Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KattiYo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KattiYo

  1. Noelia- Ty wiesz gdzie maluszek ma główkę? Moj na razie rusza sie bardziej w środku i nawet nie widac na " zewnątrz" jak kopie a o tym gdzie akurat ma glowke i ja glaskac to moge pomarzyc :-)
  2. Dominika ja tez robie badania krwi prywatnie ale mimo to w laboratorium zyczą sobie skierowanie. Wazne zazwyczaj 30 dni. No poczytałam o tym rozejsciu spojenia łonowego i co sie dowiedzialam? Są przypadki ze kosc lonowa za bardzo sie rozejdzie i wtedy konieczna jest cesarka. A potem operacyjne naprawianie kosci gorset 6 tyg lezenia.. Masakra. A objawem zbyt duzego rozejscia spojenia to bardzo silny bol zarowno podczas chodzenia, wstawania jak i lezenia na boku. Kurde nie wiedzialam ze takie rzeczy sie zdarzają i ze jak mocno boli to trzeba zglaszac lekarzowi..
  3. Alanja to powodzenia z glukozą i weź cytrynę :-) I schowaj soki i przekąski ;-) A wiecie, mi u lekarza powiedzieli ze przed badaniem to nawet wody nie powinnam pić... Kurcze chyba dzisiaj wczesniej zasne po tym calym dniu. Na udach mam normalnie zakwasy po piątku jeszcze a miednica i kość łonowa znowu mocno bolą jak obite bejsbolem.. A w pracy taka starsza kobieta z kadr mnie przestraszyla - apropo bolu kosci lonowej- powiedziala ze jej córce to w ciąży ta kość podczas rozszerzania się pękła... Ciekawe czy to mozliwe...
  4. Acha - no i kupilam sobie nowy staniczek w esotiq :-) trzeba bylo większy kupic ;-) A w h&m widzialam kombinezoniki misiowe dla dzieciaczkow w przecenie za 40 zl ale niestety tylko biale, brązowych nie przecenili buu Siedze i pije koktajl truskawkowy pyyyyycha ( mrozone truskawki zmixowane z jogurtem naturalnym)
  5. Hej hej- bylam w pracy, dziewczyny miłe i chwaliły jaki mam juz ładny brzuszek - zalatwilam wszystko, troche pogadalam i juz jestem w pracy u mojego męża :-) Mają wi- fi w biurach wiec korzystam na komorce :-) Pogoda upalna az sie zgrzałam jak szłam. Abcd no oby wszystko bylo dobrze. Z nerkami nie ma zartow. Maz sie zaraz zwija z pracy i jedziemy do sklepu z wozkami poogladac :-) i na obiadek :-)
  6. Olcia- ja od dwoch lat robie kurs fotograficzny :-) Weekendowo. Fakt ze ostatnimi czasy troche sie obijałam no ale w koncu ladna pogoda zawitala to znowu będę jeździc ( no mam 35 km na zajecia) Ech zaraz ide na autobus i do pracy. Oczywiscie full makijaz, fajne ciuszki, wlosy wyprostowane :-) a cooooo hehehe Potem jedzonko na miescie i moze rajd po sklepach- jak jeszcze sily będą...
  7. Ojtam wstyd. No bywa.Wiesz ile ludzi ma pasozyty i nawet o tym nie wie? Mozliwe ze bedziesz musiala leczyc wszystkich czlonkow rodziny. Dobrze ze dziecku nic nie grozi - tez o tym teraz poczytalam. Ale w pierwszym momencie sie zmartwilam o Ciebie. A tak w temacie - szkoda ze u ludzi nie ma profilaktycznego odrobaczania raz w roku chociaz. Ja swojego psa odrobaczam raz na 3 miesiace. A patrzac na statystyki ze ok 70 % dzieci w wieku przedszkolnym ma robale jestem przerazona.. Bo ledwo sie wyleczy i złapie spowrotem. Niektore matki zabrabiaja dzieciom kontaktu z psem, kotem a nie pomysla ze zwierzeta sa bardziej bezpieczne niz np. Piaskownica
  8. Ines- koniecznie powiedz o tym lekarzowi. Przeciez takie pasozyty moga bardzo zaszkodzic dziecku! Mania tylko sie nie zaraź tą grypą i daj mężowi do picia coca-cole. Ponoć łagodzi dolegliwości. Ja dopiero wstalam. Zaraz mycie, sniadanie, zrobie szybką zupe dla mamy i w autobus do pracy. Pogoda zapowiada sie bosko. Zastanawiam sie czy nie zmarzne w spodniach z materialu i zamszowej kurteczce.. A co - wystroję się ;-p
  9. Mysle ze takie zastrzyki przeciwbolowe to chyba w ostatecznosci bo one mają zły wplyw na dziecko :-( No nic. Grunt to sie pozytywnie nastawic. W koncu nie ja pierwsza i nie ostatnia.. :-)
  10. No mnie właśnie też głowa "ciśnie".. Jutro do pracy jade błeee Nie chce mi się, ale pocieszam sie że to ostatni raz i od teraz tylko mąż będzie podrzucał zwolnienia bo ja już skończyłam wszystkie dokumenty i nie muszę się fatygować osobiście.Może jak sie będę jutro dobrze czuła to wyciągnę męża na jakieś oglądactwo w galerii - muszę sobie kupić jakiś większy stanik...Może wózki pooglądamy... xx Czytałam o gazie rozweselającym przy porodzie i mam mieszane uczucia. Generalnie to to wcale nie znieczula tylko kobieta ma niezłą "fazę" jak po kilku drinkach czy na haju narkotykowym i jest jej wszystko jedno.. Ale nadal boli. Mogą pojawić się mdłości i wymioty - czyli jak na dobrej imprezie ;-) Mam nadzieję że mój poród będzie szybki i sprawny - i tej wersji się muszę trzymać bo dlaczego miałoby być inaczej ;-)
  11. A ja wykorzystalam tą piękną pogodę i poszlam z męzem na godzinny spacer. Tak sie zmęczylam ze skonczylo sie na tym ze mąż zrobil obiad a ja leżę. No i cos glowa zaczyna bolec..
  12. Rowno napisalysmy :-) No to lez odopoczywaj bo ostatnio faktycznie chyba za bardzo sie nie oszczedzalas :-)
  13. Abcd no piękna asertywność :-) I prawidlowo a ona powinna to zrozumiec. Lekarz zadzwonil? Co powiedział?
  14. abcd - powodzenia..i oby obyło się bez szpitala. Oszczędzaj się kochana!
  15. A mnie to trochę dziwi, że takie są rozbieżności w tym co lekarze mówią na temat czucia ruchów dziecka w tym okresie ciąży. Mi lekarka mówiła, że nie zawsze będę jeszcze czuła ruchy bo wszystko zależy od tego jak się dziecko ułoży itp. i żeby się tym nie martwić i nie panikować. A niektóre matki przecież jeszcze wcale go nie czują. U mnie cudowna pogoda - słońce świeci - pięknie. Może gdzieś wyciągnę męża na spacer :-) A jutro czeka mnie wyjazd do pracy :-/ No mam 35 km, pojade autobusem bo nie chce mi sie jechac z mężem z samego rana. Zawioze ostatnią partie dokumentów i zwolnienie i już tam nie będe jeździć. Mąż będzie zawoził zwolnienie :-)
  16. Ech wróciłam :-) Objedzona, zmęczona ale fajnie bylo. Gosia fajnie ze wszystko wporządku z maluszkiem :-) Teraz juz wiesz ze masz dziecko z mniejszym temperamentem :-) Będzie spokojniejsze po urodzeniu :-) U nas dzisiaj pogoda w miare - znaczy byly przelotne deszcze z tęczą ale ogolnie słonko i czuc juz wiosne. W poniedzialek ma byc ponoc 20 stopni i sloneczko :-)
  17. Ale ranne ptaszki.. Ja gdyby nie pies jeszcze bym troche pospała :-) Gosia a nie zastanawialas sie nad kupnem detektora tętna płodu? Moglabys codziennie sluchac serduszka dziecka i bylabys spokojniejsza :-) Ja dzisiaj obiadek u Teściunia :-) Wyszykuje tylko mamie jedzenie tutaj zeby nie umarla bez obiadu i jedziemy. Jakies 45-50 km. Aniołku trzymaj sie. Będzie dobrze :-) Juz jestesmy bliżej niz dalej :-) Ja musze sie oswoic z myslą porodu bez znieczulenia i poczytac o dzialaniu gazu rozweselającego.
  18. No czasem warto sie zastanowic nad uzywanym wozkiem. Zwlaszcza jak masz pewne źrodlo i wiesz ze będzie w dobrym stanie :-) Aniołek ja mysle ze juz chyba nigdy nie opusci nas lęk o zdrowie naszych dzieci i te stany przedzawałowe ;-).. Teraz, po porodzie, a nawet jak będą dorosle nadal sie będziemy martwić.. Taka chyba rola matki.. A mnie po tym całym dniu wszystko boli - pośladki, plecy i całe spojenie łonowe- ale tak mocno jakby ktoś mnie normalnie skopał.. Przed chwilą ledwo się podnioslam do toalety...
  19. Aniołek- mysle ze dostaniesz skierowanie na glukoze. Ja dzisiaj mialam 21 tydzien na wizycie i dostalam juz
  20. http://allegro.pl/okazja-lato-jesien-dla-synusia-od1bcm-0-3-6-9-i3138302783.html No i jeszcze dostalam gratis dwie czapeczki, cienki bawelniany "kocyk" i śliczniusie malusienkie buciki takie sportowe na rzep. Moj mąż totalna zmiana frontu - pokazalam mu ciuszki- usmiech sam mu sie pojawil zwlaszcza jak zobaczyl koszule prawie taka sama jak on ma i te buciki.. Stwierdzil ze bardzo fajnie ze juz sobie cos powoli kupuję... I zrozum tu faceta - ostatnio mowil ze jeszcze wczesnie :-)
  21. Doremi no juz wczesnie wklejałam - ale prosze http://m.allegro.pl/przedmiot,okazjalato-jesiendla-synusiaod1bcm0-3-6-9,3138302783.html Wklejam z komorki wiec nie wiem czy wyjdzie Wrócilam wlasnie z marketowych zakupow. Aaaale jestem juz zmeczona. Wciagnelam dwie kanapki z kielbasą podwawelską i musztardą - smaka w sklepie nabralam. A jutro obiadek u Teściunia :-)
  22. Był kurier lalallalaaa Oczywiście od razu rozpakowałam i przejrzałam wszystkie ciuszki - kurcze w rzeczywistości wydaje się ich jeszcze więcej niż na zdjęciach :-) W dobrym stanie - niektóre nawet nowe z metkami angielskimi. No i gratis jeszcze dostałam czapeczki, bawełniany kocyt i buciczki takie malusie...ech Chyba będę teraz tydzien przeglądać te ciuszki. I nawet nie jestem w stanie odgadnąc która bluzeczka niby jest zamieniona na inną bo wszystkie te na których mi zalezało są. Echh ale faaaajnie :-) :-) :-) :-)
  23. abcd - nigdy nie dostaję opisu z usg. Ona ma wszystkie wszystkie dane w systemie a ja dostaję tylko wydruki zdjęć.Omawia po krótce podczas badania, ale generalnie skupia sie na tym , żebym ja spokojnie patrzyła jak mały fika a ona sobie w międzyczasie cos tam mierzy. Mówi mi tylko ze wszystko wporzadku, że się prawidłowo rozwija i nie ma sie czym martwić.Pokazuje gdzie żołądek, gdzie serduszko, żebra itp. Opisy z usg dostawałam jak chodziłam na NFZ i mi lekarz wmawiał torbiele przez rok czasu.
  24. Gosia - no ja o cytrynie przy glukozie wyczytałam w necie, potem mailem kolezanka mi napisała -ale dzisiaj nawet sama lekarka mi doradziła wypisując skierownie :-) Powiedziała z uśmiechem, że to okrutnie słodkie i poleca do tego cytrynę :-)
×