Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Maarta29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Maarta29

  1. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Hej Babeczki. Kinga, gaz możesz kupić w wielu sklepach przez neta. Ja żeby było szybciej zajadę do zwykłego sklepu, kolega podsunął mi jeden w którym powinnam bez problemu taki kupić. Nie będę biegała sama bez jakiegoś zabezpieczenia. Mówię Wam dziewczyny, do dziś jak pomyślę co się mogło przydarzyć, robi mi się słabo. Jak pomyślę o dwóch obcych, obrzydliwych facetach w lesie + ja to...taki scenariusz różnie może się zakończyć. W najlepszym wypadku byłabym wrakiem kobiety (bardziej chodzi o psychikę), w najgorszym mogłabym osierocić mojego synka. Dziewczyny, ja wciąż jestem przerażona. Pierwszy raz w życiu tak bardzo się bałam o siebie. Biegłam z całych sił i wciąż myślałam że jak coś mi się stanie to przecież synek się zapłacze, wciąż jest taki mój "cycuś". Chciałam iść dzisiaj biegać, ale nie pójdę. Sama nie pójdę. Bez gazu też nie. 2 dni temu byłam już taka zadowolona, waga pokazała 75kg. Pomyślałam sobie że jak utrzymam się na takim poziomie to będzie znak że jednak jeszcze schudnę, że dam radę, łapałam wiatr w żagle. Do wczorajszego popołudnia...euforia opadła. Najadłam się makaronu z sosem, później znów cukierki czekoladowe poszły w ruch. Na kolację delikatnie już niby- kanapeczka z sandwicza. Później wrócił małżon z dwoma paczkami czipsów. A że siedziałam i wybierałam telefon (przenoszę numer do innego operatora), to jakoś tak ręka sama szła do tej paczki. Zostawiłam tylko okruchy. Zupełnie nieświadomie pochłonęłam miliony kalorii i chyba kilogram tłuszczu...brrrrr! Normalnie wcale nie przepadam jakoś szczególnie za czipsami :( Byłam wściekła na siebie. W dodatku rozbolała mnie wątroba bo na co dzień bardzo unikam tłuszczu, ograniczam go jak tylko się da. A tu na noc, tuż przed spaniem taka bomba. Wściekła jestem na siebie. No i dziś waga pokazała 76,3kg. Pochlastam się chyba :( Ja już chyba nie schudnę nigdy :( Jak już nasmęciłam tyle to na koniec pochwalę się jeszcze. Wreszcie - po kilku latach - weszłam w swój ukochany długaśny płaszcz zimowy :) I spełniłam jedno ze swych marzeń, otóż kupiłam wysokie kozaki, takie do kolan. Niby banał, ale ja zawsze miałam takie łydy, że w żadnych kozakach nie zapinał się zamek, nawet w takich modelach z wstawianą gumką. Teraz mam długie, eleganckie kozaki bez gumy przy zapięciu :) Przynajmniej tyle udało mi się osiągnąć ;) Przyjemnej niedzieli :)
  2. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Dziewczyny, jestem, nie poddałam się tylko chwilowo nie mam kiedy przysiąść na dłużej przed komputerem :/ Postaram się do Was jutro napisać :)
  3. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Nie mogę linków wrzucać bo wyskakuje że spam. I d...pa! Zerknij Moniko na post Kingi na stronie 67 (post z dnia 11.09.13r., godz.9,50), tam jest link.
  4. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Dzień doberek :) Kinga - super że wróciłaś :) Oczywiście że się cieszę :) Im nas tu więcej tym łatwiej i przyjemniej :) Ja również poproszę o przepis na ciasteczka. No i dawaj do stopki swój wzrost i wagę :) . Monia, dobrze zrozumiałaś z tą dynią :) Jeśli lubisz ziemniaczki ze śmietaną i masłem, polecam spróbować z mlekiem np.1,5% i ewentualnie na talerzu już możesz polać je jogurtem chudym. Zdecydowanie lepsza alternatywa dla masła ;) Pyszne są i zdrowe. Wczoraj z dyni i jabłek ugotowałam kompot. Powiem Ci że też całkiem ciekawe połączenie. Chłopakom bardzo smakuje, mi nieco mniej ale spokojnie da się go wypić. Jednak wolę z czystych jabłek, a że mam nieco swoich to teraz właśnie taki kompot króluje u nas :) Bo dyni mam zatrzęsienie :) Same się wysiały na kompostowniku, miały super miejsce i teraz leżakują w kuchni letniej i czekają na przerobienie. Można z niej robić placuszki, takie same jak ziemniaczane, ale są o wiele pyszniejsze, delikatniejsze. Zupa mleczna z zacierką jest całkiem przyjemna w smaku choć ja najbardziej lubię zupę dyniową na drobiu. Dla mnie to numer jeden wśród zup :) Teraz planuję zrobić dżem dyniowy z pomarańczami. Tak na próbę bo nigdy nie jadłam a może być fajny. Gratulacje że wczoraj dałaś radę! Oby tak dalej :) . No to kilka słów co u mnie. Wczoraj wieczorem na kolację zapchałam się warzywami jak już pisałam i o 21.00 poszłam spać :) Wstałam przed szóstą i nawet wyspana w końcu byłam. Odprowadziłam synka do przedszkola, wpadłam do domku po słuchawki i zmienić buty i dalej biegiem! :) Zrobiłam swoje 8km i jakaś taka zmęczona byłam że szok. Wykąpałam się, umyłam głowę, nabalsamowałam, zrobiłam kawę i relaksik :) Obiad mam z wczoraj więc przy garach stać nie muszę. No i przyznaję, zjadłam prawie dwa paski z dużej czekolady z bakaliami. Wiem tylko dlaczego, przed chwilą doliczyłam się że jestem przed samym okresem :/ Rano na śniadanko zrobiłam pieczywko wg Kingi przepisu. Zjadłam całe z chudą wędliną i surówką. Później jak biegłam to całą drogę odbijała mi się musztarda ;) Następnym razem jej nie dam, czymś ją zastąpię. Najwyżej dam drugie jajko. Jak wracałam z biegania zerwałam sobie jabłuszko z naszej jabłonki, będzie na drugie śniadanie, które niby zastąpiłam czekoladą i kawą ze słodzikiem, ale mimo to chyba sobie pozwolę. Miłego dnia kobiety, odezwę się może wieczorem. Pa :)
  5. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Też miałam w planach spaghetti na obiad ;) Nie dostałam świeżego mięska do zmielenia więc mam fileta i nie bardzo mam koncepcję co z tego wyczarować bo młody bardzo chciał coś z makaronem.
  6. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Patka - wyrazy współczucia. . Monia, ale to przecież o to chodzi! Nie jesteśmy tu po to aby chwalić się nie wiadomo czym. Jesteśmy po to by zacząć od nowa budować siebie. Patce jak na razie odpuszczamy, ma powody by chwilowo zwolnić, ale my dziewczyny? Mi też jest ciężko, chyba wszystkie gdzieś się zagubiłyśmy, powietrze z nas uszło, ale miejmy na tyle odwagi powiedzieć głośno ile ważymy i do czego zmierzamy. Monia, nie powinno Ci być wstyd, podobnie jak Tobie Kingo. Jest jak jest, stało się i nic nie poradzimy, dupki urosły to czas najwyższy by coś zmienić, nieprawdaż? Monia, przypomnij sobie po co tu się pojawiłaś? Ile czasu tu jesteś? Czy pamiętasz by któraś z dziewczyn piszących tutaj była idealna w 100%-tach i nie popełniała błędów? Zobacz ile zrezygnowało... a my wciąż próbujemy :) Nie jest z nami tak źle skoro wciąż piszemy, staramy się. Może tylko czas najwyższy - jak to Kinga mawiała - spiąć poślady i ruszyć, co? Ja proponuję by choćby jutro zaktualizować stopki, nie ma co czekać na jakiś konkretny dzień bo zawsze tak się wszystko odkłada na poniedziałek, na pierwszego, na początek nowego roku itd. Rano Monia stopka i ruszamy. Bez ściemy :) Trzymam kciuki za nas wszystkie :)
  7. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Aaaa dziś czeka na mnie wyzwanie, mega wyzwanie...zaraz idę do kuchni z synkiem bo obiecałam mu piec z nim babeczki :) Ciekawe ile zjem...już się boję. Trzymajcie kciuki za mnie bym nie popłynęła ;) :P
  8. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Hej :) Monia, prawda że jak topik żyje, to i nam się żyje łatwiej, u mnie jest bardzo podobnie, że motywacja nieco inna ;) Nie pochwaliłaś się wcześniej babko, że po ciąży tak dużo schudłaś :) Gratulacje :) . Plexi Jeśli Tobie sprawiają przyjemność z Ewką, to jak najbardziej polecam :) Najważniejsze by dobrze się czuć z tym co się robi, ja nie mogę się zmusić do jej ćwiczeń, choć na pewno są skuteczne, przyznam że ubolewam nad tym. Fajnie jest mieć jakąś przyjemną alternatywę w domu bo jak przyjdzie plucha to i biegać się nie da. Ja wciąż poszukuję czegoś ciekawego. Bardzo żałuję że moje ukochane mile już na mnie nie działają, bardzo lubiłam te ćwiczenia, ładnie waga schodziła przy nich, no ale cóż... Tak jak Monia pisze - zdradź ile ważysz i do jakiej wagi dążysz. No i prośba ode mnie - jakoś tu się utarło, że każda z nas zmieniała nik na taki, w którym będzie nasze imię. Przyjemniej jest zwracać się do siebie po imieniu :) Czy zrobiłabyś nam tę przyjemność i zmieniła nik? :) . Konga, haloooo co tam u Ciebie? :) . U mnie jakoś tak sobie idzie. Zaczynam wracać jakby na stare ścieżki ;) Przedwczoraj skończyłam tę kuchnię jednak sprzątać i jakoś tak jedzeniowo było ok. Wczoraj też pobiegłam. Zrobiłam niecałe 8km, ale już tak inaczej się biegło. Jeśli nic się nie pozmienia to będę systematycznie biegała od poniedziałku do piątku. Zamówiłam wczoraj w decathlonie fajne legginsy ocieplane typowo do biegania i kurtkę bo już coraz chłodniej się robi. Jak na razie biegam w jednej koszulce na długi rękaw, jest super, nie puszcza wiatru, ale za kilka dni jak już będzie zimniej to trzeba pomyśleć o innym ubraniu. Te z decathlona są dobre, już przetestowane, dlatego znowu tam zamówiłam, tylko za długi czas realizacji mają :/ Muszę 10 dni zaczekać aż przyślą. No ale cóż, wyjścia nie mam. . Wiem że trzeba trochę czasu zanim waga ruszy, a człowiek już by chciał żeby choć te 200g było mniej ;) Muszę zaktualizować stopkę, bo przybrało mi się nieco a że zaczynam wreszcie tak bardziej serio to niech będzie bardziej adekwatna do rzeczywistości. Trzeba się spiąć co nie kobietki? :) Jak Wam mija sobotni poranek :) Miłego weekendu :)
  9. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Plexi Ja na taki wilczy głód polecam dużą szklaneczkę kefiru lub maślanki lub jogurtu nat. z 2 łyżkami otrębów. Świetnie zapycha, dodatkowo otręby pęczniejąc na dłużej wypełniają żołądek. Dobrze zapić to jakąś herbatką czy wodą, bo w czymś pęcznieć muszą ;) Swego czasu taki napój zastępował mi kolację, czas chyba powrócić do starych nawyków. Tylko na jogurt nat.już nie mogę patrzeć ;) Przerzuciłam się na kefir, jak na razie jeszcze mi nie zbrzydł. Ja też siedzę w domu, do tej pory synek był ze mną ale od września poszedł do przedszkola. Pomalutku czas szykować się do powrotu do pracy, tak ja mówisz. ja przeczekam jeszcze parę miesięcy bo mały musi przywyknąć do przedszkola i odchorować swoje i wówczas będę chciała wrócić na rynek pracy. Dajesz radę robić te ćwiczenia z Ewą? Ja próbowałam skalpela, ale są tak nudne że odrzuciło mnie. Później próbowałam kilera ale też mi coś nie idzie, jakoś chyba nie lubię prowadzącej, zbyt monotonnie mówi, jakoś demotywuje mnie swoją flegmą. Jak to Kinga powiedziała "ma w sobie tyle życia co zdechła 7 lat temu papuga" :D . Plan na dziś wykonany połowicznie. Miałam wysprzątać kuchnię. Umyłam pół szafek i poszłam pobiegać ;) Koleżanka mnie wyciągnęła. Drugą część dokończę jutro ;) Wróciłam mega głodna, zjadam kromkę chleba z surówką z pekinki, wypiłam kawkę i relaksuję się przed kompem ;) Zrobiłam jakieś 7,5km, umęczyłam się jak diabli :) a robiłam już po 12km tak leciutko. Masakra, kondycja już nie ta. Tym bardziej zazdroszczę Kinga Tobie, te km które robisz...jak ja też bym tak chciała :) :) . Monia, ja nie wiem co my mamy z tym dojadaniem po chłopakach :/ Ja też już wykorzeniłam to ze swoich nawyków a teraz znów to robię. Tak jak u Ciebie, żal mi wyrzucać z tym że kurczę u mnie to nie ląduje w śmietniku tylko zjedzą psy lub kury. Mimo to jednak wielce mi żal i ładuje to w siebie :( Musimy z tym walczyć! Monia, mocne postanowienie, ani jednej łyżki zupy czy kawałka kanapeczki po synach! Koniec z tym. OK? :)
  10. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Plexi82 Witaj :) Napisz kilka słów o sobie, wiek, wzrost, co porabiasz :) Ja tez w ciąży przytyłam ponad 20kg, zaszłam w ciążę ważąc 84kg. Nie byłam szczupła. Zawzięłam się i udało mi się w kilka (ok. 5) miesięcy zrzucić 22kg. Jadłam rozsądnie, ćwiczyłam, biegałam. Da się, tylko trzeba mieć zacięcie. . . . No i tego zacięcia nieco mi teraz brak. Ale nadejdzie ten dzień że kurczaki zrzucę znowu. Tak niewiele mi brakuje, zaledwie jakieś 6-8kg. Sama nie wiem ile bym chciała ;) Faszeruję się dzisiaj czosnkiem, miodem, cytryną, pigwą i srebrem koloidalnym. Mam nadzieję że jutro już zatoki nie będą bolały. . . Monia, ja na jogurty już tez nie mogę patrzeć. Brrrr...rosną mi w ustach normalnie i idą uszami ;) Przerzucam się na kefir z lidla, jest pyszny i nawet z otrębami jestem w stanie go przełknąć. Jeszcze... ;) jogurty też były pyszne :P . Plan na jutro mam ciekawy, zobaczę ile da się zrealizować. Nie będę mówiła nic na przód, odezwę się wieczorem, zobaczę jak wyjdzie i opiszę co porabiałam i jadłam :) Dziewczęta - do "przeczytania" :)
  11. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Cześć Kobietki :) Kinga, dziękuję za słowa otuchy. Na szczęście już nieco ochłonęłam, emocje opadły, choć nie znaczy to że pogodziłam się z taki stanem rzeczy. Mały wciąż nie jest w dobrej kondycji, ale jakoś funkcjonujemy... Ja też przez całą tą sytuację też mam obniżoną odp***ość, wczoraj cały dzień na podwórku "pracowałam" i znów mnie podwiało. Ale mniejsza o to. Dziś siedzę i delektuję się ciszą i spokojem ;) Synuś w przedszkolu a ja mam pierwszy wolny dzień. Całkowicie wolny. Zastrajkowałam i obiadu nawet nie gotuję. Mężowi coś na szybko zrobię, mały je w przedszkolu obiady, a ja mam w planach jakąś surówkę z pekinki i z głowy. Co prawda nie do końca tak sobie wyobrażałam ten wolny wyczekiwany dzień, no ale też może być ;) Wypiłam herbatkę z imbirem i miodem, zjadłam spokojnie śniadanko, wskoczyłam pod kołderkę i odpaliłam komputer :) Należy mi się dzień lenia :) Wczoraj trzy posiłki zastąpiłam kefirem z otrębami, zjadłam tylko obiad normalnie (pół woreczka ryżu z potrawką z kurczaka). W międzyczasie tylko ciągle żułam suszone śliwki. Już zaczynało mnie to denerwować, ale suszyłam śliweczki i co poszłam koszyki w suszarce poprzekładać to jedna, dwie lądowały w buzi. No pyszne są :) Ale wolę to w sumie niż czipsiki lub czekoladę jak na dniach miało to miejsce. Tak mi bardzo żal że ciągle nic nie robię, nie biegam, nie ćwiczę, no ale cóż...miałam iść dziś pobiegać, no ale przeziębienie zatrzymało mnie w domu. Z resztą, niech się dzieje co chce, biegać będę, nawet gdyby coś mi nie szło, to na wiosnę będę na nowo śmigać swoimi ścieżkami. Dziewczyny, kładę się, może uda mi się zdrzemnąć. Muszę regenerować siły :) Fajnie że jesteście :) Miłego dnia :)
  12. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Kobiety, nie ma co pisać...żal.pl w moim wydaniu. Nie jem. Ja w.p.i.e.r.d.a.l.a.m. Przepraszam za wyrażenie :/ Wczoraj i dziś czuję się ja świnia. Zażarłam stres. Mały wciąż jakiś zasmarkany chodzi i wczoraj wylazło mu na górnej wardze ogromne zimno. U trzyletniego dziecka taka opryszczka??? To jest jakieś nienormalne. Czemu wciąż to biedactwo coś musi męczyć. Siedziałam i płakałam z nerwów. Jakby było mało doszedł wysyp czerwonych i łuszczących się placków (AZS), ogromna część twarzyczki zajęta jest plamą, jakbym go wrzątkiem oblała. Klnę pod nosem bo tylko tyle mogę robić...brak mi chwilowo sił. Psychicznie czuję się mocno zgnieciona. Na tyle że dostaję kompulsów i żrę wszystko co się da. Czekoladę zagryzałam kiszoną kapustą...porażka totalna. W dodatku nie biegam (!!!) znów. Miałam mocne postanowienie że od tego tygodnia zacznę, ale dziś musiałam jechać do miasta i jutro znowu muszę. W dodatku mam ugotowane ze 40kg buraków i muszę jutro to w słoiki wsadzić. W środę odstawiam auto do mechanika to siądę na du.psko ;) Mam taki plan by przez 2 dni zrobić sobie coś w stylu oczyszczenia, chcę polecieć na jogurtach z otrębami i wodzie. Tak mi się marzy, ale czy dam radę? Nie wiem. Mam nadzieję że jutro napiszę coś więcej, że będę w lepszej kondycji psychicznej. Tymczasem trzymam za Was kciuki. Kinga - 18km! Kobieto, gratuluję i zazdroszczę :) Tak pozytywnie zazdroszczę :)
  13. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Lilka - witaj i zostań z nami :) Ja się odezwę pewnie jutro. Dziś już nie dam rady napisać dłuższego posta. Nie mam czasu i sił. Ale o tym jutro. Pa pa.
  14. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Jestem Monia, jestem :) Zawsze jak już czuję że chyba sobie odpuszczę to napiszesz i jakoś coś drgnie we mnie i ... chyba się nawrócę ;) Poważnie, rano wracając z przedszkola sobie myślałam że napiszę Wam dziś, że odchodzę. Ale chyba nieee :D Mam bardzo ciężki czas teraz. Jestem 4 tydzień chora, muszę chyba w końcu po antybiotyk się wybrać, choć liczę jeszcze że srebrem koloidalnym podleczę moje biedne zatoki, właśnie zamówiłam. Codziennie jeżdżę do miasta po 25km w jedną stronę, 3-krotnie muszę młodemu zrobić badanie kału w kierunku pasożytów, profilaktycznie. Młody też zasmarkany, chyba też zatok mu pediatra nie doleczyła, ale kazała by organizm sam powalczył :/ bez sensu. Podaję miksturę z czosnku, miodu i cytryny oraz pneumolan. Może dojdzie do siebie a jak nie to pod koniec miesiąca idziemy do audiologa, może tam mnie doinformują jak go doprowadzić do porządku. W dodatku mamę wożę po lekarzach...jeszcze muszę wyskoczyć po warzywa do znajomej mamy. Zamówiłam 40kg buraków do przerobienia ;) No i widzicie, zalatana jestem. W niedzielę poszłam przebiec się, zatęskniłam :) Zrobiłam jakieś 7km po 1,5 m-ca przerwy i całkiem nieźle mi poszło :) Myślałam że będzie znacznie gorzej, a tu miłe zaskoczenie. Zaraz jadę na pogrzeb, nikt bliski, ale pojechać muszę, więc piszę na prędce. W poniedziałek i wtorek nie ćwiczyłam, ale dziś wrócę do nieszczęsnego killera. Zobaczymy jak mi pójdzie. Z jedzeniem to tak bardzo różnie u mnie, postaram się bardziej pilnować...echhhh ciężko jest, nie oszukujmy się. Dobra, postaram się odezwać wieczorem koło 22ej. Miłego dnia kobietki :)
  15. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Kinga, dzięki Tobie - tekst o zdechłej papudze - pierwszy raz dzisiaj się uśmiechnęłam :) Mam jakiegoś doła, nie wiem o co chodzi, jakieś rozchwiane hormony czy co? Wczoraj pół nocy przewyłam, bo nawet tego płaczem nie można nazwać, dziś chodzę jakaś rozbita, nie odzywam się do nikogo. Od rana mama piekła ciasta z moim synem a ja relaksowałam się ..sprzątając jej mieszkanie. Nie rozmawiam z nikim bo najnormalniej mi się nie chce. Miałam chęć iść pobiegać ale lało, z resztą wciąż pada. Jadłam kiszoną kapustę w pierwszej turze odchudzania, teraz jakoś patrzeć na nią nie mogę. No właśnie jestem bardzo problematycznym osobnikiem. Nie mam pojęcia co będę jadła...jakiś taki jadłowstręt mam, choć nie na wszystko bo chlebek i ziemniory mogłabym jeść cały czas ;) Coś wymyślę, nie mam wyjścia. Też bym chciała biegać, bo jakoś żadnych ćwiczeń nie mogę sobie dopasować, tylko cholera nie mam kiedy. Myślałam że jak mały do przedszkola pójdzie to będę miała nieco czasu, a tu du.pa blada, drugi tydzień chory i siedzi w domu. Jak nie zapalenie ucha to zapalenie zatok, a teraz widzę jeszcze dziób od środka puchnie więc chyba znowu zapalenie jamy ustnej się zaczyna :( Muszę koniecznie jakieś badania mu zrobić bo to jest nienormalne żeby wciąż mu nawracało, mama moja mówi że za czysto go chowam...bzdura :/ Nie mam już siły, chyba wczoraj właśnie ta buzia małego przelała czarę goryczy i ruszyła lawinę łez. Muszę wyjść z domu na dłużej, zresetować się, odpocząć i naładować akumulator ;)
  16. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Dziewczyny, jest do d...py. Mam konkretne załamanie ;( Jak mi przejdzie (pewnie jutro) to się odezwę...
  17. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    A co tu taki przestój??? Monologi mam prowadzić? Babinki gdzie się obijacie? :) Cześć tak w ogóle :) Drugi dzień z panią Ch. zaliczony. Rano miałam mega zakwasy ale teraz się rozruszałam i czuję że endorfiny działają :) Humorek dopisuje na wieczór. Dałam radę zdecydowanie więcej wytrzymać podczas treningu, odpuściłam połowicznie chyba tylko 2-3 ćwiczenia ale to bardziej ze względu na kręgosłup. Może nie robię wszystkiego idealnie jak moja trenerka na filmie, ale przynajmniej staram się. Trzeba czasu i już. Nie będę się spinała że ona podnosi nogi wyżej a ja nie daję rady. Za tydzień, może miesiąc ja też podniosę nogi tak wysoko jak ona ;) Jest ok :) Byle jedzeniowo bardziej się utrzymać w ryzach. Znów pojawiło się u mnie brzydkie przyzwyczajenie dojadania po dziecku...a fu! ;) Trzeba znowu w łepetynce sobie poukładać i za kilka dni pozbędziemy się głupich nawyków :) Mam tylko mały kłopot z kolacjami bo jogurt z otrębami zaczyna mi rosnąć w ustach i wychodzić uszami...na białkowe zbytnio się nie mogę przestawić bo żołądek mnie boli po samym białku, hmmmm. Muszę coś wykombinować. Może coś zasugerujecie? Piszcie Kobietki co u Was. Buźka :)
  18. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Sprawdzam tylko stopkę :)
  19. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Kinga, przepraszam :) Nie wiem skąd ja wytrzasnęłam tę Natalię... :) Dziękuję za przepis, muszę wypróbować. Tak jak Monia mówi, dołącz do nas, wybór ćwiczeń należy do Ciebie, tylko umówmy się na godzinę, takie wirtualne wsparcie trenerskie ;) Monia, ja podobnie, kładę małego przed 20.00 i zawsze jak poszedł spać to oglądałam "Na wspólnej", teraz na tvn player oglądam odcinki wcześniej w dzień i 20.00 mam wolną :) Tylko tak jak pisałam wczoraj, boję się że się rozchoruję i nie pomyliłam się. Mały już mnie zaraził. Gardło, głowa, zatoki...przyjmuję już leki, do poniedziałku MUSZĘ być zdrowa. Postaram się :)
  20. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Monia, co jeść? Hmmm...ja raczej staram się jeść malutkie i najlepiej białkowe kolacje, ew.jogurt czy kefir z otrębami i zalewam się wodą ;) Ogólnie małe porcje, no i jakoś udaje mi się nie podjadać, przynajmniej staram się, ale złotego środka nie mam. Myślałam, że szybko się ogarnę, a tu psikus. Mały chory. No można było się tego spodziewać. Zapalenie ucha, w pozostałościach po jelitówce wciąż bóle brzuszka i okropny katar który obawiam się że przejdzie w oskrzela. Chyba szału dostanę. Tak mi go żal, chodzi po domu ze szklanymi od gorączki oczyma, słabiutki taki. Wciąż by wisiał na mnie, tuli się. Nic nie mogę zrobić bo tylko wszystko z mamą chce robić. Pomału nastawiam się na najbliższy poniedziałek. Liczę że mąż już w pracy będzie, mały zdrowy po przedszkolu będzie smacznie spał :) Butki biegowe wyprane czekają na odpalenie Chodakowskiej w poniedziałkowy wieczór ;) Ciekawe czy dam radę i czy spodobają mi się na tyle by systematycznie ćwiczyć. Czas pokaże. Monia, może umówmy się na "wspólne" ćwiczenia? Umówmy się, że wieczorem o 20.00 odpalamy komputery i ruszamy z treningami, ja w/w Chodakowską, Ty wybrane przez siebie jakieś ćwiczonka? Wiesz, coś jak w stylu wspólnego wyjścia na siłownię ;) Umawiasz się i nie ma że boli, że się nie chce, że czasu brak. Umówiona jesteś i nie ma Cię dla nikogo innego :) Co o tym sądzisz? Natalio, a jak tam u Ciebie, wróciłaś do swoich sqatów? Ponawiam prośbę o przepis na Twoje pieczywo otrębowe :) Ja wagowo w miejscu. Wiem, nie ruszę dopóki nie zacznę ćwiczyć, diety cud nie istnieją. Dlatego już pomału obmyślam strategię i planuję zakupy by mieć co jeść ;) Mam tylko nadzieję, że sama się nie rozchoruję i znowu plany się nie rozejdą... Miłej środy Kobietki :)
  21. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Dziewczyny, żyjecie? :)
  22. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Hej. Dziewczyny, przyznaję się, u mnie falstart. Ten tydzień mnie pochłonął bardziej niż myślałam, miałam nieco urzędowych spraw na głowie, działkę no i to przedszkole. Dni mi uciekają i nie mogę się ogarnąć. Daję sobie jeszcze kolejny tydzień na poukładanie w życiu i w głowie, no i mąż jest jeszcze na urlopie a przy nim jakoś mi nie wychodzi nic ;) Wstawię się i odmelduję ok.16-ego września. Wówczas liczę na to że już mój dzień będzie jakoś ustabilizowany. Jeśli młody nie rozchoruje się i wszystko będzie ok, to planuję rano po odstawieniu go do przedszkola, odpalać kompa i ćwiczyć. Później obowiązki w domu, obiad itd. Jedzeniowo się pilnuję, tu akurat nic się nie zmieniło, aczkolwiek mam takie dni że zjadłabym wszystko i w każdej ilości, ale wiem że nawet pilnując się z jedzeniem waga nie drgnie. Utrzymam się na stałym poziomie ale nie schudnę, a nie o to przecież chodzi. Zapał chwilowo spadł, ale wiem że to minie. Wskoczę na swoje stare tory jak tylko poukładam i zorganizuję sobie dni na nowo. Wówczas będę też więcej pisała, tym bardziej że dni coraz krótsze ;) Trzymajcie się babeczki :) Kinga, fajnie że dałaś się namówić na zmianę nika :) Nie trać ducha walki, trzymaj się dzielnie i jak tylko masz czas i możliwości to biegaj. A zawody to świetny pomysł, może daj się koledze namówić ;)
  23. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    No, teraz nieco lepie,j aczkolwiek kiedyś było bardziej przejrzyście. Miałam zamiar biegać od dziś, jednak troszkę mi się to przesunie. Musimy wdrożyć się w przedszkole oraz kilka dni muszę poświęcić na urzędowe sprawy, zobaczę, może od jutra pojadę z ćwiczonkami w domu, a może jeszcze dziś, zobaczymy. Tymczasem lecę wrzucić jakieś warzywka na patelnię bo obiad trzeba zaliczyć ;) Meldujcie się babeczki, Monia, aktualizuj stopkę i jedziemy z tym koksem :)
  24. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Wkurza mnie to nowe rozwiązanie ze stopką, tak mało czytelnie się wyświetla :/
×