Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

duszak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez duszak

  1. Beziku buziale dla Ciebie na pocieszenie :* Trzymaj sie kochana! Griszanka deprim tez dobry jak valused. Ale to sa slabiutkie leki. A na noc benosen sobie lyknij tylko ze dwie tabletki bo po jednej nic nie dziala. Oj jak bym Ci zaczela pisac jakich ja mam niektorych sasiadow to tez bym zaraz musiala cos brac na uspokojenie. Niestety zawsze sie jacys nienormalni trafia. My nawet na wsi nie mamy spokoju. Jedyna sasiadka a kompletna idiotka. I jak to na wsi o miedze poklocic sie musi bo bez tego nuda przeciez.
  2. Jestem ;) Bylam w nocy na izbie bo goraczka skoczyla mi do 38,8 i wpadlam w panike. Dostalam kroplowke na wzmocnienie i zbicie temp poza tym lekarz stwierdzil ze to przez przeziebienie i ogolne oslabienie. Ciaza tak mnie wykancza podobno, mam niby za slaby organizm. Ciekawe, w zyciu bym sie tego nie spodziewala. Mam lezec i isc do swojej gin i pewnie dalej zwolnienie. Chcieli mnie do szpitala ale obiecalam ze w domu bede o siebie dbac. Szpital to dla mnie katorga. Nie robili mi tylko usg wiec ciagle sie martwie. Teraz 11 tc wiec za tydzien dopiero usg. Ale juz lepiej sie czuje, goraczki nie mam i katar lzejszy. Leze i pisze do was z komory ;) Griszanka bo Ty sie za bardzo przejmujesz wszystkim! Wlasciwie co Ci teraz chodzi po glowie? Jestes po zabiegu, mozesz dalej sie starac, wszystko idzie ku dobremu a Ty sie zadreczasz;) Z takim podejsciem daleko nie zajdziesz. Wiec glowa do gory! Ogrod skonczony? To teraz moze pomysl o sobie ;) Wez na noc valused albo wypij meliske to Cie troche wyciszy i szybciej zasniesz;) Ziolka nie powinny Ci zaszkodzic. W ostatecznosci mozesz poprosic o leki nasenne psychiatre ale mysle ze nie beda Ci potrzebne ;)
  3. Hej kochane!! O matko nie mam na nic czasu ani sily. U mnie fatalnie. Dobrze ze jestem na zwolnieniu bo znowu leze przeziebiona. Dzis mialam goraczke i jak tak bedzie do jutra to jade na izbe przyjec bo to juz nie sa zarty niestety :( Kurcze trzy tyg temu bylo to samo. Ta ciaza to jakas masakra z synem byla bajka. Nawet do kompa nie mam sily wstac pisze przez komorke. Ale czytam Was caly czas oczywiscie ;) Zastanawiam sie czy z dzieckiem wszystko dobrze, moze goraczka to sygnal ze jest cos nie tak :(Teacherko sciskam Cie mocno, jak najmocniej umiem!;) Glowa do gory! Staraj sie zyc normalnie ( wiem ze to brzmi banalnie i wydaje Ci sie ze tak sie juz nie da) czas leczy rany ale jeszcze troche go musi uplynac najwyrazniej. A moze jakis sport? Sprobuj. Musisz sie czyms zajac zeby nie myslec, koniecznie bo sie zameczysz. A na te ciaze w rodzinie mam jedna rade, unikaj spotkan bo to chyba najlepsze wyjscie. Ja mialam taka zasade jak nie moglam zajsc. Wolalam siedziec w domu niz pojsc i potem plakac po katach "dlaczego to ona a nie ja". Buziale kochanie ;* A dla calej reszty moich wspanialych forumowych babeczek dobrej nocki;) Trzymajcie sie cieplo kobitki! Bede zagladac jak tylko odzyskam sily.
  4. Czesc kochane. Ja oczywiscie nie mam nawet chwili zeby siasc do kompa i cos napisac. Paula jedz na wakacje i niczym sie nie przejmuj. Gdybys wczoraj poszla do gin i tak nic by to nie zmienilo az do Twojego powrotu. Na ewentualne badania mialabys czas dopiero po urlopie, na usg tez. Wiec wlasciwie nic bys nie przyspieszyla. Wrocisz wypoczeta i dopiero zaczniesz maraton po lekarzach a do tej pory zresetuj sie troche i nie mysl o staraniach ;) Zycze udanego wypoczynku ;)
  5. Dorotq przez dwa lata jest niezle bo placisz preferencyjny zus ale potem zaczynaja sie schody. Jak przez dwa lata sie nie rozkrecisz to nie udzwignie sie tysiaka miesiecznie. Nasz znajomy ostatnio zawiesil dzialalnosc bo nie dawal rady i zarabial na czysto grosze. Z drugiej strony znam takich ktorzy dzieki dotacji tak sie rozkrecili ze zus to dla nich pestka. Chyba zalezy co sie robi i jaki ma sie rynek. A moze pomozesz troche mezowi? Nie wiem jaka ma dzialalnosc ale moze ja bardziej rozwiniecie? Co dwie glowy to nie jedna a masz teraz wiecej czasu ;)
  6. A wiem co jeszcze mialam Wam napisac. Co do imion dla chlopcow. U synia w przedszkolu jest pieciu Erykow, u nas w rodzinie dwoch i jeden u znajomych. Popularne imie nagle sie zrobilo. Oprocz tego same Jaski i Franki ;) Pamietam jak dowiedzialam sie plec synka w moje urodziny, to bylo na usg 4d i lekarz zrobil nam jedno zdjecie samego siusiaka. Potem pol rodziny mialo niezly ubaw. Ale fajne czasy byly, takie bardziej beztroskie chyba ;(
  7. Nick_____________Cykl______Wiek_____Termin@___Miejscowosc Griszankaanka_____41_______29_______18.07______dolnoslask ie Bezikmalinowy_____23_______29_______06.08______dolnoslask ie Silka33___________2lata_____34________07.10______LU Kszewuszka______13________35________?.06______Śląsk Kania86__________10________26_______21.11______podk./lube l. Małpka24_________20(pauza)__24_______09.03______zagarnica dorotq____________22________34_______12.09______Lublin teacherka_________15________24_______26.03______wielko p paula___ __________5________32_______26.07______śląsk mereszka__________6________23_______10.05______lubelskie& amp; aneta7____________2_________24_______05.06_____małopolsk a ISIA91____________1_________21_______27.06._____Dolnośla Maniutek23_________3_______23_______ok28.06____lubelskie< br /> czarna8306_________1______30_________03.07__wielkopolskie BRZUCHATKI Nick______Szcz.Cykl____Wiek_____T.P______Płeć_____Miej s co wość amazingcrazy_12________23_______05.08.2013________Wielkopols ka Misia2889_____8________24_______16.07.2013_______Wielkopo lska Michellinka____ 7_______ 27_______07.10.2013__synuś___ kuj-pom Czapus_______11_______24_______26.01.2014__??______?? Duszak_______8_______28_______25.03.2014__??___Lublin MAMUSIE Nick______Szcz.Cykl____Wiek_____T.P____Płeć/Imię_____M iejscowość Czrnulka______1________21______04.10.12____?_______Anglia Maya10_______5________28______09.10.12____syn_____Ireland Słasica_____ __1________28______03.10.12_____?_______Mazury Ulna30________3________28______03.11.12__syn(Miłosz)____ Biegaczka_____2_________?______24.11.12_Maksymilian___Polsk a Ewuś_________4________28_________?_________syn_____śląski e Kamilka@_____2________29__________?_____________dolnoślask& amp; amp; amp; amp; lt; br /> marta2387_____2lata_____25______14.01.2013____??_____Śl sk .śliwka_____3_________37______10.03.2013___________Łódz ulęgałka_______9________29_______09.03.2013____??___lub e lskie Ulka90_______12________22_______11.04.2013____??____małopol s ka Maja 8626_____9________26_______05.06.2013___??____śląskie Patra24_______3________25_______18.03.2012____syn(Michał)
  8. No nie bylo mnie troche a tu taaaak sie rozpisalyscie ;) Musze nadrobic ;) Czapus super ze synus! Ja po ciuchutku marze teraz o corci, moj m oczywiscie drugi synek. Ale i tak najwazniejsze zeby urodzilo sie zdrowe ;) Dorotq kij ma dwa konce. Po pierwsze to ze nie mozesz zajsc w druga ciaze w tej chwili jest akurat na plus. Wiem ze to brzmi brutalnie, ale w tej sytuacji w ktorej jestes dziecko byloby duzym obciazeniem finansowym. Moze tak wlasnie to mialo byc. Teraz jest taki ciezki czas a jak znajdziesz prace, powoli zacznie sie ukladac to i ciaza bedzie. Pomysl, jak by teraz Wam bylo ciezko jakbys urodzila drugie? Zasilek to tylko pol roku niestety a potem radz sobie czlowieku sam. Jezu wiem bo sama to kiedys przerabialam. Na szczescie tylko przez kilka miesiecy ale stres byl. Teraz z UP mam tyle wspolnego ze wzielam kiedys dotacje na swoja firme i musze co jakis czas biegac cos tam zalatwiac. Mozesz tez o tym pomyslec. Rzuty srodkow sa na poczatku i pod koniec roku. Wielu moich znajomych z tego skorzystalo, teraz sa sami swoimi szefami i niezle sobie radza. Trzeba miec tylko pomysl co chce sie robic, najlepiej zgodnego ze swoim zawodem i naprawde mozna dostac kase nie wysilajac sie przy tym za bardzo. Idz do pokoju 215 i pogadaj z babkami, wszystko Ci wyjasnia i moze akurat sie uda. I wracajac do ciazy, z drugiej strony to ze nie pracujesz i jestes w domu ulatwiloby sprawe z opieka nad maluchem. Nie musialabys rezygnowac z pracy, nie zamartwialabys sie co powie pracodawca jak pojdziesz na macierzynski i wychowawczy. I tak zeby pocieszyc wszystkie niepracujace, ja mam firme i macierzynskiego oraz chorobowego dostane tyle co kot naplakal. Chyba ze podniose sobie skladke do kilku tysiecy miesiecznie, ale nie stac mnie zeby w trzy miesiace wydac lekko 10 tys na zus. To chore. Jak bylam zatrudniona dostawalam duzy chorobowy a teraz co miesiac tysiaka do zusu i marne grosze dostaje! Tak wiec dziewczyny i tak zle i tak niedobrze. Co do palenia, nigdy duzo nie palilam, raczej popalalam i to kilka razy do roku ale jak nie moglam zajsc w ciaze to norma byly min 2 dziennnie. Ze stresu. Takze nie dziwie sie ze palicie a Dorotq podziwiam ze wytrwala juz 4 miechy ;) Paula ja tez jestem jak to napisalas takim ''sztywniakiem'' i wiele razy mnie to zgubilo. Przejmuje sie wszystkim przeokropnie i jak cos jest nie tak jak mialo byc wpadam w doly. Ciezko tak sie zyje ale tez trudno sie zmienic na zawolanie. Ja tez zaluje ze nie mialam wczesniej dzieci. Dalabym sobie lepiej rade jako mama studentka niz teraz zabiegana, zapracowana i z takim poczuciem ze musze pracowac zeby miec za co zyc. Wtedy mialabym i pomoc rodzicow a teraz wszystko sie pochrzanilo i musze liczyc tylko na siebie. Zreszta juz to pisalam kilka razy. Ale czasu sie nie cofnie. I to nie jest tak ze jak zaszlam w ciaze, spelnilo sie marzenie to powinnam skakac do gory. Nie. Dopiero teraz mam problemy jak to wszystko poukladac i nie spie po nocach. Wiec glowa do gory Paula, spokojnie. Jutro idziesz do gina i zobaczymy co powie. Pewnie zleci dalsze badania ;)
  9. Griszanka super! Najgorsze za Toba teraz juz tylko z gorki :) I nawet miesiac "abstynencji" szybko Ci minal a tak sie martwilas ze to bardzo dlugo;) Dorotq mam nadzieje ze wszystkie inne sprawy spokojnie sobie poukladasz a na dziecko przeciez nigdy nie ma dobrego czasu. Trzymam kciuki. Buziale dla wszystkich ;)
  10. Czapus gdzie te grzybki? W pochwie a leukocyty w moczu? Nic sie nie martw, spojrz tylko na mnie. Najpierw grzybek w pochwie i bralam globulki potem bakterie w moczu i dwa antybiotyki na raz. Na pewno u Ciebie nie bedzie tak zle. Dostaniesz antybiotyk taki bezpieczny, monural albo duomox i bedzie dobrze. Ja tez sie zamartwialam o dziecko ale bakterie i rozwijajaca sie infekcja sa gorsze od lekow, wlasnie to moze zaszkodzic ciazy. Poza tym Ty jestes w drugim trymestrze, to juz bezpieczniejszy okres i mozna podawac takie leki ktore sa zabronione w pierwszym. Takze glowa do gory;) Tak poza tym dzieki dziewczyny za pocieszenie, tez sie tak zamartwialam jak Czapus i te moje nocne rozmyslania...ale teraz zdalam sobie sprawie ze nie mam na nic wplywu i bedzie co ma byc niestety. A i jeszcze Czapus, troche za wczesnie na ruchy, czujesz pewnie narazie takie babelki w brzuchu. Mnie tez to mylilo. Wszystko bralam za kopniaczki dziecka, nawet sensacje zoladkowe ;) Poczekaj jeszcze troszeczke i poczujesz bardzo wyraznie, tak ze bedziesz na sto procent wiedziec ze to dzidzius ;) Kurcze mam wolne a nie mam chwili zeby do Was pisac ;)
  11. Hej kochane, u mnie nic nowego, odpoczywam, mam silne bole glowy ale to chyba od tych antybiotykow. Jedynie czasami budze sie w nocy i rozmyslam czy ta tona lekow nie narobi szkod u dzidzi i nie urodzi sie z wada. Staram sie nie uprawiac czarnowidztwa, ale chyba kazda kobieta w ciazy mialaby takie obawy jak ja. Tak sie ciesze Griszanka ze zabieg potwierdzony i wszystko idzie w dobrym kierunku ;) Najwazniejsze ze powoli zaczyna sie ukladac ;) Mam nadzieje ze jeden problem spadl Ci z glowy i teraz bedzie juz tylko lepiej. Buziale ;)
  12. Dzien dobry wszystkim;) Cholercia niby jestem na zwolnieniu ale nie wiem czy mozna mowic ze jak sie ma firme to wogole ma sie wolne na chorobe...oczywiscie tysiace spraw, nawet na forum nie mam czasu wejsc. A jeszcze musze wrocic do tego wstretnego lekarzyny bo na zwolnieniu nie wpisal mi literki B czyli ciaza i nie dostane przez to sto procent chorobowego. D*pek :/ Paula kurcze mialam nadzieje ze to jednak ten progesteron bedzie. Ale w sumie ja tez mialam w normie tylko blisko jej dolnej granicy. Mialam 7 a norma od 5 z tym ze zeby nie bylo problemow z ciaza dobrze jest miec powyzej 10. Ale ogolnie progesteron jest ciezki do zbadania. Powinno sie go badac przez trzy cykle przez kilka dni codziennie. Lekarze tego nie praktykuja i dlatego czasami wyniki sa niezgodne z prawda. On jest ''wyrzucany'' z organizmu cyklicznie i np rano jest niski a w poludnie wyzszy. Co do testosteronu nie pomoge bo nie mialam badanego. Tak samo z nasieniem meza. Mam nadzieje ze jak pojdziesz do gina to cos wyjasni i powie jak dalej dzialac ;) Beziku jak napisalas nazwe choroby meza to az mi ciarki przeszly po plecach. Nie dosc ze nie mam pojecia co to jest to jeszcze jestem w szoku ze takie rozne przypadlosci istnieja. I mlodzi ludzie sie z nimi zmagaja. Moge tylko wspolczuc i starac sie wesprzec dobrym slowem :*
  13. Jestem zla na siebie z jednego powodu. Ogolnie jestem wyszczekana, z racji swojego zawodu, umiem sie klocic na argumenty. Ale jesli przyjdzie mi stanac oko w oko z takim debilnym lekarzyna i to w mojej wlasnej sprawie to robie sie potulna jak baranek i brakuje mi jezyka w gebie. Wychodze i placze jak glupia a na codzien udaje twarda babke :(
  14. Teraz napisze Wam co u mnie. Zaliczylam wczoraj spotkanie z, lagodnie mowiac, dosc ciekawym lekarzem. Ale od poczatku. Dzis mialam wrocic po urlopie do pracy, ale mam zwolnienie na miesiac. A wszystko zaczelo sie jeszcze przed wyjazdem na urlop. Mialam zapalenie w pochwie ale pobolewal mnie tez pecherz, pewnie jedno zakazilo sie od drugiego. Mowilam swojej gin i dala mi na wyjazd antybiotyk ale zebym nie lykala zanim nie zrobie analizy i posiewu. Tak tez zrobilam. Na wakacjach pieczenie az tak mi nie dokuczalo, poza tym ja ciagle mam cos z pecherzem wiec przyzwyczailam sie do bolu w tej okolicy. Myslalam ze samo przejdzie no i ucichlo. Po powrocie jednak bylo coraz gorzej az w zeszly piatek ledwo dowloklam sie na badania z moczem. Skrecalam sie z bolu. Wyszedl enteroccocus feacalis i to obficie. Pobieglam od razu do internisty zeby upewnic sie czy moge wziac ten antybiotyk. Wieczorem wzielam. Poprawa minimalna. A znam ten lek, dziala po jednym dniu i wypija sie jednorazowo saszetke proszku. Wybralam sie wiec wczoraj do gin. Mojej nie ma ale przed wyjazdem kazala mi w razie czego isc do innego i podala gdzie. Znam goscia bo robil mi raz usg w tamtej ciazy i wtedy wydawal sie byc kompetenty. Wpadam wiec do niego a on po zobaczeniu wynikow ( ktore wcale nie sa takie zle, mnostwo razy mialam feacalisa w moczu i zyje) nakrzyczal na mnie ze ja sie prosto do szpitala nadaje i co ja tu robie. Potem bylo juz tylko gorzej. Caly czas sie darl ze nie powinnam jechac na zadne wakacje (a niby dlaczego nie mialabym odpoczac), ze powinnam siedziec w domu (przeciez na urlopie mialam lepiej niz w domu, siedzialam w super hotelu, jedzenie podstawione pod nos, zyc nie umierac, i nie wiedzialam ze ciaza to choroba). Na moje tlumaczenia ze pecherz zaatakowalo mi po powrocie nie zwracal uwagi. Na to ze jechac pozwolila mi moja gin a jego kolezanka tez nie. Stwierdzil ze jestem nieodpowiedzialna i mialam tez zapalenie w pochwie (malutkie dodam) i gdzie ja mam rozum. Nie chcial mnie przebadac chociaz prosilam zeby zobaczyl czy grzybek calkowicie wyleczony. Stwierdzil tylko ze to sama powinnam wiedziec po uplawach. Podsumowujac wyszlam z placzem z gabinetu, zapisany drugi antybiotyk a po nim jak nie pomoze mam isc do szpitala ( bo tam jest moje miejsce podobno), zwolnienie na miesiac ( jak ja moge pracowac w takim stanie) i skierowanie na usg. Dobrze ze w aucie czekal na mnie maz. Wybuchnelam placzem. Dziekowalam w myslach Bogu ze mam taka wspaniala moja gin. Teraz nie zamienilabym jej na zadna inna. Oaza spokoju i pelen profesjonalizm w podejsciu do pacjenta. Po poludniu poszlismy jeszcze na to usg. Malenstwo ma 17 mm, serducho bije, ma juz kikutki raczek i nozek. Mam nawet zdjecie 4d ( gin ktory mi robi wie ze zawsze do niego chodze a super sympatyczny facet) ;)
  15. Oj dziewczyny mialam Wam tu smecic o sobie ale poczytalam o Griszance potem o Beziku i az mi glupio. Bo moje problemy to nic w porownaniu z waszymi; ( Griszanka przede wszystkim lekarz powiedzial ze moze sie uda bo bedziesz na koncowce leczenia antybiotykiem i pewnie tego swinstwa juz nie bedzie. Moze mozna zrobic zabieg jak przyjmuje sie leki poza tym pewnie po wszystkim tez dostaniesz antybiotyk zapobiegawczo. Nic sie nie martw jak lekarz tak odpisal tzn ze wie co mowi i jest nadzieja. Dobrze ze ureaplasmy nie ma bo to sie ciezej leczy. Swoja droga antybiotyki doustnie i dopochwowo? Nie wystarczy do pochwy skoro tam to siedzi? Mam nadzieje ze dzisiaj przez tel lekarz Cie troche uspokoi ;) I wszystko sie ulozy ;) Beziku dziewczyny pisaly o adopcji ale nie pamietam jak u Ciebie z in vitro? Czy ewentualnie moglibyscie podejsc mimo Twoich problemow z sercem? Teraz in vitro jest refundowane, mozna sie zalapac do programu, wiadomo ze za wszystko rzad nie placi, rejestracja jest platna, badania, leki i przechowywanie materialu. Ale to zawsze cos, za sam zabieg juz sie nie placi. Nie doczytalam czy pisalas cos o in vitro wczesniej, czy o tym mysleliscie. Beziku ja mam jednak nadzieje ze wszystko sie ulozy tylko to kwestia czasu niestety. Sciskam mocno kochana i glowka do gory, my tu wszystkie bedziemy Cie wspierac jak tylko potrafimy najlepiej;)
  16. Wiem, wiem Paula, ja tez siodmy cykl staran ciezko przechodzilam bo wydawalo mi sie ze przekroczylam magiczne pol roku a to przeciez szmat czasu. A tak naprawde to nie duzo. Rozumiem o co Ci chodzilo. Glowa do gory! Wiem ze to cholernie trudne.
  17. Paula moze teraz wydaje Ci sie ze zycie jest niesprawiedliwe. Ale tak naprawde to wszystko ma glebszy sens. Brakuje nam tylko cierpliwosci. Z biegiem czasu okazuje sie ze nasze niepowodzenia jednak duzo nas nauczyly i cos zyskalismy. Pisalas o 20 letniej kuzynce w ciazy. Jestem pewna ze ona chcialaby byc raczej na Twoim miejscu. A Ty czego jej zazdroscisz? Zmarnowanych najlepszych lat beztroski? Slubu z koniecznosci czy siedzenia w pieluchach w domu zamiast np rozwijania swoich pasji? Przypomnij sobie czy Ty w wieku 20 lat myslalas juz o dzieciach? Teraz moze jest euforia bo cos ciekawego sie dzieje, bedzie dziecko, slub to super ale jak wszystko ucichnie, kuzynka zostanie sama z dzieckiem w domu bo maz bedzie musial zarobic na rodzine zobaczysz jak wtedy bedzie mowic. Gwarantuje Ci ze bedzie zalowac ze nie moze isc na impreze z kumplami ze studiow. Kazdy wiek ma swoje prawa a jak sie na sile chce byc doroslym to potem zle to sie konczy. Glowa do gory! Ja tam bym jej wspolczula a nie zazdroscila. Beziku, no wlasnie moze adopcja? To mega powazna decyzja do ktorej trzeba wiele rozmow i przemyslen. Wierze ze wszystko sie Wam jeszcze ulozy jak nie z wlasnym dzidziusiem to z adoptowanym a tak kochanym jak swoje;) Griszanka sto lat nasza ekspertko!!!!!!! Zycze Ci spelnienia marzen nie tylko tych o ciazy ale tez tych innych moze bardziej przyziemnych;) buziale :*
  18. Boje sie ze sie ze za duzy wysilek a ja mam bole brzucha jak porzadnie sie zmecze, gin mowila ze to macica mnie boli i rana po cesarce od drugiej ciazy. Nie znam sie na tym ale na pewno zle sie czuje jak duzo sie ruszam. Ze trzy tyg temu jezdzilam i potem lezalam caly wieczor ze strachem w oczach bo tak brzuch bolal i w jajnikach ciagnelo. Dostalam bure od mojej mamy ze na wlasne zyczenie cos sie stanie. Oj nasluchalam sie tyle ze jeszcze bardziej mnie nastraszyla. Chyba specjalnie. A tak mnie korci zeby chociaz kawaleczek sie przejechac :( To tak jak z tym basenem bylo, balam sie, martwilam a potem kapalam sie na calego i nic sie nie stalo. Zobacze, moze wokol domu sie przejade i do sklepu za rogiem ;) Jezu jak tam Dorotq bo nie moge wytrzymac z niepewnosci! Ale by byla niespodzianka! Chyba najwieksza na forum od poczatku! Tak sobie mysle jednak ze dwie kreski powinny wyjsc od razu bo to jest dzien po terminie @ i hcg jest juz wysokie. Ja robilam dwa dni przed terminem i wyszly piekne i wyrazne momentalnie. Ale tempka rosla sukcesywnie juz jakis tydzien przed @. Kurcze oby sie udalo!!!
  19. Paula opalalam sie na urlopie caly tydzien i calymi dniami, jedyne co to mialam zakryty brzuch. A co do roweru Czapus to jestem na wsi wlasnie maz wzial rowery, wczoraj jezdzil a ja sie boje, nie umiem sie przemoc.
  20. Dorotq no nie wiem ale cos czuje ze sie udalo!!!!! Rob drugi test, nie odczytuj po 5 min. Kurcze ale tempka pieknie wysoka !!!! To najlepszy znak przeciez!!! Jak impreza Griszanka ;) Wyluzowalas sie?:) W pt moj m byl u swojego lekarza na kontrolnym echu serca. Znaja sie od dawna wiec ten podpytal co u nas slychac, maz ze ja w ciazy i ze dlugo sie staralismy. A prof mowi ze teraz 30% par ma problemy ale takie powazne a nasze osiem miechow staran to norma i wogole nie powinnismy sie martwic. Podobno pol roku to takie minimum od ktorego sie startuje. Czapus u mnie w pierwszej cazy brzuch bylo widac w 5 miesiacu a w 4 wygladalam jakbym miala wzdecia ;) Dopiero w 6 nie moglam dopiac sie w spodnie ;)
  21. Ja rowniez pracuje. I w szufladzie mialam kubeczek jednorazowy. Szlam do toalety. Robilam test. Mylam kubek i zrobione. Robisz za pozno, dlatego nie wychodza.
  22. Na pewno ja staralam sie robic do godz 12 pozniej nie.
  23. Paula tak jak pisalam testy o stalej porze i nie bardzo po poludniu tylko w polowie dnia. Stezenie lh jest najwieksze ok godz 12. Tak mowila mi gin i tak bylo napisane na moich testach z apteki.
  24. Michellinka nie powinni Cie wzywac jesli masz zwolnienie na ciaze, niby po co? Beda badac gin czy o co chodzi bo to glupota jakas. Jak zwykle zus cos wymysli i robi problemy. Ja bylam dwa miesiace na zw w tamtej ciazy i nikt sie do mnie nie przyczepial. W tej mam zamiar byc jeszcze dluzej, raz w zyciu bylam na chorobowym wiec mi sie nalezy. Napisz co chvieli jak wrocisz. Paula u nas bylo tak ze na poczatku przytulanki byly codziennie bo tez balam sie ze przegapie owulke. Ale bylismy tym tak zmeczeni ze to byla meczarnia a nie przyjemnosc. Poza tym nie zawsze jest taka mozliwosc, zmeczenie po pracy, biegajace dziecko po domu itd. Wiec potem przytulalismy sie co dwa dni od samego poczatku dni plodnych. Testy owu robilam codziennie przez 5 dni o godz 12 w poludnie. Wazne zeby wczesniej dwie godz nic nie pic i zeby nie bylo to z porannego moczu. Codziennie o tej samej godz. Pierwsze dwa lub trzy dni wychodzily dwie kreski ale jedna slaba, gdzies czwartego dopiero wyrazne obie. Wtedy odczekalam dzien i byly przytulanki. Nawet jesli wowczas wychodzilo ze beda dzien po dniu. W ten sposob trafialam w owulke zawsze co potwierdzal ovufriend ;)
×