Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Czarofffnica

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Czarofffnica

  1. Mam zaszczyt rozpocząć nowy wątek dla przyszłych mam oczekujących na pojawienie się swoich pociech w grudniu 2013. Czy są już jakieś kobietki które wiedzą, że będą miały termin na grudzień? Jeśli tak to zapraszam :)
  2. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Witam, dawno nic nie pisalam. Jutro zaczynam 29 tc i wiem juz ze bedzie coreczka. Nie moge sie doczekac mojej malej kobietki a z 2 strony to jeszcze mi nie spieszno do porodu, tyle rzeczy trzeba jeszcze zrobic. Pozdrawiam was serdecznie.
  3. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    A ja właśnie zupełnie odwrotnie. Miałam elektryczny i zwykły ręczny aventu i musze napsiać ze ręczny avent jest dla mnie nr 1. Elektrycznym mi wcale nie szło. Tantum rosa też mi nie podszedł zdecydowanie bardziej mi pomogło zwykłe szare mydło do podmywania i ręcznik jednorazowy- takie papierowy jak do kuchni do wycierania krocza. Goiło się wszystko świetnie. Octanisept super mi się sprawdzał do pielęgnacji pempuszka dziecka. Dużo lepszy niż spirytusy fiolety i inne cuda. Co do wody to potwierdzam- małe buteleczki najlepiej z dziubkiem są niezastąpione. Dla mnie super sie okazal przewijak i był zdecydowanie sprzeten nr 1- taki twardy ceratkowy któy mozna połozyc na łózeczko albo na ózko czy na podłogę. Bardzo mi pomógł bo moje dzieci lubiły sobie sikać po kąpieli ;) Tak wiec myslę że ile mam tyle wykluczajacych się niekiedy rad by było :) Każdy musi na swoich błędach się uczyc bo wie co mu spasuje a co nie. Najwazniejsze moim zdaniem to nie kupowac wszystkiego na hura wszytskich tych gadżetów itd. Kupić podstawowe rzeczy a resztę dokupować jesli się okaże że faktycznie ejst na to zapotrzebowanie- wtedy się nie wyda majątku na wyprawkę i nie bedzie się miało poczucia że połowa rzeczy była zbędna.
  4. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Ale sauna w ciazy to chyba nie za bezpieczna. Co do spania to ja sypiam różnie ale dosyc czesto na wznak i jak na razie mi nic nie drętwieje.
  5. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Ja tez mam lampę tzn bede miała od tesciowej to sobie w domu bede naswietlać. U mnie dzis na obiad cos na ksztalt krupniku i ziemniaki z czymś co miało byc bigosem tylko z mielonym mięsem. Mniamii dobrze że mam wafelki ;) O wagę już się nie obawiam. Mam cały plan odchudzania na po ciaży wiec teraz mi tam lotto.
  6. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Zielononóżka nie sprawdzałam po ciazy bede musiala zrobic sobie i dzieciom porządne testy bo one tez mają podejrzenie alergii a mieli tylko takie skórne robione a one raczej za dokłądne nie są.
  7. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Provitamina wiem o czym piszesz bo ja tez jadlam i nie czulam wcale smaku. Sól mi nie pomagała wcale płukałam tez tą butelką sinus rinse ale miałam juz tak zawolone ze przestałam płukac bo tylko pogarszało sprawę. Jak mi do tego doszła gorączka i ból taki ze lezałąm rpzykryta mokrym ręcznikiem na całą glowe i wyłam z bólu to stwierdzilam ze juz nie ma na co czekać.
  8. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Provitaminko u mnie to inna historia bo ja jestem po operacji zatok i mi sie średnio co pół roku nawraca i zadne leczenie doustna nie pomaga. Ostatnio lezałam na zatoki w styczniu i tez wczesniej wybrałam kilka antybiotyków i nic nie pomagało. Teraz mi mieli punkcje robic ale stwierdzili ze sie boja robic w ciazy i czekaja moze sam antybiotyk pomoże. W domu brałam zinnat a teraz to nawet nie wiem co mi dają bo już mi zmienili dwa razy a do tego dostawałam dexaven przeciobrzękom i niestety mam na niego alergię bo wczoraj po nim nie mogłam zlapać tchu i na chwilę zemdlałam wiec dziś mi już odstawili. A to dziwne bo w styczniu go brałam i nie było az takich problemów. Kuruj sie!!! Musi nam szybko przejść i oby już wiecej nie wracało, a jak jużmusi to chociaż nie podczas ciąży!
  9. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Cześć dziewczyny. Ja niestety wylądowałam w szpitalu z ostrym zapaleniem zatok. Już 3 antybiotyk dostaje i średnio widac poprawę. Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi maluszkowi. Dziś miałam konsultacje ginekologiczną i widziałam dziecko na USG. U mnie równo 17 tygodni a dziecko ma wymiary na 18 tygodni. Waży 260 gram i wszystko z nim dobrze więc się cieszę. Pozdrawiam.
  10. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Witajcie mamuśki W czwartek byłam na USG i widziałam bobaska. Niestety nie chciał się specjalnie pokazywać i odwrócił się do mnie i lekarza pupą. Przynajmniej kręgosłup ma porządnie wyoglądany :) Kolejną wizytę mam na początku lipca i moze wtedy maluszek zechce bardziej współpracować i pokazać buźkę. U mnie kończy się właśnie 16 tydzień. Mam nadzieję że dobrze znosicie upały i wszystkim Wam już wszelkie dolegliwości związane z 1 trymestrem minęły. Pozdrawiam wszystkie grudniowe mamy.
  11. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Ania no widzisz coś za coś. Moja córka jeszcze niewiele mówi. Stara się ale częściej używa swojego języka niż naszego. Ja z 2 (tzn z 4) mam termin z USG na 1 grudnia a z OM na 3 grudnia więc albo się urodzi w listopadzie albo w grudniu.
  12. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    To mamy chyba dzieci z tego samego miesiąca bo moja tez ma 2 lata i prawie 2 miesiące bez kilku dni. Waży niespełna 12 kg ale mimo wszystko jest co nosić. Na całe szczęście już nie nosi pieluch i w toalecie w miarę radzi sobie sama więc ten problem nam odpadł.
  13. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Witam mamuśki O ile nowych mam tu zawitało i jak dużo kobietek w 4 ciąży :) Ja też czekam na swoją czwartą pociechę. Do tej pory nie znałam żadnej rodziny z 4 dzieci a od kiedy dowiedziałam się o ciąży to wokoło same rodzinki z 4 dzieci lub mamusie czekające na 4 dziecko. Ale z 3 ciążą było podobnie. Pamiętam że wszyscy wokoło mieli jedno lub 2 dzieci nagle boom i wszedzie same rodziny z trójką. Ja niestety po małych problemach i mam teraz dużo leżeć, nic nie nosić i oszczędzać się znacznie mocniej niż to było do tej pory tak więc się kiszę kolejny dzień w łóżku i już mnie plecy od tego leżenia bolą. No ale jak trzeba to poleżę jeśli to konieczne. Najtrudniej mi przychodzi nienoszenie niczego ciężkiego bo jednak mój najmłodszy klocuś jeszcze wymaga pomocy we wszystkich czynnościach od kąpieli po zejście ze schodów i takie całkiem niepodnoszenie jest niemożliwe, ale staram się jak mogę to ograniczać do niezbędnego minimum. Pozdrawiam Was
  14. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Witajcie Faktycznie rzadko tu zaglądam, postaram się bywać częściej :) Monteblack nos do góry. Od stycznia się będziemy wspólnie odchudzać :) Ja też już mam co zrzucać i również jak Ty jestem bardzo doświadczona w dietach. U mnie zwłaszcza Dukan dobrze działa.
  15. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Witajcie Grudniówki Mialam dziś wizyte u lekarza i widziałam swoje dzieciątko. Cudowny widok. Malutki człowieczek. Wszystko na swoim miejscu: raczki, nóżki, brzuszek, główka. Coś pięknego, a jeszcze kilka tygodni temu byl tylko czarną kropką na monitorze. To takie niesamowite że chyba za każdym razem podobnie wzrusza. Już za 9 dni będę miała kolejne USG. Tym razem znacznie dluższe i dokładniejsze. Dopiero dziś do mnie dotarło że czekam na przyjscie na swiat nowego czlowieka który rośnie we mnie. Jakoś wcześniej nie podchodziłam do tego tak emocjonalnie. Jestem bardzo szczęśliwa. Pozdrawiam Was.
  16. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Waniliowa przez Ciebie idę robić naleśniki!!!! Ser mam w lodówce dorzucę do tego banany mniammm, osz ty! Ale to dobrze potem będziesz mi załatwiać karnet na tą twoją siłownię :P
  17. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    U mnie prawdopodobnie ostatnia bo poprzednia też miała być ostatnia :P Ale miałam inne podejście żeby szybko szybko ciąża minęła. Moze tym okresem noworodkowym i niemowlęcym bardziej się umiałam cieszyć ale też jeszcze nie tak jak teraz. Teraz to bym nie przyspieszyła niczego ani o jeden dzień. Jest wspaniale. Przed nami cale lato chodzenia z brzuszkami jeszcze nie takimi ogromnymi które by mogły bardzo przeszkadzać, ale już widocznymi. Tak szybko czas płynie, dzieci tak szybko rosną. Szkoda trochę, wiec zdecydowanie nie ma co przyspieszać.
  18. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    A ja nie chcę "już". To pewnie moja ostatnia ciąża wiec trzeba się napawać i celebrować każdą chwilę. Niech sobie trwa, powolutku, bez pośpiechu. Kazdy etap jest cudowny mimo wszystko i pewnie już nie bedzie mi dane tego przeżyć więc nic nie chcę przyspieszać. Krok po kroczku :) Co do tokso to słyszałam ze najłatwiej się zarazić właśnie przez mięso i grzebiąc w ziemi wiec jak ktoś ma dzialeczkę to warto uważać. Domowe koty zazwyczaj są wyszczepione na wszelkie możliwe strony i nie są groźne ale rożne bezdomne kociaki które załatwiają się gdzie popadnie jednak moga przenosić chorobę, a w ziemi pełno ich odchodów dlatego warto być ostrożnym.
  19. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Nie wiem bo nie chcę wyjść na taką co namawia za wszelka cenę. Ja w poprzedniej ciąży nie robiłam bo doszłam do wniosku że co mi tam, ale teraz jak mnie problem dotknął bezpośrednio i stresowałam się całą noc, ryczałam w poduszkę i odprawiałam modły żeby tylko z maluszkiem było wszystko ok to jak tylko rano otworzyli laboratorium to już tam pierwsza stałam i czekałam żeby badania zrobić i żadne pieniądze nie wchodziły wtedy w grę. Jakby mi 10 tys za to badanie powiedzieli to bym dała byle tylko mieć choć cień pewności że nie jest źle.
  20. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Kroptuska mi powiedziano ze cytomegalia tokso i rożyczka sa nie refundowane a na tarczyce mogę dostac skierowanie tylko od rodzinnego, ale tarczyce robiłam miesiąc przed zajściem w ciążę i była dobra wiec nie powtarzam. Ja robię w Diagnostyce i mam kartę założoną dzięki czemu mam trochę zniżki i wyniki mogę sprawdzać w internecie. Zapłaciłam za igg i igm 72 zl na cito (wyniki po 3 godzinach) więc jak macie diagnostykę gdzieś blisko to warto do nich zajrzeć.
  21. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Monte black zostalaś zauwazoa :) Witaj i pisz z nami. Wiolka rówież witam i życze szczęśliwych 8 miesiecy które zostały :)
  22. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Witajcie grudnióweczki. U mnie dziś równo 8 tygodni. Jak dotad czulam się bardzo dobrze tak teraz ciut gorzej. Mam mldości, ale nie wymiotuję tylko odczuwam dyskomfort z tym związany. Ktoś pytał o dreszcze i to też mi się zdarza. Czasem wybudzają mnie w nocy bardzo silne dreszcze. Jest mi zimno więc nakładam na siebie koce , pocę się pod tym a i tak czuje przerażające zimno. Po jakimś czasie to mija. Będę musiała zapytać o to lekarza bo nigdy wcześniej nic takiego nie miałam. Dodatkowo od czasu do czasu pobolewa mnie brzuch ale nie wiem czy to akurat jest coś złego czy tylko taki lekki ból związany z rozciąganiem się macicy. No i to tyle dolegliwości tak mniej więcej bo ospałość i zmęczenie nadal jest. Muszę zrobić badania krwi bo nie wiem czy to ciąża czy może anemia. Przyznam szczerze ze przed zajściem w ciążę moje badania krwi nie były najlepsze ale zaczęłam łykać witaminy z żelazem i myślałam ze to załatwi sprawę. Na jakiś czas się poprawiło i nawet włosy przestały wypadać garściami, ale teraz wszystko wróciło. Za tydzień pójdę na badania i się dowiem jak tam moja morfologia. Na razie zrobiłam te płatne i mam przeciwciała na różyczkę i cytomegalię za to nie mam na toksoplazmozę. Z tych na różyczkę bardzo się cieszę bo właśnie moje dzieci ją przechodzą. Co do serów pleśniowych to można jeść wszystkie z mleka pasteryzowanego, a takich w Polsce jest zdecydowanie najwięcej. Z alkoholem są różne teorie. Spotkałam takich ginekologów którzy twierdzili ze lampka wina raz w tygodniu wychodzi na zdrowie. Ja jednak nie ryzykuje. Nikt nie przeprowadzał żadnych badań dotyczących ilości alkoholu szkodliwej dla płodu wiec myślę ze na te 9 miesięcy ciąży plus okres karmienia można się wstrzymać. Pozdrawiam mamusie i trzymajcie się zdrowo i uważajcie na różyczkę bo u nas panuje epidemia. U mnie w rodzinie większość dzieci a i kilku dorosłych ją ma! Mamy z Krakowa proszę uważajcie na siebie i zróbcie szybko badania!
  23. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Kropuska przykro mi ze trafilaś na takiego dziada. Niestety nie każdy lekarz pracujący w zawodzie ma powolanie do tego co robi, niektorym brak zwyczajnej kultury osobistej. Ale nie zgodze się z tym że lekarze na NFZ są źli. Ja chodze teraz na NFZ do świetnej lekarki. Jest przemiła, kulturalna i pomocna. Dr Świstak do którego chodzi waniliowa o ile dobrze pamietam to też wspanialy lekarz. Zdarzają się takie przypadki jak u Kropuski ale myślę że nie można generalizowac. Mnie np by bylo szkoda placić 200 zl za wizytę (a takie są u nas ceny) jak to samo mam w ramach funduszu a za zaoszczędzone 2 tysiące zł mogę kupić już część wyprawki dla malucha. Albo wykonać dodatkowe badania czy np udac się w polowie ciaży do jakiegoś dobrego specjalisty na prywatne USG genetyczne z badaniem przeplywów krwi i serduszka. A takie standardowe wizyty, zwlaszcza jeśli ciaża przebiega bez powiklań to i tak niewiele wnosza. Karteczka z badaniami, zważenie, pogadanie o tym jak się pani czuje i wypelnienie rubryczki w karcie ciąży. Co innego jak z ciążą są problemy. Wtedy pewnie inaczej się podchodzi do tematu. Ja tu chyba jedyyna z was jak na razie nie dostaląm żadnych leków poza standardowymi witaminami i kwasem foliowym i czuję się wyjątkowo dobrze. Co prawda wieczorem szybko zasypiam i na zakupach mam ochotę na wszystko a po powrocie do domu stwierdzam ze w pelnej lodówce i tak nie ma nic co bym ze smakiem zjadla wiec zjadam banana albo serek z rzodkiewką, zgagę też miewam, ale nie są to wyjątkowo uciążliwe objawy wiec spokojnie moge z tym normalnie funkcjonować. Jedyne co mi przeszkadza to to wzruszanie się byle czym. Uslyszałam w sluchawce placz noworodka kolezanki i beczę, widze malego kota i beczę. Ciągle tusz mam rozmazany :) Dziś super dzień. Pogoda wspaniała cieplutko i slonecznie a moja najmlodsza żabka się dziś wyjatkowo rozgadała. Jak do tej pory malo co mówilą tak teraz pelnymi zdaniami klepie aż jej się buzia nie zamyka. Co prawda 90% wypowiedzie jest w jej własnym języku, ale ze matka wtajemniczona to i ten język zna doskonale i rozumie i tlumaczy innym ludziom na polski :) Uciekamy na spacer. Miłego dnia drogie mamusie i lepszego samopoczucia dla Was. Waniliowa daj znać po wizycie, proszę.
  24. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Witajcie Rav trzymam mocno kciuki a ty się oszczedzaj jak się da! Zrobilam te testy na pleć i dwa razy wyszedl chlopiec, czyli będzie dziewczynka bo u mnie chiński kalendarz sprawdza się idealnie odwrotnie. Dr Świstak przyjmowal mój poprzedni poród. Świetny lekarz. Dowcipny ale kulturalny. Bardzo go lubię. U nas dziś nareszcie wiosna w pełni i ponad 20 stopni było. Cudowna pogoda. Mogloby już tak zostać na dlugo. Ktoś pisal ze ma zgagę, ja też mam. Okropność. Pomaga jak na razie mleko, ale wieczorem tak się nasila ze nawet mleko nie daje rady. Zawsze miewalam zgagę w ciąży ale nigdy nie w 1 trymestrze tylko raczej w końcówce ciąży. Nie lubię tego uczucia. Pozdrawiam wszystkie grudniowe mamy.
  25. Czarofffnica

    Grudzień 2013

    Haga ja też rodziłam na Galla i teraz też zamierzam. Poprzednią ciążę prowadził mi lekarz z przychodni Galla ale teraz chodzę na Pleszowską do dr Kowalik. Co prawda na 10 maja się zapisałam na wizytę na Galla ale nie wiem czy pójdę. Waham się właśnie bo z jednej strony miło mieć lekarza ze swojego szpitala a wiem ze na Galla z racji małego oddzialiku takie pacjentki mają pierwszeństwo, a z drugiej strony to jednak na Pleszowskiej jest lepsza opieka i lekarka dużo milsza. Dr Romanka znam tylko z pobytu na patologii ciąży i średnio go wspominam. To może się spotkamy na porodówce :)
×