Milki123
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Milki123
-
To cie calkowicie inaczej wyobrazalem:=) okularki ?:) i rozumiem ze "40" to wiek ?:)
-
Wiem skoro juz wiesz gdzie przybywam, bystre Kochanie:) Ogolnie, jak wygladasz...nie pytam i Imie bo przeciez to anonimowe forum:)
-
chetnie bym ci pomogl ale znow tak saom sie skonczy:=) A chcialem wiedziec, czy bys mogla sie troche opisac ? jesli nie tutaj, to w stopce masz mojego maila ;)
-
Nie wiem Kochanie, ale ciesze sie ze dolaczylas do tego biura :*:*
-
Zzawsze jest mi bosko z toba kochanie :* Tyle ze dzis koncze o 17:15 i nie wiem czy sie wyrobimy a nie chce znow sie pozostawiac sfrustrowane, za dobrze dzis nam bylo....
-
Wesolych Swiat i duzo odpoczynku przed powrotem do pracy:)
-
no wiesz, nigdy Ci nie odmowie przyjemnosci Kochanie:) widze ze dzis rano zastanawialas sie jak tu pracowac a teraz jeszcze ci tego malo :P
-
Nie wiem Kochanie, a jeszcze masz sile:) ? poki co slonko przebija za oknem:) A z czekoladka sie nie martw, sporo kalorii spalilismy:)
-
Kochanie nie chamuj sie... lubie cie taka dzika... zblizam sie do ciebie gryziesz mi warge, drapiesz plecy, bardzo to mnie podnieca... zaciskam dlonie na udach i posladach..... i coraz mocniej ruszam biodrami przyspieszam taak....
-
zaciagam cie na moje biodra i ci go glebipej wsuwam... zaciskasz twoje cudowne uda na mnie i ruszasz sie ze mna.....palec mi sie bardzo sliska na twojej lechtaczce... oblizuje go patrzac na ciebie i znow masuje ci ja....wsuwam ci go coraz mocniej, stanowczo, taaak Kochanie krzycz niech slysza ze sie tu pracuje...
-
podnosze ci, caluje twoje namietnie soczyste usta... przesuwam ci na biurko... siadasz na nim i juz przechodze mnedzy twoje uda... muskam ci sutki i wsuwam ci mojego twardego penisa w ci***ke..... mokra jestes i goraca....
-
Mmmmmmmmm kochanie wiesz co mi sie podoba...trzymam cie za glowe druga dlonia pieszcze ci sutki....
-
Wysuwasz biodra do mnie... Ocieram ci cala twarz o twojej sokii.... Sse ci dikladnie kazda warge zapelniam ci cipke zejyczkiem rozpycham ci ja.... Masuje szybko paluszkami lechtaczke...
-
Nie pracuj tylko patrz jak ci ja namietnie sse....
-
Z toba sie nametnie kochac... piescic ci twoje obfite persi, i dac ci go poczuc gleboko w niej... tak jak lubisz....
-
To poznaj mnie jeszcze troche i zobaczysz ze omje slowa do Ceibe nie sa tylko podstepem zeby ci ja wylizac Kochanie :*:*
-
Czy Ty narpawde myslisz ze to wszystko pisze tyko zeby ci ja dokladnie wylizac...?? :/
-
KOchanie, dla mnie to ty nawet nad ranem jak sie budzisz jestes najpikniejsza... :*:*
-
to co....? mamy siedziec na przeciwko siebie i nic nie robic...? Wiesz ze obydwoje tak na siebie cudownie dzialamy i pragniemy siebie....
-
Widze ze dzis jestes bardzo mna speszona szkoda, bo to nie burza w moich oczach a chec na ciebie....
-
chce ci dzis kochanie dac tego czego nie milaas przez ostatnie dni... namietniosci, boskiego orgazmu i jeku na cale biuro....
-
patrze na ciebie z mojego biurka... wachal sobie paluszki... mmmm pachna moim ulubionym zapachem..... wstaje od biurka... przechodze za Toba.... dlonie gladza ci uda lekko podwijajac ci spodnice;...mmm uwieiblam twoje uda.... i majteczki mokre....gladze ci ja przez majteczki wachajac twoja szyje....
-
no tak... co za duzo to nie zdrowo....
-
mmm to wiem czemu tak sie dobrzae dogadujemy, bo uwielbiam wysmienita bielizna na kobiecie... mieszanka koronki satynki... przezroczysta, podkreslalaca sutki, ksztalty.... Dostane namietnego buziaka na dzien dobry Kochanie?
-
Marzycielko... nie moge sie doczekac juz twojego wejscia w biurze.... NIenormalna, jestem gotow na szkolenie:)