duszak
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez duszak
-
Griszanka urosept nie pomoze. To ziolka i to slabe, trzeba je brac naprawde dlugo zeby zadzialaly. Juz lepszy jest Urinal intensive albo Furagina bez recepty. Z tym ze piszesz ze piecze w pochwie to po co Ci leki na zapalenie pecherza? Zaaplikuj sobie Lakcovaginal albo Iladian i jak bedzie gorzej to niestety musisz sie wybrac do gina po cos ze sterydem, np Pimafucin jest bezpieczny nawet w ciazy ;)
-
Dlatego Paula, mysle ze psycholog i terapia to swietny pomysl. Byc moze to jest blokada w zajsciu w ciaze w Twoim przypadku. Moze jak poukladasz sobie to wszystko bedzie Ci latwiej pokonac strach, cos sie odblokuje. A cesarka bym sie nie martwila. Zyjemy w takich czasach ze za odpowiedznia oplata zrobia ja nawet w panstwowym szpitalu, wystarczy miec dobrego lekarza prowadzacego. Poza tym odpowiednia opinia psychiatry bylaby jak najbardziej wskazaniem do cesarki.
-
Czapus, Michellinko trzymajcie sie!!!! Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze ;) Michellinko juz malo zostalo, lec spokojnie, dasz rade!!! A Ty Czapus dobrze ze jestes juz w domku, teraz duzo odpoczywaj i napisz cos wiecej skad te skurcze, ciekawa jestem bo tez mam zakazenia. Co do Pauli i Twojej fobii, doskonale to rozumiem. Moja kolezanka miala tak samo. Pierwsza ciaze poronila. W drugiej zaplacila i byla cesarka na zyczenie z pelna narkoza bo bala sie nawet wejsc swiadomie na sale operacyjna. Jest to dla mnie jak najbardziej zrozumiale i normalne. A tlumaczenia lekarzy ze jak zajdzie sie w ciaze to myslenie sie zmienia to bzdura i to totalna bzdura. Kazda kobieta boi sie porodu, jedna bardziej druga mniej. Nie mozna uogolniac. A lekarze wlasnie tak robia. Na porodowce jest fabryka, jedna wchodzi druga wychodzi i tak to sie kreci. A jak ktoras zglasza problemy to nie wiedza co robic, rozkladaja rece. W moim przypadku chcialam rodzic naturalnie mimo ogromnego strachu bo jestem slabo odporna na bol. Czulam tez presje ze strony meza i rodziny ze nie wypada isc na latwizne (ich zdaniem) i zrobic cesarke. Nasluchalam sie ze: ''przeciez porod trzeba przezyc'', ''wtedy kobieta staje sie matka'' , ''zdrowiej dla dziecka, mysl o dziecku nie o sobie''. Potem okazalo sie ze bedzie cesarka ze wskazaniem. Przyznam sie szczerze ze wtedy odetchnelam. I to wcale nie jest tak ze cesarka jest wygodniejsza. Lekarze twierdza nawet ze cesarka jest ciezszym porodem niz porod naturalny. Wszystko dlatego ze jest to powazna operacja. Po wszystkim cierpi sie z bolu niesamowicie. Nie jest sie wstanie zajmowac wlasnym dzieckiem. Zabieraja je na 24 h bo nie mozna podniesc nawet glowy. Nie mozna karmic, dokarmiaja butelka. Dopiero po 7 dniach po zdjeciu szwow staje sie na nogi. Bez pomocy nie ma zadnych szans zeby sobie poradzic. Dlatego okropnie irytuja mnie kobiety ktore wrecz wysmiewaja sie z tych co swiadomie planuja cesarke. Przezylam to na wlasnej skorze i niestety wiem jak to boli.
-
Powiem Wam ze od tego siedzenia w domu naprawde cos jest ze mna nie tak. Wrocialm od fryzjera, niby tylko podciecie koncowek a czuje sie jak nowno narodzona. To chyba nie jest normalne.
-
Dorotq dziewczyny maja racje, ja tez podzielam ich zdanie ze powinnas siebie i meza przebadac. Ale tak porzadnie na wszystkie sposoby. Zazdroszcze Ci cierpliwosci ze tak dlugo wytrzymalas i nie badalas sie. Ale wydaje mi sie ze chyba przyszedl juz ten moment ze trzeba. Przynajmniej bedziesz wiedziala co jest nie tak albo ze wszystko jest ok, to tez przeciez jakas wiadomosc. Teraz nie pracujesz wiec wykorzystaj ten czas na badania. Hehehe pisze tak jak do Griszanki odnosnie jej cv :) Cholera zastanawiam sie usilnie jaki tu sposob znalezc zeby przekonac Twojego meza. Pomysle. Jak wymysle to napisze. Ale z facetami tak wlasnie jest, uparte to jak osiol! Moj wcale nie jest lepszy! Krzewuszko ja sama nie wiem jak jest z tymi testami owu do konca. Szczerze mowiac po tym co mi sie przytrafilo to stracilam do nich zaufanie. Niby wychodzily pozytywne a zaszlam w ciaze tydzien wczesniej. Co do hormonow napisze Ci jakie ja mialam a dziewczyny pewnie dopisza swoje :) Ja robilam FSH, LH, progesteron, prolaktyna,TSH. A jak beda Ci pobierac krew na zwykla morfologie to niech od razu zrobia OB.
-
Juz zdaje relacje ;) Gleboko spacerowy Navington cadet kolor black sea a spacerowke parasolke McLaren techno xlr, ona jest juz dla niemowlat od 6 m wiec spacerowki od wozka uzywalismy bardzo krotko. Bylam bardzo zadowolona. Wielu moich znajomych mialo ten sam zestaw i to za ich rada tak samo kupilismy. Fotelik Maxi Cosi plus baza iso fix bo moj m ma swira na punkcie bezpieczenstwa w aucie i nie chcial tego z kompletu od wozka tylko jakis z testami. Jak cos to jeszcze doradze ;)
-
Hehe Paula Ty madralo wyczytalas ze czuje ze bedzie kobitka i teraz cwaniakujesz ;)
-
Ten sam ale nowy niestety. Stary stal na strychu na wsi. A moj m polozyl wszedzie specjalna welne zeby nie bylo myszy i innego robactwa. Welna okropnie kluje i nie da sie oddychac, wszedzie " wchodzi". Wszystko byloby ok gdyby wozek byl dobrze zabezpieczony ale nikt o tym nie pomyslal, jest jedynie nakryty folia niestety z dziurami. Do niczego sie juz nie nadaje, nawet jak sie wypierze. Zastanawiam sie czy mozna dokupic sama gondole i spacerowke do stelaza bo ten przeciez jest metalowy wiec welna nie przeszkadza. Zla jestem jak cholera jak sobie tylko o tym przypomne tym bardziej ze wozek jak nowka. Spacerowka uzywana tylko miediac, gondola 5 miechow wiec nie mialo sie nawet co zepsuc :(
-
Kolor fajny, nie wyplowieje raczej. Ja mialam czarny wozek i dalej wyglada jak nowy. Nie lubie kolorowych jakos :) Spacerowke uzywa sie krotko, gondole jakies max 6 miechow. Potem to juz spacerowka parasolka bo jest wygodniejsza i lekka. Wiec gora rok czasu bedziesz uzywac.
-
Ciesze sie ze pojawila sie w Was iskierka nadziei :) Pytalam lekarza i na dwoch usg potwierdzil na 100% ze to oznacza ze zaszlam w ciaze tydzien wczesniej. Na pierwszym nie przywiazalam do tego wiekszej wagi bo myslalam ze to jest tak jak z terminem porodu za kazdym razem wychodzi inny.A najlepsze ze w tamtym cyklu starania byly tylko 3 razy tzn dzien po @ i w dzien owulacji dwa dni pod rzad. Dziwne ale widac i tak bywa, gdzies czytalam ze dziewczyny czesto zachodza wlasnie po @ a nie w srodku cyklu. Co do plci jeszcze za wczesnie ale tez czuje ze to bedzie babka ;) Griszanka wykorzystaj ten czas kiedy jestes w domu, idzie jesien wiec w ogrodzie coraz mniej do zrobienia, mozesz calymi dniami siedziec i wysylac cv. Tym bardziej ze nikt Ci nie przeszkadza masz spokoj wiec dzialaj! Bez tego nie ruszysz do przodu i ciagle bedziesz miec poczucie ze marnujesz czas. A zeby znalezc prace to trzeba wyslac tych cv w dziesiatkach, niektorzy nawet w setkach bija rekordy. Zaloz sobie np ze dziennie wysylasz min 5 lub wiecej i do roboty! ;)
-
Hej kochane kobitki ;) Oj u mnie w kolko to samo czyli wiecznie jestem przeziebiona, mam temp i okropnie sie czuje. W pt bylam u mojej gin, mam zwolnienie na kolejny miesiac i prawdopodobnie do konca ciazy bede w domu. Moje wyniki wziela do konsultacji z innym lekarzem bo stwierdzila ze bede musiala brac leki do samego porodu, za duzo tych zapalen i zakazen i ogolnie nieciekawie. Zamiast tyc to chudne, mam za wysokie cisnienie, slaba odpornosc. Za to wczoraj nareszcie jakies dobre wiesci bo bylam na usg. Widzialam moja dzidzie, tak sie wiercila ze lekarzowi ciezko bylo cokolwiek zbadac. Jak chcial sprawdzic czy nie ma rozszczepu to zaslonila twarz raczkami hehe :) Ale ogolnie wszystko jest ok i po raz kolejny lekarz potwiedzil ze dziecko jest dokladnie o tydzien starsze niz to wynika z OM. Czyli ciaza na 13 tydzien a nie na 12. Jestem w szoku bo to oznacza ze tydzien wczesniej doszlo do zaplodnienia, pytalam wyraznie lekarza. Sprawdzalam wczoraj kiedy byly przytulanki i okazalo sie ze dokladnie jeden dzien po skonczonej @ i to jeszcze tego dnia mialam koncowe plamienie. Ale jakim cudem to sie stalo nie wiem, przeciez owulka byla tydzien pozniej, wyszly pozytywne testy i byl sluz i wtedy tez byly nasze wlasciwe starania. Przeciez nie mialam owulacji zaraz po @. Dziewczyny widzicie jakie sie dziwne rzeczy dzieja, my tu mierzymy, testy robimy a okazuje sie ze mozna zaciazyc nie w owulke tylko tydzien przed! Ale jest to dla mnie szczerze mowiac troche nielogiczne. Oprocz tego czuje sie jakbym zyla w jakims matrixie, serio. Wszystko jest dla mnie takie dziwne. Ruchy czuje jak w piatym miesiacu, nawet widac jak brzuch sie rusza, wczoraj maz obserwowal. Jest to dla mnie niepojete jak pod koniec pierwszego trymestru mozna czuc ruchy ktore w pierwszej ciazy byly dopiero ok 20 tyg. Do tego ten spory brzuch. Chwilami przed usg zastanawialam sie czy to nie blizniaki heh. Podobno w drugiej ciazy to normalne ale nie spodziewalam sie ze to bedzie az tak wygladac! Ide jutro do fryzjera, wyjde do ludzi bo zaczynam dziczec na tym zwolnieniu. Dziwne rzeczy zaczynaja mi przychodzic do glowy :) Zaczelam synka zabierac z przedszkola przed lezakowaniem bo od tego siedzenia samej dostawalam krecka. A teraz przynajmniej mam rozrywke w postaci ciaglego ukladania puzzli ze swinka peppa, od rana do wieczora :)
-
Beziku wlasnie kiedys slyszalam o tej Afrodycie, jak to dziala? I trzeba pewnie troche kasy wydac? Griszanka glowa do gory niedlugo IUI ! Az mi sie troche zrymowalo hehe :) A z finansami to oj ciezki temat. A moze rodzice udzielili by wam takiej malej pozyczki, oddalibyscie w przyszlym miesiacu. Nie wiem tylko jakie macie relacje to tez duzo zmienia. Nie wiem sama co Ci doradzic :( Michellinka co masz na mysli, jaka sensacja w rodzinie sie szykuje? :)
-
Griszanka kochanie nie martw sie, nie wszystko stracone przeciez niedlugo IUI wiec spokojnie :) Musisz teraz odpoczac bo moze Cie calkiem rozlozyc przeziebienie a w czasie @ jestes jeszcze bardziej oslabiona. Mowisz ze grzybkow w lesie nie ma. Szkoda kurcze kocham chodzic na grzyby :) W tamtym roku tez bylo marnie, przynajmniej u nas. W pierwszej ciazy to bylo grzybobranie!Pol bagaznika bo nie mielismy juz w co pakowac :) Ale teraz nie wiem czy dalabym rade pojsc, marnie sie czuje. Czesc Paula, mam nadzieje ze porzadnie wypoczelas :) Ciekawe co powie gin. No jak sie forum przeniesie na fb to bede musiala sie chyba z Wami pozegnac kochane :( Ja tez mam dzis wizyte na szczescie moja wrocila i ide zdac jej relacje z tych zakazen i ciaglych przeziebien. Caly czas ciazy na mnie widmo remontu i wiem ze niedlugo musze go zaczac. Przy pracy mojej i meza wszystko bedzie sie ciagnac miesiacami pewnie. O matko jak ja tego nienawidze :( No dobra koniec narzekania trzymajcie sie cieplutko dziewczyny!
-
Isia co do zapalenia pecherza to niestety moj temat wiec moze cos pomoge. Teraz jak masz dolegliwosci musisz duzo pic min 4 LITRY DZIENNIE! Zeby ulzyc rob nasiadowki z kory debu. Na posiew bedziesz czekac 3 dni wiec jak bardzo Ci dokucza to kup w aptece Furagine ona jest bez recepty teraz. Napisz jak tam wyniki, pewnie jutro bedzie juz analiza ogolna :) I trzymaj sie, wiem jak to dokucza i wspolczuje, naprawde :( Dziewczynki brzuchatki :) Ja tez w piatym miesiacu mialam juz wszystko, tylko na wozek czekalam jakis miesiac. Mysle ze to normalne i tez nie wierze w zabobony. Bo ciaza a juz ciaza w ktorej jest sie na zwolnieniu to bardzo dobry czas na spokojne zakupy, wlasnie przemyslane. Jak urodzicie to to bedzie ciezko z czasem wiec warto teraz kupic wszystko :) Milych zakupow :)
-
O jej Griszanka bo ja juz zaczelam pisac tutaj mega dlugi elaborat zebys nie popadala w panike i nie uprawiala czarnowidztwa! A tu prosze taka dobra wiadomosc! :)))) Super!! Ciesze sie bardzo ze wszystko jest ok. Widzisz bedzie dobrze!!! Tylko nie zamartwiaj sie jesli przyszlaby @. Masz jeszcze IUI i po niej na pewno sie uda! Teraz to juz z gorki :) A ja znowu przeziebiona wiec leze, cieknie z nosa i nic nie moge wziasc zeby sobie pomoc :(
-
Hej kochane :) To mnie zostaje juz tylko kontakt z Wami tutaj na forum buuuu :( :( :( Oj Czapus chetnie zobaczylabym ten Twoj welon bo sama mialam mega dlugasny, jest co wspominac eh :( Michellinko ciesze sie ze narazie jest ok. Tylko musisz lezec i dbac o siebie. Jak sie urodzi nawet za tydzien to lekarze spokojnie dadza sobie rade. Znam kilka dziewczyn co rodzily trzy, cztery tyg przed terminem i dzieciaczki zdrowe i wcale malutkie nie byly. A najlepszym przykladem jest moj m a przeciez w tamtych czasach medycyna nie byla az tak rozwinieta :) Teraz bedzie Ci coraz ciezej i hormony beda bardzo dokuczac. Ja troche swirowalam przed porodem, np mylam okna! Tylko o tym nie mysl!! Dla zbicia czasu gralam w jakies durne gry na kompie bo inaczej przesuwalabym chyba sciany! :) Oszczedzaj sie i jak najwiecej odpoczywaj a wszytsko dobrze sie skonczy :) Katarzyna powtorz test jeszcze dzis. Jak jest po terminie @ to nie trzeba robic z porannego moczu. Ta slaba kreseczka...nie bylabym taka pewna ze nic nie wyszlo :) A najlepiej jakbys poszla na bete i wszystko byloby jasne. A co do antybiotykow - ja w pierwsza ciaze zaszlam wlasnie podczas kuracji a bylam pewna ze to niemozliwe przez chorobe. Kiedys czytalam ze niektore antybiotyki nawet wspomagaja zajscie, slyszalam tez o aspirynie. Ale dlaczego tak jest to pewnie nasza ekspertka Griszanka lepiej by wyjasnila :) Dzis obiecalam sobie ze zamiast obiadu zamawiam pizze! A co mi tam przeciez raz sie zyje! :) A to wszystko przez Czapus :)
-
Siedze w kolejce u gin i sie nudze ;) mialam przyjsc po drugi antybiotyk bo odebralam posiew a tam znowu to samo czyli faecalis. Co to za cholerna bakteria ! Az boje sie myslec ile na tych lekarzy kasy idzie, a na leki ile! A to dopiero pierwszy trym. Zasypiam bo taka pogoda u nas paskudna. Isia to moze pogadaj z ginem czy mozesz to brac przy staraniach. Moze mozna czyms innym zastapic.
-
Griszanka ja nie mam fb. Nigdy nie lubilam takich portali spolecznosciowych. Mialam tez ogromne opory zeby tutaj do Was dolaczyc. Ale pewnie z czasem zycie zmusi mnie do zalozenia tam konta. Narazie ma moj maz i z niego korzystam do kontaktu ze znajomymi jak mam taka potrzebe ;) Co to jest ten castagnus? Michellinka trzymaj sie! Jak trzeba to nie ma wyjscia, wszystko dla dziecka! Oby Cie tylko nie trzymali do konca. Tak spokojnie o tym szpitalu piszesz, bo ja to na slowo ''szpital'' uciekam gdzie pieprz rosnie. Duzo wylezalam sie juz w swoim zyciu i chyba norme wyczerpalam hehe :) Chociaz teraz dwoch gin mowilo mi ze powinnam sie polozyc a ja za kazdym razem krzyczalam ze nie moge bo sto tysiecy powodow. Jak to uslyszal moj m zrobil awanture ze jestem niepowazna i marsz do szpitala bo lekarz wie najlepiej. Ale narazie jakos sie wymigalam :) Kurcze oby wszystko u Ciebie bylo ok, przeciez juz tak malo zostalo. W szpitalu bedziesz miec zapewniona opieke 24h i jakby cos sie dzialo to moze i lepiej. Buziale :*
-
Hej kobitki ;) No Czapus pewnie Cie z brzuchem przegonilam ale wcale mnie to nie cieszy. Tak jak pisalam nie dopinam sie w zadne spodnie i widac go z daleka. Nie mam w czym chodzic jednym slowem. To dopiero trzeci miesiac az sie boje pomyslec jak bede wygladac w dziewiatym. Kolezanka w drugiej tez tak miala, pamietam ze pod koniec ledwo chodzila.Co do Urinalu bierz cala ciaze zapobiegawczo, to zeby zakwasic mocz. Oprocz tego Lactovaginal co trzy dni do pochwy oslonowo przeciw grzybkom. Co do Prenatalu tez biore, narazie ten Compleks. Ale ciezko przechodza mi przez gardlo te wielkie tablety wiec czasami sobie wysypuje i rozpuszczam. W tym Classic chyba sa mniejsze? Czytalam tez o Prenetalu Urea ale babka w aptece i lekarz gin ostatnio polecali bardziej Urinal. Michellinka na te bolace krocze bierz Magne B6 (bralam w duzych dawkach). Spytaj lekarza czy mozesz ale to tylko magnez. Ja tez tak mialam w pierwszej. Jak bardzo bolalo bralam nospe. Nie moglam potem chodzic. Codziennie masowalam okolice krocza olejkami zeby rozciagnac do porodu i cwiczylam na szkole rodzenia ale Tobie pewnie nie wolno. Oprocz tego przed samym porodem pilam jakies ziola (musze sprawdzic gdzies mam zapisane jakie bo to byla specjalna mieszanka do zagotowania) na lepsze rozwarcie. Kazala nam polozna ze szkoly rodzenia. Zadzialaly, dwa tyg przed terminem mialam na dwa palce. Podobno dzieki temu unika sie naciecia. Musze wyciagnac swoj kajecik ze szkoly to wszystko Ci napisze. Chyba ze masz miec cesarke? U mnie nic sie nie przydalo niestety. Teraz tez czeka mnie ciecie :( Licz ruchy bo to bardzo wazne, teraz jest duze ryzyko zaplatania w pepowine. Dobrze tez w ostatnim tyg jakbys chodzila codziennie na ktg np na izbe gdzie masz rodzic, na taki 15 minutowy zapis. Pewnie gin wszystko Ci powie. Jak teraz przeczytalam o pizzy jak Czapus jadla to o matko zaraz normalnie sobie zamowie! Takiego mi smaka narobilas z samego rana ;) Jestem sama w domku, odprowadzilam Malego do przedszkola i troche sie nudze, jeszcze na zwolnieniu prawie dwa tyg. Zastanawiam sie teraz jak duzy remont bedziemy musieli zrobic dla drugiego dzidziusia. Jak tylko o tym mysle to ciarki mam na plecach. Nie znowsze remontow i urzadzania, dekorowanie itd. Griszanka kiedy masz miec IUI? Trzeba czekac na ladny pecharzyk tak? Czy najpierw jest stymulacja jajnikow? Nie znam sie dobrze na tym, jedynie z tego co piszecie troche sie podszkolilam :)
-
A i Czapus bierz URINAL nie Urosept. Bo ten drugi nic nie dziala. Podobno Urinal lepszy i bezpieczny bo to zurawina. Zakwasza mocz i nie ma takich problemow.
-
Hej kobitki, zdaje relacje: Bylam w sumie u fajnego lekarza, tez ze szpitala gdzie pracuje moja gin, wszyscy sie znaja. Wyszlam uspokojona i zadowolona ze tym razem nikt na mnie nie krzyczal. Ogolnie znowu mam antybiotyk. W pon po wyniku posiewu mam miec dolaczony drugi i jesli to nie pomoze to do szpitala i beda podawac dozylnie. Wlasciwie od razu zaczal mowic o szpitalu ale ja pokrecilam nosem wiec zadecydowal ze najpierw farmakologicznie i zobaczymy. Antybiotyki te ktore dostaje nie szkodza dziecku, bardziej infekcja aczkolwiek w pierwszym trym ciezko jest wdrozyc skuteczne leczenie bo nie ma zbyt duzo mozliwosci. Oprocz tego okazalo sie ze jeszcze w pochwie mam zapalenie wiec znowu Pimafucin tym razem na 6 dni. Wszystkiemu winien jest progesteron czyli D*phaston w moim przypadku. To on zmienia odczyn moczu z kwasnego na obojetny a w pochwie odwrotnie. Oprocz tego oslabia tak ogranizm ze pojawiaja sie wlasnie przeziebienia. Z tego co mowil lekarz po odstawieniu progesteronu powinno byc lepiej i zapalenia nie powinny byc takie czeste. Racja,w poprzedniej ciazy nie brala i nie mialam klopotow. Ale narazie nie moge odstawic bo to pierwszy trym i za wczesnie. To tyle chyba. Za dwa tyg na usg. A i dziecko podobno jest wieksze niz 11 tydz, z tego co tam ''wymacal''. Chyba ma racje bo brzuch mam juz duzy, nie dopinam sie w zadne spodnie i widac golym okiem ze jestem w ciazy. Gdyby to byla pierwsza powiedzialabym ze to piaty miesiac. Ale slyszalam ze w drugiej szybciej widac, macica rozciagnieta i miesnie brzucha. Buziale wszystkim i milego weekendu kochane ;*
-
Beziku zawsze robie posiew z antybiogramem ale na to czeka sie trzy dni wiec do pon do popoludnia. Tego samego dnia mam tylko zwykla analize. Jutro ide do gina, nie znam go co prawda ale wiem ze cudow mi nie stworzy musi miec wynik posiewu. Wiec do pon przyjdzie mi jeszcze pocierpiec. Swoja droga wkurza mnie ta moja gin. Zeby miesiac czasu byc na urlopie to juz przesada. Jak wroci i porzadnie sie mna nie zajmie to zaczne szukac innego lekarza. Ale to chyba przewaznie tak jest ze jak ciaza przebiega prawidlowo to lekarz super za to gorzej jak cos sie dzieje. To w tej ciazy mam okazje ja przetestowac.
-
Hej Isia, rzeczywiscie dawno Cie nie bylo ;) Moge napisac tylko tyle zebys sie trzymala kochana ;) Czasami z biegiem czasu problemy rozwiazuja sie same trzeba tylko duzo cierpliwosci. Ale najwazniejsze zebyscie z mezem razem wspolnie przez to przeszli. Musicie sie wspierac a nie dolowac i klocic. Odlozcie wzajemne pretensje na jakis czas i pomyslcie razem jak rozwiazac wasze problemy. Tyle moge doradzic z mojego doswiadczenia. Wiem ze wsparcie drugiej osoby duzo pomaga. A u mnie zamiast lepiej to jest gorzej. Boli mnie znowu pecherz i cewka i piecze w pochwie, zrobilam dzis analize i posiew moczu. Znowu wyszly liczne bakterie ; ( Jestem zalamana. Dwa tyg temu skonczylam dwa antybiotyki, jestem na zwolnieniu przeciez dbam o siebie. Co mam jeszcze robic, skad te bakterie :( Umowilam sie na jutro do pierwszego lepszego gin bo do mojej mam dopiero na 6 stego a to za dlugo. Ostatnio mowil mi lekarz ze zakazenia sa najgorsze dla dziecka nawet bardziej niz antybiotyki i ze jeszcze raz to zamiast do lekarza od razu mam isc na izbe do szpitala. Ale to byl ten debil co Wam pisalam wiec cholera wie czy mu wierzyc. Plakac mi sie chce. Ja wszystko przetrzymam ale nie wiem czy moje dziecko tez :(
-
E tam Czapus, Ty sobie swietnie dasz rade! Ja mialam problemy ze zdrowiem po porodzie i jeszcze zero pomocy a teraz wykancza mnie to ze ciagle choruje i przez to do niczego sie nie nadaje. Dlatego narzekam. Juz jestem wykonczona. Najwazniejsze jest dziecko, dla niego kobieta wiele zniesie. Tylko to podtrzymuje mnie na duchu teraz ;)
-
Ale przynajmniej sasiadka z Toba rozmawia ;) zartuje teraz Griszanka ale ja znowu mam takich sasiadow ze czuja sie po prostu lepsi i innych traktuja jak powietrze. To tez okropnie wkurza. A co do ciazy to moge Was tylko pocieszyc ze jak sie staralismy bylo ciezko ale teraz wcale nie jest lepiej. Jak slowo daje w zyciu sie tak zle nie czulam a jeszcze tyle przede mna. Niestety nie wierze juz w piekna bajeczke jak to kobieta zachodzi w ciaze i od tego momentu promienieje ze szczescia a problemy znikaja same. Myslalam naiwnie ze i u mnie tak bedzie. Moze poprzednia ciaza byla sielanka ale za to po porodzie dopiero sie zaczelo. Tak zle i tak niedobrze.