anilla

czesc mamuśki mnie córcia dzis dała pospać, ptaki za oknem śpiewają, więc lece zaraz do łazienki myć się i na dwór korzystać z pogody *********słuchacie muzyki relaksującej?

luteine 4 razy dziennie i nospę forte 2 razy dziennie biore od jakichs trzech miesięcy, i dzieki temu nie mam skurczy:), brzuszek nie twardnieje, położna mi tłumaczyła, że jesli luteina i nospa nie przynosiłyby efektu to wtedy lekarz przepisałby fenoterol, ale na szczescie obyło sie bez tego, mi zostały 4 tyg. do porodu. Lekarz mi mówił że luteine mam brac do 36 tyg. ciązy, więc już ostatnie opakowanie kończę, a co z nospą powie mi teraz we wtorek bo mam wizyte. Poza tym we wtorek już chyba podejmie decyzję jak rozwiązać ciąże, bo byłam u neurologa i mam zaświadczenie o przewlekłym bólu kręgosłupa ---- 3maj2013_Brutentka007 nie wiem jak to zdefiniować ale mnie dziś w nocy łapały takie dziwne skurcze w macicy, ale myśle że to raczej te skurcze przepowiadające

ja biore rozkurczowo luteinę i nospę, położna mi mówiła że po fenoterolu często jest kołatanie serca

ja mam ochotę na camemberta i lampkę czerwonego półsłodkiego wina, ale z tym to trzeba poczekać:) //// dziewczyny a czy metki w ubrankach zostawiacie, bo słyszałam, że niektórzy odpruwają

o tym żeby spanie na wznak miało aż tak poważne konsekwencje dla dziecka to nie słyszałam

malowanie paznokci na ciemne kolory to bym sobie odpuściła, dla własnego dobra martyna--- mnie dopada podobne uczucie, też przeraża mnie jak sobie poradzę z nowymi obowiązkami, dociera do mnie że odpowiedzialność za bąbla jest ogromna i najzwyczajniej w świecie się boję kamelia--- my imię dla naszej kruszynki mamy juz od bardzo dawna i zgodnie je wybraliśmy, ale gdyby był chłopiec to było kilka opcji i konflikt, bo mąż chciał inaczej a ja inaczej :) dziś jestem zmęczona, sporo się kręciłam po domu i siły nie te

Martyna też to tak rozumiem

lilith--- wszystko rzeczowo napisałaś w/s tych urlopów, dzięki:) ja pokrowca materaca nie zamierzać prać, w sumie bezpośredniego kontaktu z ciałkiem maleństwa materac nie ma, kładziemy przecież prześcieradło (wyprane) i ja pod prześcieradło kładę jeszcze folie żeby nie przemókł materac w razie jak malutka się ssiusia moja kruszynka dziś mi dała w nocy kilka niezłych kopniaków, obudziłam się ciut zmęczona:)

czekam na wiosnę--- ani ja ani mąż nie mamy doświadczenia w opiece nad noworodkiem, dlatego jestem trochę przerażona:), liczę na instynkt który podpowie co robić i jak, dużo czytałam, podpytywałam, mogę polecić świetną książkę "Język Niemowląt" ******dziewczyny a jak wygląda sprawa dokumentów po dotarciu do szpitala, trzeba mieć książeczkę RUM?

czekam na wiosnę---- jak Wam idzie opieka nad noworodkiem, czy to takie skomplikowane jak trąbią w gazetach?:)

Jeśli kręgosłup boli Cię Juwelka od niedawna to bardzo prawdopodobne że ten ból krzyża masz od dodatkowych kilogramów, ale pocieszający jest w tym fakt że jeśli tak jest w Twoim przypadku to po porodzie raczej minie, gorzej jak ból jest spowodowany zwyrodnieniami kręgosłupa, mnie ból dokucza od początku ciąży więc to raczej nie przez dodatkowe kilogramy bede--mama--- na opuchliznę po pierwsze ograniczenie soli, a duzo płynów najlepiej wody, a na obuchnięte stopy słyszałam że pomaga leżenie w nogami uniesionymi do góry bo ułatwiasz odpływ krwi z nóg, mnie położne powiedziała że generalnie najlepsza dla ciężarówek ( w sensie fizjologicznym) jest pozycja leżenia na lewym boku

bede- mamą--- pomiary na usg są tylko orientacyjne, ja na poprzedniej wizycie też się przestraszyłam bo usg obliczyło główkę maleństwa na 2-3 tygodnie wiekszą niż dany tydzień ciąży, ale lekarz mnie uspokoił że nie ma powodów do obaw

Juwelka--- prześwietlenia nie zrobią Ci w ciąży, ja mam bóle kręgosłupa od samego początku ciąży, w 21 tyg. wylądowałam w szpitalu z rwą kulszową, straszny ból, obecnie rwa ustąpiła ale mam podobnie jak Ty, pochodzę chwile, porobię coś i zaraz kręgosłup w odcinku lędźwiowym bardzo mi dokucza, kuleje. Mamanita ma rację, że powinien Cię jakiś specjalista przyjąć bez kolejki, ale to już zależy od dobrej woli pań w rejestracji czy będą chciały Ci pomóc, u mnie po prostu poszły i zapytały się lekarki czy przyjmie ciężarną z bólami, w ten sposób mnie tak przyjęła neurolog bez kolejki chociaż zapisy były dopiero na za parę miesięcy i nie było się szans dostać. Poza tym miałam skierowanie od ginekologa prowadzącego, bo u mnie trzeba było mieć. ja w bólach biorę paracetamol, i dzis dostałam recepte na ketonal jakby mocno bolało

321----termin mam na 15 maja narazie 12 kg na plusie, oby już nie za dużo przybyło:) od paru dni kłuje mnie w lewym boku torba do szpitala spakowana, dziś mam wizytę u neurologa, zobaczymy jak sie wypowie w sprawie kręgosłupa miłego dnia ciężaróweczki

321 zapomniałaś o mnie :) byłam dzis na usg, córcia waży 2675 g (35 tydzień ciąży) dobrze że w powietrzu powoli czuc wiosnę:)

*Martyna ja na pępek mam octenisept, dostałam od siostry która niedawno urodziła i jej synkowi pomógł na pępuszek *Czekam na wiosnę--- jaki fajny ten Twój synek, dzielny słodziak:)

dzięki dostałam:)

*Martyna maila wysłałam o 10.19 *Czekam na wiosnę gratulacje!!!, duży chłopak, zazdroszczę że masz już poród za sobą *ja dzis pakuję torbę do szpitala, jutro mam wizytę u lekarza

powodzenia na porodówce czy jest jakaś różnica między nospą forte a nospą max?

pozdrawiam wszystkie ciężarówki my kupilismy pieluchy Dada Newborn z Biedronki, w opakowaniu jest 28 sztuk, kosztują około 14 zł, do szpitala wezme chyba 2 opakowania torba jeszcze nie spakowana ale przymierzam się to zrobić na dniach Lilith-- z tym cc to wydaje sie być najrozsądniejsze wyjście, ja chce cc bo od początku ciąży cierpie na dolegliwości rwy kulszowej, ból nogi, kuleje cały czas ale lekarz jeszcze się zastanawia i każe czekać, neurolog z kolei powiedział ze napisze co jest z kręgosłupem pod względem neurologicznym ale decyzję o porodzie pozostawia ginekologowi ubranka dostaliśmy więc jest tego sporo, najwięcej body i kaftaników a ja wolałabym rozpinane po całości pajacyki, bo chyba najprostsze w ubieraniu

mnie doradzono żeby nie kupować żadnych oliwek ani balsamów do ciała niemowlaczka bo dzidzia nie potrzebuje natłuszczania całego ciałka, chyba że pojawią się jakies problemy skórne to dopiero wtedy, a tak to w ogóle jestem ostrożna z kosmetykami, do pupci bede używać mąki ziemniaczanej i co podobno warto mieć pod ręką to krem do buzi, bo nasze maluchy przyjdą na świat na wiosne, więc na spacerach trzeba chronić buźkę przez słońcem a jaki zapas pampersów do szpitala bierzecie?

dziewczyny a kupujecie jakieś majtki obciskające do noszenia później po porodzie żeby ładnie brzuszek się wchłonął?

Ja co prawda nie chodzę do szkoły rodzenia, ale tam gdzie chodzę do lekarza jest taka praktyka, że położna bezpłatnie opiekuje się ciężarną przez cały okres ciąży odwiedzając ją w domu średnio raz na dwa tygodnie, bada tętno dziecka, mierzy ciśnienie, mówi po kolei co i jak przebiega w trakcie ciąży, ostatnio jak u mnie była to ćwiczyłyśmy oddychanie. Ja co prawda jeszcze nie wiem czy nie będę miała cięcia, bo są podstawy do tego, ale póki co przygotowuję się też do naturalnego żeby nie być zupełnie zielona jak przyjdzie mi rodzić drogami natury. Podzielę się z Wami informacjami, które zaczerpnęłam od mojej położnej (super babka swoją drogą). Położna tłumaczyła mi że poród składa się z 4 faz. Pierwsza faza (najdłuższa) to okres rozwierania się szyjki, druga faza to parcie i rodzenie bobasa, trzecia faza urodzenie łożyska i zszywanie przez lekarza krocza i czwarta faza to obserwacja ciężarnej po porodzie. Ja naukę oddychania skupiłam na fazie drugiej czyli kiedy są skurcze parte i jest pełne rozwarcie (tzn. rodzimy już nasze szkraby). Najprościej wytłumaczyć to tak, że gdy czujemy, że idzie ból bierzemy bardzo bardzo głęboki wdech nosem, co ważne przy zamkniętej buzi, zamykamy oczy, wciskamy głowę (podbródek) w klatkę piersiową i przeeeeeeeemy z całych sił (podobno pomaga wciskanie pośladków w łóżko) i robimy wydech ustami. Mi położna tłumaczyła, że postepując w ten sposób pomagamy dziecku przejść przez kanał rodny. Ale uważajcie z tymi ćwiczeniami, bo nie powinno się przeć w ciąży, żeby nie pobudzić dzidziusia i nie urodzić za wcześnie

hej dziewczyny jestem przeszkolona w zakresie porodu:D, była u mnie dziś położna i uczyłyśmy się oddychać, nie sadziłam że to takie ważne a trudne zarazem

gdzies znikł mój wpis,hm nie rozumiem jestem nowa tutaj:), my wyprawkę mamy już prawie skompletowaną, praktycznie brakuje tylko wanienki i kosmetyków, u mnie mój mąż to jakoś kiepsko się interesuje wyprawką dla małej, a jak u Was było?