Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NinkaMalinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. NinkaMalinka

    To było Tak... Wczoraj.

    Pendzior. Z Twojej strony, to albo wielka mistyfikacja, to wszystko, co piszesz. Tzn. albo Ci się nudzi i szukasz zainteresowania, albo może jesteś dziennikarzem i szukasz materiału do artykułu itp.(świadczy o tym częstotliwość wpisów - albo nie masz co robić, albo to Twoja praca) Myślę tak, ponieważ wszystko co piszesz nie trzyma się kupy. W ciągu miesiąca Twój kilkunastoletni, prawie idealny związek, z którego byłeś zadowolony, oprócz tego jednego aspektu, nagle stracił całkowity sens. Jeszcze na początku bardzo chciałeś walczyć, a tu nagle w ciągu godziny postanowiłeś wyrzucić żonę z domu. Niewiele piszesz o dziecku, a nikt kto go ma i kocha, nie podjąłby takiej decyzji w ten sposób, wszystko uzależniając tylko od seksu. Wiem o czym piszę, ponieważ ja w związku jestem ponad 20 lat i różnie bywa, ale na małżeństwo składa się wiele aspektów. Dojrzali ludzie to wiedzą. No właśnie, moja druga hipoteza to taka, że jesteś niedojrzałym, zadufanym w sobie despotą i narcyzem, który tyranizuje rodzinę i to Twoja żona powinna jak najszybciej brać nogi za pas, póki jej całkiem mózgu nie wypierzesz, ale znając takie sytuacje, to jest typ ofiary i będzie tak trwała, a Tobie tylko o to chodzi, w tym znajdujesz pożywkę dla swoich wielkich kompleksów. Oby to była pierwsza hipoteza, a jeżeli jednak druga, to Ty powinieneś jak najszybciej iść na terapię. Ale wiem, że w sobie winy nie zobaczysz, bo każdy chory tak ma, czy to alkoholik, hazardzista itp.
×