marzycielka40

Kochany Nie musisz do domu??

nie mogę znieść Twojego cierpienia, jak i mojego, rozpinam bardziej pasek, opyszczam spodnie z bokserkami...

Ściągam majteczki i żebyś się nie odgrażał wsadzam Ci je do ust....

Palce wkładam sobie głębiej i mocniej... Wzdycham.....wyjmuję palce i podchodzę do Ciebie, wkładam Cię je do buzi, liżesz jak pies... nie chcesz puścić mi ręki, nie gryź!!!

Mam taką ochotę na Ciebie, moja ci**a jest taka mokra, już drugi raz dzisiaj... Tak na mnie dzialasz .... Przesuwam ręką w dół, wkładam sobie dwa palce do buzi i ślinię je... Wiercisz sie i wyrywasz.... Bądź grzeczny ..,,

Ściągam bluzkę, zostaję w samej cielistej bieliźnie i szpilkach, oddpycham Twój fotel a sama siadam na brzegu biurka...ręką poprawiam włosy, przejeżdżam po szyji i zjezdzam do stanika.... Palce lekko wkładam i ugniatam moje nabrzmiałe sutki....

Pocieram się kilka razy i schodzę..... Blagasz żebym rozwiązała Twoje ręce, nic z tego kochany. Krąże wokół Ciebie jak drapieżnik wokół swojej ofiary..... ciesz się, że nie jestem modliszką ....

Unosi się zapach podniecenia w biurze....ściągam spódniczkę.....oddychasz ciężko....rozszerzam uda i siadam na Tobie okrakiem na jednym kolanie... Siadam i mocno dociskam do niego moją gorącą cipkę w koronkach...

Chodzę wkoło fotela, podnoszę lekko spódniczkę ukazując pas od pończoch.... Wzdychasz....mam na sobie bileliznę jak lubisz, niestety nie dotkniesz jej dzisiaj. Jestem surowa.... a Ty napalony...

Stoję przed Tobą w spódniczce i szpilkach ...

Od razu myślisz, że wszystko zedre, to by była nagroda? Ale zdejmę Ci krawat i koszulę, podrażnie sutki aż staną!!! Krawatem mój Miły to zwiąże Twoje niecierpliwe łapki z tylu za fotelem. Siedzisz zdziwiony w samych spodniach, związany i bezbronny....

mam rozumieć, że jesteś w naszym biurze?

5 minut kochany... czekaj

siedzę na koniu tyłem Ale faux pas, tak cichutko siedziałeś, że nawet Ciebie nie usłyszeliśmy. Przykro mi, że tacy okazaliśmy się niegościnni. A kawka ze śmietanką byłaby w sam raz na powitanie. Wracaj potem szybko do biuro bo mnóstwo mamy roboty.

Noooo nie!! I co narobiłeś!!! Jak ja mam teraz wstać i iść do klienta, napewno się wywrócę na mych drżących nogach, no i te mokre majtki!!! Odpłacę się potem za Twoje znęcanie się nad biedną kobietą.,.

Nie zapomniałam Kochanie o Twojej karze i choć mam z reguły dobre serce to nie mogę wybaczyć Tobie tej zdrady...z braku czasu przesunę tylko Twe męki na 15.00. Poczekasz czy obleciał cię już strach??

Byłam już przy biurku, tyle, że Ty chyba byłeś przy innym ;(( Brutusie

Mleczarzu kochany Jak się chowasz pod biurkiem.,,;)) to jak mamy Cię znaleźć ?

No nie!!! 10 godzina i nikogo w robocie nie ma? Szefie, ja za te marne 7000 żyły sobie wypruwam a reszta, co? (nie)normalna ciąża Ujotka relax w aucie po pracy Tylko ja na straży, robota ręczna cały dzień a wieczorem papiery nadrobić!! Ehhh chyba zajdę w ciążę z tej rozpaczy... Mleczny Potworze gdzie jesteś??

Rozumiem szefie, że dostanę podwyżkę. A może jeszcze większe biuro dałoby się załatwić ??

pykpyk nie każda kobieta lubi w barchanach, pod pierzyną i po ciemku. Jestem kobietą wyzwoloną i dbam o to aby mi i mojemu partnerowi było super. Myślę, że Twój facet byłby zachwycony gdybyś coś takiego zaproponowała w przerwie słuchania Radia Maryja ;)) Ciemnogród!!!!

Szefie było cudownie i liczę na szybką powtórkę ;)) może być bardziej perwersyjnie, jeżeli tylko zechcesz oczywiście ze zwykłą biurwą ;)) I co ja taka rozgrzana mam teraz zrobić, szefie??

może by ta... Tylko zapykaj jak będziesz w biurze, bo tam różne rzeczy się dzieją. Aż strach pomyśleć ;)))

Mocniej szefie, mocniej.... Jesteś taki wielki i cudowny ale chcę poczuć Cię jeszcze bardziej i głębiej.,,,słyszysz jak jęczę , rozplywam się....

może by tak.... widzisz, że sama walczę o etat a Ty chcesz CV do mnie składać. Ja tu od czarnej roboty jestem, wszyscy mnie tu potrafią wyruchać!!