszystkie pytania zapisac zeby nie zapomniec. A usg mam na kazdej wizycie. Dokladne i dlugie. Moj lekarz ma tez 4D i jak uchwyci twarz Mlodego to od razu moge sobie poogladac:)
  23. Czesc dziewczyny. U mnie piekne slonce i temperatura w sloncu 20 stopni!!!! Co prawda w sloncu, ale swieci ze hoho. Wczoraj posialam kilka roslinek na balkonie i zdychalam przez to caly wieczor. Ciezko, brzuch bolal, dreszcze i jeszcze niedobrze. Nie wiem co to bylo, ale dzis czuje sie jak rozjechana czolgiem. Dwie godziny po wstaniu dochodze do siebie bo brzuch muli niefajnie. Dobrze ze dzis mam wizyte u lekarza to mu wszystko powiem. Na dokladke dolaczam sie do dziewczyn spuchnietych. Stopy mam jak balony juz od rana, twarz jak chomik, a rece jak u bobaska. Na dokladke zwazylam sie...16kg na +. Masakra. W ciagu tygodnia chyba nabralam tyle wody, bo nie ma mozliwosci zebym przytyla 1.5kg...I cos jeszcze. Codziennie z rana mam bliskie spotkania w kolezanka biegunka. Tak juz od prawie poltora tygodnia. Cyzby czyzyk??? ze to juz??? x Klaudynka podziwiam samozaparcie w kwestii prawa jazdy. Ja tez jezdze juz dlugo, ale od przeszlo miesiaca staram sie unikac dluzszych tras i jak jestem zmeczona. Moja koncentracja jest fatalna!!! Przestalam jezdzic jak raz pomylilam hamulec z gazem!!! Swietne prawda?! Albo wsiadajac do auta totalnie zapominam co teraz mam zrobic...czarna dziura po prostu.
  24. Szyszka85 mieszkam wlasciwie w centrum Wrocka. Do Trzebnicy mam z godzine jazdy autem. Dla mnie najwniejsze jest to zeby maz mnie regularnie odwiedzal i ewentualnie przywozil potrzebne rzeczy. Przy porodzie bedzie ze mna, pojedziemy razem do szpitala. Ale juz "po" bedzie mial na glowie dom i corke, ktora bedzie musial zawozic i odbierac ze zlobka, wiec dojazd az do Trzebnicy zupelnie odpada. Oby do czwartku, bo wtedy sie okaze jak rodze. Mam wizyte i lekarz ponoc wypisze juz skierowanie na cc. Dla mnie cc jest do przezycia i bardzo do zaplanowania. Mialam i chwale sobie. Nic sie nie papralo, a po tygodniu zdjeli szwy i nie bolalo juz. Ciecie bylo jeszcze z rok odretwiale ale przeszlo. Teraz ledwo co widac. x witaminkiiiiii kup nowe opakowanie. Nawet jak ci cos zostanie to zestaw witamin dla ciezarnych warto brac jeszcze dlugo po porodzie. Dziecko wysysa z ciebie prawie wszystko...nie mowiac o wypadajacych wlosach. Warto sie wesprzec czyms pozadnym i bezpiecznym tez dla karmionego dziecka. x Moj Mlody jak ma czkawke to czka caly brzuch. Ciezko stwierdzic dokladnie czy to przepona czy cos innego. Najberdziej czuje w srodkowej czesci brzucha.
  25. lilith-marlie mnie tak klulo w okolicach 34tc przez tydzien. Az tak zabolalo ze lazic nie moglam i pojechalam do szpitala. x katranka pewnie mnie jeszcze tu nie bylo jak ten filmik dawalas:)
×