Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Maarta29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Maarta29

  1. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Katarzynko z tymi brzuszkami to u mnie taka kiepska sprawa bo mam kłopoty z kręgosłupem i muszę bardzo uważać. Kiedyś chciałam A6W robić (seria brzuszków w różnych kombinacjach, z resztą już wcześniej była o tym mowa) i po jednym dniu takich delikatnych ćwiczeń (robiłam tak na próbę) leżałam tydzień plackiem w łóżku bo dysk wypadł. Nie mogę przeginać, jak tylko lekko coś naciągnę to później ledwie chodzę. Mile bardzo mi podpasowały bo nie obciążają kręgosłupa a fajnie go ćwiczą, no ale teraz to nic nie mogę...chociaż jutro to kto wie ;) Przyszły, a raczej przyjechały moje buciki do biegania :) Bardzo wygodne, super podeszwa z żelem w strategicznych miejscach no i całkiem fajnie na nodze wyglądają. Chyba pokocham tę markę na zawsze ;) Delikatnie potruchtałam po mieszkaniu, jutro pojadę w nich do miasta by przetestować w normalnym chodzeniu a po południu to kto wie ;)
  2. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Monopol Ja też z praniem szaleję, słoneczko takie że wszystko ładnie poschnie. Właśnie lecę trzecie wywiesić w ogrodzie :) Mały definitywnie śpi bez pieluchy, skończyliśmy ostatnie opakowanie pampersiaków, no i teraz mam więcej prania ;) Uciekam, będę później lub wieczorem, papa.
  3. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Katarzynko, też byłam w szoku że Moni jeszcze nie ma, chyba faktycznie nie ma jej dziś w pracy. Monopol, faktycznie zrób badanie na tarczycę, weź skierowanie na TSH, FT3 i FT4. To są podstawowe hormony tarczycowe, na tej podstawie rodzinny lekarz już ci określi czy wszystko jest w porządku czy jednak potrzebna interwencja endokrynologa. Ja leczę swoją niedoczynność od jedenastu lat. W życiu bym na to nie wpadła że mogę mieć chorą tarczycę, gdyby nie jeden fakt, a wcześniej objawy miałąm książkowe. Poszłam do szkoły średniej, miałam 15 lat, zasypiałam na stojąco. Rano wstawałam do szkoły, wsiadałam w pociąg, całą drogę spałam, wysiadałam i zostawałam na dworcu pkp, siadałam w kącie i spałam jak taki żul, po dwóch godzinach miałam pociąg powrotny więc jechałam do domu i spałam. Zawsze byłam śpioch więc jakoś nie robiło to na mnie wrażenia a rodzicom nic nie mówiłam. Skóra na udach i łokciach zaczęła mi pękać tak miałam wysuszoną, nic mi nie pomagało, od dermatologa dostałam krem robiony w aptece i było nieco lepiej ale nadal nikt nie wpadł że to może być tarczyca. W trzeciej klasie technikum strasznie przytyłam, 15kg w 3 miesiące, pomyślałam że to od tabletek antykoncepcyjnych. Dopiero jak po kilku miesiącach wypiłam na 18-tce u znajomej kilka kieliszków i zaczęłam się dusić. Podrażniło to tarczycę i mogłam się udusić defacto. Straciłam przytomność. Napędziłam znajomym stracha. Sama też się wystraszyłam i poszłam do lekarza, zrobiono mi poziom hormonów. Moja tarczyca prawie wcale nie funkcjonowała. Dziś po 11 latach brania syntetycznych hormonów czuję się ok, nie miałam problemów z ciążą, jak pilnuję leków to jest wszystko dobrze.
  4. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Cześć :) Dziewczyny, czy zauważyłyście że mamy okres w jednakowym czasie? :D Ja dostałam wczoraj (kilka dni za wcześnie), Monopol ty już też powinnaś dostać z tego co piszesz, podobnie jak Katarzynka, cikawe jak tam u Moni to wygląda ;) Kasiu, bardzo dziękuję za przepis na roladę, koniecznie spróbować muszę :) Brzmi fajnie, opcja z chrzanem bardzo kusi :) Serdeczne dzięki za przepisy :) Wczoraj siedziałam do północy i czytałm o butach do biegania...wyższa szkoła pilotażu ;) Znalazłam coś chyba dla siebie, ale dopiero kupiłam reeboki a tu trzeba byłoby znowu kasę wyłożyć na asics-y. Takie średniej klasy na allegro to znowu 200zł. Kurcze. Muszę coś wymyślić bo zawzięłam się na te biegi :) W ogóle się wkręciłam, znalazłam taki fajny pas zapinany z bidonem na wodę (bardzo przydatna rzecz przy bieganiu), no i taką opaskę na ramię na telefon. Przydałby się bo jak nie daj Bóg coś by się przytrafiło podczas biegu to nawet nie mam kontaktu z mężem. W lipcu mam urodziny, może sobie zażyczę od małżonka taki prezent ;) Kostki nadal bardzo bolą, ledwie chodzę ale chyba znam przyczynę. Właśnie nieodpowiednie buty na asfalt (muszą mieć bardzo dobrą amortyzację na twarde powierzchnie, no i grubą podeszwę) no i moja jednak wysoka wciąż waga. Obciążyłam za mocno stawy skokowe i dlatego tak się stało. Nie mogę nawet ćwiczyć :( To najdłuższa przerwa w ćwiczeniach odkąd podjęłam walkę z wagą, boję się że później będzie mi ciężko powrócić do aktywności, no ale niestety muszę przeczekać te bóle i doprowadzić nogi do stanu użyteczności ;) Waga słabo ale jednak spada, choć teraz jak już się ciepło zrobiło to tak bym chciała żeby szybciej leciała, jakoś zimą nie przeszkadzały mi takie wolne spadki. Zaktualizowałam stopkę. Nie wiem na ile jest wiarygodna bo mam wrażenie że jednak jestem nieco spuchnięta przez ten okres, ale to nic. Zobaczę znów pomiary za 4 tygodnie :) I tak już jest fajnie, mogę powiedzieć że 14kg za mną :D
  5. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Hej Babeczki :) Monia - tą kiełbaskę rozumiem serwujemy na zimno? Brzmi fajnie, chyba się skuszę choć sama może nie będę jej jadła (jednak kiełbasa, olej itd.), ale gościom podam :) Na razie jadę na maści przeciwbólowej, zaraz założę ściągacze na kostki i ruszamy z małym na podwórko, niech się bawi. Ma swój zestaw ogrodnika, taczkę, rękawice robocze, grabie, szpadel, dużą konewkę. Mały aż pali się do prac porządkowych :) Ostatnio woził drewno do piwnicy swoją taczuszką :) Spróbuję go na rower namówić, tylko kurcze nie chce pedałować, tak jak twój mały Monia ;) Lecimy korzystać z dnia :) Do przeczytania :)
  6. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Dziewczyny, przepraszam, nie bardzo mam czas napisać coś więcej. Chcę tylo podziękować serdecznie Katarztnce za przepisy, kochana jesteś :) I ten przepis na roladę poproszę :)
  7. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Monia - nie mam diety w zasadzie od nikogo :) Sama sobie ustaliłam co i kiedy mi wolno jeść, jakieś pojęcie mam o zdrowym odżywianiu, o pracy trzustki i metaboliźmie, znam już trochę swój organizm, na razie to się fajnie sprawdza w praktyce. Z czasem wiem że pewnie organizm się przyzwyczai i waga stanie, zmniejszę wówczas znowu porcje i może podkręcę ćwiczenia, powinno zadziałać ;) Na razie korzystam że waga leci i nie martwię się na zapas. Do połowy sierpnia marzy mi się kolejne 10kg, ale czas pokaże. Katarzynko - jeśli masz potrzebę wyrzucenia z siebie złości i pomoże ci napisanie tego tutaj to pisz śmiało. Jeśli ktoś nie zechce tego czytać to jego sprawa, ale może będziemy mogły jakoś cię wesprzeć słowem. Bądź silna. Trzymaj się cieplutko. Monopol - ciebie chcę przeprosić, zadawałam pytania których chyba nie powinnam. Nie chciałam być wścibska, a taka jednak byłam. Mam teraz moralniaka. Przepraszam, więcej nie będę poruszała tematu. Ufff...musiałam ci to napisać ;) Eskari - podziwiam cię, poważnie :) i trochę zazdroszczę, tak bym chciała pływać. Ładnie rzeźbi to ciało, ramiona. W ogóle kocham wodę, ale niestety na basen mam 30km i nie jest tak łatwo wybrać się. I wiem chyba jak się czujesz. Ja też miałam (z resztą wciąż mam...) wrażenie że okropnie we wszystkim wyglądam, jak słonica. Głupie to trochę bo powinnyśmy doceniać siebie tylko to wcale łatwe nie jest kiedy patrzy się w lustro...ciężkie jest życie kobiety ;)
  8. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Jeju jak ciepło i przyjemnie jest jeszcze na podwórku...młody śpi więc wyskoczyłam jeszcze przed chwilą pranie wywiesić. Na piżamę zarzuciłam zaledwie bluzę, nawet nie musiałam się zapinać. Niby w nocy ma padać więc nie leciałam już do ogrodu z tym praniem tylko koło domu pod daszkiem powiesiłam, ale wcale nie chciało mi się wracać :) Na dniach będzie zielono jeśli takie temperatury się utrzymają, a na to się właśnie zanosi :) Na czwartek zapowiadają u nas temperaturę letnią, ok.25 stopni...bosko :) Koło naszego domu jest od lat bocianie gniazdo, martwiliśmy się z sąsiadami, że w tym roku nie przylecą do nas. No i wczoraj zawitały :) Najpierw partner, zawsze przylatuje jako pierwszy, później jego małżonka ;) To taki miły widok i dla ucha przyjemne jak w letni wieczór klekot słychać. Wiosna pełną parą to i człowiek jakiś radośniejszy, budzi sie na nowo do życia :) Monopol - piszesz że u ciebie jak tylko ktoś ćwiczy bardziej publicznie to podśmiewają się. U mnie inaczej, dookoła znajome czy rodzina (kuzynki, ciotki) jak zauważą że schudłam to najpierw chwalą a później pytają jak to zrobiłam. Kiedy opowiadam o moich zmaganiach, że najpierw był rowerek, później 3 i 5 mil a teraz biegam, to najpierw proszą o przesłanie linka do mil, a później dowiaduję się, że a to jedna na rower wsiada, druga leci z tymi milami, inna orbitreka sobie zorganizowała...chyba zarażam trochę tym odchudzaniem :) Moje menu dzisiejsze: śniadanie (wyjątkowo dość późne) - dwie kromki białego pieczywa z pieczoną szynką i ogórkiem; obiad - dwa jaja sadzone z łyżką ziemniaków, porcją marchewki z groszkiem i brokuły (warzywa na parze); podwieczorek (po bieganiu) - pół jabłka; kolacja - jajo na twardo, duży kubek maślanki z siemiem lnianym i kubek kakao. Chyba nie jest źle? Na jutro planuję na obiadek cycka kurczakowego z warzywami na parze lub smarzony cyc z warzywami na patelnię, jeszcze nie jestem pewna. Śniadanie takie jak dziś pewnie, w międzyczasie ze dwa jabłka, na kolację jakieś jajka tylko nie wiem czy z patelni czy gotowane. Dziś ze słodyczy był jeden jogurtowy żelek, ale to i tak dobrze że już nie czekolada... Jutro pewnie cały dzień mnie nie będzie bo po obiedzie do kuzynki się wybieram, ale wieczorem zajrzę do was na pewno :) Do "przeczytania" Babeczki :)
  9. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Hej kobietki :) Monia - faktycznie ciągle jestem zajęta i jakoś tak do komputera mi nie po drodze , ale wieczorami mogę nieco nadrobić :) Katarzynko, współczuję problemów, wiecej nic nie powiem bo i tak nie pomogę w ten sposób. W każdym bądź razie jesteśmy z tobą :) Ja sprzedając ubranka robiłam zestawy, np.4 pary spodni za 30zł, tak samo koszulki 4 szt. Każdą sztukę osobno fotografowałam i mierzyłam, podawałam wszystko dokładnie w cm, grunt to rzetelny i konkretny opis. Można też i na sztuki wyprzedawać, mi poprostu było łatwiej w zestawach. Kuzynce to w ogóle hurtem poleciałam :) Teraz muszę jej odsprzedać płaszczyk przeciwdeszczowy, kalosze, trzewiki i śniegowce na przyszły rok ;) Nie chcę nikomu reklamy robić, ale mam sprzwdzonego sprzedawcę z allegro z fajnymi spodenkami dresowymi i piżamkami, krótkimi spodenkami. Ma stosunkowo niedrogie ubrania, świetne na "zajechanie" w przedszkolu ;) Mały mój śmiga od dwóch lat w ich spodniach po domu czy podwórku. Jak byłby ktoś zainteresowany mogę wrzucić link do ich aukcji. Mają prawdziwy opis, podają że w pierwszym praniu spodnie mogą się skrócić ok.2 cm i tak faktycznie się dzieje. Jak dla mnie to bardzo fajny sprzedawca. Dziś byłam pobiegać. Fajnie się człowiek faktycznie czuje, ale to akurat zawdzięczamy każdemu wysiłkowi (endorfiny). Waga mam nadzieję pójdzie w dół po takim wysiłku :) Wczoraj wieczorem wyciągnęłam worek z ubraniami. Nie wiem jak to się dzieje ale weszłam w spodnie które nosiłam przy wadze +/- 78 kg. Kupiłam je jak odchudzałam się przed ślubem. W szoku byłam bo byłam pewna że dłuuugo jeszcze w nie nie wejdę. No i ucieszyłam się bo wchodzę w wiele bluzek sprzed ciąży. Jedna moja ulubiona taka a'la tunika haftowana złotą nitką...byłam pewna że jeszcze poczeka, ale matko! weszłam w nią i nawet nieźle wyglądam :D Jaka euforia mnie wczoraj ogarnęła :) Szok :) No i właśnie moja garderoba powiększyła się o kolejne dwie pary dżinsów, 3 pary spodni 3/4, 8 kolorowych bluzek, skórzany płaszczyk wiosenny, długą bluzę baaardzo wygodną do biegania (dziś testowałam). Muszę jeszcze sprawdzić mój garnitur, może też się w niego wbiję. Boziuniu, jakby tak waga schodziła w dół to byłabym przeszczęśliwa :)
  10. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Monopol Masz jakiś dzień w tygodniu/miesiącu kiedy się ważysz bądź mierzysz? Piszesz że wagowo podobnie jesteśmy, czyżbyś codziennie (jak i ja ;) ) wchodziła na wagę? :)
  11. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Monopol Czyli mieliście/macie wspólny dom na wsi tyle że odchodząc od męża musiałaś zostawić wszystko? Strasznie współczuję... Monia Dziękuję za opis omletu. Mi podobnie jak Monopol wychodzi jajecznica, nie potrafię go przewrócić by nie porozrywać...może jutro spróbuję ;) Katarzynka Przypomniało mi się jeszcze coś odnośnie zaparć, na sobie co prawda nie testowałam ale życie ratowało jak synek miewał problemy. Poczytaj na temat DUPHALACu, np. tu: http://www.i-apteka.pl/product-pol-753-DUPHALAC-syrop-150ml.html U nas było tak, mały nie miał zaparć aż przyszły dni że pomimo braku zmian w diecie wszystko się w nim zatrzymało. Doraźnie ulgę chwilowo przynosiły czopki glicerynowe lub przecierane suszone śliwki, ale to nie na dłuższą metę. Syrop brał 2 tygodnie i po tym czasie wszystko wracało do normy, zaczął wypróżniać się bez problemów (już po 2-3 dniach) i właśnie po 2 tyg.odstawialiśmy syrop. Wszystko było ok. Przez dwa lata mieliśmy dwie takie sytuacje i zawsze duphalac ratował nas. Może warto spróbować?
  12. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Dzień dobry :) Katarzynko, strasznie ci współczuję takiego faceta, to jest przerażające jak niektórzy się potrafią zmienić. Do ślubu kochany facet, do rany przyłóż, często jeszcze trochę po ślubie są słodcy, ale jak tylko coś nie tak to potrafią życie mega uprzykrzyć. Brak słów. Katarzynko, jesteśmy z tobą, jeśli będziesz miała potrzebę wyrzucenia gdzieś emocji i poczujesz że masz chęć - jesteśmy. Trzymaj się słońce. I dziękuję za przepis, muszę koniecznie spróbować :) Monia Przepraszam, nie mam zamiaru broń boże wytykać ci wieku, ale u ciebie jest dużo trudniej bo przekroczyłaś czterdziestkę. Z tego co wiem, po 40tce metabolizm bardzo mocno zwalnia i strasznie trudno jest schudnąć, aczkolwiek nie jest to niemożliwe :) Myślę, że doskonale wiesz że takie podjadanie cie gubi ;) tylko świadomość nie do końca to dopuszcza do siebie. Masz trudniej, w pracy zjadasz to co masz i jest ok, ale w domu się zaczyna. Gotowanie dla dzieci, wymyślanie pyszności żeby zrobić im coś dobrego a przez to duże pokusy no i leci. Uwierz mi, akurat tu wiem o czym mówisz niejednokrotnie ;) Jak mały chce naleśniki, gofry itp.to mi słabo. Wiem że nie da się nie zjeść czegoś, choćby skubnąć. To nas gubi. I to tak się kręci, albo smakołyki popołudniami z dziećmi, albo jacyś znajomi na weekend, uroczystość rodzinna, i tak w kółko. Ja na dniach też miałam problem bo mały miał urodziny, no i goście, torcik...wkurzyłam się i na drugi dzień resztę tortu oddałam psom, niech im idzie w boczki a nie mnie :D Pytasz czym ja się zajmuje...po studiach podjęłam pracę niestety nie związaną z zawodem nad czym ubolewam, ale tak to w PL jest. Popracowałam trochę jako recepcjonistka w hotelu, później przyszedł na świat mój syn i zostałam z nim w domu, poświęciłam się wychowywaniu go. Niedługo jednak kończy mi się urlop wychowawczy i umowa więc będę poszukiwała pracy. Cięzko jest mieszkając na wsi bo wzędzie trzeba dojeżdżać, i to nie mało. Ale są i plusy, choćby duży ogród, sporo drzewek owocowych, zagroda z kurami, kilka psów :) Od września mały pójdzie do przedszkola, a ja pewnie do pracy, będzie znacznie więcej obowiązków, życie. Idziemy z Bobkiem na podwórko, odezwę sie pewnie w porze obiadu lub wieczorem dopiero. Miłego dnia kobietki :) Monopol A jak ty się czujesz? Lepiej ci trochę? Mi chyba nieco odpuszcza, ten vicks dobry jest :)
  13. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Cześć dziewczyny. Widzę że humory średnie jeśli chodzi o temat facetów. No nie dziwię się. Monopol i Katarzyna po przejściach, Eskari też boryka się z niemałym problemem...dziewczyny, nie mam słów nawet by was pocieszyć. Mogę tylko próbować wyobrazić sobie co przeszłyście i co przechodzicie na codzień, bardzo mi przykro. Myślę, że kobieta zawsze jakoś sobie poradzi, najgorzej przeżywają takie sytuacje dzieci, ich zawsze najbardziej szkoda. *Katarzynko - czy możesz napisać jak pieczesz łososia na soli? Uwielbiam łososia ale robię go tylko na dwa sposoby: na parze lub piekę w folii aluminiowej z koperkiem, solą, pieprzem i cytryną. Raczej nie smarzę, choć też i tak lubię :) Katarzynko, piszesz że zastanawiasz się nad lewatywami. Moim zdaniem możesz spróbować lecz raczej jako rozwiązanie doraźne, tak chwilowo by oczyścić się. Przy zaparciach zbierają się złogi w jelitach i to może faktycznie utrudniać odchudzanie. Myślę, że bardziej powinnaś poszukać przyczyny tych zaparć. Jeśli wspomagasz się otrębami to musisz koniecznie dużo pić bo otręby mogą powodować zaparcia (sama niedawno się o tym dowiedziałam). Może sięgnij po siemie lniane, najlepiej mielone zaparzać wrzątkiem i taki kisiel wypijać. Można całe nasiona dodawać do wszystkiego, gotować z owsianką...na wiele sposobów można je jeść. Dużo płynów, najlepiej wody. Suszone śliwki, woda z namoczonych śliwek wypijana na czczo, kiszona kapusta. Hmmm sama nie wiem co ci jeszcze doradzić. Też przechodziłam przez to, wiem jak się czujesz. Ja bywałam w toalecie raz na 7 dni :/ Co ci się stało z kręgosłupem? Dyskopatia? *Moniu - od ciebie poproszę dokładny (!) przepis na omlet warstwowy :) Jeśli chodzi o omlety to taka noga ze mnie że szok, a lubimy :) tylko dobrego nie ma kto w domu zrobić :) Piszesz, że po bieganiu masz ok.kilograma mniej, ja tak mam jak popołudniu 5 mil trzasnę :) Wypacam tyle wody z siebie że sama jestem w szoku. A tak w ogóle kobiety dwie, zdradzicie czym wy się tak namiętnie przy tych biurkach zajmujecie? *Monopol - ty kobietko się leczysz czymś czy tak sobie czekasz aż ci samo przejdzie? Ja z reguły brałam coś doraźnego, na chwilę, raczej czekałam aż choróbsko samo odpuści, ale tym razem się zawzięłam ;) Piję vicks, biorę tabletki na gardło i robię inhalacje z soli fizjologicznej, mam dość bycia "smarkulą" ;) Powiedz jeszcze, jak sadzisz czosnek? Tzn.kiedy dokładnie i czy nie "ucieka" ci w ziemię? Wspominałaś że sadownikiem jesteś, chyba super praca co? :) Dobrze, będę miała kogo się poradzić ewentualnie w sprawach drzewek owocowych ;) *Eskari - podziwiam cię za tyle zajęć. Dziwię się tylko że tak słabo waga ci spada, przy takim wysiłku powinno nieco szybciej lecieć, przynajmniej tak mi się wydaje. Chyba że cierpisz na jakieś schorzenie o którym nie wspominałaś lub sama nawet nie wiesz. Ja przy nieleczonej tarczycy tyłam, nawet teraz jak zapomnę o lekach to waga wzrasta. *Anakonda - ustawisz stopkę? :) Bądź z nami, pisz jak ci idzie, nie poddawaj się. Wesprzemy cię :) Monia dobrze prawi :) Ależ się rozpisałam, ale to nic, będziecie miały co czytać ;) :)
  14. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Monia, Monopol, witajcie :) Monopol ja też chyba usiłuję powrócić do świata żywych tylko że u mnie z dnia na dzień jest coraz gorzej...masakra jakaś. Na 100% mam jakieś bakteryjne zakażenie górnych dróg oddechowych. Leczę się jakoś a po antybiotyk raczej nie pójdę bo nie dostanę, uodporniłam się na nie, moja doktorka wysyła mnie do laryngologa od lat bezskutecznie. No cóż jakoś sobie poradzę, bardziej martwi mnie mały. Na szczęście wydzielina z noska nie zmieniała koloru na żółty czy boże broń! - zielony, często pryskamy wodą morską ale chyba czas inhalator uruchomić i przeczyścić wszystko pożądnie solą fizjologiczną. Do tego pulmex baby na noc i ciepłe skarpety, nasivin soft, rutinacea junior. Może macie jakieś inne sprawdzone sposoby na taki katar u maluchów? Nie mam siły na nic dzisiaj, jeszcze wczoraj jakoś się trzymałam ale dziś to już porażka...rano zjadłam kromkę chleba i kawałeczek wędzonej ryby bo trzeba coś zjeść, kończę kawę i zero pomysłu na dzień. Najchętniej weszłabym pod kołdrę i nie wychylała się do wieczora.Dziś jest ten jeden z niewielu dni gdzie z chęcią powierzyłabym opiece komuś zaufanemu małego a sama spała do wieczora. Raczej nie będę znów dziś zbyt aktywna, wybaczcie kobiety. Ale wam życzę wszystkiego dobrego na dzisiejszy dzionek :)
  15. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    MONIA Oczywiście że miałam na myśli kilka godzin :) Wysprzątaliśmy kurnik i zagrodę na podwórku, zajęłam się kuchnią letnią a małżon podwórkiem. Jakoś to oarnęliśmy. Martwię się o małego bo tak mu z noska się leje a u niego katar to 99% zapalenie oskrzeli, więc jutro pewnie do lekarza pojedziemy, gorzej bo pojutrze mamy ortopedę i jak mały się rozłoży to nie wiem jak to będzie. Obiad zjedliśmy i byczymy się teraz. Zrobiłam warzywa na patelnię prawie bez tłuszczu z filetem w kawałeczkach. Planuję wieczorem dopiero kubek kefiru z otrębami i siemiem lnianym. Pewnie ćwiczenia sobie dziś odpuszczę chociaż...zobaczymy :) Piszecie o wspomagaczach farmakologicznych, ja kiedyś brałam zelixę, jak jeszcze nie była zabroniona w UE. Dobrze ją tolerowałam, robiłam badania wszystko było ok. Dość szybko schudłam 12kg. Fajnie było bo energii miałam mnóstwo i jeść się nie chciało. Odstawiłam tabletki i waga bardzo szybko wróciła. Po dłuższym czasie pojawiły się kołatania serca i złe samopoczucie. Niby badania znów były ok ale powiedziałam sobie - nigdy więcej. Tym bardziej że ten lek to była sibutramina, pochodna amfetaminy. Był po latach taki moment, krótko w zasadzie przed podjęciem decyzji o MŻ że chciałam sobie sprowadzić te tabletki spoza UE ale na szczęście szybko mi przeszło ;) Teraz wiem, że jak człowiek bardzo chce to można naturalnie, fakt że wolniej ale zdrowiej. Kasiu, jeśli syn ojca nie widuje i nie chce go widzieć w tak ważnym dla niego dniu to wcale się nie wysilaj i nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia. Tym bardziej nie powinnaś czuć się winna że wybrałaś kogoś takiego na ojca, proszę cię. Człowiek w przyszłość nie zajrzy, nigdy nie wiemy kto jakim człowiekiem sie okaże po latach, nie powinnaś moim zdaniem źle się z tym czuć. Tak jak chyba Eskari napisała, może nie jest dla ciebie partnerem, ale dostałaś piękny prezent od niego - synka :) Głowa do góry. Takie sytuacjie nigdy nie są łatwe, bo w człwieku zawsze ta zadra gdzieś siedzi, no ale cóż, życie...staraj się nie zaprzątać tym głowy.
  16. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Cześć kobietki :) Głowy do góry, tak czaem bywa że pomimo wysiłków coś nam nie idzie ale nie możemy przestawać walczyć o siebie :) Ja dla przykładu - wczoraj się ważyłam i miałam na wadze 86,1 (od kilku dni robię codziennie 5 mil, nawet wczoraj z lekką gorączką), trzymałam się ładnie cały dzień. Wieczorem może więcej pojadłam ale to był mix sałat i dorzuciłam szparagówkę z wody, więc wcale nie kalorycznie czy tłusto, wręcz przeciwnie bardzo zdrowo...później zrobiłam 5 mil i dodatkowe ćwiczenia...ekhem, z mężem ;) Liczyłam, ba! pewna byłam, że będzie dziś 85 coś tam. Przeliczyłam się. Rano zobaczyłam 86,9! Przecież to wkur...zirytować się można :( Jak to możliwe? Nie wiem. Najbardziej było mi przykro bo źle się wczoraj czułam, mimo to zmobilizowałam się do ćwiczeń, ledwo ledwo je zrobiłam, ale zrobiłam. Pfff...no cóż. Zaczynam nowy tydzień. Może teraz będzie lepiej :) Śniadanie zjadłam, zaraz pójdę kawkę nastawić w ekspresie. Ładna pogoda, słonko dziś świeci więc zasmarkana będę na podwórku dłubała i nie zajrzę do was kobietki tak szybko. Nie opuszczę was jednak na pewno :) Kurcze, wczoraj głowa pękała, dziś jeszcze katarzysko doszło więc pociągająca się zrobiłam...gorzej bo młody zaczyna nosem ostro ciągać. Dałam mu już coś z delikatnych leków ale jak do jutra nic się nie zmieni to pojedziemy do lekarza. Muszę kończyć dziewczyny, miłego dnia :)
  17. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Cześć Monia :) Witam również pozostłe kobiety :) Dalej mam mega zakwasy, ledwie chodzę, o dziwo najgorsze zakwasy mam na karku i ramionach. Koniecznie muszę dziś poćwiczyć żeby to rozruszać. Ja już też po śniadaniu, zrobiłam sobie owsiankę z dodatkiem suszonej żurawiny i rodzynek, teraz kończę kawkę. Moje kury mają taką nadprodukcję jajek że nie wiem co chwilowo z nimi robić, kurcze ludzie po świętach mają zapasy i chyba dość jaj, a moje dziewczynki niosą się że hej. Muszę coś szybko wymyślić bo już mam chyba 80 w lodówce a dziś kolejne 20-23 dojdzie. Monia, zaraz pewnie Katarzynka dotrze do ciebie i będzie ci towarzyszyć, ja niestety muszę cię opuścić. Porządki mam zrobione ale mały mój Bobek zawzięcie dobiera mi się do laptopa, wczoraj jak cos nawciskał to przywracanie systemu musiałam zrobić bo zupełnie nie wiem co narobił. Miłego dnia kobietki, pewnie zajrzę popołudniu. Może Trzydziestka zajrzy w końcu tutaj. Pa.
  18. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Hej :) Dopiero teraz zaglądam bo normalnie czasu nie miałam, długi dzień dziś miałam. Rano pojechaliśmy z młodym do miasta bo zapasy nam się pokończyły, wróciliśmy akurat na obiad. Mały poszedł spać a ja wypiłam kawę i odpoczęłam, głowa mi pękała. Później chłopaki poszły na dwór a ja szybciutko mężowi jedzonko do pracy uszykowałam i za porządki się wzięłam. Nie ćwiczyłam ale wysprzątałam łazienkę, poodkurzałam i pomyłam podłogi w całym domu, kurze powycierałam, posprzątałam trochę w piwnicy. Tak wczoraj cwaniakowałam że po 5 milach nic mi nie jest ;) a dzisiaj mam takie zakwasy że szok :) Jutro chcę koniecznie znowu je zrobić, tylko zależy czy mąż przejmie opiekę nad młodym, musiałabym ich na spacer, dłuuugi spacer wysłać ;) Udało mi się dostać te szare spodnie 3/4 w lidlu, fajne są. Kupiłam tunikę, legginsy i koszulki na krótki rękaw. Zadowolona bym była jeszcze bardziej gdybym z rozmiarami trafiła ;) Ale może dobrze że są nieco mniejsze, jak zrzucę z 5 kg to będą akurat :D Morał taki że muszę ostrzej się zabrać za siebie. No i za miesiąc, na majówkę przyjedzie mój brat cioteczny (jesteśmy sobie bliscy jak normalne rodzeństwo), chcę mu pokazać się w nowej odsłonie. Ostatnio widział mnie jak miałam prawie 100 na wadze, teraz chcę "zabłysnąć" :) Motywujących czynników jest mnóstwo, tylko muszę powrócić na właściwy tor, może jutro już się uda bardziej rygorystycznie podejść do sprawy. No i kobiety powiem wam że dostałam dziś taki wyjątkowy "prezent" :) Chłopaki moje podarowały mi trochę wiosny :) Znaleźli przed domem takie kilkucentymetrowe tulipanki, które na dniach wyszły z ziemi i ... jednego błękitnego malutkiego dzwoneczka który zakwitł :D Wiosną mamy dywan takich dzwoneczków przed domem czyli wiosna tuż tuż :D Tak mnie zaskoczyli, aż z wrażenia słów mi brakło :) Dawno nie dostałam takiego niecodziennego prezentu. No i faktycznie myślę, że to ostatnie podrygi zimy. Drzewa czują że jest coś na rzeczy bo soki puszczają...dziewczyny, WIOSNA IDZIE!!! :D *Monopol Ja teoretycznie nie wydałabym tyle pieniędzy na leczenie tego zapalenia, dostaliśmy dwie lub trzy buteleczki nystatyny od lekarza. Koszt rzędu może 100zł. Nie pamiętam już, tyle że ja szukałam dalej na własną rękę. Czytałam różne fora, nie mogłam patrzeć jak on cierpi. Tylko było "mama ała" i płacz. Kupiłam mnóstwo różnych specyfików byle tylko ulżyć mu choć na chwilkę. Część faktycznie nieco pomagała lub przynosiła chwilowe ukojenie, część później wykorzystaliśmy przy innych infekcjach. Pal sześć pieniądze, najgorsze było patrzeć jak to małe cierpi. Dlatego tak jak mówiłam, najgorszemu wrogowi nie życzę. No i mały nie miał tego wcale tak dużo w buzi, zaledwie miał ranki na dziąsełkach w miejscu dolnych piątek i szóstek. Gdyby było tego więcej to nie wiem...z resztą wiesz jak to jest, sama przerabiałaś, koszmar. Do jutra babeczki :)
  19. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Monia Z tym smokiem to nic nie doradzę bo mój małay nigdy nie chciał i nawet jak włożyłam mu do buźki to płakał i pluł. Butelek też nie tolerował, dopiero jak roczek skończył to zaakceptował mleko z butli, szłam do pracy to trzeba było przestawiać go. Ale i tak przy piersi siedział bardzo długo, pomimo mleka z butelki musiał jeszcze 2 razy dziennie do piersi się przykleić, i tak aż do 17 miesięcy. Później jakoś sam się oduczył. Twój mały ze smoczkiem też sam się pożegna, nikomu to krzywdy nie robi, nikt nie widzi, ja bym go zostawiła w spokoju. Po co na siłę stres mu fundować. Kiedyś widziałam u super niani takie pożegnanie ze smoczkiem, zrobili święto w domu, specjalny słoik kolorowy na smoczek, chłopczyk wrzucił go do tego słoika, zrobił mu papa i wyrzucili do śmietnika, później były brawa, baloniki i zabawa. Jakoś to przełknął ale to przecież chyba zależy od dziecka, równie dobrze mógł później płakać i przeżywać. Ja wychodzę z założenia że nic na siłę. Kocyków czy innych przytulanek też nigdy nie miał, jakoś do tej pory śpi bez misiów itp. Przytulankę w sumie ma jedną - mnie :) A jak net ci chodzi bez zarzutów to odpalasz youtube i lecisz z tymi trzema milami, u mnie nie chodzi prawie wcale, mam w iplusa i jest tak słaby że masakra więc ściągam sobie dany filmik i później już nie potrzebuję neta by robić ćwiczenia. Więc u ciebie jest wszystko ok :)
  20. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Hej :) No wreszcie kobiety wróciły i dyskusja się rozkręca :) Każda z nas nagrzeszyła chyba, ja publicznie się linczuję bo to mi pomaga podjąć walkę. Jak tak się rozpiszę o swoich grzechach to wstyd mi później i mam moralniaka, więc zaczynam działać. No tak na mnie działacie :) Monia jak ja ci zazdroszczę tych spodni lidlowych...pewnie wygodne są co? Monipol strasznie współczuję choroby, mnie też próbowało coś rozłożyć w wielką sobotę ale najadłam się rutinaceii (chyba 10 tabletek wzięłam a można 1 dziennie) i jakoś odpuściło. Życzę szysbkiego wyzdrowienia całej twojej rodzince. Katarzynka, dobrze Monopol radzi, jakiś pachnący olejek i zagoń faceta do masażu, wiesz zawsze może zacząć się od karku ;) Faktycznie, Trzydziestka się zapodziała, wiele innych dziewcząt też. Może wrócą po świętach jak my z lekko podkulonymi ogonkami lub wręcz przeciwnie, miło nas zaskoczą :) Ja dziś zrobiłam remament z jedzeniem, część zamroziłam, zjemy na obiady czy do kanapek (mięsiwa, kotlety, pulpety), resztę ciasta zaraz oddam psom. W ogóle nie jest mi aż tak żal bo nie wyrzucam do kosza a oddaję moim czworonogom lub kurom, nie zmarnuje się zupełnie. Fakt że szkoda, no ale chyba lepiej zwierzakom ucztę już urządzić. Na obiad dziś ugotowałam rosół :) Już tak mi sie chciało czegoś lekkiego. Nawet makaronu nie będę jadła, wypiję samego rosołu, ewentualnie dodam troszkę kuskusa. Mały niedługo wstanie więc zjemy i może na spacerek ruszymy. No i dziś mam zamiar 5 mil przerobić. Wreszcie się pobrało. Ciekawe czy na twarz nie padnę. Dziś właśnie z małżem rozmawiałam i mówię, że 3 mile robię średnio co drugi dzień od miesiąca i są dni że prawie wcale się nie zmęczę, a są takie dni że ducha chcę wyzionąć. Wczoraj tak miałam, ledwie zrobiłam a dziś zakwasy. Dziwne to. Zobaczymy jak będzie z tymi 5 milami. Dodam jeszcze że młody dziś spał bez pieluchy. Sam wołał i wstawał żeby iść z nim do wc, nad ranem lekko sie posiusiał i zmieniliśmy spodnie od piżamki, ale czuwał. Wychodzę z założenia że na dziecku presji nie można wywierać, musi przyjść moment że samo poczuje że czas na zmiany. Co jakiś czas trzeba próbować zmian ale bez jakiejś presji czy nacisków mocniejszych. Choć znam matki, których 3 latki biegają w dzień z pieluchą...ale to już dla mnie trochę przesada.
  21. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Monopol, ja też mam wrażenie że wciąż robię za mało, czyżby dopadała nas nerwica natręctw? ;) :) Kobiety, koniec świętowania, czas się zabrać za siebie ;) No ja jestem żywym przykładem jak beznadziejnie można popłynąć. Już wychodziłam dziś na prostą, już wracałam na stare tory, a tu psikus. Przyjechała chrzestna mojego syna z mężem. W małego urodziny pracują więc zrobili niespodziankę i wpadli z pysznym ciachem z cukierni, torcikiem, świeczkami i kilkoma ogromnymi pizzami. Buuuuu...3 duże kawałki pizzy, 2 kawałki ciasta. A byłam już po podwieczorko-kolacji. Po ich wyjściu zrobiłam 3 mile i 10 min.rowerka ale nie byłam w stanie tego odpokutować. Brzuch aż mnie bolał, odbijało się tłuszczem, ale mężowi też więc tak sobie myślę że może ta pizza wyjątkowo ciężka była. Zaparzyłam herbatkę z suszoną miętą, zawsze pomaga na takie ciężkie brzuchy. Wypiliśmy po dużym kubku ciepłego naparu i po kilku minutach było lżej. Teraz czekam aż się ściągnie te 5 mil, masakra, od wczoraj pobieram. Muszę się rozejrzeć za jakimiś aerobami tej naszej Chodakowskiej, może macie cos dziewczyny? Możecie polecić jakieś sprawdzone z youtuba?
  22. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Monopol, fajnie masz z tym pilotem :) Mój maluch nie korzysta z nocnika od bardzo dawna bo... nie mieści się na niego :) Taki duży chłopczyk z niego. Już rok temu wysikiwał wszystko na zewnątrz ;)
  23. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Monopol Już jakies podejścia robiliśmy do spania bez pieluchy ale 2 noce było ok, a później znowu sikał w łóżko. Problem w tym że pomimo niskiej temperatury w sypialni (ok.18 stopni) jemu zupełnie nie przeszkadza spanie w mokrej piżamie czy pościeli. Nawet nie czuł że jest mokry...a tylko kłopot dla mnie był bo musiałam wstawać kilka razy w nocy, budzik nastawiać żeby zaprowadzić go do łazienki. Trochę tak jest może przez moje lenistwo, ale postaramy się to zmienić. Już mu powiedziałam rano że dziś też śpi bez pampera to mi odpowiedział, że raz mogło się zdażyć spać bez pieluchy ale więcej nie bo ma za daleko do ubikacji...no taki mały cwaniak ;) Powiadasz żabką na skakance, ok, to spróbuję i ja ale właśnie jak tylko zrobi się ciepło :) Mój mały jakiś podejrzany, właśnie niedawno poszedł się zdrzemnąć i jak zasłoniłam okno to czułam jakby wiosna była. Okno otworzyłam lekko i ptaki tak pięknie śpiewały, ćwierkały...porobiły gniazda nad oknem, tuż pod dachem, siedzą gromadkami na śliwce przy oknie, tak cudnie śpiewały, słońce delikatnie świeci po zasłonach...normalnie jakby wiosna była. Tylko jak człowiek wyjrzy przez to okno to cała euforia opada bo śnieg przed domem hałdami leży...depresji można dostać. Dzisiaj dla mnie w ogóle taki dziwny dzień, 3 lata temu dzień po wielkanocy (wtorek) zostałam mamą, jak leżałam z małym i on zasypiał taki wtulony we mnie to powróciły wspomnienia. Ten strach, kroplówki, blok operacyjny, siny obślizgły pyszczek do pocałowania, łzy szczęścia ( z tych emocji musieli mi podać tlen bo dusić się zaczęłam...), matko jakby to wczoraj było :) A później znowu paniczny strach, wenflony, leki...tragedia smoleńska. Tak mi się kojarzy czas świąteczny i poświąteczny z 2010r. Przepraszam, przysmęciłam trochę, zero związku z naszym tematem, ale jakoś tak mnie naszło. Wybaczcie :)
  24. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Monopol Może zadam głupie pytanie, ale jak skaczesz na skakance? Tak normalnie podskakujesz ze złączonymi stopami czy taki "rowerek"? Zawsze się zastanawiałam jak skakać żeby był jakiś efekt... A udało ci się ściągnąć ten dodatek żeby pobierać filmiki z youtuba? Ja wczoraj ściągnęłam 5 mil ale w formacie .flv i masakra, chciałam żeby było szybciej ale tak to się nie da tego oglądać. Wczoraj włączyłam znowu pobieranie ale w formacie już mp4. Może już dziś uda się to przerobić. A Chodakowskiej co ściągasz?
  25. Maarta29

    czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

    Hej :) Powiem tyle, że powodów do radości brak. Jednak to inne jedzenie, nieco inne godziny, mniej kontrolowane ilości...no i ja dziś miałam tak wisielczy nastwój, mały od rana tak mnie wyprowadzał z równowagi że miałam chęć schować się w szafie i cały dzień przepłakać. Dawno nie czułam się tak podle. Z tego wszystkiego dostałam migreny...szkoda gadać. Uzbierało sie trochę problemów w rodzinie, dochodzą pewne naciski (czego nie cierpię, raczej taki wolny ptak jestem i nienawidzę robić czegoś z musu) ze strony bliskich, wykańcza mnie takie coś psychicznie bardzo mocno a wówczas boję się zajadania stresów. Czuję wtedy jakbym jedzeniem chciała ukarać siebie...ech babska psychika, kto to ogarnie ;) MONIA Faktycznie nike są bardzo fajne. Ja mam swoje pięciolatki właśnie z tej serii która od jutra będzie w lidlu (DART), zimówki takie wysokie za kostkę też kupowałam nike bo jakoś przywiązana jestem do ich jakości. Teraz kupiłam reeboki takie z wypustkami na podeszwach (niby pomagające w modelowaniu pupy - bzdura oczywiście ;) ) ale tylko dlatego że mogłam mieć je sporo taniej. Prawdę mówiąc wolałabym te nike różowo-czarne które mają jutro być w lidlu. Bardziej niż na butach zależałoby mi na spodniach bo też mają jutro rzucić, mają być takie elastyczne za kolano i bawełniane. Mam jedne takie elastyczne i są super. Normalnie zakochałam się w nich :) Niestety mam 30km w jedną stronę do lidla więc muszę sobie darować, tym bardziej że bak prawie pusty ;) MONOPOL Ja już od jakiegoś czasu robię przymiarki żeby kupić takie obciążniki na nadgarstki, założyć i machnąć 3 mile, fajnie by było :) Chciałam tez i na kostki ale boję się o kolana, ponoć takie obciążniki bardzo stawy dobijają a ja i tak mam problemy z kolanem. Już jakiś czas temu kupiłam stabilizator na kolano tak mi dokuczało, waga słonia jednak swoje robi. Ćwiczyłaś coś konkretnie tymi ciężarkami czy tak sobie umyśliłaś jakiś system? Skakankę też zakupiłam ale czekam aż się ciepło zrobi żeby wyjść z nią na dwór. Bo kiedyś się zrobi cieplej, prawda???
×