Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MartynaSZ

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Nie, zaledwie od końca listopada 2012. Ale te kilka miesięcy wykończyło mnie finansowo i psychicznie zresztą też. Dlatego niech się inni w to bawią, ja dziękuję już.
  2. No niestety, jest słabo. Widocznie nie umiałam wstrzelic się w rynek, chociaż wydaje mi się i od klientów słyszę, że ubrania mam ładne. Po prostu coś nie zatrybiło, szkoda , bo dużo serca w to włożyłam (o pieniądzach nie wspomnę). A dośc juz mam nerwów, zastanawiania się czy będzie na opłaty itp.
  3. Witam. Ja likwiduję swój sklep, więc mam dużo towaru (ponad 200 szt odziezy m.jn. takich marek jak Vila, Fransa, Sisters Point, Sreesia, Drole de Copine) i wyposażenie sklepu do sprzedania. Zainteresowanych prosze o kontakt: martin_ka@buziaczek.pl
  4. Dziewczyny, to chociaż macie fajnie że czegoś szukają i wiedzą czego. Bo u mnie jest mniej więcej tak: "Jaki piękny płaszczyk!! A nie ma go Pani czarnego??", "Jaka ładna sukienka!! A nie ma jej Pani w innym ODCIENIU czerwieni??"... Walnąć w łeb to mało... ;)
  5. Nawet nie potrafisz się pode mnie porządnie podszyć...Żal... A zresztą i tak każdy kto czytał moje poprzednie posty wie, że ja tego nie napisałam.
  6. Agniesiu, daj sobie z nią spokój. Głupia jak głupia, ale przede wszystkim musi być bardzo samotna... Nie ma nikogo, nikt jej nie chce więc udziela się na forum, w zasadzie dla niej nie przeznaczonym. Kwiecień się zaczął, a tu dalej dupa...cholerna zima wykańcza :) Ale damy radę.
  7. Ja już w zasadzie byłam zdecydowana zamknąć... Ale jako że nie mam pracy jeszcze, to spróbuje to pociągnąc. Może rzeczywiście jak zrobi sie cieplej to jakos to się ruszy lekko . Cudów nie oczekuję, ale może chociaż kilkaset złotych dla mnie zostanie, bo samymi ciuchami żyć nie można. Chociaż przyznam, że jak teraz patrzę za okno (20 cm śniegu) to mnie nadzieja opuszcza. A pytanie do Agniesi, na allegro masz sklep czy z normalnego konta sprzedajesz? Dużo masz sztuk jednego modelu? Bo ja najczęściej mam tylko rozmiarówke więc dużo sztuk takich samych nie mam.
  8. Nie wiem kto się wypowiada ale widzę że straszny z Ciebie frajer i zapewne sam nigdy nic w zyciu nie probowales zrobić... Pamietaj kochanie , raz na wozie raz pod wozem.
  9. Hej dziewczyny :) Pisze tu do Was, bo niestety jestem kolejna która utopiła kasę w ciuchach. Mieszkam w niewielkim mieście, bez galerii handlowej, ale sklepików jest sporo. Wydałam sporo na remont lokalu, pomalowanie go, reklamę i...dooopa... Otworzyłam na koniec listopada i o ile grudzień był spoko , to styczeń, luty i marzec dramat! Każdy z tych trzech to niecała połowa utargu z grudnia. Nie mam już własnych środków na inwestowanie. Teraz mam tysiąc złotych i się zastanawiam, czy jechać po towar czy zostawić sobie, bo moze się okazac że na czynsz i ZUS nie zarobie do 10. W zasadzie rozsądek podpowiada mi żeby to zamknąć w cholerę, mam tylko kupę długów i do tego moje własne środki poszły w cholerę. Z drugiej strony ciągle żyje nadzieją że coś się ruszy. Jeden dzień to np 300 zł, a potem kolejne 2 po 20 zł lub nic. Nie wiem czemu tak jest, mam fajne rzeczy, mówi to każdy kto wchodzi, ale nikt nic nie kupuje. Drogo nie mam, sklep za mna mają drożej ale im chyba jakoś to bardziej idzie. nie wiem co zrobić, a najgorsze, co z towarem?? Każdej dziewczynie która marzy o sklepiku - odradzam z całego serca.. Siedzicie i macie nadzieję, że ktoś coś kupi.
×