(nie)normalna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez (nie)normalna
-
15 min. obecność czynnych pracowników obowiazkowa ;)
-
ujotka a mozemy sie spiknać za godzinę? teraz nie za bardzo mogę. PanieM - powoli staje sie Pan legenda naszego biura!
-
jesteście niezmordowani :D :D :D perwers na maksa! ujotka podczas zakupów przyszła mi do głowy pewna myśl - tchniemy w nasze biuro nowe zycie :D ale o tym jak skonczycie :)
-
mądra dziewczynka :) mam nadzieję że ma kilka końcówek, taka wersja VIP :) zmykam PanieM ujotka - moja wierna kompanko niewoli seksualnej bawcie się dobrze ;)
-
karlito to nawet gdzies przelotem dzisiaj był. mleczarza nie ma... martwie się o niego :( pamiętam, że siedział sobie grzecznie w kąciuku biura i ubijał ręcznie smietankę podczas PanM świrował z Tą której imienia nie wymówię :P
-
ingaaa nasze biuro to nie tabilca.pl :O PanieM - bedziemy z ujotką macać, mierzyć, próbować, smakować.... już się doczekać nie mogę! Ona pewnie też :D poza tym uważam że konkurencja dobrze Wam zrobi :P strasznie rozleniwiliście się z Szefem :(
-
to są białe kruki PanieM ;) ujotka nie dąsaj się tylko za robotę się bierz! PanieM Szefie - mleczarza nie ma już tyle czasu; nie wiem ujotka ale chyba mamy wakat w biurze! MĘSKI - casting trzeba zrobić :D
-
PanieM :O młodyś Pan, nie da się jednocześnie trzymać dwóch srok za ogon :P podziobią się ;) ujotka - jest Twój :)
-
ubieram się wyczerpana ale zadowolona, wychodzę z pokoju. moja mysl: nie wiem zupełnie o co ludziom chodzi z tymi wolnymi sobotami :O
-
wyciagasz swojego nabrzmiałego kutasa i wsadzasz mi go pomiędzy cycki ktore przyciskam do siebie, spogladam na ciebie z rumieńcem na twarzy, wysuwam języczek łapczywie chcac dotknąc nim koniuszka twojego kutasa
-
sama nie wiem czy jestem w naszym biurze czy w talk - show drzyzgi?
-
zamykam z rozkoszy oczy i zaczynam się lekko usmiechać... kto by pomyslał ze praca w sobotę może być taka przyjemna... poruszam biodrami w przod i tył, łapiesz mnie za pupę i ściskasz mocno posladki, pieścisz językiem piersi...
-
PanieM to rozumiem! w moją mokrą cipkę możesz zawsze i wszędzie :P czuje go całego w sobie, zaczynam poruszać biodrami czujac lekkie przyjemne łechtanie mojej łechtaczki. PanieM nie zejdę z Ciebie dzisiaj!
-
ujotka później, plis!!!! pracuję nie widzisz :O ;)
-
jestem juz taka mokra że mam dość tej zabawy w kotka i myszkę. Pan to czuje i widzi w moich oczach dlatego Pańskie silne ramiona sciągają mnie z tego biurka i sadza mnie Pan na sobie okrakiem, obejmuje Pana w pasie swoimi udami i biorę Panskiego kutasa w rękę drazniac nim moją rozpaloną cipkę....
-
PanieM, płonę, siedzę taka rozgrzana przed Panem i juz nie mogę. ściągam Panski krawat, zdejmuję z Pana koszulę i zaczynam muskać moimi ustami Pańską klatkę piersiową.... kąsając Pańskie sutki ;)
-
PanieM rozpina mi Pan bluzkę i pojawiają się moje piersi, a nie wymiona Madzi :P obejmuje Pan moje piersi i zaczyna je pieścić - najpierw delikatnie ale z czasem coraz mocniej....
-
wkladam paluszka do ust, oblizuję go i wkładam sobie do cipki siedząc na Pankim biurku okrakiem ....
-
wolałabym PanieM abys drażnił ale moja łechtaczkę ....
-
"ale (nie)normalnej to i tak ciężko dogodzić przecież" xxx PanieM znam takiego, który sprosta temu zadaniu! mój ukochany Szef nie dla psa kiełbasa PanieM :P
-
" co do szefa ...zawiodłam się na nim" ujotka chyba Ci wczoraj PanM za długo przytrzymał nosek, kiedy chuja miałaś w ustach, że takie herezje opowiadasz nasz Szef - człek święty, a że zapracowany i lekko rozkojarzony ...
-
PanieM moja namietnośc nie ma tu nic do rzeczy...nazwijmy rzeczy po imieniu Pan chce mi zrobić na sucho z dupy jesień średniowiecza. to po prostu niehumanitarne wiosno - przybyłaś niestety za późno :O
-
PanieM, tak bez pardonu chce mi Pan chuja w dupę wsadzić? :O rozczarowałam się Panem.... :( poczekam jednak na Szefa, Karlito