czterdziestka dwojka ;)

Grzeslaw, ja w ciemno nie ide na takie uklady tu pisz, jesli chcesz.

do Adonis :P :P :P to za "drabine" :D

mnie po glowie chodzi wiele rzeczy...nie wszystkie przyjemne. Tu wchodze szukajac chwili przyjemnego relaksu, moze i ...flirtu?

dziewczyny, mezczyzna nas odwiedzil...z buszu? ;) ladnie dygamy na powitanie, dalej - na trzy, zeby rowno bylo raaaaaaz, dwaaaaaaa ..... ;)

a, Ruda ma tez cztery pozycje, ufff....

nie mamy, wiec szukamy (w kazdym razie ja)

pseprasam ...

Ruuuuudaaaaaa!!!!!

czesc...telewizor ;)

* dla mnie za duzo

eeeeee, bez przesady :) geje tez ludzie i swoje wady maja ;) to, co kobiety moze jednak pociagac (i grac na niekorzysc wiekszosci mezczyzn heteroseksualnych, bo w porownaniu wypadaja o wiele gorzej), to ich zdolnosc ubrania sie, pewnego...wystylizowania, ktory sprawia, ze nawet nieatrakcyjny zewnetrznie mezczyzna wyglada bardzo dobrze. No i ta umiejetnosc prowadzenia rozmow - blizsze chyba nam, kobietom, bardziej skupiona na szczegolach i emocjach. Ot, taka meska wersja "kolezanki" ;) tyle, ze mozna "w parze" pojsc na impreze, potanczyc i w doborze sukienki wczesniej Ci doradzi ;)

to na pewno nie jest idealem, chocby z tego wzgledu, ze...jest gejem :D ale i tak milo mi bylo, ze chcialo mu sie najpierw zdobywac telefony do moich znajomych, z ktorymi nie mial kontaktu (nie liczac tych, ktorych bardzo dobrze znal), planowac caly podstep i...zrealizowac go, mimo przeszkod :D

rzecz byla w tym, ze ja bylam umowiona "na miescie" z kolezanka. Potem chcialam wracac do domu. A ona (wmieszana w spisek) miala mnie zatrzymac i namowic do zmiany lokalu.. Znajomy wciaz sie dopytywal co bede robic wieczorem (a mieszkal kilkaset km ode mnie) i wkurzal sie, ze wracam do domu po kawie z kolezanka. A ja nie wiedzialam o co mu chodzi??? :D co on sie tak przejmuje, ze nie chce swietowac urodzin???

zmykam pod prysznic, zawsze jakas przyjemnosc ;)

dobrej nocy :)

jak tu ktos dzis pisal, w lozku pragne mezczyzny, budza sie we mnie atawistyczne tesknoty ;) slodyczy ciut, na koncu, w przytuleniu, a wczesniej....zupelnie odwrotnie ;)

aha ;) dziekuje za wyjasnienia

SM, co oznacza Twoj nick..? ;>

DOKAD WSZYSCY POSZLI?

a wiecie...cos chora sie czuje...khy, khy... gdzie moje "Lekarstwo" ?????? :D

a silnych mezczyzn, prawdziwych, takich przez duze "M", jak na lekarstwo :(

a ja ja lubie :D przypomina mi moje wykladowczynie z uniwerku, zwlaszcza jedna. Potrafila w wyrafinowany sposob, acz jednoczesnie z klasa, bez grama wulgaryzmu zbesztac cala grupe za brak przygotowania do zajec. Balismy sie jej, ale tez podziwialismy. Za poziom zajec, za wiedze, sposob wyslawiania i ...urode. Oj tak... masochisci? :D

znajomemu chodzilo raczej o brak dojrzalosci ;)

znajomy (zonaty) mi go opowiedzial jako puente w rozmowie o kondycji wspolczesnych Polakow. Troche to moze dziwne, ze jeden mezczyzna zle mowi o innych, ale takie wlasnie reprezentowal zdanie: chca byc wiecznymi kawalerami, skaczacymi z kwiatka na kawiatek, zyjacy bez zobowiazan, bez obowiazkow, od imprezy do imprezy, od romansu do romansu. O kobietach wypowiadaja sie pogardliwie, zadaja zeby kazda wygladala jak super modelka, ew.gwiazda porno, gdy jednoczesnie sami niewiele maja do zaproponowania... W swojej ocenie byl o wiele bardziej ostry niz ja ;) A nie jest ani brzydki, ma sukcesy zawodowe i osobiste. Nie mozna powiedziec, ze opinia wynika z zazdrosci...

ano..... :(