Mam 18 lat i właśnie dowiedziałam się że mam zespoł policystycznych jajników. Jestem na etapie mierzenia temperatury która powinna już dwa dni temu pójść do góry a ona ciąglę jest stała kupiłam też testy owulacyjne ale też wychodzą ujemne ;( W sumie tym aż tak strasznie się nie przejmuję bo mogę zawsze zaadoptować dzidzię. Bardziej martwię się o swój wygląd. Chwilowo wygląda to tak że mam trochę mocniej zarysowaną ścieżkę na brzuchy i w zależności jak padają promienie światła to mam widoczniejsze włoski np na rękach. Nadwagi chyba też nie mam, zawsze miałam kilogram więcej niż mniej. Teraz ważę 62 kg przy wzroście 166 cm. Strasznie się boję tego co stanie się z moim ciałem, tego jak się zmienię. Czy to że będę pilnowała diety i usuwała te włoski to coś da ? Czy to raczej syzyfowa praca. Ja będę się męczyć a wyglądać będę bez zmian. Za każde rady i wskazówki bardzo dziękuję.