Co do zalet kiltu - mnie akurat przekonywać nie trzeba. Od ładnych paru lat jestem dumnym posiadaczem przyzwoitego Blackwatcha, i noszę go przy różnych okazjach spacerowo-towarzysko-imprezowych. Pewnie niebawem przyjdzie pora na coś jeszcze - myślę o utility camo i/lub jeans oraz o polskim tartanie. Swoją drogą, gdyby się okazało, że masz wolne moce przerobowe, a cena mnie nie zabije, to chętnie bym zamówił coś marki "Arnodike", zamiast wspierać anglosaskich imperialistów ;-)
Do "babskości" tego forum zaraz przywyknę, ale ono jakieś takie nieinstynktowne jest w obsłudze, no i apostrof w moim nicku mi przerabia na jakiś bajzel :-(
A gdy poczytałem inne wątki, przynajmniej niektóre, to mi ręce opadły :-)
Na facebooku do tej pory udawało mi się nie być, ale dla idei jestem gotów się poświęcić i zarejestrować - faktycznie, to chyba największa szansa wypłynięcia na szersze wody. A chyba pora najwyższa...
Ten 18.05. kusi :-)