Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KattiYo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KattiYo

  1. Juka no ja bede chodzic do darmowej w szpitalu i tez godziny takie lipne - mam na 12:30, ale mąż już zapowiedział że sie urwie z pracy zeby ze mną pojechac :-) A prywatna kosztuje u nas 500zł
  2. ja mam termin na 23 sierpnia - a 24 sierpnia urodziny ma mój mąż :-D Będzie miał niezły prezent. x Dziewczyny a jak u Was z przybieraniem centymetrów w brzuszku?
  3. o kurcze... ostatnio się mierzyłam 6 kwietnia i miałam 91 cm w najszerszym miejscu... Dzisiaj mam już 95 cm. Niezłe tempo... 2 i pół tygodnia i 4 cm!!!!
  4. No tak patrze na tą tabelkę i widzę, że ja, Noelia, Olcia, Gocha.. to się naczytamy relacji z Waszych porodów, bo my na szarym końcu...Wy już będziecie na początku sierpnia po ...a my ciągle wyczekujące... No ale chociaż będziemy znały Wasze pierwsze symptomy porodu ;-) może się czego nauczymy ;-P Alanja witamy wśród leniuchowców na zwolnieniu :-) :-) x Andzik - bez paniki, odpoczywaj - dziecko się rusza wszystko jest ok. Myślę że powinnyśmy się przyzwyczajać do bólu i tyle.Trzeba pamietać, że tam w środku wszystko się musi jakoś ułożyć, dziecko co chwila na coś uciska - mnie strasznie bolą kości, spojenie łonowe i często tez maluszek uciska na jakiś nerw że łapie mnie ból jak rwa kulszowa w pośladku i wtedy nie mogę prawie iść i stanąć na lewej nodze. Kolezanka natomiast nie miała bólu w miednicy - za to poznała co to znaczy, że "żebra pieką" - jej maluszek tak się ułozył pod żebrami, ze ledwo z bólu dawała radę bo ją wszystko przy żebrach piekło...No natomiast piersi mnie prawie wcale ostatnio nie bolą, no chyba że się przyzwyczaiłam ...
  5. doremi - chyba taki adres jaki masz w dowodzie osobistym. W koncu w pracy i w NFZ mają adresy zameldowania..
  6. Noelia - podzielisz się typami imion czy powiesz dopiero jak wybierzecie? :-) x Niedługo będzie można znowu zrobić akcję mierzenia brzuszków i zdjęć i zobaczyć zmiany - co Wy na to? :-)
  7. Olcia, jeśli jesteś nastawiona na szkołę rodzenia to dzwoń jak najszybciej. Własnie w większości szkół zajęcia są od 21 tygodnia. U mnie akurat później - bo zazwyczaj od 28tc 10 spotkań więc do 38tc. Wciśnie mnie wcześniej żebym się załapała na cokolwiek.Ale tak swoją drogą to lekka chamówa że mnie nie poinformowali wczesniej że w wakacje w ogóle zajęc nie ma. Co mnie to obchodzi, że sezon urlopowy.. To jak będę rodzić w sierpniu to szpital tez zamkną bo urlopy..?Eeeech Mój mąż marudzi, że też chce do szkoły chodzić i się nauczyć przewijac i pielęgnować małego i namawia mnie żeby spróbować w innym mieście sie zapisać..Tyle że mi bardzo zalezy na zwiedzeniu traktu porodowego i poznaniu połozonych własnie tutaj, bo tutaj chcę rodzić. Pielęgnacja noworodka to kwestia też ważna ale dla mnie drugoplanowa. Wazniejsze jest oswojenie strachu poprzez poznanie "terytorium wroga" mheheh
  8. No myslę, że przy odbiorze dziecka ze szpitala to jakiś pajacyk, czapeczka, ewentualnie przykryć kocykiem. Wszystko zalezy od pogody :-) i terminu. Ja rodzę bardziej bliżej wrzesnia niż początku sierpnia więc trudno powiedzieć czy będzie jeszcze upał czy już chłodniej.
  9. ale się rozemocjonowałam, ze już jutro szkołę rodzenia zacznę... Ech, mam nadzieje że jakis autobus znajdę w tych godzinach do szpitala, bo mam kawałek drogi a auto zabiera mąż do pracy..No ale tak bardzo chcę tam iśc że nawet pieszo dojdę jak będzie trzeba. Mialam fuksa że zadzwoniłam dzisiaj! Idę jakąś zupę zrobić...może pieczarkową? A potem naleśniki....?
  10. anulka no teraz nie zblokowało - luzik, przecież nie robisz tego specjalnie a bardzo chętnie poczytamy jak się mają Twoje bliźniaki :-)
  11. wiecie co, coś mnie podkusiło żeby zadzwonić znowu do szkoły rodzenia, mimo że kiedys dzwoniłam i kazali zadzwonić jak bede w 28 tygodniu... No i co sie dowiaduję.. Że w wakacje ze względu na sezon urlopowy to zajęć w szkole rodzenia nie ma wcale i tak już po prostu jest.... Powiedziała, że ewentualnie może mnie teraz zapisać, mimo tak niskiej ciąży, to się najwyżej załapię na chociaż około 6 spotkań... I mam przyjść jutro o 12:30 akurat będzie na temat porodu wykład. Więc od jutra zaczynam szkołę. A jak będę chciała ćwiczyć to muszę mieć zaświadczenie od lekarza, że mi pozwala. To tyle.. Dobrze że zadzwoniłam bo bym została zupełnie z niczym, bo w innych miastach do szkół rodzenia trzeba sie zapisywac duuuużo wczesniej i już pewnie nie ma miejsc :-/ No ale lepsze to niż nic. Mam szczęście, ze mnie przyjmie teraz.
  12. Cos się u nas blokuje po tym jak napisze nikitka - porównajcie poprzednie strony - dokładnie tak samo - wpis nikitki - i blokada.... Nie wiem jak to mozliwe. Inne tematy na kafe działały.
  13. Gosia, a ja Ci powiem, że nie żałuję, że chodze prywatnie do tej lekarki. Mimo, ze tyle kasy płacę... Mam złe doświadczenia z lekarzami na nfz. Jeden robił mi usg co miesiąc (musiałam oczywiscie za nie dodatkowo zapłacić bo na kase chorych terminów takich nie było) no i co usg to on "widział" torbiele, polipy, mięśniaki...I tak mnie leczył przez rok, przepisywał hormony po których było gorzej, dostałam plam na twarzy itp. W koncu odstawiłam wszystko i po jakimś czasie poszłam do tej mojej lekarki - polecili mi ją znajomi i ma w naszym miescie najlepsze opinie. No i nie żałuję, zbadała mnie dokładnie, powiedziała że wszystko jest wporządku, owszem mam malutkiego mięśniaczka, ale on podczas ciązy nie będzie przeszkadzał. Więc byłam u niej na wizycie przed ciążą, zrobiłam cytologię i wszystkie badania, kazała mi brać kwas foliowy - a potem zjawiłam się u niej już po teście ciążowym. Na nfz w gabinetach u nas mają takie usg że ja się dziwię że oni tam cokolwiek niby widzą. Kolezanka opowiadała, że jej lekarz 3 razy zmieniał zdanie co do płci dziecka bo nie wyraźnie widział na usg..heh
  14. Jak to jest że zawsze jak napisze nikitka to się forum blokuje a inne działają?
  15. zauwazyłam że problem z kafe pojawia sie zawsze po tym jak post napisze nikitka...
  16. zauwazyłam że problem z kafe pojawia sie zawsze po tym jak post napisze nikitka...
  17. zauwazyłam że problem z kafe pojawia sie zawsze po tym jak post napisze nikitka...
  18. Lalka - wyślij psa samego po drożdżówkę ;-) :-D :-D
  19. Namirka - gratuluję zakupu mieszkania :-D No to teraz szaaał - urządzanie, meblowanie, malowanie...Zazdroszcze :-) Suuper x Mania no masakra z ta Twoją teściową..ona jakaś uposledzona umysłowo jest czy co???( no sorki ale w głowie mi się to nie mieści, że w kółko do wszystkiego dodaje orzechy, najpierw wielkanoc a teraz to).. Mój Tesciunio jak planujemy do niego na obiad wpaść to się pyta mojego męża czy mam na coś zachciankę, co bym chciała zjeść, czy mogę itp. No ale to jest kochany człowiek... x ładny ten komplet poscieli do wozka, ale ja chyba sobie odpuszczę w ogóle pościel do wozka, bo kolezanki mówią że wystarczy kocyk, a zimą kombinezonik, i że w sumie zbędny zakup. ZA to jak znajdziecie fajną pościel do łóżeczka to dajcie cynk :-D x Gosia wózek bardzo ładny - podobają mi się te materiały imitujące len (bebetto luca takie ma właśnie) tylko jeśli chodzi o mnie firma tako odpada bo wózek po złożeniu zajmuje sporo miejsca (mam malutki bagaznik) no i ogólnie tako to podobno dość ciężkie wózki. No ale jeśli mieszkasz gdzies gdzie nie musisz dźwigać wózka po schodach i masz spory bagażnik - wózek super :-) x Olcia myślę że bez problemu Twój syn mogłby być na usg. Kolezanka nawet zabierała przyjaciółkę potem mamę..az jej mąż sie wkurzał że chyba zacznie bilety sprzedawać bo wszystkim pokazuje ;-)
  20. Dominika no ciuszki w tych zestawach są w super stanie, ja mialam nawet kilka nowek z metkami. Warto przegladac aukcje. Ja juz ciuszkow na poczatek mam wystarczająco duzo. Tak do rozmiaru 68, kilka na 74. Reszte juz bede kupowac na bieżąco gdy bede lepiej znala moje potrzeby i tempo wzrostu Kubusia :-)
  21. Noelia no sąsiadkami nie jestesmy, mozesz swobodnie brac to imie pod uwagę - zwlaszcza ze jest takie łaaadne :-D :-D Aaaa dzisiaj po spacerze wyszlam na troche na ławke kolo piaskownicy- kolezanka wyszla z 4 swoich potworkow i sobie chcialam z nią chwile pogadac ;-) dołączyl sie kolega z klatki obok z corką potem kolejny tatus z corką i sie zrobila niezla ekipa. Smiali sie ze juz powinnam sie wprawiac i grzac miejsce na ławce hahaha No ale smiac mi sie chcialo bo zlecialy sie jeszcze dwie kolezanki bez dzieci ktore specjalnie wyszly zeby zobaczyc moj brzuch heh . Jedna to sie nawet przyznala ze juz od kilku miesiecy z matką obstawiają czy jestem w ciazy czy nie bo zaobserwowaly ze do pracy rano nie jeżdże z mężem... No i ona zgadla bo dobrze obstawiala... Tak na marginesie to troche smutne ze tacy ludzie nie mają wlasnego życia tylko codziennie obserwują czy jedziesz o 7 rano do pracy, kiedy wracasz i ich rozmowy toczą sie na moj temat Hahahaha No ale mowilam - zyje wsrod sąsiadek z cyckami na parapecie.. Moze nie doslownie ale kazdy obserwuje tutaj wszystkich zza firanki i plotkuje. A ja jestem niezlym kąskiem do plotek bo malo kto cos o mnie konkretnego wie. Od dluzszego czasu tylko tu nocowalam, studia w innym miescie, znajomi w innym miescie, nawet slub mialam w innym miescie i sąsiadki dowiedzialy sie po fakcie. Jeszcze mialy o to do mnie pretensje hahaha
×