K_M_M
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez K_M_M
-
jasne, jak tak boli to lepiej żeby ktoś był obok ciebie w razie czego :) ale jak wróci M to spróbuj.. delikatne jakieś takie ruchy powinny pomóc.. tak mi sie wydaję :) mój mały też dzisiaj jak zaczął się wiercić to aż momentami bolalo.. z takim uwielbieniem sie wpycha pod moje zebra ze az nie pojęta sprawa.. najulubieńsze miejsce jego chyba :) :D i nie dziękuję :) :D
-
witam :) viola brzusio cudny :) a ciuszki jakie rewelacyjne :) ja dzisiaj jade do miasta może coś upoluje ciekawego :) w końcu już wiem dla kogo..moge omijac uniwersalne :) a żeby rozłożyć to na dwa foldery to byś musiała przysłać w dwóch osobnych wiadomościach ciuszki i brzuszek:) wtedy bez problemu jedną wiadomość się przenosi do ciuszków a drugą w odpowiedni tydzień :D Patussa fakt pogoda tez nie poprawia humoru.. może spróbuj się trochę powyginać, albo porozciągać? mnie też łapie czasami takie promieniowanie od lędźwi z lewej strony i promieniuje na nogę lewą. wtedy wystarczy troche sie powyginac na boki, ponachylac(lekka gimnastyka) i spowrotem cos wskakuje na swoje miejsce i jest niesamowita ulga.. :) może Tobie też by ulżyło ? :)
-
a i tak wydaje mi sie że do pakowania torby zaangazuje pawla siostre.. bo jak przyjdzie co to czego to wszystko bede chciala zabrac 'bo napewno sie przyda' hehehe :) i uszykuje ewentualne opcje na wyjscie ze szpitala. to jak ktos bedzie po mnie jechal to najwyzej dowiezie w razie gdyby pogoda wywinela psikusa i nie bylo tak jak zapowiadali :)
-
hah atamta liczylam sie z tym ze napewno nie moge wziac odliczonej liczby ubranek.. musi byc lekki zapas.. ale calej garderoby nie mam zamiaru zabierac.. a szpitalnych ciuszkow nie chce.. sa takie nijakie.. :/ jak mam ciuszki to bede z nich korzystac juz od poczatku.. gdybyto byla jakas'niespodzianka'. tzn.torba nie spakowana, raptem bole i wszystko w biegu. to na pierwsze ubranie pewnie by bylo w szpitalnych bo by sie nie mialo ze soba pewnie tego co potrzeba... ale szybko bym organizowala wlasne ubranka :)
-
nie no własnie miałam bardziej na myśli tą 'pierwszą' torbę. bo wydaje mi się że nie trzeba tego aż tyle brać..przecież w razie potrzeby ktoś zawsze może dowieźć. czy pampersy czy ubranka,czy nawet pizame dla mnie :) no byłam w szoku czytając tą listę :) a w kwestii bielizny, bedziecie kupowaly raczej te siateczkowe jednorazowe/wielorazowe majtki czy bierzecie bawełniane zwykle? bo ja sie zdecydowałam na zwykłe bawełniane. lepiej bede sie czuła w takich "zwyklych".a bawełna też jest przewiewna wiec wydaje mi sie ze będzie ok.
-
Czesc dziewczyny:-) Czy tez odczuwacie te skutki zmiany pogody? Ja chodze jak snieta mucha, wczoraj to nawet sobie zafundowalam drzemke po poludniu:-) dzisiaj tez zimno. Ale tak jakby slonce jeszcze probowalo walczyc z chmurami.. :-) nawet maly nie ma ochoty na fikanie.. Tez jakis taki leniwy i ospaly.. A tu trzeba wstac i brac sie za porzadki jakies.. Prania sie nazbieralo, trzeba poukladac w szafkach:-) Jesli chodzi o dlugie spodnice czy sukienki, to ta moda ostatnio jest taka ze wszystko mozna nosic:-) tez mam dwie z zeszlego lata i napewno bede w nich chodzic.. :-)
-
Atamta gratulacje dla męża :-) a sukienki robia furore widze :-) ale nie dziwne idzie cieplo to kiecka najwygodniejsza:-) ja cale szczescie mieszcze sie nadal we wszystkie ubrania sprzed ciazy. A w zeszle wakacje nakupowalam troche sukienek to cos zawsze sie znajdzie:-)
-
Patussa zazdroszcze ciepełka :) u nas dzisiaj to nawet w domu by sie przydało napalic bo chłodno.. :/ a wracając do tematu wagi to ile przybrałyście od początku ciąży? ja sie cieszyłam ze było tylko 4 kilo a wczoraj jak weszłam na wage to sie za glowe zlapalam bo doszly jeszcze 2 kg w ciagu dwoch tygodni.. :/ a po sobie wcale nie czuje tego.. położna jak spojrzała na wage to az krzyknęła z uradowania że w końcu zaczęłam normalnie tyć :D czyli jak na 30 tydzien mam 6 kilo na plusie :)
-
ależ zmarzłam na dworze jest chyba 10' :( brrr:/ a zobaczcie co znalazłam.. kreatywność chyba tatusia ze namalował takie dzielo:) http://sjusk.pl/13571-wychodzi
-
Witam wszystkie panie :) widze, że dyskusja na temat porodów nadal trwa :) Lou_ przecież nikt Ci nie zarzucał braku zrozumienia..wiadomo, że co kobieta to inna opinia. te z Was które przeszły już poród(czasami nawet nie jeden) mają porównanie i są bardziej świadome swojej decyzji. My pierworódki możemy się jedynie pokierować tym co przeczytamy bądz usłyszymy i zestawimy z własną intuicją.. A akurat podany przez Ciebie przypadek chłopca z blizną na policzku po cc, nie był przytoczony aby kogokolwiek przestraszyć, tylko aby pokazać, że takie rzeczy też mają miejsce.. tak samo jak zdarzają się okrutne skutki przy porodzie naturalnym.. ale tego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. po to każda z nas ma lekarza,któremu (mam nadzieje) każda ufa i wierzy że pomoże przejść przez to doświadczenie jak najlepiej i jej i dziecku. W końcu to oni znają się na tym najlepiej:) ja doskonale rozumiem Twoją 'niechęc' do cc. tamto doswiadczenie mogło wywrzec taki a nie inny wpływ.. Różne zdarzenia różnie kształtują nasz światopogląd.. i trzeba być tolerancyjnym co do wyborów czy poglądów innych ludzi.. :) takie jest moje zdanie :) dietowo... CUdowna kiecka :) szczęście masz do takich perełek :) red onion.. słodkie te ubranka dla małego:) zmykam, bo mamy z mamą trochę pracy w ogródki.. trzeba posiać warzywka :) miłego dnia mamusie :)
-
Misia u mnie z @ od zawsze też był taki bolesny problem. może pogotowie mnie aż nie zabierało, ale często wieczorem aż tak nie bolało,zasypiałam i w nocy budziły mnie wymioty z bólu. działał tylko ketonal 100g. a jego jak sie wypije to po około godzinie czuc dopiero poprawe. także doskonale znam ten problem. mam nadzieje, że po porodzie będą już mniej bolesne. :)
-
No takie malenstwo jest 'zdane' na matke. Ale jak jest w stanie juz powiedziec ze jest mu czy jej za cieplo to naprawde, nie wiem jak nazwac takie zachowanie u doroslego. Bez znaczenia czy babcia, czy mama czy ciotka jakas. Dziecko przeciez czuje czy jest mu cieplo. Tym bardziej ze biega i sie bawi:-) dzisiaj tez babcia biegala za tym malym z kamizelka puchowa mimo ze bylo okolo 25' i prawie zero wiatru.. Nadgorliwa i nadopiekuncza babcia:-)
-
Ja powiem tak: jesli sie odwroci to probowac bede sn. A jesli nie to wiadomi dla dziecka bedzie lepiej jesli bedzie cc. Bo polozenie miednicowe uniemozliwia porod naturalny.. Zobaczymy co czas pokaze. Bo naprawde co dla mnie bedzie lepsze nie wiem. Najwazniejszy jest dzidzius. Ja sobie poradze tak jak napisala truj.. wiem ze chcialabym byc szybko w domu i byc samowystrczalna. Tzn zebym byla w stanie sama zajac sie synkiem. A po cesarce moge miec z tym problemy
-
Moj lekarz tez jest za sn. Ale nie ma mozliwosci skorzystania ze znieczulenia. Podaja tylko gaz rozweselajacy ktory podobno pomaga.. Czas pokaze. Kazdy organizm jest inny i inaczej reaguje. Dopoki same nie przezyjemy czegos to zadne opinie nie pokaza jak bedzie w naszej sytuacji. Wszystko trzeba przezyc na wlasnej skorze. Wtedy bedzie wiadomo.
-
Lou_ pisalam o tym cc bo wydaje sie mniej bolesne i szybsze niz naturalny porod. Ale podkreslam wydaje sie. Tak samo mocno boje sie jednego i drugiego. Nie wiadomo jak zareaguje organizm na cc ale tez nie wiadomo czy sn bedzie bez problemow. Czyli czy nie popekam, albo czy mnie nie natna.. W tej chwili maly nie jest odwrocony, ale jest szansa ze jeszcze sie przekreci.. Poczytalam troche na temat cc i sn i maja tak samo plusy jak i minusy. Sama juz nie wiem co bym wolala... Gdyby byla mozliwosc sn ale ze znieczuleniem to bym nie miala watpliwosci.. Ale tego to chyba nie tylko ja sie boje:-) kazda z nas ma chyba obawy i watpliwosci w tym temacie. Najwazniejsze zeby synus byl zdrowy:-)
-
Żanetka ślicznie wyglądasz :) Wczytałam się w te Wasze opinie na temat edukacji i 100% się z Wami zgadzam. nasi rzadzący chcą osiągnąć taki poziom jaki jest za granica..choćby w GB czy w DE. jednak zaczynają nie od tej strony.. bo cała reforma jest g*wno warta. a ze studiów tak jak mówicie robi się masówka, a połowa osób z tych uczelni/szkół wyższych wcale nie powinna się tam znaleźć.. dzisiaj przyszłość jest dla ludzi którzy kończą zawodówki i technika z wyuczonymi zawodami.. studia tak jak było to kiedyś powinny być zarezerwowane naprawde tylko dla tych najlepszych i najambitniejszych. któraś z was wspomniała o prywatnych szkołach.. w sumie to nie wiem czy aż tak bardzo odbiegają jakością nauczania od publicznych szkół. nie zagłębiałam się za bardzo w ten temat, bo sama zawsze wybierałam opcje państwowe.. teoretycznie bezpłatne a w praktyce ciągnęły tyle kasy ile w prywatnej szkole bym płaciła za semestr.. ale w tej kwesti nie zabieram głosu bo sie nie orientuje jak to bywa dokładnie. :) a chciałam Wam powiedzieć, że wróciłam od lekarza. zrobił mi pomiary małego. na 30 tydzien waga to 1413gram :) wszystko jest w normie. pokazał mi dzisiaj jak ziewa sobie i nawet pomachał :):):) ale synuś nadał nie obrócony. doktor mówi żeby się nie martwić bo może się odwróci ale szanse z każdym dniem maleją.. ostatnio pisałam, że chciałabym, żeby się nie odwrócił bo bym miała cesarke.. ale wczoraj poczytalam i o cc i o sn i w sumie to juz sama nie wiem co lepsze.. zycie pokaze jak sie sprawy potoczą. bo juz sama nie wiem:) a jeszcze lekarz mi polecił płyn do higieny intymnej jak ktoś miewa problemy z upławami,można go kupić jedynie w aptece. PLIVAFEM F. ile kosztuje nie wiem, bo akurat nie było w tej aptece do której poszłam. wiec kupie go przy nastepnej wizycie w miescie.. Zmykam na obiadek, bo niesamowicie zgłodniałam :) miłego dnia :)
-
hehe truj ciekawy pomysł :) dobrą opcją też by byla nauka w domu przez Ciebie samą :) napewno więcej by dzieci z tego wyniosły niż ze szkoły. ja pamiętam jak chodziłam do podstawówki to idąc do pierwszej klasy płynnie czytałam, umiałam pisać,może nie piękną kaligrafią, ale potrafiłam i liczyć tak samo.. i wiem zeto zasługa moich rodziców którzy poswiecali mi wiele uwagi a nie odsylali na komputer czy przed tv. a dzisiaj jest kompletna przepasc. w pierwszej klasie liczenie do 10, w drugiej raptem 20 i lekko ponad jak sie wyrobi z programem a w trzeciej jest juz przekroczenie 1000.. cudowna skala :) w tych czasach duzo trzeba robić z dzieckiem w domu.. bardzo dużo..
-
odnosnie ruchów. ja byłam u mojego lekarza w 28 tygodniu i tez nic nie wspominał. zawsze polozna sie pyta jak przychodze na wizyte o ruchy i zapisuje to w karcie ciazy. ale zadnej karty do wypelniania w domu nie dostalam.. moze dzisiaj cos wspomni.. ale watpie skoro ostatnio nie mowil a przeciez od 27 tygodnia powinno sie regularnie liczyc ruchy..
-
Truj.. przeczytałam tylko to co pod tym filmikiem, i musze powiedzieć, że taka jest prawda. może nie dotyczy każdego ucznia, bo są tacy którzy dają radę i mają dostateczną wiedzę jak na swój wiek.. ale pamiętam z praktyk które miałam w 3 klasie SP to jest tragedia. uczniowie na bardzo różnych poziomach.. m.in.przez tą chorą reformę z 6-cio latkami, które mają iść do 1-szej klasy.. widać było ogromną różnicę,który uczeń poszedł do pierwszej klasy w wieku 7 lat a kto w wieku 6 lat. 7 latki lepiej sobie dają radę w szkole. i jestem całkowicie przeciwna posyłaniu do szkól w wieku lat 6.katastrofa z tym pomysłem. to była 3 klasa a przepisanie notatki z tablicy (4-5 zdan, wiec całkowite minimum jak na ten wiek) trwało prawie całą lekcję.. wychowawczyni tej klasy szła na łatwiznę i dawała dzieciom gotowe wydruki notatek do wklejenia do zeszytu, bo by nie wyrobiła z programem przy ich tempie pisania. ułatwiała sprawe robiąc krzywde tym dzieciom bo pojda do nastepnej klasy i zupełnie nie poradzą sobie. a jeszcze dodam ze ze wszystkich trzecich klas ta osiągała na testach najlepsze wyniki.. ale pracować w tej grupie było bardzo ciężko.
-
Czesc dziewczyny:-) Odnosnie tego lezaczka to jest dobry do okolo 3-4 miesiaca. Bo pozniej jak dziecko bardziej chce siedziec to nie da sie go jakos specjalnie podniesc. Takze nadaje sue poki maluch wiecej spi:-) ja pozniej bede korzystac z tego fotelika samochodowego:-)
-
Patussa poszłam obejrzeć ten leżaczek z każdej strony ale nigdzie nie ma żadnego napisu.. :/ nie mam pojęcia co to za firma. leżaczek jest też od kuzynki mojego chłopaka i ma już swoje lata bo jest po jej starszym synku który ma chyba koło 10lat.. także przykro mi ale nie wiem jakiej firmy jest lezak :(
-
hehe oj nie mów hop :) jeszcze dwa miesiące :) nigdy nic nie wiadomo jaki duży urośnie :)
-
Żanetka znakomite wiadomości :) teraz chyba już jesteś spokojniejsza jeśli chodzi o wagę synusia:) i w tych miarkach centylowych jest akurat bliżej środkowej masy :) czyli ani za duzo ani za mało :) idealnie :) tak samo jak moj mały w 29 tygodniu :)
-
Lou trohe orientowalam sie w tym temacie. Oprocz becikowe ktore jak wspomnialas omijamy. Moze sie starac o rodzinne i wychowawcze. Nie sa to wielkie pieniadze ale miesiecznie wychodzi okolo 200zl. Zawsze to cos do przodu. Dodatkowo jesli nie zyje z ojcem dziecka moze dostac z mopsu chyba o ile dobrze pamietam zapomoge dla samotnych matek. Moze tez wniesc wniosek o alimenty dla dziecka. Lub zrzec sie tego. Sama probowalam kombinowac z ta zapomoga dla samotnych matek ale oni to dokladnie sprawdzaja podobno. A my mieszkamy razen wiec by sie nie udalo. Wspominam o tych rzeczach z ktorych sama mam zamiar korzystac. Ale w kwestii rodzinnego i wychowawczego trzeba papiery skladac od razu po porodzie(tak jak w moim przypadku w lipcu) i pozniej drugi raz w pazdzierniku bo od pazdziernika jest liczony 'rok' przy tych swiadczeniach. Jesli kolezanka chcialaby sie czegos konkretniejszego dowiedziec to zachecalabym aby sie udala do starostwa powiatoweg czy chocby mopsu. Albo zatelefonowala. Tam napewno konketnie powiedza jakie dokumenty sa potrzebne aby swiadczenie otrzymac. I wspomne jednym zdaniem o becikowym. Jesli jej dochod nie przekracza jakiejs tam kwoty(nie pamietam dokladnie jakiej dlatego nie wymyslam) a nie przekracza skoro dochodow nie ma to przysluguje jej tak jakby podwojne becikowe. Pojedyncze wynosi 1000zl a podwojne jak sama nazwa wskazuje to 2000 tys. Tyle informacji moge udzielic na podstawie tego co sama sie dowiadywalam. Mam nadzieje ze okaza sie choc odrobina pomocne:-)
-
Żanetka śliczne imię wybrałaś dla synusia :) dopisz się koniecznie do naszej tabelki :)