Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rosie Gumgee

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Pamięta mnie ktoś jeszcze? Nie pisałam tyle czasu bo najpierw pojechałam na urlop, a potem... mi się nie chciało tu zaglądać. Jakoś tak tematy zeszły na wieczne narzekania na wszystko - jedną boli to, drugą tamto, mąż nie dobry, mama się wtrąca, pogoda brzydka, dyskusje przez 5 stron o niczym... Potem akcja z nowym forum, a mi opcja zamknięcia jakoś nie pasuje, kojarzy się z rezerwatem. A to trzeba teraz żyć pozytywnie! Witam nowe mamusie :) Mi maluch daje popalić ostatnio, tak się wierci, że zdarza mu się mnie obudzić. A co będzie jak urośnie większy? ;) Zakupów żandych dla juniora jeszcze nie zrobiłam, czekam na usg, jednyne co to dogadzam sobie w kupowaniu ubrań ciążowych. Szkoda mi wydawać kupę kasy na markowe ciuchy, w których pochodzę pewnie ze 3 miesiące, więc zwiedzam lumpeksy. Jak ktoś ma czas i ochotę, polcecam. No i polecam chodzenie na gimnastykę dla kobiet w ciąży. Daje dużo energii, są ćwiczenia rozciągające i wzmacniające te partie ciała, które aktywnie biorą udział w porodzie. Ponoć większoć przyszłych mam chodzących na takie zajęcia ma potem łagodniejszy i szybszy poród. Czy to się sprawdzi, dopiero się okaże. Na dodatek można poznać fajne kobietki z okolicy ;)
  2. Ja się niczym nie smaruję. Ogromniaste rozstępy na brzuchu i udach mam od końca podstawówki, kiedy to dość ciężko chorowałam i od leków przytyłam 10 kg w ciągu miesiąca... Wagę potem zrzucałam przez rok, zrzucić się udało, ale rozstępy pozostały. Gówniara byłam i nie zastanawiałam się nad tym. Parę więcej pewnie nie zrobi mi różnicy. Emka, ja mam włosy prawie do pasa. Mycie to nie problem, problem to suszenie :D. Za leniwa jestem na to, żeby się zebrać wieczorem, więc myję rano. Latem niby wysychają chwila moment. Jak chodziłam na basen, to wysychały zanim doszłam do domu, a spaceru miałam niecałe 10 minut. Ale jazda zaczyna się zimą, kiedy trzeba się wysuszyć przed wyjściem naprawdę porządnie. Plus ciąży jest taki, że przestały wypadać. Zupełnie. Ale podobno po porodzie wychodzą garściami :(.
  3. Mniamniek, namierzyłam się tych staników, mi wygodnie tylko w całkiem miękkich i z fiszbinami, i wyszło mi, że na mnie najlepiej leży Freya, a dokładniej model Polyanna i jego wariacje. Niestety model już nie produkowany, ale produkują inne z dokładnie takim samym krojem szycia, więc prawie na jedno wychodzi. Biust ma w nim najładniejszy kształt, coś jak jabłuszka. Jak zakładałam inne modele albo Panache, to niby rozmiar ok, ale wygląd w nich "taki se". Jakieś takie szpiczaste, nieładne. Ale nietkórym kobietom pasują, to bardzo indywidualna sprawa. Na Panache skusiłam się tylko raz, jak potrzebowałam stanika ślubnego bez ramiączek, ale takie mają dodatkowo uszywniane miski, to cycek dostosowuje się do stanika, a nie odwrotnie. Ale to trzeba przymierzyć i zobaczyć. Inny rozstaw fiszbin i od razu inny wygląd. Nawet różne kolory mają różne kroje. Kupiłam kiedyś czarny (praktyczny), zielono - różowy (w ramach szaleństwa) i ecru (pod jasne rzeczy) i o ile czarny i zielony są podobne, to ten ecru ma trochę pełniejsze miski. W sklepach stacjonarnych widziałam je po 180 - 185 złotych, czasem na wyprzedaży (na przykład na koniec sezonu) można utrafić i za 100, ale to już przebrana rozmiarówka. W tych moich starych chodziłam po 2-3 lata i się nie defasonowały za bardzo, jedyne co to wzorki blakły i obwód się trochę rozciągał, ale niewiele. Więc inwestycja raczej opłacalna. Ale jak mam teraz tyle wydać na parę miesięcy to mam średnią ochotę...
  4. Mniamniek, to z obwodem masz dokładnie tak jak ja. To tylko niestety brytyjczyki pasują, a one są w cenie od 150 w górę. Z drugiej strony od stanika w czasie ciąży i karminia podobno zależy czy po całej przygodzie z cycków zostaną smętne wiszące skarpetki, czy jednak będą wyglądały jako tako. Nie wiem ile w tym prawdy... Wiem, że teraz w za małym mi strasznie niewygodnie ;). Nie chce mi się pracować, ale chyba trzeba się za coś wziąć. Może zacznę od spaceru do sklepu po drugie śniadanie :D.
  5. Tydzień temu zaczęłam 4 miesiąc i mam +10 cm w obwodzie brzucha i +2 kg. Cycki w ciągu tygodnia (!) przestały mi się mieścić w staniki, wylewają się i górą i bokiem, nastał najwyższy czas zakupić coś nowego. Tylko szkoda mi wydawać 150 - 200 złotych na jakiś, który pewnie ponoszę ze 2 miesiące... Macie jakieś patenty, żeby staniki jednak starczyły na trochę dłużej? Kupić trochę za duże miski, czy co? Obwody zawsze kupowałam 65, a teraz ledwo w 70 wchodze, a wyczytałam gdzieś, że przy kupowaniu karmnika trzeba brać obwody sprzed ciąży, jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić :D Chociaż obwód to nie problem, zawsze można dokupić przedłużkę. Po gimnastyce mam zakwasy na udach :D. W zeszły czwartek przyszła na zajęcia dziewczyna, która w sobotę urodziła. Ponoć ekspresowo i nie pękła. W dalszym ciągu będę namawiać was na gimnastykę dla kobiet w ciąży, od kiedy chodzę to zero bólu pleców, a dziewczyny mówią, że i poród dużo łatwiejszy. Wiedziałyście, że zmysł równowagi dziecko ćwiczy już w okresie prentalnym? I im mama więcej ćwiczy równowagę (można na przykład na takiej piłce do pilatesu, czy jak to tam się zwie), tym dziecku potem będzie dużo łatwiej. Były też ćwiczenia na uelastycznienie szyjki macicy, też pomocne przy porodzie :). Wyjeżdżacie na majówkę? Ja już się nie mogę doczekać :)
  6. Dziewczyny, nie pamiętam która pytała o gimnastykę w ciąży. Ja byłam wczoraj i w przypadku dziewczyn ćwiczących wcześniej i nie mających przeciwskazań POLECAM. Bardzo fajne ćwiczenia - na kręgosłup, uda i pośladki, bez obciążania brzuszka. Tam gdzie się zapisałam, są dwie dziewczyny w 13tc, dwie trochę później i dwie w 9 miesiącu! Ćwiczą cały czas, mówią, że potem lepiej się czują. Także jeżeli któraś ma ochotę i może, jak najbardziej niech idzie, super sprawa. Ja po trzech miesiącach leżenia i pachnienia odżyłam na nowo.
  7. Wy też macie takie rozbieżności z określeniem wieku ciąży? Jak zrobiłam test sikany to mogłam być najwyżej w 3tc. Zaraz potem (to chyba następnego dnia było, góra dwa dni później) poszłam zrobić bete i ta mi wskazywała na 6/7tc. Zaskoczyło mnie to, bo by wskazywało że ciąża jest z poprzedniego cylu... Ale czy to możliwe? Jak zapytałam pani doktor co może wskazywać beta tak dużo powyżej normy, to powiedziała, żeby się tym nie przejmować bo każdy organizm jest inny. Potem poszłam na usg i mi wyszło 5t1d i to przyjęłam za największy pewnik. Poza tym mniej więcej by się zgadzało, bo by początek ciąży wypadał akurat na przełom 1-2 tydzień cyklu. Licząc zgodnie z tym pierwszym usg poszłam na drugie usg (wczoraj) myśląc, że to jest 12t4d, a pan doktor powiedział, że dla niego to 13 tydzień. A dzisiaj (czyli teoretycznie 12t5d) pani doktor w trakcie badania stwierdziła, że "ciąża jak dzwon!" i według niej to jest dalej niż 13 tydzień. I bądź tu człowieku mądry...
  8. mama obecna i... przyszla, ciebie również mocno ściskamy xxx Żeby złamać passę złych wiadomości napiszę, że u nas na genetycznym wyszło wszystko ok. Jak doktor to powiedział, to z radości zapomniałam zapytać o płeć, ale to przecież nie jest najważniejsze. Fajnie było patrzeć na minę męża jak pierwszy raz zobaczył potomka. Przyznał, że bardzo cieszy się, że go zaciągnęłam do gabinetu. Wcześniej jakiś taki niepewny był - wchodzić, czy nie wchodzić. Maluch szalał, wierzgał, machał rączkami i nóżkami, aż doktor zapytał czy to czuję. Mówię, że czuję, jak mi się przelewa w brzuchu, ale myślałam, że to w jelitach... Tu w przychodni jest taki system, że nie dają wyników do ręki, tylko wysyłają do prowadzącego ginekologa i dopiero ginekolog je oddaje. I to w przypadku każdych badań - cytologii, morfologii, moczu, usg, wszystkiego. No i coś tak mi się wydaje, że to dobry system, bo kobietki nie interpretują wyników na własną rękę, nie stresują się bez sensu, tylko lekarz wszystko wyjaśnia na wizycie. xxx Chyba trzeba przestać czytać internet bo z tego tylko głupoty i nerwy do głowy przychodzą. xxx Dolegliwości mi powoli mijają, chyba zapytam panią doktor, czy mogę się zapisać na jakąś gimnastykę dla ciężarnych. Podobno są fajne ćwiczenia na kręgosłup i obrzęki. Dzisiaj miałam jeszcze poprasować, ale ciemno się zaczęło robić...
  9. Oj tam, oj tam. Ja jak sobie przypomnę pracę na etacie, szefową jędzę, siedzenie od 7 - 15 niezależnie od tego, czy coś było do roboty, czy nie, wieczne poczucie straty czasu, zwalanie winy za niepowodzenia na innych, to nie chciałabym do tego wracać. Mi się na działalności podoba. Robię co lubię i przeznaczam na to tyle czasu, ile i kiedy potrzebuję. Co do macierzyńskiego/rodzicielskiego, to faktycznie przy najniższych składkach zusu zasiłek jest dziadowy, ale za to przez cały czas można wystawiać faktury. Jak ktoś ma zawód, który może wykonywać wszędzie, to z dorobieniem paru groszy nie powinno być problemu. xxx A tak z innej beczki, poszłam do sklepu po śniadanie, a pani przede mną kupowała czekoladę... ze Świętym Mikołajem.
  10. Synestezja nie narzekaj! :D Ja na jesieni kupiłam auto, którego wada wyszła dopiero w zimę - mianowicie zamek od kierowcy jest zalany wodą i jak temperatura spada poniżej 0 to zamraza i nie ma siły go otworzyć, trzeba wsiadać na około. Różne spreje pomagają na krótką metę, jakieś dwa - trzy dni, potem zabawa od nowa. Dopóki nie zrobi się ciepło, to nie ma co drzwi rozbierać, żeby to wszystko poosuszać i posilikonować albo coś, i tak codziennie patrzę rano jaka jest temperatura, będzie origami przy wsiadaniu, czy nie? Na szczęście brzuch jeszcze malutki, to można się gimnastykować. Dziś na przykład było -2... xxx My mamy usg jutro przed południem, trzymajcie kciuki ;) xxx Od paru dni ciągle leje mi się z nosa. Dziwnie, bo żadnych innych dolegliwości przeziębieniowych nie mam. Zaparć nie mam, ale to chyba dlatego, że codziennie jem jabłka, a po jabłkach zawsze mnie przeczyszczało. xxx Jak tak was czytam to dochodzę do wniosku, że własna działalność gospodarcza to luksus. Nie chce mi się pracować, to nie pracuję, najwyżej nie zarobię. Niech mąż poutrzymuje rodzinę ;).
  11. samochód odkopywałam dziś 10 minut, myślalałam, że oszaleję! xxx malawronka, a masz papier na grupę krwi? Ja dobrze wiem, jaką mam grupę, bo parę lat temu miałam operację i mi ją badali, ale nie dali na wynos żadnego dokumentu i dlatego muszę zrobić jeszcze raz. Podobno jest potrzebna przy przyjęciu do szpitala. xxx Ja mam największe mdłości w drodze z pracy do domu. Czasami zastanawiam się, czy zdążę dojechać, a to tylko 15 minut ;). Nie wymiotuję, ale strasznie mi się odbija. A jak mi się odbija to koledzy w pracy się śmieją, że "dziewczynki tak nie robią". xxx Dopisuję się do tabelki, bo jeszcze tego nie zrobiłam: MAMUSIE:...........WIEK:..DZIECI: .......@Miast o............TERMIN P: Aasiula28............28....synek 3 latka...USA..................25.09.2013 Laura*****............28.......................Gdynia.... .........29.09.2013 czarnulka0000......25.......................Poznań...... .......02.10.2013 Ewka83...............29..syn 5 lat.........pomorskie...........07.10.2013 M.CZ.Kawka.........22.......................Siedlce...... .......07.10.2013 GABI__82.............31....córka 3 l......łódzkie... ...........07.10.2013 J.U.L.I.T.A...........25......................pozaPolską .........07.10.2013 2plus1................28.....................Wrocław.... .........08.10.2013 gosieńka82..........31...córka 6 lat......łódzkie..............10.10.2013 olenka28.............27......................Niemcy...... ........10.10.2013 xsylwia...............20......................Gdynia..... ..........11.10.2013 zaniepokojona......32......................poza Polską..........11.10.2013 karola2812..........32.......................Toruń...... ...........12.10.2013 AnetaG84............29.......................Poznań..... .........12.10.2013 Aaam.................30.......................Pabianice.. .... .....12.10.2013 WeroNika ..........31......................śląskie.... ........ ....12.10.2013 ajka848.............29...MAJA 2,5........Nowy Sącz.............13.10.2013 gigi82................31...synek 2 latka....łódzkie...... ...13/14.10.2013 AnilorakAkswieisz..22...synek 2 latka...GorzówWlkp. .......14.10.2013 EmZoom..............32........2córki........Śląsk..... ...........16.10.2013 Gosia................31...córka 5 lat......łodzkie................16.10.2013 Będę Mamą2013....36....syn...............opolskie.......... ..16 .10.2013 Nuś27 ............... 28 ...................... UK .................. 16.10.2013 Rosie Gumgee...........33................warszawa.................16.10.2013 no name..............27........córa........ pomorskie...........17.10.2013 nadia3111............31......................dolnośląsk ie.........19.10.2013 Emka___.............29................................... ............20.10.2013 też mama............30...córka6lat...Gdańsk/Irlandia.........2 2.10.2013 grace88..............25.......................Gdańsk.... ..........23.10.2013 Montgomery.........26..................Wrocław/Berl in...... ..25.10.2013 Agnieszka_1990.....23.....................łódzkie...... ..........26.10.2013 Moniqell..............25...................Warszawa.. ............II połowa 10 malawronka.........29....synek 3lata....Wrocław..............26.10.2013 kropka236...........30.......................śląsk..... ..........................
  12. Witaj Fąfel :) xxx Ruby Dragon, chyba mam podobnie z tym spaniem. Na początku mogłam przesypiać całe dnie, teraz budzę się o 4 rano i wiercę, zasnąć nie mogę, a potem chodzę cały dzień nieprzytomna. I coraz większe głupoty mi się śnią. xxx Wczoraj zrobiłam morfologię i w ramach prezentu za upuszczenie krwi (w szoku byłam, wysikali mi 5 fiolek) kupiłam sobie nowe szersze spodenki :). Na jakies parę miesięcy mam nadzieję, że wystarczą. xxx A w ogóle to chyba jestem ewenementem na skalę tego kraju, bo wszędzie łatwiej mi się dostać i dostaję więcej skierowań na NFZ niż prywatnie. Zastanawiam się czy w ogole tych prywatnych wizyt narazie nie olać. Nawet taka morfologia - u prywatnego czeka się w normalnej kolejce, a na NFZ okazało się że dla kobiet w ciąży i cukrzyków był osobny gabinet. Cała kolejka liczyła 3 osoby. We wtorek idę na usg genetyczne, również na skierowanie, chociaż do 35 jeszcze dwa lata mi brakuje. Zobaczymy jak tam to będzie wyglądało :). xxx Namawiam męża, żeby wziął sobie chociaż 8 tygodni rodzicielskiego. Żeby było śmieszeniej, to koledzy z pracy też go do tego namawiają. Zawsze to będzie dla niego dodatkowa więź, a powinien dać radę, bo dlaczego nie? Niech się przyzwyczaja do bycia tatusiem. A u was jak tam, zdecydowaliście się ile czasu zostajecie z maluchem i czy dzielicie się tym czasem z tatusiami?
  13. Agnieszka, podobne poduchy były w zeszłym tygodniu w lidlu po około cztery dychy więc te z allegro to cenowo żadna rewelacja. Ja katar leczyłam inhalacjami wody z solą, jak przestało pomagać to gdzieś wyczytałam, że warto też wdychać rumianek. Na krótką metę pomagało. Taki spory przeszedł po trzech dniach, taki byle jaki trzymał jeszcze tydzień. Tyle, że miałam biały, nie żółty. Teraz unikam chorych ludzi jak tylko się da. Można jeszcze brać rutinoscorbin, mi pani doktor poleciła 3 tabletki na noc. Mama mnie nawiedziła i dostałam mały opr że do święconki mam nie wykrochmaloną serwetkę i jak to tak może być :P A tymczasem wszystkim wesołych świąt!
  14. gigi88, 9.01, ale wg usg dzisiaj zaczynamy 11 tydzień. a ja z okazji wielkiego piątku się umartwiam i zamiast zagryzać mdłości ciastkami, to zagryzam sucharami. chociaż nie wiem, co to za umartwianie, bo wsunęłam od rana już 3/4 paczki...
×