Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

birget

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez birget

  1. Kuntekate ja biorę olej z nasion wiesiołka w kapsułkach 3 razy dziennie po 2 kapsułki, ale tylko do owu :)
  2. No to cena calkiem fajna :) będę musiałą się zainteresować bliżej tym tematem :)
  3. Wiesz Karmelka ja też myślałam o tym żelu, ale on jest jednak dość drogi. A tak w ogóle to masz jakiś konkretny na myśli, bo wiem że jest ich kilka :)
  4. Kwietniowa nie patrz na to od strony, że szklanka jest w połowie pusta, ona jest w połowie pełna, przed Tobą nowy cykl starań, które jakby na to nie patrzeć są przyjemne i powinnaś czerpać z tego jak najwięcej radości a nie myśleć uda się czy nie :) J ateż nie dołączyłam jeszcze do grona zafasolkowanych, wiec uszy do góry i więcej cierpliwości, bo to nie jest tak że pstrykniesz palcami i już będzie ciąża :)
  5. Kobietki moje kochane, właśnie przeczytałam całkiem ciekawy artykuł odnośnie niepokalanka mnisiego (jest zawarty w castagnusie) i tam było napisane, że należy go brać wyłącznie do 10 dnia cyklu, stosowany po owulacji może spowodować że zarodek się nie zagnieździ. Nie wiem jak to tak naprawdę jest, ale stwierdziłam że się z Wami podzielę tą informacją :)
  6. Kwietniowa ja jestem bardziej niż pewna, że mało kto starając się o dziecko tydzień po owu przerzuca się na przytulanki z prezerwatywą, ale skoro gin tak mi kazała, to czemu nie...może akurat :)
  7. Oj, szkoda Kasienka, myślałam że u Ciebie będą dwie kreseczki. Ale uszka do góry, zaczynasz nowy cykl i nowe stranka, więc trochę cierpliwości i będzie dobrze :) Ja się nie nastawiam nawet na to, że będę miała szansę zatestować, ale zobaczymy ja to będzie :)
  8. Tylko nie sugerujcie się tym co ja piszę, bo ja nie jestem lekarzem :) najlepiej jeżeli zapytacie swoich gin czy możecie dalej kontynułować przytulanki czy lepiej się wsztrzymać, albo używać prezerwatyw, oni mają zdecydowanie większą wiedzę w tym zakresie :)
  9. Kwietniowa w zapłodnieniu nie przeszkadzają :) mogą utrudnić zagnieżdzanie, bo jeżeli wywołają skurcze macicy to zarodek się może nie zagnieździć, to tak jak z wiesiołkiem, bierze się go do owu. Mi gin powiedziała, że od piątku (26.04) mamy używać prezerwatyw, a owu miałam w poniedziałek (22.04).Nie wiem czy to za każdym razem tak jest, czy nie, ale po stracie ciąży jeśli powiedzą mi że przez pierwsze 3 miesiące dobrze by było żebym na rękach chodziła to się tego nauczę i będę na rękach chodzić :) Myślę, że nie zaszkodzi uważać, a właśnie znalazłam artykuł gdzie piszą że prostaglandynę podaję się przy indukcji porodu kiedy kobieta nie reaguje na oksytocynę w celu wywołania skurczy macicy, jest też coś takiego jak żel prostaglandynowy, który podany do kanału szyjki powoduje jej dojrzewanie.
  10. Wiesz Adaa ja nie jestem lekarzem, więc ciężko mi powiedzieć :) Ja wiem jedno, że jak mi się uda to pewnie przez jakiś czas będę bardzo uważać, nawet jeśli będzie to oznaczało przytulanki z użyciem prezerwatyw, których nie lubię :)
  11. Wiesz Lorislawa mi moja gin powiedziała, że albo mamy sie wstrzymać od przytulanek, albo używać prezerwatywy, bo prostaglandyny w nasieniu mogą prowokować macicę do skurczów i jeżeli doszło do zapłodnienia to mogą utrudnić albo nawet uniemożliwić zagnieżdżenie.
  12. Niespokojna bardzo gratuluję :) Nawet nie wiecie jak mnie cieszy to, że coraz więcej zafasolkowanych tutaj jest i jak miło jest czytać że kolejna staraczka zobaczyła dwie kreseczki :) Adaa ja myślę, że teraz musisz słuchać swojego organizmu, jeżeli masz ochotę leżeć i się wygrzewać to powinnaś leżeć i się wygrzewać, bo Twój organizm wie najlepiej czego teraz mu potrzeba :)
  13. Kasienka 3mam mocno kciuki, mam nadzieję że niedługo będziesz mogła zatestować i pojawią się dwie kreseczki :)
  14. Hej Kobietki :) a ja dostałam od mojego mężczyzny szlaban na komputer na ten weekend, negocjacje nie pomogły :D teraz tajniekiem do Was piszę bo chciałąm zobaczyć co u Was ciekawego się dzieje :) życzę Wam udanego weekendu i każdej testującej dwóch kreseczek :) Buziaki kochane!
  15. Dzieki Adaa za fluidki, to prawie tak jak dotykać ciążowego brzuszka ;) swoją drogą to ten mąż ma z Tobą dobrze, śniadanko z dostawą :)
  16. Króliczku ja ma podobnie, chociaż u mnie do testowania to jeszcze dużo czasu. W poprzednich cyklach robiłąm sobie nadzieję, psychika płatała mi różne figle. Teraz nic, zupełnie nic. Nawet najmniejszego przeczucia nie mam, chociaż teraz potrafię wyobrazić sobie siebie w ciąży. Rozmarzona a długo się już staracie, na jakim etapie cyklu jesteś? KarolinaKaru ja na Twoim miejscu poczekałabym jeszcze kilka dni i albo powtórzyłabym test z moczu, albo poszła zrobić test z krwi :)
  17. Justinka mam to samo, też zaglądam tu co chwilę i sprawdzam czy któaś z Was coś dodała :) Moja nadzieja na ciążę zaczyna już tworzyć nawet odrębny byt, więc zaczynam się jej bać ;) a tak zupełnie serio to ja wiem, że się uda, nawet jeśli będzie trzeba na to jeszcze zaczekać, bo na każdego przychodzi jego pora, cociaż nie chciałąbym zbyt długo czekać. Wydaje mi się, że teraz poprostu trochę się zblokowałam i dlatego tak wszystko się dzieje :) ale będzie wszystko dobrze :D
  18. Bardzo bym chciała żebyście zrobiły testy i żeby wyszły Wam pozytywne :) 3mam za Was kciuki!
  19. Lorislawa po takim czasie to już powinnaś zrobić test z krwi i powinien dać pewnien wynik, ja tak długobym nie czekała :) W styczniu też się cieszyłąm jak nie dostałam @, zrobiłam test i wynik był negatywny. Jeszcze tego samego dnia byłam u gin, która już z samej rozmowy powiedziała, że ciąża to to nie jest, a w badaniu okazało się, że owu nie było, endometrium nie przyrosło i nie miała z czego zrobić się @ i musiałąm brać luteine. Czasem nie ma co czekać, tylko działać :) 3mam kciuki i licze, że zaraz Ty będziesz przesyłąć fasolkowe fluidy ;)
  20. Wiesz szczerze mówiąc to trochę sie obawiam, że zaczynam sobie jakąś nadzieję robić, a pewnie zatestować nawet nie będę miała szansy. Zobaczymy, czas pokaże jak to będzie, staram się na nic nie nastawiać, ale nie chcę sobie nic wkręcać. Ale z drugiej strony wizyta u endokrynologa się przyda , żeby zrobić porządek z moimu rozszalałymi hormonami :)
  21. My też się przytulaliśmy wczoraj rano i już wieczorem czułam, że mam nabrzmiałe piersi :/ dzisiaj mam kontrolę u gin, żeby sprawdzić czy endometrium ładnie rośnie wspomagane duphastonem :) Jestem bardzo pozytywnie nastawiona, coraz częściej jestem w stanie wyobrazić sobie siebie w ciąży, nawet dzisiaj przełączając programy w tv mignęła mi jakaś kreskówka, gdzie jeden drugiego uderzył w brzuch, a mi w głowie pojawił się jakiś dziwny odruch "chroń brzuch" :D Justinka mam podobne postanowienie, tyle że jeśli teraz się nie udało to na początku nowego cyklu idę zrobić badanie hormonów tarczycy i zapiszę się do endokrynologa, któy zajmuje się endokrynologią ginekologiczną i zobaczymy co mi powie :) Justinka mam nadzieję, że Wasze przytulanki będą owocne :)
  22. Lorislawa @ spóźnia się Tobie ponad tydzień, więc wydaje mi się że to już najwyższy czas zrobić test :) Angeluska Ty się teraz nie stresuj, będzie wszystko dobrze :) A tak w ogóle to każda z Was która zafasolkowała daję mi jeszcze większą nadzieję, że w końcu będzie i moja kolej na zmianę w tabelce :)
  23. Angeluska nie ma zego się bać, bo będzie wszystko dobrze :) Daj znać jak będziesz po wizycie :)
  24. Adaa dzięki za fluidki :) ja jestem pewna, że się uda, na każdą z nas przyjdzie pora :) dlatego ja nie mam zamiaru tracić nadzieji, a przeciez starania są bardzo przyjemne, no bo przecież przytulanki są super :D
  25. Lorislawa a co masz na myśli pisząc "ponowna próba owulacji"?
×