Elmusko

Bożenkę na początku serialu grała inna dziewczyna. Myślę, że Maciek pojawił się jakoś wcześnie. A Jasiek to nie wiem...

Nieprawda, bo Ola. Grała od 1 odcinka i miała 11 lat :)

Kinga pojawiła się w 2000 roku, czyli musiało trochę minąć, zanim Michał ją zapłodnił.

Tam tylko reżyser kręci komórką i puszcza z youtube sztuczny płacz dziecka :D

Tak wam się podoba Pan Tropek ? :D

Renatka jak zwykle po drożdżówki zapie*dala :D Podsumowanie Ani - "Teraz jesteśmy wszyscy jedną wielką rodziną" :D Nawet dzisiaj mnie nie wkurzało nic z tym wątkiem. Fajni Ci państwo Tropkowie, mogliby dłużej zagościć. :) Arkadiusz już wychodzi z kliniki... dziwne. Pech, że Ola natknęła się na Norberta. I oczywiście szantaż. To najmocniejsza strona Norbiego. Ciekawy jestem, jak to będzie za jakieś pół roku... mam nadzieję, że nie pozbęda się Norbiego i wszyscy będą szczęśliwi. Niech dalej ciągną wątek. Kinga jakoś tak wyładniała. Ale do Mariusza rzeczywiście jakos mi nie pasuje. Mariusz dla Grażynki ! Pewnie uznali, że nie mają co zrobić z Kingą i Mariuszem, więc połączyli ich wątki. A swoją drogą bracia ADHD tacy starzy i chlapią się w piłeczkach...

Niech Kamila zrobi coś z tą Bożeną. Myślę, że Jacek zmienił się przez zaginięcie Beaty. Może też czuł się winny przez jego liczne zdrady. A co byście powiedzieli, jakby Aga miałaby się pobrać z Lesieniem ? Ja chyba wolałem tego, co wyjechał do Australii.

Hmm, chyba tak dosłownie tego nie powiedziała... tylko, że wolałaby, żeby więcej takich sytuacji nie było.

Olka może chciała się dowiedzieć, jak Norbi zachowuje się w pracy. Chodzi też może o te stypendium. Ten profesorek chyba nie wie o jego problemach.

Ale jakby nas męczyli płaczem Olki, to chyba też byśmy byli niezadowoleni i znudzeni. Z resztą Olka miała jeszcze wątpliwości, że to wszystko tak się szybko dzieje. :P

Rzeczywiście wątek Oli i Norberta jest dobry. Przynajmniej Ania uzasadniła swoje psychiczne zachowanie - chciałaby mieć coś na zawsze i Tadeuszek pięknie powiedział "Przecież mamy siebie" :) Sytuacja na premierze rzeczywiście zabawna... SuperPaweł uratował świat z opresji :D

No tak, rozumiem. :) Tak, prawda, nawet dzisiaj Kasia była fajnie ubrana na premierze :) A Grażynka w końcu i tak ubrała czarny strój jakiś :D No rzeczywiście mąż właścicielki jest ok :)

Oglądaj w TV - podniesiesz oglądalność :) Co do Tropka, mam nadzieję, że w następnym sezonie będzie bohaterem epizodycznym. W sumie z Dropciem nie ma specjalnie jakiś akcji. Kasia chudnie i pięknieje w oczach :)

Ania zachwalała tak Tadeusza... rzeczywiście był stanowczy i opanowany podczas porodu. Mariusz - jedyny taksówkarz w całej Warszawie :D No, oprócz Mirka zalecającego się do Grażynki :) No i dramatyczne sceny z Arkadiuszem. Szkoda, że nie okaże się, że on jest bardzo chory... mogli inaczej rozwinąć ten wątek. A tymczasem to tylko przemęczenie. I rozśmieszył mnie Paweł pojawiający się z nikąd i krzyczący "Jestem, kochanie!!!" :D

To jego praca :) Czyli jednak nadaje się do niej :)

A ja może wolę po imieniu ich nazywać :) Za to Ty Zaaalu nigdy nic nie spostrzegasz dobrego w Klanie :)

No pisałem już, że Ania będzie miała szał na synka właścicielki Tropka. :D I teraz zamiast pieskiem, będą nas męczyć dzidziusiem :D Przecież mogło się tak zdarzyć, że Olka i Marta mają takie same bluzki. Nigdy nie spotkaliście się z kimś, kto ma takie same ubranie jak wy ?

Jerzy i Michał wyjeżdżają do Berlina, przecież Oskar ma z nimi jakąś umowę i uratowało to firmę.

Zaalu, to chyba normalne, że rodzice troszczą się o córkę i chcą ją odwozić. To, że jest dorosła, nie znaczy, że ma nie obchodzić rodziców. Norbert ją prześladuje i nie daje jej spokój, nic więc dziwnego, że Paweł i Krystyna nie chcą ją zostawiać ani chwili samej. Michał i Zyta to fajna para, jak się nie kłócą. Cóż za akcja u Koziełłów. Teraz Ania będzie miała szał na dziecko właścicielki Tropka. :D Bożenka przy matce i Kasi dzisiaj nie była taka wkurzająca. Nawet wspomniała tam o jakiejś aktorce na rozdaniu oscarów. Kasia też mi się z resztą podobała :) .

Pewnie rola tej studentki to epizod, podobnie jak Anetka od Leszka. Jeden odcinek i koniec...

Jerzy bardzo często wypomina tego wielbłąda :D Tak jak to wczoraj powiedział "Babcia Ela z Panem Krzysztofem chcą zrobić zoo z domu" :) Mi się wydaje, że Miłosz po prostu jest po uszy zakochany w Bożenie i je jej z ręki... to znaczy, godzi się na wszystkie jej warunki.

Myślałem, że Grażynka już nie będzie z nikim, a tu proszę... i to jeszcze pocałunek !

http://www.youtube.com/watch?v=oHQg5I8pJjg Poznajecie go ? :D

Nie ma co krytykować w Klanie, to nie ma zaaala.

A ja jakoś nie zauważam po wyglądzie Pani Kotulanki, czy wypiła czy nie wypiła i szczerze mówiąc aż tak bardzo mnie nie obchodzi to, oglądam sceny z nią i już. A rzeczywiście ostatnia scena z Miłoszem jak daje jej kwiatuszka, fajna była :D