duszak
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Czapus jak tam? Dalej nic? Kurcze czemu od razu nie zrobili ciecia tylko tak Cie mecza kroplowkami :( Pamietam ze tez mialam tak jak Ty, zero skurczy i oksytocyna nie pomagala, tylko mnie dosc szybko wzieli na cc bo wczesniej wody poszly, nie mogli czekac. Moze to jest standardowa procedura w Twoim przypadku, nie wiem ale trzymaj sie dzielnie i pilnuj zeby nie dopuscili do niedotlenienia. Jak skonczy sie cesarka to tez bedzie wszystko dobrze :) Trzymam kciuki :*
-
Czapus czekam na wiesci, codziennie podgladam co u Ciebie! Nic sie nie martw, pierworodki najczesciej rodza po terminie ;) U mnie bylo tak: mialam rozwarcie na 4 cm i tak chodzilam 2 tyg, tez mowili ze zaraz urodze bo szyjka krotka i miekka. Chodzilam po schodach, mylam okna, biegalam z psem i nic. Wkoncu poszly wody, skurczy nie bylo wiec szpital i oksytocyna i tez nic. Wtedy cesarka i na cale szczescie bo na usg maly mial 3500 a urodzil sie 4130. Naturalnie nie dalabym rady. Uzbroj sie w cierpliwosc, wiem ze hormony robia juz swoje. Najlepiej rodzic bez oksytocyny bo ona wywoluje silniejsze skurcze, porod jest przyspieszony i kobieta bardziej sie meczy. Na pewno wszystko bedzie dobrze, a nawet jak skonczy sie cieciem to tez dasz sobie swietnie rade :* Bede zagladac i czekam na info :) Buziale dla wszystkich kobitek :*
-
Jestem, jestem tylko strasznie zabiegana ;) Nadrabiam lekture forum kiedy tylko moge :) U mnie ok, siodmy miesiac a ja czuje sie coraz lepiej co mnie cieszy ale i troche dziwi bo spodziewalam sie ze bedzie raczej gorzej. Wrocilam nawet do pracy. Teraz czeka nas remont i szykowanie pokoiku dla drugiego synka. Nawet sie ciesze bo energia mnie rozpiera :) Cesarka w polowie marca bo potem moja gin przenosi sie z porodowki na patologie. W sumie zostalo troche ponad dwa miesiace. Szczerze mowiac z jednej strony nie moge sie juz doczekac ale z drugiej pamietam pierwsza cesarke i to mnie sprowadza od razu na ziemie. Widze ze dolaczyly nowe osoby na forum :) Trzymajcie sie Dziewczyny! To forum dodawalo mi otuchy kiedy zaczynalam watpic. Za wszystkie trzymam kciuki i zycze w nowym roku wreszcie jakis pozytywnych wiadomosci, moze cos sie ruszy i posypie sie lawina dwoch kresek ;) Sciskam stare i nowe forumowiczki, buziale. Bede zagladac i relacjonowac :*
-
Griszanka czytam caly czas i czekam z niecierpliwoscia na dobre wiesci ale widze ze juz sa!!! Wszystko jest na dobrej drodze :)))
-
Czapus trzymaj sie dzielnie!!!Mam nadzieje ze masz dobra opieke w szpitalu i wszystko sie szczesliwie skonczy. Nie mozesz teraz sie tak forsowac niedlugo rodzisz, zamiast biegac za plytkami powinnas lezec i jeszcze raz lezec. Ja tez tak biegalam i skonczylo sie odplynieciem wod jak wychodzilam do pracy. Moja glupota. A dzien wczesniej mylam okna. Mam nadzieje ze jak wyjdziesz ze szpitala to do konca stycznia odpuscisz sobie temat mieszkania i bedziesz LEZEC!!! :))) Mieszkanie poczeka ale Ty szczesliwie urodzisz w terminie :) Calusy :* Pozdrowienia dla Wszystkich :*
-
Hej Kobitki ;) Jestem, jestem caly czas czytam tylko nie mam nic nowego do napisania. Leze, ledwo sie ruszam, mam wszystkie dolegliwosci ciazowe na raz i juz odliczam dni kiedy to sie skonczy. Jeszcze maz wyjechal sluzbowo wiec mam malego na glowie, ciezko mi nawet podniesc go na ubikacje bo to 17kg a kregoslup mi peka, nie mowiac o spojeniu lonowym. Powolutku w domu na pietro wchodze, cos podobnego jak moja babcia jak do nas przyjedzie ;) Griszanka trzymam kciuki!!!! Oczywiscie za Was wszystkie caly czas!!! Mocno kibicuje i mam nadzieje ze niedlugo przeczytam tutaj jakies dobre wiesci ;) Tak bardzo bym chciala zebyscie dostaly ten piekny prezent na swieta! Nalezy Wam sie za tak ciezka walke, kochane trzymajcie sie cieplutko, bede zagladac kiedy mi czas pozwoli :*
-
Griszanko u mnie nic ciekawego dlatego nie pisze ;) Dzieki za pamiec ;) Ale czytam Was regularnie. Aktualnie odpoczywam w Karpaczu, chodze codziennie na do spa i na zabiegi, po raz kolejny maz mi zafundowal wycieczke, niestety tym razem nie mogl pojechac jestem z mama i dzieckiem. Pelen relaks ;) Isia mialam takie brazowe uplawy, to nic powaznego pod wrunkiem ze nie sa zabarwione krwia. Czapus jak dziecko bedzie duze to cesarka murowana, u mnie bylo ponad 4 kg i nie rodzilam naturalnie, za waska miednica plus inne wskazania. Ale niektorzy lekarze na sile nie chca robic cesarki, trzeba wtedy troche sie poklocic. Pozdrawiam Was wszystkie i buziaki :*
-
Pieluchy. Przez pierwszy rok kupowalam Pampers Premium Care te biale. Dla noworodka tez z tej serii Pampers Premium Care NewBorn. Do tego chusteczki do pupy. Potem juz do drugiego roku chodzil w Pampersach Actic Baby tych zielonych bo taniej wychodzilo i czesto sa na nie promocje. Z innych firm nie moge doradzic bo zawsze tylko Pampersy, wiec nie wiem. Ale kolezanka uzywa Huggys (moglam przekrecic nazwe), twierdzi ze sa super. Raz jedyny kupilam pampersy z Biedronki (chyba Dada) bo bylismy poza domem a skonczyly nam sie pieluchy. Synek mial spore odparzenie po nich. Ale niektorzy sobie chwala. Oprocz tego musisz miec zwykla tetre zeby podlozyc pod pupcie czy cos wytrzec, przydaje sie.
-
Co do rozstepow. Ja nie mialam i narazie nie mam (oby tak juz zostalo:)) W obu ciazach smaruje sie od samego poczatku Mustela na rozstepy wlasnie, dla kobiet w ciazy (dwa razy dziennie, rano i wieczorem). Swietny krem, polecam z czystym sumieniem. Mysle ze to dzieki Musteli nic mi nie wyskoczylo. Przepisuje Ci z opakowania: ''Podwojnie dzialajacy krem przeciw rozstepom, stosowac od 1 miesiaca ciazy i po porodzie'' itd. Ja co prawda po porodzie kupilam z tej serii serum na brzuch i uda, do brodawek tez mialam zeby nie pekaly przy karmieniu. Ogolnie naprawde warto. Kolezanka tak mi polecala i sama sie przekonalam ze warto wydac troche wiecej ale jest efekt. I z Musteli dla noworodkow i niemowlat jest cala seria, taka niebieska. Wszystko kupisz w aptece. Przez ok rok mylam synka Mustela (to chyba byla dwa w jedym plyn i szampon, z pompka bo jest wygodniej przy wanience) a potem przerzucilam sie na zwykle kosmetyki juz nie z apteki, troche tansze typu Nivea Baby. Jednak po porodzie do pierwszych kapieli radzilabym zainwestowac i kupic cos drozszego wlasnie z apteki, zeby miec pewnosc ze nie uczula. Jest wlasnie Mustela, jest Pharmaceris, jest Oilatum. Wybierz sie do apteki i poczytaj. Farmaceutka tez pewnie cos doradzi. Oprocz tego musisz miec oliwke, ale to juz mialam zwykla typu Johnson czy Nivea i krem i tu najlepszy byl zwykly krem Bambino z filtem albo najzwyklejsza masc witaminowa z apteki za kilka zlotych. Do przemywania oczu zwykla sol fizjologiczna. Do kikuta Oktanisept. To chyba wszystko. A i do pupy przeciw odparzeniom Sudokrem ale dobry jest tez Linomag, zwykla masc arnikowa. Talkow i zasypek nie mialam bo za duzo roboty dla mnie z tym bylo. Mam nadzieje ze pomoglam :)
-
A co mi sie przypomnialo jeszcze z ZUSem to ze przepisy maja zmieniac nie tylko co do dlugosci okresu bez chorobowego ale i okres oplacania wyzszej skladki ma byc min pol roku podobno. Trzebabedzie deklarowac wysoka podstawe na pol roku z gory. Mam nadzieje ze to nie wejdzie jednak od stycznia.
-
HA! A nie mowilam ze aktywnosc fizyczna pomaga! :) :) :)
-
Hej Wszystkim ;) Czapus wspolczuje :( Wiem jak to boli, moj mial 12 lat jak odszedl. Niestety taka jest kolej rzeczy :( Sciskam mocno kochanie :* Co do wizyty Czapus, wszystko ok, dziekuje Ci bardzo :) Maz byl ze mna, mielismy w 3d i oboje sie poryczelismy bo niespodziewanie okazalo sie ze bedzie chlopiec ;) Ciesze sie bardzo bo wszyscy wmawiali mi ze bedzie dziewczynka, nawet juz sie do tego przekonalam. A my z mezem zawsze chcielismy miec chlopakow w domu. I znowu sie spelnilo ;) Co dziwniejsze teraz coraz czesciej rozmawiamy o trzecim dziecku, to bylo kiedys takie nasze ciche marzenie i moze...moze...ale zobaczymy, niech sie urodzi drugie narazie ;) Jak Ty sie czujesz Czapus? Mam nadzieje ze juz sie wysypiasz. Kup sobie rogala, taka dluga poduszke, jest zdecydowanie wygodniej w nocy z brzuchem a potem przyda Ci sie do karmienia. Ja mam takie dziwne wrazenie, troche smiesznie ze nic nie musze kupowac dla dziecka, tylko pieluchy i do szpitala podklady porodowe i takie tam p*****ly. Dziwne bo nawet mnie korci. Chetnie rzucilabym sie w wir zakupow, lozeczko, posciel, ubranka ;) Zazdroszcze ;) Z tym ZUSem to juz stary myk, teraz wiekszosc juz tak robi. Mialam tak w pierwszej ciazy i teraz tak samo od listopada. My podnosilismy na maksa.Od stycznia prawdopodobnie maja zmienic sie przepisy bo ludzie kombinowali i ZUS ma wprowadzic dluzsze terminy a nie tylko miesiac rezygnacji z chorobowego. To ostatni dzwonek podobno, slyszalam od babki znjomej z ZUSu. Tylko radzilabym skorzystac z pomocy ksiegowej, ona wszystko powypelnia, na necie czasami bzdury potrafia pisac, wiec warto sie kogos poradzic co i w jakich terminach poskladac. Jedyny problem jest taki ze ZUS sprawdza czy faktycznie prowadzilo sie dzialalnosc. Musza byc wystawiane faktury. U mnie w pierwszej ciazy sprawdzali. Chyba ze zadeklaruje sie nizsza podstawe nie ta maksymalna. Co do umowy o prace kolezanka tak zrobila jak piszesz Paula, tez maz zone itd. ZUS wyplacil jej najnizszy macierzynski i do dzis sie sadzi. Slyszalam wlasnie ze na umowe jest troche gorzej niz na firme. Isia to ze lekarz Ci tak powiedzial to normalne. U mnie reakcja na obie ciaze byla taka sama: ''za wczesnie, poczkejamy bo ciaza tycia tycia''. Lekarze nie chce nastawiac pacjentki bo roznie jeszcze moze byc. Karte ciazy zakladaja przy drugiej wizycie. Ale u Ciebie wszystko jest na dobrej drodze ;)
-
Hej Wszystkim, Griszanka ja pracowalam z mezem w UK na studiach. Wtedy polowa mojego roku latala. Zarobki byly atrakcyjne i nam sie udalo bo pracowalismy razem. Z tym ze moj m ma tam brata ktory mieszka na stale i ma swoja firme wiec bylo nam latwiej ze znalezieniem pracy. Moje odczucia sa takie ze na dluzej niz kilka miesiecy nigdy bym sie tam nie przeniosla. Praca fizyczna ciezka ale to kwestia przestawienia swojego organizmu. Po jakims czasie wpada sie w odpowiedni rytm. Pogoda dolujaca i to mnie wykanczalo bo jestem wrazliwcem. Brak przyjaciol i rodziny. To duzy minus. I najwazniejsze, jesli bym leciala to tylko we dwoje. My musielismy szybciej wracac ze wzgl na firme i studiowalismy po dwa kierunki na raz ale nasi znajomi byli tam caly rok, zarobili na dzialke i niedawno sie wybudowali. Ale zaznaczam ze to byly zarobki kilka lat temu, teraz nie wiem jaka jest sytuacja. Czapus zmienil sie Ovufriend na Bellybestfriend dla ciezarnych. Calkiem fajnie to wyglada. Troche dzis poczytalam :) Wieczorem idziemy na polowkowe usg i poznamy plec. Cala noc przez to nie spalam. Boje sie. Buziale kobitki :*
-
Hej, hej ;) Nie bylo mnie od czwartku, wlasnie nadrobilam lekture. Dziewczyny, szczerze, z jednej strony chcialabym napisac kazdej z Was cos od siebie, slowa otuchy, chcialabym dodac Wam nadziei. Ale z drugiej strony naprawde brak mi slow. I nie wiem czy wogole bylabym pomocna. Nigdy nie przechodzilam przez to co Wy. Mimo ze siedem cykli mialam bezowocnych to jednak staralam sie o drugie dziecko. Wiedzialam ze jak sie nie uda to przeciez juz spelnilam sie w roli matki w jakims sensie. To byla kwestia, ktora odrobine roznila nasze sytuacje staraczek. Poza tym, jestem w ciazy i przez to mam wrazenie ze nawet gdybym wypisywala pocieszajace litanie to takie slowa bylyby puste, niczym nie uzasadnione. Dlatego nie umiem pomoc, przepraszam Was Dziewczyny. Co nie znaczy ze nie jestem z Wami calym sercem i Wam nie kibicuje!
-
Natknelam sie ostatnio na zdjecia z imprezy rodzinnej gdzie bylam w osmym miesiacu ciazy. Moj brzuch byl niewiele wiekszy niz teraz a to dopiero polowa. Jak w pierwszej denerwowalam sie ze mi nie rosnie i chcialam sie nim pochwalic tak teraz robi sie to coraz bardziej meczace. Chodze w oversize'owym plaszczu mojej mamy bo moj taliowany nie dopina sie i wyciagnelam z szafy rogala bo na boku juz mi niewygodnie spac.