milinia

siemka dziewczynki! no ja też pogrzeszyłam w święta ale myślę że to nadrobię:) jadodzianka moja córcia miała zapalenie płuc ,potem się okazało że ma astmę i jest alergiczką:( zaczła brać leki i wszystko jest ok:) zobaczysz w końcu się wszystko ułoży!!! TARARARA252 witam nową koleżanke podaj nam swoje wymiary:)i skąd jesteś:) PTYŚKA mi też dukan nie bardzo:(

może faktycznie codziennie mierzyć te spodnie do których chce wejść???? sama nie wiem....z drugiej strony jak po tyg.2,3, ani trochę mi się to nie uda to już całkowicie stracę motywację..a tego się bardzo boję:(:(:( a u mnie bieluteńkie,zaraz nas całkiem zasypie,to ci wiosna!!:)

no ja też się czasem gubię:)w czytaniu:)wesołych i mokrych wam życzę a konkretnie aby na wielkanoc robote w kuchni odwalił zając baranek potem posprzątał stoły a Wam zostały seks i pierdoły:):):)

MONALIZAZA-a codziennie ćwiczyłaś? i tylko kilera? co zakwasami? bo ja nie umiem rano wstać...:(

a ja zmieniam ćwiczenia raz kiler raz skalpel raz ćwiczenia z gwiazdami ,albo te po 8 minut ona naprawde ma tego dużo:) upiekłam sernik,bezy które mi nie wyszły:(,murzyn się piecze,i chałwy 4:) jeszcze zrobie 2 białe kiełbaski na spróbowanie z cebulą,sosem sojowym,czosnkiem,wywarem z boczku(miało być piwo ale nie mam)

u mnie rano padał deszcz ze śniegiem,potem sam śnieg,potem zaświeciło meega słońce i poszłam na spacer z dziećmi i pieskiem:)

hejka troche mi zeszło z tym pieczeniem:)

no ja też uciekam z córką będziemy piec chałkę i tzw.murzyna czyli ciasto drożdzowe z kiełbasą ale bez boczku:) za to z wywarem z boczku:):) takie tradycyjne u nas:)jeszcze jakiś tort serowy ale nie wiem jaki...pozdrawiam i też wpadnę wieczorem koło 19.00

monalizaza-ja też mam problem z kupnem spodni,jeśli są w pasie i biodrach dobre to zazwyczaj za krótkie,a jak długość mają idealną to są za duże:(

Jagodzianka nie chce ci sięspać? o północy szłaś spać,potem córa wymiotowała,a rano o 8 już tu byłaś...ja bym padła...dobrze żemam większe dzieci,bo lubię pospać:)

teraz zjadłam jogurt naturalny z ziarnami zbóż,do tego kromka razowca:) rano kawe z łyżeczką cukru,potem byliśmy z mężem w sklepie po zakupy,potem zrzuciłam tonę mułu do piwnicy,wywiozłam popiół i wyniosłam worki z plastikami przed dom:):)

Jagodzianka-kocham ciucholandy!!! mogłabym szperać i grzebać non stop!!!!

i dlaaaaaaczego ja dzisiaj nie ćwiczyłam?????????????? (ta pupa)

e tam Jagodzianka co się przejmujesz? wiem jak to było z malutkimi dziećmi,oczy na około głowy... Dagmara ściskam z całych sił:):):):):):)

Dagmara nie smutaj się...:(:(:(zawsze podziwiałam takie kobitki,bo wiesz u mnie było całkiem inaczej...jak chcesz to albo masz problem,albo nie możesz,a jak nie chcesz to pssstryk i choćbyś nie wiem co robiła urodzi się zdrowe(nie pisze o sobie ja tylko nie chciałam ciąży ,ale inne matki pijaczki itp.rodzą zdrowe dzieci) niesprawiedliwe? strasznie.

ona-o kurczę,w którym byłaś tyg.?:( smutne,pewnie nie nap[isze nic odkrywczego ale trzeba próbować dalej:)tak aż się uda:) siostra mojego męża straciła 2 dziecko,ale chłopczyk zmarł 2 dni po urodzeniu....przykre ale jakby miałby być chory,to lepiej że jest aniołkiem...wydaje mi się ze strata 1 szego dziecka chyba jest gorsza,bo to 1 jeszcze jak jest chciane...3 mam za Was kciuki na pewno potem będziesz plakać na forum że te dzieciaki ci już żyć nie dają:):):)

ja jak już wcześniej pisałam mam na imię Klaudia mam 29 lat jestem Ślązaczką:)mam 2 dzieci,męża,psa kota..:):)mieszkamy sobie w domku,za niedługo czeka nas ogromny remont,zmiana dachu,pokoje tam będziemy dzieciom robić,budowa płotu i tarasu albo czegoś ala przyklejonego do domu i zadaszonego:):) nie mam rodzeństwa co zawsze było dla mnie problemem:(

Taaaaakaja - masz rację najważniejsza motywacja,a z nią bywa kiepsko...szacunek dla ciebie że ci się udało tyle zrzucić ,naprawde cię podziwam:):):) ona-napisz coś więcej o sobie,jak masz na imię ,skąd jesteś,wiesz:)

kurde to nie ciekawie...ja podjadam w ciągu dnia i nie umiem się powstrzymać...

od razu tak zaczęłaś nie jeść,czy stopniowo? ja jak ćwicze to po jestem strasznie głodna... zapijam wodą i owocem jakimś lub chudą wędliną

ja mam 175 może więcej musze się zmierzyć w ogóle cała....

no a co z tym piciem? jejku chciałabym nie czuć tego ssącego okropnego uczucia!!!!

ile masz wzrostu?

ja ważyłam "po" dzieciach 55 kg i czułam się super,przestałam palić i ziuuuup waga w góre!....:(

miało być że nie czułaś głodu:)