KattiYo

Dominika ładny brzuszek :-) Ja już sobie załozyłam na pulpicie katalog z własnymi zdjęciami brzuszka i potem będę mogła sobie porównać jak rósł mój brzuszek :-) A jak się zrobi ładna pogoda to może męża wyciągnę na jakąś normalną sesję foto w plenerze :-) x U nas deszcz... Pogoda pościelowa. Nawet mój pies mnie olał i poszedl spać... Jakub od śniadania delikatnie daje mi znać o sobie delikatnymi kopniaczkami.. Dzisiaj nie mam zamiaru długo stać przy garach- chyba zrobie na obiad spaghetti :-)

Noelia - brzuszek Ci urósł :-) :-) Ładniutki

Co do imienia to też bardziej podoba mi się Staś. Ja jestem szczęśliwa, że nikt nam się nie wtrąca w wybieranie imienia dla synka. Sami wybieraliśmy, sami się zastanawialiśmy a innych informujemy już o fakcie - i generalnie czy z grzeczności czy nie kazdy odpowiada że ładnie :-P asiaż- co do tego fotela "niby bujanego" - to to nie jest klasyczny fotel bujany tylko fotel który jest dodawany do większości kompletów wypoczynkowych (kanapa+fotele) i od takiego częstego bujania ta noga pod spotem po prostu pęka- bo bujanie nie jest podstawową funkcją tego fotela. x Wysłałam fotki brzuszka :-) x Gosia - no szkoda , ze nie doszłas do końca trasy - ale dobrze, ze się nie sforsowałaś na siłę tylko rozsądnie zawróciłaś. Nie masz co się przemęczać. Jak powiedziałaś, że cała trasa jest na 2 godziny to stwoerdziłam, ze będę w wielkim szoku jak Ci się uda dojśc do końca i spowrotem. Ja w ciąży nie mam za grosz kondycji... X Noelia a próbowałaś innych specyfiów aptecznych poza reni? Mnie jeszcze zgaga nie dopadła na szczęście - ale też słyszałam o mleku i migdalach..No ale nie możesz glodna siedzieć, może chociaż jakieś sucharki na początek zjedz z herbatą? A co do imienia, dlaczego patrzysz na zdanie innych?To jest Wasze dziecko i tylko Wasza decyzja :-) Jak Wam się podoba Fryderyk to dajcie Fryderyk. Olałabym zdanie innych. Oni mieli swoją szansę na wybór imienia, teraz Wasza kolej :-)

Ines - super fotka brzuszka !! :-)

Ech no cóż. To powodzenia.. Moj mąż zaraz jedzie na mecz kosza wiec zostane sama.. Leze sobie i dochodze do siebie po wczorajszym- cale plecy i posladki obolałe.. X Abcd - dobrze pamietam ze to Ty zamowilas tą karuzelke grającą z projektorem? Kurcze chyba sobie tez taką zamowie. Widzialam podobne w sklepie to prawie 300 zl kosztowaly!! Wiec ta allegrowa cena calkiem sympatyczna :-)

Ale co sie stało?

Lalka- pasztety i parowki mają duzo fosforanow ktore zaburzają wchlanianie wapna. X Andzik- moja kolezanka miala rodzic w wodzie. Generalnie kobieta wchodzi do wody - ciepla woda łagodzi skurcze, czesto skurcze sie zmniejszają i trzeba wyjsc z tej wanny aby potem znowu wejsc.. Przez to duzo porodow ponoc i tak sie konczy poza wanną na normalnym lozku porodowym. Druga sprawa- sprawa estetyczna- nie wiem czy bym chciala siedziec w wodzie do ktorej mogę przypadkiem popuscic zawartosc pęcherza i jelit.. No i we krwi... Totalnie mieszane mam uczucia- wiem ze kiedys duzo kobiet wybieralo taki porod, teraz jakos mniej sie o tym slyszy. Najlepiej to chyba spytac lekarza i poloznej jak to wygląda w praktyce.

Kama no bylam w sklepach gdzie mają bebetto ale glownie byly solarisy a luca byla w dwoch sklepach w kolorze niebieskim. Zastanawiam sie czy ten jasny szary nie jest za jasny.. Co do stelażu białego- widzialam, fajny, ale mąż od razu stwierdzil ze jesienią i zimą będzie ciągle ubłocony i każda rysa będzie mocno widoczna. Lalka- no to kolejny dziwny objaw ciążowy do kolekcji :-) Nie wiedzialam ze moze byc taki objaw... Pij mleko :-) i jedz duzo żółtego serka- ma duuużo wapnia :-)

Anulka- śliczny brzusio!!! :-)

Kama mi sie tez podoba ten wózek w wersji szarej- ale wlasnie nie wiem czy ten jasniejszy czy ciemniejszy. Chcialabym zobaczyc ten kolor na żywo. Widzialam niebieski i tez bardzo ładny :-) Imię Bartuś bardzo ładne- sama bym takie dała ale to imie mojego męża :-D X Hanuś faktycznie komentarz nie za fajny...No ale trzeba miec swiadomosc ze faceci mają inną wrażliwość a niektorzy to w ogole muszą troche dorosnąć :-)

Acha a ten baby active elipso facet w sklepie nam polecal jako najlzejszy z wozkow mających pompowane koła :-)

Namirka tez jeszcze nic nie mam poza większoscią ciuszkow. Kocyki,reczniki, rożek, pościel, przewijak itp. dopiero będe kupowac. Spokojnie, jeszcze duzo czasu. Poza tym wcale nie trzeba az tak duzo kupowac. Trzeba sie rozsądnie zastanowic co konkretnie sie przyda bo potem sie okazuje ze bez wiekszosci rzeczy spokojnie da sie obejsc. Chociazby reczniczek- gdyby nie fakt ze są takie slodkie i ladniutkie to rownie dobrze mozna uzyc jakiegokolwiek duzego ręcznika kąpielowego "dla doroslych". Ja jak bylam mala to nie bylo takich ładnych z kapturkami. Tak samo z kocykiem.. Przewijac mozna gdziekolwiek w zaleznosci ile ma sie miejsca... Szkoda tylko ze w tych sklepach mozna dostac oczopląsu i wpasc w zakupoholizm i wydac na malenstwo ostatnie pieniadze hahaha Ja juz dzisiaj uslyszalam od męża w smyku tekst (po pokazaniu tanszego kocyka) - że "mój syn nie będzie miał takiego kiepskiego kocyka" hahaha Akurat kocyk nie byl kiepski ale zrobiony z takiej mięciutkiej tkaniny, która bardzo drażni męża- on nie toleruje niektorych materialow- wydają mu sie obślizgle czy nie wiem jak to wyjasnic- ku mojemu ubolewaniu bo ja kocham takie puszyste mięciutkie...

Aaaaale macie ładne brzuszki :-) Super ze mamy wspolnego maila :-)

Alanja udanej podrozy i udanych zakupowych szaleństw :-) Ale Ci zazdroszcze! Mam nadzieje ze po powrocie sie pochwalisz zakupami, jakies fotki porobisz :-) Oby tylko Ci pogoda dopisala,ceny i kondycja :-) A widzialam dzisiaj w galerii dziewczyne z wozkiem graco symbio - zgrabnie manewrowala miedzy regalami- wozek zgrabny, zwrotny i widac bylo ze super sie prowadzi. Szkoda ze u nas taki drogi bo moze bym sie skusila :-)

Aaa myslalam ze taki normalny :-) Bo sie przepisy zmienily teraz i juz nie mozna na skuterach bez prawka :-) U mnie tez zimno, jakies 9 stopni i zimny wiatr. Ale mnie w plecach kłuje na wysokosci stanika.. Masakra, leze na plaskim na plecach bo na boku za bardzo boli...

Olcia a wiesz ze na skuter trzeba miec juz teraz prawko na motor? X Nigdy nie jadłam kopytek z bułką tartą, brzmi smacznie :-)

Acha- ostatnio ktoras wstawiala link do kocyka na allegro. Dzisiaj taki sam "obmacałam" w smyku i faktycznie rewelacja- dosyc gruby nie jakas cienizna i super mięciutki. Chyba tez taki kupie ale w sklepie stacjonarnym bo sam kocyk plus przesylka wychodzi drozej niz w smyku. Poza tym planuje sie wybrac do outletowego smyka w Poznaniu - moze tam znajde tez taki taniej :-)

Hej dziewczyny :-) Wrocilam z zajęć foto. Jakos nie mialam dzisiaj weny- robilismy sesję w studio rocznemu slodkiemu chlopczykowi z rodzicami. Ciezka sprawa bo dziecko zywe srebro. No i fotograf- nauczyciel zaproponowal ze zaraz zrobia mi wszyscy sesje ciążową- ale akt. Nie usmiecha mi sie rozbierac przed wszystkimi, mimo ze ich lubie.. wiec sie nie zgodzilam. Taką rozbieraną sesje brzuszkieą to co najwyzej moze mi zrobic moj mąż... Potem byly zajęcia w ciemni- wywolywanie klisz itp ale sie urwalam bo mi śmierdziała ta cała chemia utrwalacze itp. Mąż po mnie przyjechal i zabral mnie do KFC i sie obzarlam kurczakiem i frytkami :-P No ale zaszlam do smyka poogladac pierdolki dla dziecka i pooswajac męża z tematem. Juz jest w miare zorientowany i mniej przeploszony niz kiedys ;-) X Co do ubezpieczen grupowych to ja dostane za urodzenie dziecka 1500zl moj mąż 2000 zl. Wiec fajnie. Mialam dostac 1000 ale kilka miesiecy temu firma negocjowala warunki, zmienila sie troche stawka i wysokosc swiadczen- to akurat na moją korzysc :-) X Z mailem fajna sprawa ale faktycznie trzeba rozwiazac problem hasla bo na forum lasek z terminen chyba kwietniowym jakas pomarańcza zrobila swinstwo i jakies makabryczne zdjecia martwych noworodkow im podeslala. Ja to w ogole bardzo chetnie bym Was rowniez zobaczyla na fb :-) Fotke brzuszka zrobie na dniach i wrzuce. Teraz leze zmęczona i objedzona na lozku ze strasznym bolem plecow.

Alanja ja słyszałam, że w Polsce jeszcze nie ma super warunków aby dobrze taką krew przechowywać a co dopiero wykorzystywać. Raczej to jest takie wykorzystywanie strachu rodziców, którzy słono płacą za taką "polise ubezpieczeniową". No i z tego co się ostatnio jakiś lekarz wypowiadał, jesli dobrze zrozumiałam, to taka krew może być wykorzystywana w celach leczniczych dla dziecka tylko dopóki ono nie skończy iluś tam lat - niepamiętam czy 4 czy coś koło tego - bynajmniej nie za długo. W mediach bardzo mało mówi się o takich szczegółach, a szkoda. Ja po wysłuchaniu opinii lekarzy daruję sobie. Koszt jest dosyć wysoki a prawdopodobieństwo konieczności uzycia takiej krwi w ciągu kilku najbliższych lat dziecka stosunkowo niewielkie. Moim zdaniem to czyste czerpanie korzyści finansowych na strachu rodziców, którzy wydadzą ostatnie pieniądze żeby uchronić dziecko.

Dziewczyny - kolejny odcinek "o matko" dostępny na tnv playerze. Tym razem odcinek dotyczy urody w ciąży. x wróciłam z zakupów - pierwszy arbuz zaliczony :-D :-D No i duże opakowanie lodów algida smietankowych stoi w lodówce ;-) Jutro jadę do szkoły na zajęcia foto - ale się steskniłam za moją ekipą. Pewnie będzie wesoło :-) Noelia - a Ty pewnie weekendzik z mężem? :-)

Gosia no fajnie by było jakby tak się dało zrobić i od razu 80%. W necie czytałam że nie można tak. No ale skoro teraz jeszcze kobiety z I kwartału nabęda prawa to zobaczymy jak oni to wszystko rozwiązą. Do lipca mam nadzieję że coś więcej się wyjaśni w tym temacie.Może wejda w zycie jakieś dodatkowe wytyczne czy rozporządzenia. x Ja się nie nastawiam, że latem z brzuszkiem będzie tak tragicznie. W końcu będziemy ubrane na letniaka, nie bedziemy musiały chodzić do pracy, będziemy mogły spędzać czas nad wodą czy w innym miejscu na świezym powietrzu, a najgorętszy najtrudniejszy czas w południe najwyzej w razie co przeczekamy w domu.Cieszę się że w końcu lato się zbliża. Zimą tylko siedziałam w domu a co wyszłam to od razu jakieś choróbsko łapałam... x Czekam na męża i zaraz jedziemy na zakupy tygodniowe. Pewnie znowu kupię lody. Ostanio ciągle mi się lodów chce. O i może arbuza znajdę w końcu bo tak o nich pisałyście a ja jeszcze w tym roku nie jadłam :-)

Mi się cały czas wydawało, ze mam taki już duży widoczny brzuch - no ale w szkole rodzenia przy innych brzuchach to wydawał się taki malutki... I sobie tak myslę, że to dopiero początek...

Juka a ja jem białe pieczywo, drożdżówki, rogaliki, bułki... lody w polewie czekoladowej i inne słodycze. I nie czuję żeby mi to jakoś szkodziło.. Bardziej mi brzuch twardnieje i mam wzdęcia po obiedzie jak za duzo na raz zjem i za duzo warzyw. Nagłe przestawienie żołądka na inną dietę tez dobrze nie robi moim zdaniem. x Juka a dlaczego miałabyś np. w lipcu deklarować chęć skorzystania z rocznego skoro w lipcu nie bedzie podpisanych aktów prawnych, które to nakazują? Ustawa wchodzi 1 września, wiec jeśli rodzimy wczesniej - na początku niestety obligatoryjnie obejmie nas półroczny zwykły 100% płatny a dopiero po wejściu ustawy będzie można przedłużyć go o dodatkowy rodzicielski.. Poszperałam w necie i na jakimś forum własnie pytali o to i kobieta która urodziła pod koniec marca dowiadywała sie w ministerstwie i niestety nie będziemy mogły od razu wybrac rocznego skoro jeszcze go oficjalnie nie bedzie. Zastanawiam się tylko co by było jakby mi sie termin przesunął i urodziłabym np. 1 września? Mhehehehe

A już czytałam na facebooku o tym, że premier obiecuje dłuższy macierzyński dla wszystkich, które rodziły w 2013 r. Pożyjemy zobaczymy :-) Szkoda tylko, że tak dużo kobiet narażało życie swoje i dzieci żeby wstrzymać poród przed 17 marca.. x Zastanawiam się jak to będzie wyglądało w praktyce - znaczy chyba jest obowiązek zgłoszenia 2 tyg przed planowanym terminem porodu do pracodawcy jaki urlop się wybiera. No ale 2 tyg przed naszym planowanym terminem ustawy jeszcze nie będzie bo ma wejść 1 września..Więc jak? Najpierw zgłaszamy normalny macierzyński a po 1 wrzesnia podanie o wydłużenie zgodnie z nowymi przepisami? Obawiam się, że wtedy będzie pół roku płatne 100% a potem po pół roku tylko 60%... A ja bym wolała przez cały okres od razu 80% wynagrodzenia..

andzik - mi jak sie robi słabo to piję wodę. Jak masz wodę to pij spokojnie po trochę i głęboko oddychaj.